Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję Mmm za odpowiedz pewnie powie mi co i jak we wtorek na wizycie, kiedy to itd. Ja powiem wam że jeżeli chodzi o tą ciążę to również mam w sobie dziwne uczucia zawsze znajdzie się coś takiego ze nas doluje ale najważniejsze jest walczyć do końca z pozytywnym nastawieniem wiem ze łatwo się mówi ale ja również przeżywałam starania i wiem co czujecie kochane...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2016, 08:53
beatum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak Magdullina mówił, że miał kiedyś pacjentke, która po cesarce zmienili położenie jelit, czy jakoś tak, które powodowały, że miała podciagniete jajowody i plemniki nie miały szansy się tam dostać, i zapłodnić komoreczke. Ze to podobno jak z odkurzaczem, wessie papier, ale ze zbyt dalekiej odległości juz nie. No i takie buty.
Elaria, a oprócz wyczerpania coś się później działo, w ogóle w Twoi życiu zachodziły jakieś zmiany?
Smerfetka sek w tym, że moje cykle były książkowe, do stycznia. A tak z wiosną i monitoringiem poplynelam i sama nie wiem, co się dzieje. Idę zaraz ponownie zbadać estradiol. Dostałam bromek i duphasło, ale co do brania, wszystko będzie zależało od dzisiejszych wyników I chyba wolałabym, żeby to było to, bo przynajmniej wiadomo by byli co i jakMagduullina, Elaria lubią tę wiadomość
szczęśliwa łac. beatum -
MMM2016 wrote:Widzę, że nawarstwiło sie kilka spraw...i ciężko być optymistą. Z doświadczenia wiem, jak ciężkie są chwile przy długoletnich staraniach sie o pierwsze dziecko.....
Dla mnie tamten czas był jednym z najgorszych...... dlatego nie chcę Cie też na siłę pocieszać bo w sumie mi łatwo to dzisiaj ocenić z mojej perspektywy.....posiadania już jednego dziecka i kolejnego w drodze.....
Mam tylko nadzieję, że dla Ciebie i pozostałych dziewczyn w takiej sytuacji oczekiwania....przyjdzie moment wytchnienia i spełnienia marzeń Ja jak dowiedziałam sie o poprzedniej ciąży to przez ok 4 miesiące nie mogłam w to uwierzyć! Wydaje mi się, że gdzieś tam byłam pogodzona z myślą, że nie będziemy mieli biologicznego dziecka.......Niestety dokładnie pamietam tamten czas i emocje z nim związane.... Na szczęście wszystko dobrze się skończyłoMagduullina lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Swoją drogą Madzia i Makowa coś ostatnio mniej piszą. Gdzie one są?
Dziewczyny mimo iż mniej mnie tutaj to czytam Was i zaciskam za Was kciuki aby się udało zafasolować i za zaciążone żeby objawy ustąpiły i abyście się cieszyły błogosławionym stanem już na spokojnie
Ja coś czuję że ten cykl będzie bez owulacyjny patrząc na moje tempMagduullina lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Ukija kochana o mnie pytasz ?
Cały czas Was podczytuję, trochę mało mam ostatnio czasu bo u mnie remonty w domu trwają i pewnie dlatego mało piszę...
We wtorek mam termin @... oby już nie przyszła... ale nic nie zapowiada, że będzie inaczej bo nie mam żadnych, nawet najmniejszych objawów ciążowych Serduszek trochę było, ale nie robię sobie nadziei Teraz mniej się kochamy bo najzwyczajniej brakuje nam już sił, same pewnie wiecie jak to jest jak chata odwrócona do góry nogami przez remonty... jedno pomieszczenie rozwalone a cała chata do sprzątania, masakra...Magduullina lubi tę wiadomość
-
Madziu tak o Ciebie. Ja też czytam ale Twoich wpisów jakoś nie widziałam nigdy nie wiesz co się wydarzy. Właśnie częściej jest ciąża jak nie ma żadnych objawów. Zazdroszczę remontu. Jakaś odmiana w domu. Ja już nie mogę się doczekać aż kupimy dobie własne mieszkanko i zrobię je po swojemu. My w czerwcu składamy wnioski o kredycik
Magduullina, madziara0080 lubią tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
nick nieaktualnyBeatum no wiesz nie myślałam o tym ale może coś w tym jest.... No nie wiem..
Smerfetka trzymam kciuki.
Madziu za ciebie również będę kciuki trzymać ażeby nie przylazla @...
Ukija ty najzwyczajniej w świecie jesteś tym wszystkim zmęczona, przemeczona skoro krew z noska idzie.madziara0080 lubi tę wiadomość
-
Ukija, my przed ślubem robiliśmy remont mieszkania (dwa pokoje, kuchnia, przedpokój) i została nam łazienka i klatka schodowa, no i właśnie zaczęliśmy od klatki schodowej, którą połączyliśmy z przedpokojem (wcześniej oddzielona była od korytarza ścianą i drzwiami). Następnie bierzemy się za łazienkę. Myślimy też o odmalowaniu kuchni i pokoi. Plany są, zobaczymy czy chęci wystarczy
My mieszkamy z moim dziadkiem, ale w maju dziadek wyjeżdża na działkę letniskową i jest tam do września/października zależy od pogody Więc mamy całe mieszkanie dla siebie i możemy sobie z gołymi tyłkami latać To jest taka swoboda, ze szok Co swoje to swoje Więc trzymam kciuki, żeby Wam się udało zamieszkać we własnym mieszkaniu :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2016, 10:58
Magduullina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
#Dorotka# wrote:Cześć kochane ja też dziś przelotnie bo nie ma czasu nawet po tyłku się podrapać byłam na kolejnej becie
Beta z 10.05 99,77
Beta z 12.05 225,1
Dobry przyrost? bo ja niestety nie orientuje się w tym
Bardzo dobry przyrost GratulujęMagduullina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyborsuk wrote:Nadzieja kochana :* Czytam was na bieżąco ale jakoś weny brak do pisania. Byłam u ginekolog. Powiedziałam, o wątpliwościach związanych z dupkiem, powiedziała że mam dalej brać od 16 do 25dc, a jak ciąża będzie to się utrzyma Ma brać jeszcze przez dwa miesiące, i jak dalej nic nie będzie do gdzieś w Bytomiu jest jakaś klinika i mnie tam wyśle aby sprawdzić czy wszystko jest ok.
Ale chyba sobie w tym miesiącu odpuszczę dupka!! Zobaczę co będzie. A w poniedziałek idę do innego lekarza z xero całej karty od tej ginekolog. Zobaczymy co powie.
Waszym zdaniem brać teraz dupka? czy odpuścić ten miesiąc?
Przypomnę, że w poprzednim cyklu dupka brałam od 16 do 25dc, a testy owu wyszły mi pozytywne 25 i 25dc. Brązowe plamienie z odstawienia miałam 28dc, a okres dostałam 31dc.
Klinika w Bytomiu jest dobra, pracuje tam np. moja lekarka Inni lekarze też są bardzo sympatyczni, no złego zdania powiedzieć nie mogę. Polecam.
Co do dupka, ja bym go zaczęła brać dopiero po skoku tempki przez 10 dni i potem odstawić.
Aurelka, całe szczęście, że wszystko ok boś stracha narobiła!
Malinowa90, super
MMM, Tulipanowa, szybko ruchy czujecie. Ja widziałam na usg ale już nie mogę się doczekać aż je poczuje. Coś czuje , że to będzie chłopczyk.
beatum, co za sen nie martw się, wszystko przed Tobą, a nóz Cię owulka zaskoczy
Makowa, kolorujesz włosy czy zmieniasz fryza całkiem? Jak praca?
Elaria, Ty miałaś skończony 11 tydzień czy byłaś jeszcze w 10? jeśli mogę spytać
Magduullina, tak to wygląda, mnie się zaczęło słabo a im wyższy tydzień tym bardziej mam wrażenie, ze zamiast przechodzić to się nasilają objawy ;/
madziara, trzymam mocno kciukasy :*
rosax, u Ciebie? jak jak się czujesz?
Ukija, nie poddawaj się, wiem jak to jest bo czułam się tak samo. Natłok wszystkiego robi swoje ale jestem pewna, że już niedługo wszystkie dołączycie do zaciążonych
Ja też dlatego staram się nie udzielać za dużo, już raz Ukija pisałaś o tym i zapadło mi to w pamięć. Nie chcę wam robić przykrości.
Magduullina, Aurellka, beatum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzarlotka tak właśnie powiem Ci ze mnie też np juz mdłości nie męczą aż tak ale jak już są to kończy się to albo oslabnieciem albo przytulaskiem WC. Pobolewa brzuch itd... Tez chyba ograniczę się do minimum w moich postach...
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie ból brzucha powoli przechodzi, teraz już przesypiam przynajmniej noce. Dzisiaj z kolei mam straszny ucisk na macicy i mnie boli jakoś dziwnie.
Najlepiej o takich rzeczach gadać na wątku ciążowym a tu od czasu do czasu napisać tylko, ze wszystko ok. (chodzi o ciąże)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2016, 14:26
Magduullina lubi tę wiadomość
-
Oczywiście Malinowa tez gratuluje Ci ciazy i oby teraz z górki i bez komplikacji;*Ukija stres nie wpływa na starania a wręcz powoduje rozchwianie gospodarki hormonalnej.wszystko się nawarstwia i skutek oslabienia murowany,człowiek chciałby uciec od problemów lecz sie nie da a zyc jakos trzeba.Wierze ze w koncu pozostale Panie ujrzą 2kreseczki choc ja juz na to nie liczę -mam obawy czy nie bedzie powtórki z rozrywki jak z Niki.Niby z kim innym dzidzia by byla ale i tak jej obaa i chyba kazda mama autysty ma ten sam dylemat.
-
Madziara trzymam kciuki żeby @ nie przyszla i cieszyla się urokami ciazy.Szarlotko cieszę sie ze bole przeszly i żeby kolejne dolegliwości tez przeszly.Mi w ogóle nie przeszkadza jak piszesz o swoim stanie wręcz przeciwnie czytam z chęcią.Co do zazdrości o ciążę koleżanek to tez czuje nie tyle ze zazdrość lecz smutek żal ze mimo iz sie staram i nie wychodź a innym od tak to przychodzi.Moze to jakas lekcja pokory czy jak bo juz sama nie wiem co o tym myśleć;(
Szarlotka123 lubi tę wiadomość