Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Livia dzięki! Może jeszcze nie kupię, bo ogromnie wierzę że nas to ominie( w końcu butelki super magiczne antykolkowe mam
) ale mam już w archiwum na przyszłość 
Lena ja z testem mężowi tylko butki dałam ,takie marzenie małe za łebka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnylivia30 wrote:Dlatego mówię Sury, że zrobisz jak uważasz ale tym samym my również robimy po swojemu

OK ja się zbieram do szkoły a tak mi sie dzisiaj wyjątkowo nie chce. Poszłabym spać
Paaaaaaa
no dokładnie
później za dużo na głowie będę miała ;P
miłego popołudnia ucz się pilnie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrzedszkolanko u Mnie plany z obwieszczeniem dobrej nowiny mężowi zostały tylko planami, ponieważ jak zobaczyłam kreche to poleciałam do niego od razu

Nie wytrzymała bym .
Umówię się przed Barbórką na USG być może
będzie i będę dla Niego miała prezent
przedszkolanka:), mizzelka lubią tę wiadomość
-
no mój akurat był w pracy i nie wiedział że test planuję robić
i myk na betę i po butki 
no umów się tak by już bylo
, tak najlepiej
ja odczekałam 2 tyg.i pięknie biło 
a u nas i ja i mój T. byliśmy diabełki
więc może być wesoło 
uciekam na szybkie zakupy, będę później :* -
nick nieaktualnyprzedszkolanka:) wrote:no mój akurat był w pracy i nie wiedział że test planuję robić
i myk na betę i po butki 
no umów się tak by już bylo
, tak najlepiej
ja odczekałam 2 tyg.i pięknie biło 
Gdyby udało Mi się zapisać na 3 grudnia to byłby to koniec 7 tygodnia .
-
oj a jakie ja miałam plany żeby obwieśćić mężowi nobrą nowinę a co mi z tego wyszło ? płacz i trzęsenie się i godzinę sie do niego tuliłam w takim stanie byłam jakbym jakieś morderstwo widziałą na własne oczy hahahahaha
Sury lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:oj a jakie ja miałam plany żeby obwieśćić mężowi nobrą nowinę a co mi z tego wyszło ? płacz i trzęsenie się i godzinę sie do niego tuliłam w takim stanie byłam jakbym jakieś morderstwo widziałą na własne oczy hahahahaha
ja byłam lepsza: siedzę sobie na kibelku (po zrobieniu testu) i tak mi coś mignęło... patrzę! druga gruba krecha! zaczęłam krzyczeć (xD) i P. wpadł do łazienki jak ja nadal siedziałam na kibelku biedny myślał, że coś mi się stało
to dopiero obwieszczenie newsa
Lena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












