Ja mam wszystko teoretycznie w normie. Czekam teraz na nowy cykl, będę powtarzać badania. U mnie jest problem z przedwczesną luteinizują pęcherzyków. labo w ogóle nie rosną, albo, jak już urosną, to zamiast pękać, nagle, w ciągu jednej doby się wchłaniają i nic na niebie i ziemi nie chce ich zmusić do pęknięcia:/
Mam też ZA WYSOKI progesteron w pierwszej fazie, co skutecznie blokuje owulke i niestety nie ma leków na zbicie. Można tylko sztucznie podnosić poziom estrogenów, żeby oszukać organizm:/ A on się oszukiwać nie da:/