pozytywna odskocznia od starań :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Anulkaa wrote:Skoro juz o zboczuchach mowa, to powiem Wam, ze pol nocy dzis nie przespalam, bo...jacys sasiedzi tak glosno uprawiali seks, ze sie nie dalo
dziewczyna wrecz krzyczala "oh my God" (mieszkam w Anglii)I az sie zastanawialm, co ten facet jej robi! Czegos takiego nie slyszalam nawet na filmach ;P sasiedzi z innych mieszkan az powychodzili i rozgladali sie po oknach, u kogo takie atrakcje 
no dobra, przyznać się która z dziewczyn dziś w nocy nie dała spać naszej koleżance, Anulkaa zaraz sprawiedliwość wymierzy za wory pod oczami z rana
-
nick nieaktualnydziewczyny u mnie na osiedlu to na porzadku"nocym" słychac ohh, ahhh, matko, jezu...itp....
i to sie krzyczy na cale osiedle:P a kiedys mieszkalismy na innym osiedlu to mielismy sasiada, co co noc inne panienki pukał
oczywiscie przy otwartym oknie, a łózko to sie az obijalo o sciane dzialowa z naszym mieszkaniem, a pech chcial ze akurat mieliśmy w tym pomieszczeniu sypialnie, dlugo to znosilam, ale wkoncu zaczelam mu stukac w sciane, to sie troche opanowal i nas unikal bo mu wstyd było:P
-
nick nieaktualnyNo to tak jak ja !!!Kot to podstawa rodziny he he!!!aneczka2076 wrote:ja tez kociara jestem, nawet w domu posiadam ;P

Mój kociak w awaterku jest!!!No wtedy był mały a teraz ma 2 lata i prawie metr długosci jak się rozciągnie!!
aneczka2076 lubi tę wiadomość
-
oj nie ja. my wyjątkowo ostatnio (co spotkało dezaprobate gaszka) jesteśmy grzeczni, a już Boga w to zupełnie nie mieszameta wrote:

wiecie że u mnie na brzegu morza wszystkie cypruchy tez griluja?
a ja po pracy skoczylam na big maka z frytkami i kolą. tak dietetycznie dzisiaj. bo mam PMS.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2013, 19:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo po zdjęciach to widać że kociara z ciebie na maksa!!!Ja mam jednego i mi starczy mój chłop i tak się wydziera że tu sierść tam sierść a jeszcze problemy ze zdrowiem kocurro mój ma to dopiero kreci nosem!!!No ale sam mi go kupił no raczej dal na niego!!!aneczka2076 wrote:ja mam 3 persy:Suri, Diega i Basie:)
-
Mam pewne pytanko techniczne ale dosyć zboczone wiec myślę, że to odpowiedni temat. Chodzi o to czy przy częstym kochaniu się ze swoim partnerem zawsze macie orgazm? Bo wiadomo, że kiedy kobieta ma orgazm to są większe szanse, że sperma trafi tam gdzie trzeba ale jak widzę, że niektóre robią "to" dwa razy dziennie to wydaje mi się, że trudno o orgazm.
-
ecencia wrote:Mam pewne pytanko techniczne ale dosyć zboczone wiec myślę, że to odpowiedni temat. Chodzi o to czy przy częstym kochaniu się ze swoim partnerem zawsze macie orgazm? Bo wiadomo, że kiedy kobieta ma orgazm to są większe szanse, że sperma trafi tam gdzie trzeba ale jak widzę, że niektóre robią "to" dwa razy dziennie to wydaje mi się, że trudno o orgazm.
no i doszłyśmy do sedna ;P ORGAZM !
ecencia moim zdaniem sperma i tak trafi gdzie trzeba, nie ma się co martwić o to, w dni płodne w pochwie jest wystarczające nawilżenie żeby plemniki sobie poradziły w drodze w górę - zresztą czytałam kiedyś artykuł jakiegoś lekarza i on pisał że nie ma żadnych obiektywnych danych, które potwierdzają że rzeczywiście ma to ISTOTNE znaczenie. więc myślę, że oczywiście orgazm jest mile widziany;) ale nie daje jakiś mega większych szans na zajście niż gdy orgazmu nie uda się osiągnąć.
przynajmniej ja tak wyczytałam.
i odpowiadam na Twoje pytanie: ja nie zawsze mam orgazm (nie ten nastrój/zmęczenie/obiad niedobry
zawsze coś może nie podpasować), ale
mam jedną pozycję przy której orgazm jest prawie pewny
AGA 30, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jaka to pozycja hi hi hi!!!eta wrote:no i doszłyśmy do sedna ;P ORGAZM !
ecencia moim zdaniem sperma i tak trafi gdzie trzeba, nie ma się co martwić o to, w dni płodne w pochwie jest wystarczające nawilżenie żeby plemniki sobie poradziły w drodze w górę - zresztą czytałam kiedyś artykuł jakiegoś lekarza i on pisał że nie ma żadnych obiektywnych danych, które potwierdzają że rzeczywiście ma to ISTOTNE znaczenie. więc myślę, że oczywiście orgazm jest mile widziany;) ale nie daje jakiś mega większych szans na zajście niż gdy orgazmu nie uda się osiągnąć.
przynajmniej ja tak wyczytałam.
i odpowiadam na Twoje pytanie: ja nie zawsze mam orgazm (nie ten nastrój/zmęczenie/obiad niedobry
zawsze coś może nie podpasować), ale
mam jedną pozycję przy której orgazm jest prawie pewny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak juz zboczuchy to ja spytam. Czy wasi faceci to dlugodystansowi ? Moj zalezy od tego czy jest zmeczony ale minimum jest 40minut samego "pukania"..... musze go zaczac przyzwyczajac do gry wstepnej bo on to mnie za cycka zlapie I juz twardy I gotowy.... a tak to moze mu skruce bo ja po 20minutach odpadam.... a co do orgazmu to nie zawsze...












