pozytywna odskocznia od starań :)
-
WIADOMOŚĆ
-
a u mnie mój wie jak mam ochotę a go nie ma w domu to po powrocie normalnie mu mówię że niestety kochanie,późno wróciłeś to musiałam sobie zrobić dobrze i tak samo jak ja czasami nie mam siły to bez krępacji mówię mu żeby poszedł do łazieneczki się wyluzować bo dziś ni dy ry dy :
-
chętnie chętnie. ale w sumie tylko z czajnis. on ci mój najlespzy przyjaciel. były czasy że my tak ze 3 razy dziennie jak mnie broszka swędziała. i on już bidok nie mógl to ja dawaaaj do szuflady z kluczem! ale to już jak poszedł do pracy, żeby mu przykrości nie robić że tyle się nawygibywał a ja nie dosżłam....
kocham gaszka, ale kocham też mojego czajnis frjend. co zrobić. trzeba się sobą czasami dzielić
aaaaaaaaaaaa, wracam do roboty.....Gośśśka, felice gatto lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, ale się uśmiałam czytając Was My ostatnio z moim małżonem ostro baraszkujemy, bo zmieniliśmy taktykę - zamiast mierzyć, sprawdzać i wyliczać po prostu się bzykamy I jest o niebo lepiej.
A tak a'propos lodzików - ja tam lubię i wiem, że mojemu się to bardzo podoba. Podobno sperma to naturalny eliksir młodości A na poprawę smaku polecam sok ananasowy. Działa!berry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurcze zawsze myslalam ze to facet jest zawsze chętny na sex i napalony na zawolanie..A znam taka pare gdzie facet jest w lozku babą! Pati zawsze nam opowiada jak to ona jest napalona a z sexu nici bo go glowa boli bo jest zmeczony. Dobrze ze ja tak niemam. Nie robimy tego codziennie ale jak mój ma ochote to mu nigdy nie odmowie:-))
-
nick nieaktualnyEavonne wrote:Kurcze zawsze myslalam ze to facet jest zawsze chętny na sex i napalony na zawolanie..A znam taka pare gdzie facet jest w lozku babą! Pati zawsze nam opowiada jak to ona jest napalona a z sexu nici bo go glowa boli bo jest zmeczony. Dobrze ze ja tak niemam. Nie robimy tego codziennie ale jak mój ma ochote to mu nigdy nie odmowie:-))
co do zawsze chetnych i napalonych.. to jest stereotyp.. to tez sa ludzie i tem moga miec gorszy dzien byc zmeczeni miec migrene... i ja nie uwazam zeby to robile z niego babe -__- niezle podjescie masz nie ma co... ja swojego chlopa nie uwazam za babe w lozku tylko dlatego ze boli go glowa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2013, 22:44
-
Eavonne wrote:Kurcze zawsze myslalam ze to facet jest zawsze chętny na sex i napalony na zawolanie..A znam taka pare gdzie facet jest w lozku babą! Pati zawsze nam opowiada jak to ona jest napalona a z sexu nici bo go glowa boli bo jest zmeczony. Dobrze ze ja tak niemam. Nie robimy tego codziennie ale jak mój ma ochote to mu nigdy nie odmowie:-))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2013, 10:34
Puszysta lubi tę wiadomość
-
Puszysta wrote:jakbym o swoim czytala ja mojemu jeszcze nigdy nie odmowilam a on mi tak czasem go boli glowa albo jest naprawde zmeczony
co do zawsze chetnych i napalonych.. to jest stereotyp.. to tez sa ludzie i tem moga miec gorszy dzien byc zmeczeni miec migrene... i ja nie uwazam zeby to robile z niego babe -__- niezle podjescie masz nie ma co... ja swojego chlopa nie uwazam za babe w lozku tylko dlatego ze boli go glowa...
a tak przy okazji dzien dobry dziewczynki muszę się pochwalić że dziś 3 tygodniowy uropik zaczęłam a za oknem burza
-
nick nieaktualnyGośśśka wrote:no tak ale jeśli ma to miejsce non stop to może się to obrócić przeciwko niemu i tak samo jest u kobiet
a tak przy okazji dzien dobry dziewczynki muszę się pochwalić że dziś 3 tygodniowy uropik zaczęłam a za oknem burza -
Puszysta wrote:nie jest tak zawsze.... ale czasem facet ma prawo byc zebyt zmeczony czy moze bolec go glowa. kazdmy ma do tego prawo. i ja to akceptuje moj jak raz na dwa tygodnie powie ze go glowa boli to jakos nie czuje sie w tym zle i nie uwazam zeby robilo to z niego babe.... a ze jest zmeczony to norma... mi tam sex co 2 dzien albo co 3 odpowiada jak najbardziej. ja sobie nie wyobrazam seksu dzien w dzien albo dwa razy dziennie... ja bym sie wymeczyla a i pozadanie by zaniklo... przynajmjiej taka jest moja opinia
-
Mnie nie chodzilo tylko o bol glowy tylko wiele innych wymówek. I wiem ze jemu wystarcza raz w miesiącu. A jej nie.
A znow mój kolega(inny) mowi ze jego zona bardzo zadko chce się kochac i z checia by mogl zaspokoić Patrycje bo tez zna ich sytuacje:-)))
Gośśśka lubi tę wiadomość
-
Eavonne wrote:Mnie nie chodzilo tylko o bol glowy tylko wiele innych wymówek. I wiem ze jemu wystarcza raz w miesiącu. A jej nie.
A znow mój kolega(inny) mowi ze jego zona bardzo zadko chce się kochac i z checia by mogl zaspokoić Patrycje bo tez zna ich sytuacje:-)))
współczuje twojej koleżance naprawdę -
nick nieaktualnykolezance owszem wspolczuje.... ja pamietam jak mialam zapalenie macicy i przez miesiac zero seksu... ja czulam sie okropnie ze moj musi chodzic bez, ale on mnie wspieral, mowil ze jest ok ze poczeka... a mi bylo z tym zle.
ale to jest inna sytuacja bo to choroba jednak.
mam nadzieje ze kolezanka nie pojdzie na bok... jesli jest jej z nim zle powinni o tym porozmawiac i ewnetulanie sie rozstac... -
Eavonne wrote:Nie no mysle ze będą ze sobą mimo to. A mowi się ze sex w związku nie jest najważniejszy a jednak pełni wazna role!!!
-
Hey dziewczynki! nie mam czasu się udzielać, za dużo się dzieje, jednak staram się czytać wszystko na bieżąco..
mogę Wam przerwać te zajebiście ciekawe tematy na moment?
potrzebuję rady... kafelki czy panele w kuchni na podłodze?
ja obstawiam na kafelki a teściowa mi mówi,że to zły pomysł... co Wy macie na podłodze i jak Wam z tym?