Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
kalcia64 wrote:No to dobrych wieści niema wyglada na biochemiczna albo za późno wzięłam progesteron w tym cyklu . Rano jaśniejsza kreska niż wczoraj a teraz już mocniej krwawię No co trzeba badać się dalej .😍😂
buuuu
uda się na pewno .zobaczysz:)
-
kalcia64 wrote:A kto to wie . 🤣
kattalinna lubi tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
ktosiowa wrote:Urodziłam!
Od wczoraj Anielka jest z nami.
17:50, 3780, 55, vbacktosiowa lubi tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
ktosiowa wrote:Urodziłam!
Od wczoraj Anielka jest z nami.
17:50, 3780, 55, vbac
kalcia64 a może jednak ciąża 😳
Ja z pierwszym synem miałam krawienia i bole brzucha że zWijalam się raz na łóżku więc byłam pewna że mam okres i testu nie robiłam ( wiedziałam że poszalelismy i spodziewalam się że mogłam zajść) .. potem krawieniem znikało i zaraz znów i bole brzucha i zrobiłam test w pracy za namową a tam dwie tłuste krechy 😆 jak poszłam do lekarza to widziałam już serduszko także teges ....... i ogolnie jeszcze mi się to powtarzalobtyle że plamienia do 4m ..leżałam nawet tydzień w szpitalu z bolami ale nic nie wykazały badania 🤷🏻♀️ to jedyna ciąża w której byłam faaszerowana progesteronem nawet w dupę 😆
dziś u mnie 3dc i naparza mnie prawy jajnik od rana ..zaraz wyskoczy 😂
w ogóle mąż ma wychodne cały weekend i wraca w niedzielę po południu a ja bede mieć nastepny 🤪😆ktosiowa lubi tę wiadomość
-
Lolipop wrote:Gratulacje !!!!
kalcia64 a może jednak ciąża 😳
Ja z pierwszym synem miałam krawienia i bole brzucha że zWijalam się raz na łóżku więc byłam pewna że mam okres i testu nie robiłam ( wiedziałam że poszalelismy i spodziewalam się że mogłam zajść) .. potem krawieniem znikało i zaraz znów i bole brzucha i zrobiłam test w pracy za namową a tam dwie tłuste krechy 😆 jak poszłam do lekarza to widziałam już serduszko także teges ....... i ogolnie jeszcze mi się to powtarzalobtyle że plamienia do 4m ..leżałam nawet tydzień w szpitalu z bolami ale nic nie wykazały badania 🤷🏻♀️ to jedyna ciąża w której byłam faaszerowana progesteronem nawet w dupę 😆
dziś u mnie 3dc i naparza mnie prawy jajnik od rana ..zaraz wyskoczy 😂
w ogóle mąż ma wychodne cały weekend i wraca w niedzielę po południu a ja bede mieć nastepny 🤪😆
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
Aga1510 wrote:Co Ci lekarz mówił o tej adenomiozie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2020, 17:53
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
kalcia64 wrote:Nic tylko Angielski lekarz rodzinny mnie poinformował ze wykryli umnie podczas usg w 2 dc adenomioze i jak powiedziałam ze byłam prywatnie u Polskiego ginekologa to raczki otrzepała . Tylko udostępnili mi opis usg i powiedzieli ze po konsultacji mam wziasc list od ginekologa z planem leczenia i z lista badań jakie chce żeby mi wykonali . 🙈 a co masz ta adenomioze . Ja nawet nie wiem jak bardzo jest zazawnsowana 🥺😱🙈
aha Rozumiem. a okresy jakie z reguly masz?
ja miałam USG też w okres i lekarz u mnie nic nie widział, że wszystko ok i myślicie że można to przeoczyć? ciekawe
3 dzień się leje ze mnie ..dużo skrzepów w ten okres miałam😱 ale to i przed Najmlpdszym mi się zdarzalo w sumie jak patrze na notatki.
tak czytam teraz co to bo pierwszy raz słyszę i pisza ze może to byc konsekwencja wyłyżeczkowania , CC czy nawet porodu naturalnego nie mówiąc właśnie też o zaburzeniach hormonalnych 😳 także jak widać ... zawsze się coś kuźwa może przyplątać 🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2020, 20:12
-
nick nieaktualnykalcia64 wrote:Nic tylko Angielski lekarz rodzinny mnie poinformował ze wykryli umnie podczas usg w 2 dc adenomioze i jak powiedziałam ze byłam prywatnie u Polskiego ginekologa to raczki otrzepała . Tylko udostępnili mi opis usg i powiedzieli ze po konsultacji mam wziasc list od ginekologa z planem leczenia i z lista badań jakie chce żeby mi wykonali . 🙈 a co masz ta adenomioze . Ja nawet nie wiem jak bardzo jest zazawnsowana 🥺😱🙈
-
Lolipop wrote:aha Rozumiem. a okresy jakie z reguly masz?
ja miałam USG też w okres i lekarz u mnie nic nie widział, że wszystko ok i myślicie że można to przeoczyć? ciekawe
3 dzień się leje ze mnie ..dużo skrzepów w ten okres miałam😱 ale to i przed Najmlpdszym mi się zdarzalo w sumie jak patrze na notatki.
tak czytam teraz co to bo pierwszy raz słyszę i pisza ze może to byc konsekwencja wyłyżeczkowania , CC czy nawet porodu naturalnego nie mówiąc właśnie też o zaburzeniach hormonalnych 😳 także jak widać ... zawsze się coś kuźwa może przyplątać 🤦♀️[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Cześć, byłam w klinice Gyncentrum na wstępnych badaniach, wyszły dobrze (oprócz lekko zgrubienia na macicy). Ja jednak mam wątpliwości. Na sam wynik pewnych badań czeka się aż miesiąc, poważne opóźnienia i wszystko na szybko bo jak jest spóźnienie to już inna atmosfera w gabinecie, wiadomo inni czekają w kolejce. Nie wiem czy to standard w klinikach niepłodności, nigdy wcześniej z nich nie korzystałam.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Krakowska wrote:Cześć, byłam w klinice Gyncentrum na wstępnych badaniach, wyszły dobrze (oprócz lekko zgrubienia na macicy). Ja jednak mam wątpliwości. Na sam wynik pewnych badań czeka się aż miesiąc, poważne opóźnienia i wszystko na szybko bo jak jest spóźnienie to już inna atmosfera w gabinecie, wiadomo inni czekają w kolejce. Nie wiem czy to standard w klinikach niepłodności, nigdy wcześniej z nich nie korzystałam.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyKrakowska wrote:Cześć, byłam w klinice Gyncentrum na wstępnych badaniach, wyszły dobrze (oprócz lekko zgrubienia na macicy). Ja jednak mam wątpliwości. Na sam wynik pewnych badań czeka się aż miesiąc, poważne opóźnienia i wszystko na szybko bo jak jest spóźnienie to już inna atmosfera w gabinecie, wiadomo inni czekają w kolejce. Nie wiem czy to standard w klinikach niepłodności, nigdy wcześniej z nich nie korzystałam.