Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi dzisiaj spadła temp. więc raczej z testowania będą nici
eh02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Jaram się Naszymi wrześniowymi testowaniami. Szkoła się zaczyna, więc wszystkie testy mają być zdane. Możecie nawet ściągać (najlepiej gatki przed mężem). Chciałabym widzieć rząd podwójnych kresek od góry do dołu. Tego sobie i Wam życzę!
farmaceutka77, ktosiowa, ZakreconaŻona, aaandzia, zFolwarku, cookiemonsterka, Kasiula09, SusannaDean, Agula92 lubią tę wiadomość
-
VillemoVilo wrote:Jaram się Naszymi wrześniowymi testowaniami. Szkoła się zaczyna, więc wszystkie testy mają być zdane. Możecie nawet ściągać (najlepiej gatki przed mężem). Chciałabym widzieć rząd podwójnych kresek od góry do dołu. Tego sobie i Wam życzę!
i oby tak się stało -
VillemoVilo wrote:Jaram się Naszymi wrześniowymi testowaniami. Szkoła się zaczyna, więc wszystkie testy mają być zdane. Możecie nawet ściągać (najlepiej gatki przed mężem). Chciałabym widzieć rząd podwójnych kresek od góry do dołu. Tego sobie i Wam życzę![link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
Nasze serduszko Hania -
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Mi dzisiaj spadła temp. więc raczej z testowania będą nici
ehTakże nos do góry. Faza lutealna musi trwać minimum 10 dni a nie 6 także luz w gaciach
Marcjanna lubi tę wiadomość
-
Najmłodsza Staraczka, moim zdaniem również jest za szybko na spadek związany z @, bo to by oznaczało, że zaraz powinnaś zakończyć ten cykl
Trzymam kciuki za zagnieżdżenie
U mnie chyba jeszcze zagnieżdżenie nie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 19:18
-
Pianistka wrote:to co kobietki, jutro startujemy
cieszę się jak szczerbaty orzechembędzie owocnie
Oby! Zaciskam za każda z was mocno kciuki!!!02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
ZakreconaŻona wrote:Jestem zwarta i gotowa na wczesną pobudkę aby otrzymać info o pozytywnych testach
Hah! Ja codziennie wstaję ok 5:30 - ranny ptaszek mi się trafił ;P ale we wrześniu wyjątkowo szybko będę gnać na górę do kompato będzie lepsze od gazety przy porannej kawie
ZakreconaŻona, SusannaDean lubią tę wiadomość
-
Pianistka wrote:Hah! Ja codziennie wstaję ok 5:30 - ranny ptaszek mi się trafił ;P ale we wrześniu wyjątkowo szybko będę gnać na górę do kompa
to będzie lepsze od gazety przy porannej kawie
Tez mam rannego ptaszka. Ostatnio ma litosc nade mna i po 6 mnie zrywaLicze ze moze jak ciemniej bedzie to dluzej pospi...
-
Ja chodzę do pracy na 9 więc jednak w porównaniu do Was to się wysypiam
Przy dziecku będzie hardcore. Czasami się zastanawiam, jak ogarnę dziecko i pracę
A niestety z racji zawodu będę wracać do pracy bardzo szybko. No nic czas pokaże. Póki co trzymam kciuki za testy. Ja testuję jutro, ale raczej test będzie negatywny. Mam jeszcze drugi, który zrobię 14 dpo
-
nick nieaktualny
-
edka85 wrote:O ile pamiętam, to pisałaś kiedyś, że oboje z M macie książkowe wyniki, a jednak nic z tego nie wychodziło. A czy robiłaś badania na wrogi śluz? Czasami w takich sytuacjach tylko to jest jedyną przeszkodą.
-
zFolwarku, kwestia organizacji
ale czesto małą wrzucam w chuscie na plecy by coś zrobić. teraz juz łatwiej bo zaczęła raczkować więc zajmie się sobą na podłodze nawet te 20 minut
wczesniej musiałam byc bez przerwy przy niej
pierwsze 3-4 miesiące były trudne logistycznie ale teraz mała ma 6,5 miesiąca, 150 kvm dom czysty i najczęściej obiad jest
mała lubi być w krzesełku w kuchni jak gotujemy i sobie śpiewamy
choć to i tak wszystko z doskoku i takie domowe czynności zajmują cały dzień bo ona szybko sie wszystkim nudzi, czego nie wymysle to na 5-10 minut.
a powiedz o której Twoja córa chodzi spać?
ZakreconaŻona lubi tę wiadomość