Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam 27 lat, w tym roku będzie nasza druga rocznica ślubu. O dzidzie staramy się od września 2014 r. W czerwcu 2015 zobaczyłam na teścia II kreseczki. Niestety po dwóch tygodniach nasze szczęście się skończyło. Staramy się dalej, ale jak widać bezowocnie. Progesteron mam w normie, owu potwierdzona na usg. Obecny cykl z duphastonem 16dc-25dc (na uregulowanie, bo po poronieniu trochę mi się wszystko rozjechało np. poprzedni cykl 45 dni). Dziś mam 32 dc. Jutro powinna pojawić się @ (bo cykle mam zazwyczaj 33 dniowe. Od poniedziałku mam plamienie czerwono/różowo/beżowe. Na wkładce brak śladów jedynie na papierze. Może to taka dziwna wcześniejsza @ po dupku po prostu? Brzuch mnie prawie nie boli, piersi są jedynie nabrzmiałe. Zobaczymy czy jutro się rozkręci?! Jeśli w tym cyklu się nie uda (a jak widać raczej tak) to męża czeka badanie nasienia a mnie hsg albo laparoskopia.
Powiem Wam, że za każdym razem gdy przychodzi @ rozpadam się na kawałki, cały dzień chodzę płacząca...Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
Szarlotka123 - przepraszam, że tak Cie męczę i dopytuję ..ale wydaje mi się, że czegoś nie rozumiem...zastanawiają mnie Twoje krwawienia..czy one nie są śródcykliczne?
Pytam bo wspomniałaś coś o krwawieniu po owulacji?
Skąd wiesz, że miałaś owulację?
-
Szarlotka123 "nowy cykl, nowa szansa" - podoba mi się
Naprawdę masz mocno pokręcone cykle przez te krwawienia! Szok....
Ja nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych stąd nie wiem jak mogą wyglądać takie anomalia w pierwszych cyklach po odstawieniu...
Do tego 3 razy (do tej pory ) zaszłam w ciążę i nigdy nie miałam tzw. krwawienia implantacyjnego, tego po owulacji.....
Naprawdę Ci współczuję...
Daj na bieżąco znać jak wygląda sytuacja...
-
nick nieaktualnyHej, jestem tu pierwszy raz. Od 4 miesięcy staramy się o dziecko. Póki co niestety nic. W zeszłym miesiącu i miesiąc wcześniej byłam na dwóch badaniach ginekologicznych (dwóch różnych lekarzy) oboje powiedzieli, że ginekologicznie ze mną wszystko ok, występowały pęcherzyki, endometrium też ok, było robione usg. Mówili, że jajniki mam piękne i że wszystko ok. Sama wprowadziłam olej z wiesiołka bo czytałam, że pomaga, biorę od tego cyklu. Ginekolog nic nie zalecał, tylko mówił żeby się "przytulać" i nie stresować.Nie robiłam nigdy badań hormonów-lekarze nie widzą póki co potrzeby. Dziś 13 dzień cyklu (cykle 31-32 dni) mam śluz rozciągliwy i odczuwam ciągnięcie jajnika (lewy) i mam uczucie mokrości. Czy to może oznaczać owulację czy za wcześnie? W tym tygodniu byłam chora (zapalenie zatok - antybiotyk) Co myślicie?
-
Mój cykl mi się ostatnio coś poprzestawiał. Generalnie przed laparoskopią (na zabieg czekałam prawie rok) byłam wprowadzona w sztuczny stan menopauzy. Nie miałam okresu od września 2014 roku. Mój pierwszy cykl po laparoskopii był we wrześniu 2015 roku. Przed menopauzą moje cykle były co 28 dni. Od września miałam cykle 33 dni a ostatni cykl 25 dni.
Przed laparoskopią tety owulacyjne nie wychodziły, a teraz co cykl II kreski do tego śluz. -
Faktycznie dość dziwne te plamienia. Miałam raz tylko plamienie kilka dni po owu ale to była dosłownie plamka czerwono-różowego śluzu na wkładce. W tamtym cyklu też zaszłam w ciąże, wiec możliwe, że to było plamienie implantacyjne. Najważniejsze, że jesteś pod kontrolą lekarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 18:36
-
MMM za tydzień w poniedziałek idę do gin. Z wynikami męża (które musimy zrobić w przyszłym tygodniu). Powiem o wszystkim. Zdecydujemy też co dalej czy hsg czy laparo? Malutka byłaś leczona na endometrioze? A dlaczego tak długo?
-
Wiem, że długo, ale akurat w tym szpitalu gdzie operował mnie mój gin były takie terminy A stan sztucznej menopauzy miał zatrzymać rozwój endo po laparoskopii Najważniejsze, że pozbyłam się endo pytanie tylko czy na zawsze