pożegnanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny moje starania z wami uważam za zakończone, nie mam już siły, czuję się jak wrak, co miesiąc wielkie nadzieje i jeszcze większe rozczarowania, już prawie dwa lata starań za mną i co z tego mam - dwa poronienia, to nie tak miało być, miałam być szczęśliwą mamą, cieszącą się z każdego dnia latającęgo brzdąca obok, a zamiast tego co mam? -doła, pogłębiającego się z miesiąca na miesiąc, nie mam siły już na dalsze starania, poddaję się, skoro nie jest mi pisane być mamą to trudno, muszę się z tym jakoś pogodzić, wiem, że nie będzie to łatwe, bo jest mi cholernie ciężko, ale chyba nie mam wyjścia, pewnie nie obędzie się bez pomocy psychologa, bo jeszcze w tak złym stanie chyba nigdy nie byłam
Życzę wam wszystkim powodzenia może chociaż wam się uda!!!!!!! -
fifi może tak całkiem nie rezygnuj z forum. Ja wierze, że wszystko sie jeszcze jakoś ułoży. Dużo tutaj na forum jest kobiet co maja sytuację bardzo podobną do twojej, ale sie nie poddają mimo wszystko i wierzą.
Ja wierze że się uda, trzeba tylko czasu na wszystkoaniczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyfifi, jak czujesz, że musisz odpuścić, to odpuść sobie! może Twój organizm potrzebuje wyciszenia, byś ciągle nie myślała tylko o jednym - ciąża... baraszkuj z m dla przyjemności, jeżeli miałoby Ci to pomóc - idź do psycholaga, naucz się cieszyć życiem... i czuję, że właśnie wtedy dostaniesz niespodziankę od życia i w twoim brzuszku zamieszka nowe życie!
a jak masz i potrzebę z nami popisać, to pisz! zawsze tutaj znajdziesz cieple słowo!
tulam gorąco, buziam i trzymaj się Kochana:*Dodi, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
fifi wrote:Cześć dziewczyny moje starania z wami uważam za zakończone, nie mam już siły, czuję się jak wrak, co miesiąc wielkie nadzieje i jeszcze większe rozczarowania, już prawie dwa lata starań za mną i co z tego mam - dwa poronienia, to nie tak miało być, miałam być szczęśliwą mamą, cieszącą się z każdego dnia latającęgo brzdąca obok, a zamiast tego co mam? -doła, pogłębiającego się z miesiąca na miesiąc, nie mam siły już na dalsze starania, poddaję się, skoro nie jest mi pisane być mamą to trudno, muszę się z tym jakoś pogodzić, wiem, że nie będzie to łatwe, bo jest mi cholernie ciężko, ale chyba nie mam wyjścia, pewnie nie obędzie się bez pomocy psychologa, bo jeszcze w tak złym stanie chyba nigdy nie byłam
Życzę wam wszystkim powodzenia może chociaż wam się uda!!!!!!!
doskonale cie rozumiem. ja oczekuje na moj cud ponad 3 lata. Jeszcze go nie widać. 1 rok to byla wielka ekscytacja, 2 rok załamanie nerwowe,ból, płacz
3 rok, jeszcze wieksze załamanie, zaniedbałam sie totalnie, odizolowałam od ludzi (wszyscy znajomi maja dzieci)do kazdego malam pretensje, zazdrościłam wszystkim wokół.
jednak od 2 mies staram sie wyciszyc, nabrałam dystansu choc przez chwilkę, nie wiem na jak długo.dalej mierze tempke, obserwuje swoje cialo ale przetłumaczyłam sobie ze sie wykoncze jak bede rbic tak dalej. Pamietaj ze nie jestes sama. my swietnie tu rozumiemy co przechodzisz. Dzieki kochanym kobitkom na tym forum- nabrałam siły. Wiem ze kazda szczerze mi tu zyczy(nie to co znajomi) bo kazda wie przez co przechodzi. Zycze tobie spełnienia cudu.Eavonne, martula lubią tę wiadomość
-
fifi wrote:dziękuje za miłe słowa, narazie muszę sie wypłakać i wygadać, może jak się uspokoję to zajrzę tu czasami....
i wiesz jak to ze znajomymi.. inni lepiej zycza inni gorzej.
Mi pomogło, ze mogłam sie wypłakać moim dziewczynkom na forum. Tu nikt mnie nie oceniał, albo nie mówił"daj spokój, bedzie ok" "wyluzuj" "ta znów beczy"
Tu kazda sie rozumie.
Ja się czuję jak w ogromnej grupie wsparcia. Na koniec cyklu moge sobie pobiadolić, wyryczeć i zawsze usłyszę miłe słowo. Mi to pomaga.
Masz ochote: płacz Każda z nas wie co przechodzisz i co lezy tobie na serduszku.lolka83, Mart768 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Heloooooo, wróciłam, pożegnanie wycofuję, udaaaaaaaaałoooooo się zrobiłam dziś teścik a tu druga jaśniutka kreseczka, no to biegiem po drugi, kolejna kreseczka, telefon do ginekolog kazała zrobić
b-HCG i znów pozytyw 15,56 mlU/ml, co ozn 4 tydzień chyba moja ostatnia załamka i podjęcie decyzji o totalnym odpuszczeniu w staraniach była jak najbardziej trafiona teraz tylko czekanie czy będzie wszystko ok, po moich ostatnich poronieniach w 4 i 6 tygodniu, mam nadzieje, że taka sytuacja już się nigdy nie powtórzy i szczęśliwie dotrę do 9 miesiąca. Trzymam kciuki.
Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!Libra, Rucia, Ilona, Malvinka, Rybka810, Anka-Skakanka, Paulina1986, Effcia28, Amicizia, Anette, agaciaz, AGA 30, Wosebka, Dodi, karolaa, Foto_Anna, Mart768 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratulacje fifi :-)ciesze sie bardzo ze Tobie sie udalo!!! ja staram sie ponad 2 lata o dziecko i nic z tego nie wychodzi a wiec wiem przez co przechodzilas. Tez mam chwile zalamania zwatpienia i braku jakiejkolwiek nadziei i zastanawiam sie dlaczego mnie to spotyka skad ta niesprawiedliwosc ale coz takie jest zycie. Trzymam mocno kciuki zeby wszystko bylo wporzadku i zeby te 9 miesiecy bylo najcudowniejszym czasem dla Ciebie
-
nick nieaktualnyfifi wrote:Heloooooo, wróciłam, pożegnanie wycofuję, udaaaaaaaaałoooooo się zrobiłam dziś teścik a tu druga jaśniutka kreseczka, no to biegiem po drugi, kolejna kreseczka, telefon do ginekolog kazała zrobić
b-HCG i znów pozytyw 15,56 mlU/ml, co ozn 4 tydzień chyba moja ostatnia załamka i podjęcie decyzji o totalnym odpuszczeniu w staraniach była jak najbardziej trafiona teraz tylko czekanie czy będzie wszystko ok, po moich ostatnich poronieniach w 4 i 6 tygodniu, mam nadzieje, że taka sytuacja już się nigdy nie powtórzy i szczęśliwie dotrę do 9 miesiąca. Trzymam kciuki.
Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!
fifi:) ale super:) ja Cię kręcę
I pamiętaj... pierwsza to Ci przepowiedziałam tutaj ja:) LIBRA:) ależ się cieszę
tak jak pisałam wyżej "będę na Ciebie czekać... a jeszcze bardziej na pozytywne wieści o fasolince:*" i się doczekałam:)
teraz możesz chuchać i dmuchać na swą koleżankę, by i jej się cosik z tego wykresu wykluło:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2013, 17:45
fifi, Effcia28, Amicizia, Dodi lubią tę wiadomość
-
fifi wrote:Heloooooo, wróciłam, pożegnanie wycofuję, udaaaaaaaaałoooooo się zrobiłam dziś teścik a tu druga jaśniutka kreseczka, no to biegiem po drugi, kolejna kreseczka, telefon do ginekolog kazała zrobić
b-HCG i znów pozytyw 15,56 mlU/ml, co ozn 4 tydzień chyba moja ostatnia załamka i podjęcie decyzji o totalnym odpuszczeniu w staraniach była jak najbardziej trafiona teraz tylko czekanie czy będzie wszystko ok, po moich ostatnich poronieniach w 4 i 6 tygodniu, mam nadzieje, że taka sytuacja już się nigdy nie powtórzy i szczęśliwie dotrę do 9 miesiąca. Trzymam kciuki.
Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!
Fifi, to po prostu taki szczesliwy miesiąc . Codziennie nowe fasolki!fifi lubi tę wiadomość
-
Dzięki wielkie Moja rada dla was wszystkich odpuśćcie, nie stresujcie, nie myślcie o tym, macie mój przykład poszłam na imprezę ze znajomymi, nie ukrywam, że popiłam, kolejny weekend znów impreza, nie myślałam o dziecku ani chwilę, a tu proszę jaka niespodzianka blokada psychiczna to chyba jednak największy problem.... coś w tym jest....
Tak więc powodzenia dla wszystkich!!!!! Trzyyyyymam mocno kciukiLibra, Amicizia lubią tę wiadomość
-
Fifi, ale historia, że też nie umiem się podłamać i dać sobie spokój ze staraniami...achh To mówisz, żeby dać sobie z tym wszystkim spokój..?
Bardzo Ci gratuluje i życzę szczęśliwego rozwiązania!Effcia28, fifi lubią tę wiadomość
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF