X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przygody tytułowej "Bożeny"
Odpowiedz

Przygody tytułowej "Bożeny"

Oceń ten wątek:
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 2 października 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Taka reakcja nie jest normalna? Macie za duży testosteron to organizm przestał wytwarzać/zmniejszył produkcję wytwarzania hormonów , które stymulują wzrost testosteronu. Taka reakcja organizmu. Minęło pół roku od brania clo. Clo stymulowalo fsh i lh - podczas brania clo ich poziom był wyższy to dało sygnał do produkcji testosteronu aż przektoczyliscie normy. To tak jak w przypadku tarczycy. Poziom tsh rośnie by dać sygnał do produkcji ft4. Jak ft4 jest za wysokie tsh maleje aby tą produkcję wyciszyć. Jak zacznie spadać testosteron to zacznie się wzrost lh i fsh aby rozpocząć proces plemnikotwórczy.

    No ale jak już pisałam nie raz... ja się na nasieniu nie znam. Mogę tylko napisać to co mogę doszkolic się u Ani - mojej guru od nasienia , którą ściągnęłam na wątek Marcowy jak Justyna odebrała ich wyniki.

    myślę, że dlatego w połowie leczenia lekarz kazał zbadać hormony po to właśnie aby nie przestymulować. Nadmiar testosteronu wpłynie też niekorzystnie na wyniki nasienia). Przy CLO też tak powinniśmy zrobić ale lekarz (inny przepisał) o tym nam nie powiedział. Dowiedziałam się z forum, ale wyszedł covid laba zamknięte więc nie zrobił.

    Z tym, że po ostatnich wynikach nasienia (w czerwcu, czyli ok miesiąc po zakończeniu brania CLO), zapisałam go do androloga i przed wizytą zrobił sporo badań których wyniki mogłyby mieć wpływ na nasienie. I już wtedy miał nisko fsh i lh. Fakt, że FSH w labo nie ma dolnej normy u nas. LH ma (0,6-12,1) i wtedy miał 1,9 a teraz 0,00. Wtedy testosteron nie był jakiś szałowy, bo 423.

    Wtedy (w czerwcu) Wolski zlecił genetykę i usg m.in prostaty by wykluczyć ewentualną torbiel która by blokowała ujścia kanalików nasiennych. Wyszło wszystko ok. W prostacie wyszło tylko zwapnienie ale to zarówno urolog (bardzo dobry, Wolski sam go nam polecił ) jak i Wolski powiedział, że nie może mieć to wpływu.

    Na wizycie w sierpniu przepisał ovitrelle, Agapurin i zmianę suplmentu.
    I po tym ovitrelle testosteron wzrósł prawie dwukrotnie a pozostałe hormony spadły.
    Ovitrelle brał raz na tydzień ostatnie 6 tygodni.


  • Kamcia Autorytet
    Postów: 1402 1229

    Wysłany: 2 października 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    Zamówione ✅

    Jak długo czekałaś na wyniki?
    Trzy dni robocze na przesyłkę, a niespełna 2tygodnie na wynik

    Dzudi lubi tę wiadomość

    JA 34l, starania 2lata.
    11.2019 laparo torbieli endom. obu jajników

    19.12.2020 - 12dpo ⏸️
    21.12.2020 - 14dpo - beta 60,74 prog. 28,880
    23.12.2020 - 16dpo - beta 147,41 prog. 16,630 (kropek 2mm)
    28.12.2020 - 21 dpo - beta 1447,12 🤩🤩🤩 prog. 26,830
    07.01.2021 - fasolka 4,7mm i mamy ♥

    03.07.2020 INV 😔
    23.07.2020 HSG

    AMH 0,5
    MTHFR_667C>T hetero
    MTHFR_1298A>C hetero
    PAI-1 4G hetero
    ANA,ASA.AOA ujemne
    KOAGULANT TOCZNIA ujemny
    KIRy Genotyp AA.
    HLA-C meża C2 homoz.
    Komórki NK: 18,42%, 315 ul (liczba)
    Aktywność NK: 25,4%

    3jvzj48a47aj4h5r.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 2 października 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan a jak u twojego męża z wagą ? Sorry ,że pytam ale łapię się już wszystkiego. Mój mąż ma insulinooporność i hiperinsulemię jak ja. On akurat ma typową otyłość brzuszną , więc łatwiej skłonił się ku badanio6. Ale nie trzeba mieć brzucha aby mieć z tym problem. Do czego zmierzam wysoka insulina u facetów może namieszać w hormonach i mieć odzwierciedlenie w wynikach nasienia. Lekarze często to zalewają. Zobacz ile u nas Bożenek zorganizowała się sama. Może w tym kierunku sprawdzać? Staram się pomóc.

    "Nadmiar insuliny zaburza wydzielanie przysadkowych hormonów płciowych (LH – hormon luteinizujący, FSH – foiltropina) i ma negatywny wpływ na owulację. Problem ten nie dotyczy tylko kobiet, ale również mężczyzn."

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 21:01

    Joan lubi tę wiadomość

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 2 października 2020, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Joan a jak u twojego męża z wagą ? Sorry ,że pytam ale łapię się już wszystkiego. Mój mąż ma insulinooporność i hiperinsulemię jak ja. On akurat ma typową otyłość brzuszną , więc łatwiej skłonił się ku badanio6. Ale nie trzeba mieć brzucha aby mieć z tym problem. Do czego zmierzam wysoka insulina u facetów może namieszać w hormonach i mieć odzwierciedlenie w wynikach nasienia. Lekarze często to zalewają. Zobacz ile u nas Bożenek zorganizowała się sama. Może w tym kierunku sprawdzać? Staram się pomóc.

    "Nadmiar insuliny zaburza wydzielanie przysadkowych hormonów płciowych (LH – hormon luteinizujący, FSH – foiltropina) i ma negatywny wpływ na owulację. Problem ten nie dotyczy tylko kobiet, ale również mężczyzn."

    Morwa 😘

    mój mąż jest chudziutki. Chciał przytyć ale on jak przytyje to nie rozchodzi się po ciele a w brzuch. I ten brzuch bardzo szybko spada z powrotem.

    Insuliny nie badał. Tylko glukozę.
    Jego jest ciężko wyciągnąć na badania..... Serio. To jest człowiek, który się nie bada z własnej woli.
    Szkoda, że na taka informację nie wpadłam wcześniej. To dorzuciłby do hormonów, które robił we wtorek.
    Zobaczę co powie Wolski. Na pewno za kilka tygodni karze powtórzyć wszystkie wyniki.
    Zbieram info co zbadać.
    Insulina (plus glukoza aby wyliczyć homa ir), ASA. Dopisuję do listy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 21:14

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 2 października 2020, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    Morwa 😘

    mój mąż jest chudziutki. Chciał przytyć ale on jak przytyje to nie rozchodzi się po ciele a w brzuch. I ten brzuch bardzo szybko spada z powrotem.

    Insuliny nie badał. Tylko glukozę.
    Jego jest ciężko wyciągnąć na badania..... Serio. To jest człowiek, który się nie bada z własnej woli.
    Szkoda, że na taka informację nie wpadłam wcześniej. To dorzuciłby do hormonów, które robił we wtorek.
    Zobaczę co powie Wolski. Na pewno za kilka tygodni karze powtórzyć wszystkie wyniki.
    Zbieram info co zbadać.
    Insulina (plus glukoza aby wyliczyć homa ir), ASA. Dopisuję do listy.
    Tak, ASA to również dobra myśl. A jak u niego z tarczycą? Jak prolaktyna?

    Może tu coś znajdziesz :

    https://diag.pl/pacjent/diagnostyka-zaburzen-plodnosci-u-mezczyzn/[url][/url]

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 2 października 2020, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    12.06.2020
    to co doczytałam, że ma wpływ na spermatogenezę. Badania robione po wynikach nasienia a przed wizytą u androloga.

    AST 20 U/l (< 38)
    ALT 28 U/l (< 41)
    Cholesterol 156 mg/dl (< 190)
    Cholesterol-HDL 65 mg/dl (> 55)
    Cholesterol-LDL 79,8 mg/dl (< 130)
    Trójglicerydy 56 mg/dl (< 150)
    Żelazo 81 µg/dl (61 — 157)
    TIBC 297,0 µg/dl (280,0 — 400,0)
    Ferrytyna 271,60 µg/L ( mężczyźni: 30-400)
    TSH 1,51 uIU/ml (0,27 — 4,20)
    FSH 0,8 mIU/ml (< 12,4)
    LH 1,9 mIU/ml (0,6-12,1)
    testosteron 423,78ng/dl (240,2-870,7)
    Prolaktyna 191,900 uIU/ml (86,000 — 324,000)
    Estradiol < 20 pg/ml (<44))
    Wolne PSA 0,396 ng/mL (?) tu zrobiłam błąd, bo należało się zrobić PSA i PSA wolny razem, i razem interpretować

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 2 października 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak warunki pracy u męża? Nie ma tam nic co moglłoby wpływać na wyniki nasienia ?

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 2 października 2020, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    A jak warunki pracy u męża? Nie ma tam nic co moglłoby wpływać na wyniki nasienia ?

    praca biurowa siedząca.
    Często jednak wstaje i chodzi.
    Telefonu w kieszeni nosi tyle co do samochodu. W pracy od razu wyjmuje.
    Jajka stara się chłodzić (w lato częściej chłodził)
    Laptopa na kolanach już nie trzyma
    W nocy nie chce się przekonać spać bez majtek ze względu na psa ruchacza 😂

    Morwa, Reikja lubią tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 2 października 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2020, 01:56

  • Reikja Autorytet
    Postów: 318 449

    Wysłany: 2 października 2020, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    praca biurowa siedząca.
    Często jednak wstaje i chodzi.
    Telefonu w kieszeni nosi tyle co do samochodu. W pracy od razu wyjmuje.
    Jajka stara się chłodzić (w lato częściej chłodził)
    Laptopa na kolanach już nie trzyma
    W nocy nie chce się przekonać spać bez majtek ze względu na psa ruchacza 😂
    Hej, pewnie mnie słabo pamiętacie, ale Was często przeglądam i pies ruchacz wywołał u mnie głośny, trudny do opanowania śmiech 😂😂
    Miłego wieczoru! 😉

    Morwa, Joan, Lalia, Susanne lubią tę wiadomość

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 2 października 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reikja wrote:
    Hej, pewnie mnie słabo pamiętacie, ale Was często przeglądam i pies ruchacz wywołał u mnie głośny, trudny do opanowania śmiech 😂😂
    Miłego wieczoru! 😉

    widzę, że macie podobny problem
    niska koncentracja plemników, poziomy testosteronu najpierw mniej apotem ponad normę
    a jak inne hormony ?
    fsh i lh ? Widzę, że w normie, a jakie wartości ?

    chodzicie do androloga?
    ten testosteron po suplach tylko tak urósł ?

    btw pies ruchacz to chyba najbardziej znany pies na tym forum ;) ksywka nadana przez Bożenki :P

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 2 października 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mi coś łupło w kolanie , nie mogłam z piwnicy wejść po schodach na piętro... normalnie koszmar. Teraz leżę i obliczam ile kasy wydam w najbliższy piątek, w którym mam wizytę w klinice. Mam zamiar zrobić wtedy wymazy i hormony :
    -PRL
    -TSH
    -ft3
    -ft4

    - Wymazy z kanału szyjki macicy :
    - Wymaz w kierunku chlamydii trachomatis metodą PCR
    - Wymaz w kierunku Mycoplazmy i Ureaplazmy
    - Badanie czystości pochwy
    - Wymaz ogólny z kanału szyjki macicy

    Cytologię mam ważną , więc jak się uda to jeszcze usg piersi w tym dniu sobie zrobię ;)
    Wirusoogia już zrobiona.

    Na kolejne tygodnie zostanie mi:
    -Morfologia
    -Ocena cytoklin
    - i nk

    Mąż wszystkie swoje ogarnie w ten poniedziałek (całą wirusologię) a nasienie ogarnie w piątek za tydzień.
    Także liczę, że ruszymy z tą procedurą i zapniemy wszystko na ostatni guzik.

    Jak wyjdą mi inne kwiatki niż do tej pory w cytoklinach i komórkach nk to odwolamy transfer i pojedziemy na konsultacje do Paśnika, jak będzie to wyglądało tak jak za pierwszym razem to lecę tym samym schematem i transfer jak wszystko dobrze pójdzie w listopadzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie ruszyło...
    ffc650a50749.png

    Lalia, Morwa, Martt95, Mowe, Susanne, Reikja, Sleepy, Ladyo lubią tę wiadomość

  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 3 października 2020, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Ale mi coś łupło w kolanie , nie mogłam z piwnicy wejść po schodach na piętro... normalnie koszmar. Teraz leżę i obliczam ile kasy wydam w najbliższy piątek, w którym mam wizytę w klinice. Mam zamiar zrobić wtedy wymazy i hormony :
    -PRL
    -TSH
    -ft3
    -ft4

    - Wymazy z kanału szyjki macicy :
    - Wymaz w kierunku chlamydii trachomatis metodą PCR
    - Wymaz w kierunku Mycoplazmy i Ureaplazmy
    - Badanie czystości pochwy
    - Wymaz ogólny z kanału szyjki macicy

    Cytologię mam ważną , więc jak się uda to jeszcze usg piersi w tym dniu sobie zrobię ;)
    Wirusoogia już zrobiona.

    Na kolejne tygodnie zostanie mi:
    -Morfologia
    -Ocena cytoklin
    - i nk

    Mąż wszystkie swoje ogarnie w ten poniedziałek (całą wirusologię) a nasienie ogarnie w piątek za tydzień.
    Także liczę, że ruszymy z tą procedurą i zapniemy wszystko na ostatni guzik.

    Jak wyjdą mi inne kwiatki niż do tej pory w cytoklinach i komórkach nk to odwolamy transfer i pojedziemy na konsultacje do Paśnika, jak będzie to wyglądało tak jak za pierwszym razem to lecę tym samym schematem i transfer jak wszystko dobrze pójdzie w listopadzie.

    Morwa Kochana, jeśli masz taki plan to już zabookuj sobie wizytę u Paśnika - w tej chwili wizyty w Łodzi to już odległe terminy, a telewizyta w Salve praktycznie niemożliwa do umówienia! Później - jak już się wszystko okaże ze jest pięknie - zwolnisz termin i ktoś się bardzo ucieszy:)

    Morwa lubi tę wiadomość

    🍀
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 3 października 2020, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    Morwa Kochana, jeśli masz taki plan to już zabookuj sobie wizytę u Paśnika - w tej chwili wizyty w Łodzi to już odległe terminy, a telewizyta w Salve praktycznie niemożliwa do umówienia! Później - jak już się wszystko okaże ze jest pięknie - zwolnisz termin i ktoś się bardzo ucieszy:)
    Dziękuję za radę , racja tak właśnie zrobię :)

  • Reikja Autorytet
    Postów: 318 449

    Wysłany: 3 października 2020, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    widzę, że macie podobny problem
    niska koncentracja plemników, poziomy testosteronu najpierw mniej apotem ponad normę
    a jak inne hormony ?
    fsh i lh ? Widzę, że w normie, a jakie wartości ?

    chodzicie do androloga?
    ten testosteron po suplach tylko tak urósł ?

    btw pies ruchacz to chyba najbardziej znany pies na tym forum ;) ksywka nadana przez Bożenki :P

    Ksywka świetna 😂
    Naprawdę podobna mamy sytuację bo też z żylakami nie kwalifikujemy się do operacji, testosteron wzrósł na suplach i ćwiczeniach, ale w sumie wtedy była najwyższa koncentracja więc nie narzekamy szczególnie, androlog powiedział, że ten ostatni wynik na inseminacje wystarczy. Jeszcze pod koniec października mamy robić test MAR, czekamy na cftr M. I mój kariotyp i w następnym roku będziemy ruszać z inseminacją.
    Teraz do supli, które mam stopce Bergier dołożył mu proxeed plus 1x dziennie no i fertilman obniżył z 4 tabletek na 2. Reszta hormonów bardzo dobrze fsh 8-9 😉
    Zeby było ciekawiej nie tylko nasi faceci mają podobną sytuację, ale ja, tak jak i Ty choruje na wzjg z tą różnicą, że mam praktycznie cały czas remisję (aktyna faza wchodzi mi średnio raz na 2 lata, włączam leki i trwa 2 tygodnie więc nie ma tragedii) no ale ja oczywiście na remisji nie biorę żadnych leków na własną odpowiedzialność i czuję się dobrze - jak brałam to rosły mi próby wątrobowe i stwierdziłam, że nie będę jednego leczyć, a drugiego psuć 😜
    Miłego dnia! 💝

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 października 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reikja wrote:
    Ksywka świetna 😂
    Naprawdę podobna mamy sytuację bo też z żylakami nie kwalifikujemy się do operacji, testosteron wzrósł na suplach i ćwiczeniach, ale w sumie wtedy była najwyższa koncentracja więc nie narzekamy szczególnie, androlog powiedział, że ten ostatni wynik na inseminacje wystarczy. Jeszcze pod koniec października mamy robić test MAR, czekamy na cftr M. I mój kariotyp i w następnym roku będziemy ruszać z inseminacją.
    Teraz do supli, które mam stopce Bergier dołożył mu proxeed plus 1x dziennie no i fertilman obniżył z 4 tabletek na 2. Reszta hormonów bardzo dobrze fsh 8-9 😉
    Zeby było ciekawiej nie tylko nasi faceci mają podobną sytuację, ale ja, tak jak i Ty choruje na wzjg z tą różnicą, że mam praktycznie cały czas remisję (aktyna faza wchodzi mi średnio raz na 2 lata, włączam leki i trwa 2 tygodnie więc nie ma tragedii) no ale ja oczywiście na remisji nie biorę żadnych leków na własną odpowiedzialność i czuję się dobrze - jak brałam to rosły mi próby wątrobowe i stwierdziłam, że nie będę jednego leczyć, a drugiego psuć 😜
    Miłego dnia! 💝

    To ja tylko na zestawie sulfasalazyna+mercaptopura osiągnęłam remisje w ogóle. Tak to ciągle miałam zaostrzenie plus minimum raz na rok szpital jak już było źle. Dopiero po zmianie lekarza, który dorzucił mi immunosupresję (mercaptopura) i osiągnęłam remisje która trwa już 3,5 roku. Na asamaxie pojawiła się niewydolność nerek.

    Ja ze swojej strony mogę Ci doradzić abyś zbadała immunologię.
    Miałam konsultację z Paśnikiem i on kilka razy powtarzał o wpływie wzjg na moją płodność. O tym, że ta choroba autoimmunologiczna spowodowała wytworzenie odporności mojego organizmu na zarodki. Czyli dla mojego organizmu obce komórki (bo połączenie moich i męża) i organizm traktuje jak intruza i zwalcza (od razu). I niestety trafił i bez leczenia myślę, że się nie obejdzie (czekam tylko na poprawę wyników męża).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2020, 08:54

  • Reikja Autorytet
    Postów: 318 449

    Wysłany: 3 października 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    To ja tylko na zestawie sulfasalazyna+mercaptopura osiągnęłam remisje w ogóle. Tak to ciągle miałam zaostrzenie plus minimum raz na rok szpital jak już było źle. Dopiero po zmianie lekarza, który dorzucił mi immunosupresję (mercaptopura) i osiągnęłam remisje która trwa już 3,5 roku. Na asamaxie pojawiła się niewydolność nerek.

    Ja ze swojej strony mogę Ci doradzić abyś zbadała immunologię.
    Miałam konsultację z Paśnikiem i on kilka razy powtarzał o wpływie wzjg na moją płodność. O tym, że ta choroba autoimmunologiczna spowodowała wytworzenie odporności mojego organizmu na zarodki. Czyli dla mojego organizmu obce komórki (bo połączenie moich i męża) i organizm traktuje jak intruza i zwalcza (od razu). I niestety trafił i bez leczenia myślę, że się nie obejdzie (czekam tylko na poprawę wyników męża).
    Mi branie 2 tygodnie asamaxu plus pentasy rozwiązuje problem 😉 ANA, AOA I ASA mam ujemne, tnf Alfa też ok. Pewnie grudzień styczeń musze coś ruszyć z tematem cytokin i komórek nk - przerażają mnie te koszty juz... Czy trzeba na to jakies skierowania? Od kogo? Gdzie to w ogóle się robi? Jestem z Krakowa. Dzięki za wszelkie rady bo widzę, że Ty już po tych badaniach wszystkich...

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 października 2020, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reikja wrote:
    Mi branie 2 tygodnie asamaxu plus pentasy rozwiązuje problem 😉 ANA, AOA I ASA mam ujemne, tnf Alfa też ok. Pewnie grudzień styczeń musze coś ruszyć z tematem cytokin i komórek nk - przerażają mnie te koszty juz... Czy trzeba na to jakies skierowania? Od kogo? Gdzie to w ogóle się robi? Jestem z Krakowa. Dzięki za wszelkie rady bo widzę, że Ty już po tych badaniach wszystkich...

    Tnf alfa to w cytokinach jest. Czy robiłaś może oddzielnie ?

    Jak robisz prywatnie to bez skierowania.
    diagnostyka ( nie każda) lub Synevo.
    I tak cytokiny wysyłają do APC w Łodzi (na pewno w Synevo tak robią, bo robiłam tam a na wyniku mam nagłówek APC Łódź).
    NK robiłam jako profil limfocytarny z komórkami NK w diagnostyce.

  • Reikja Autorytet
    Postów: 318 449

    Wysłany: 3 października 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    Tnf alfa to w cytokinach jest. Czy robiłaś może oddzielnie ?

    Jak robisz prywatnie to bez skierowania.
    diagnostyka ( nie każda) lub Synevo.
    I tak cytokiny wysyłają do APC w Łodzi (na pewno w Synevo tak robią, bo robiłam tam a na wyniku mam nagłówek APC Łódź).
    NK robiłam jako profil limfocytarny z komórkami NK w diagnostyce.

    Dzięki za zwrocenie uwagi, robiłam coś innego z alfa w nazwie😂 czyli po prostu iść I zapytać w labie jak to u nich wygląda? Dziękuję bardzo za porady 😘

    Joan lubi tę wiadomość

‹‹ 1564 1565 1566 1567 1568 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ