X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 83 zapraszam ;)
Odpowiedz

Rocznik 83 zapraszam ;)

Oceń ten wątek:
  • wombi Autorytet
    Postów: 5279 5821

    Wysłany: 22 listopada 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki,
    Żabka i jak tam sytuacja z młodą?
    Aniu, przykro mi, że nic z tego w tym cyklu.
    Anastazja wiesz co, jak zobaczyłam ten Twój brzuszek to przez 1 sek poczułam się strasznie zazdrosna o ten Twój brzuszek i pomyślałam, że w sumie strasznie nie mogę się doczekać, kiedy ja będę tak wyglądać, więc za namową koleżanek z wątku o IUI zaczyna sobie wizualizować, że też będę tak wyglądać :D

    A u mnie dzisiaj spadek formy, jakaś zmęczona jestem, zimno mi, poza tym plamienia mnie dobijają, dobrze, że zaczęłam brać luteinę to zaraz się skończą.

    Miłego wieczoru :)

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    12+5 usg prenatalne OK 👦
    21+5 połówkowe OK brzeżny przyczep pępowiny 👦
    preg.png
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 23 listopada 2015, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)
    Aniu przykro mi z powodu rozpoczętego cyklu. Oby kolejny przyniósł Ci szczęście <3

    Anastazja piękny brzuszek :) ale to leci - już 20 tydzień :) Wiruski proszę pod wykresem ;)

    wombi no taka pogoda teraz, ja mam od jakiegoś czasu mdłości rano, ale to juz wpoprzednich cyklach się pojawiały. Jedyna różnica w tym, to to że czuje jajniki dość mocno. ale oczywiście nauczona doświdczeniem na nic się nie astawiam.

    Żabko przykro mi z powodu córeczki, mam nadzieje, że już lepiej. A zęby czasem bolą przy infekcji - ja tak miewam jak jestem chora. oby jutro się wszystko u lekarki wyjaśniło <3

    Miłego dnia Wam życzę :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)
    Dziękuje dziewczyny:-)

    Moje dziecko odżyło :-) O 1 w nocy podałam profilaktycznie dawke paracetamolu bo czułam że jakaś ciepła była. I do teraz jest bez leków przeciwgorączkowych, atak żywa i skacze chyba już minął ten wirus.
    Byłyśmy w labo z córką na pobraniu krwi i moje dziecko poszło w ślady mamusi :-)
    Kuła ja dwa razy. Z drugim razem się jej udało bo wcześniej żyła pękła. Ahhhhh bidula moja przerąbane będzie miała.
    Jutro wyniki i lekarz.
    Ja miałam dziwny sen siedziałam w aucie z tyłu na siedzeniu obok ok.5 m-cy chłopczyk nagle mąż wyciąga z schowka auta pampersa (był pełny wypchany pampersami) rozebrał dziecko i mówi że synek zrobił kupkę (obsrany) i patrze na to dziecko co ma siurka na wierzchu obudził mnie budzik :-)

    A i mam bardzo obfity, żywa płynąca krew @ po tym hsg. Od 5 dni biorę acard. Nie wiem czyja to sprawka. Czy zauważyłyście dziwny @ jak brałyście acard? wcześniej miałam bardziej ze skrzepami a teraz jak woda. Mam nadzieje że was nie obrzydze ale musze napisac dosłownie bo się sama wystraszyłam . Po zrobieniu siku wyleciało ze mnie jakby tkanka/ błona ale grubsza bardziej mi to pasowało na kawałek 0,5 cm nawet nie wątróbki (taka konsystencja i wygląd zewnętrzny). Dziewczyny czy któraś tak miała?Czy to po tym hsg wylatuje i ma wylecieć ze mnie?
    Lecę obiadek robić córce
    Do potem
    Miłego dnia :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 10:01

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 23 listopada 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miaalm raczej normalne @ po hsg, ale często lekarze mówią, żeby acard odstawić na czas @, bo może ziwększac krwawienie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki ewelinka :-)

  • ania8306 Autorytet
    Postów: 2010 1050

    Wysłany: 23 listopada 2015, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też po hsg miałam normalny okres... Wydaje mi się że to przez ten acard - rozrzedza krew...
    Dobrze że z córą już lepiej :-) Ale miałaś sen, może przepowiednia ;-)

    Wombi ja też mam spadek formy, tyle że psychiczny. A ty wyobrażaj sobie taki brzuszek jak ma Anastazja, w końcu za 5 m-cy też będziesz taki miała :-)

    7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca.
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 23 listopada 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wombi jak ja będę mialczec że dziec mi nie chce w nocy spać, tybedziesz chwalila się tak pięknym i okrągłym brzuszkiem.

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania chyba coś w moich snach jest. Nie wiem czy pamiętacie pisałam o śnie z datą 2.12 dziś dzwonie do genetyki żeby się upewnić tych wyników mutacji genu czy 14 dni roboczych czy kalendarzowych się czeka i co pani mówi 14 dni roboczych a wypada to w dzień 2.12 :-) :-)
    Więc pozostaje mi się starać żeby nie stracić cyklu jak przyjdą wyniki lecieć do gina i szukać lekarstw. Mam nadzieję że to dobry plan i że się przede wszystkim uda. @ już lżejsza to przez acard:-)

    Helen lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam koleżanki 83 :)
    Troszkę mnie nie było, odpoczęłyście od mojego smęcenia? :) Mam nadzieję, że tak :)
    Widzę, że na wątku sporo się dzieje, podczytywałam was regularnie i ciągle wszystkim wam kibicowałam.
    Ja na troszkę zniknęłam, nie bez przyczyny. Drugi test pokazał bladziutkie dwie kreski, beta pozytywna, kolejne testy pozytywne, przyrost w normie. Wszystko niby super, ale mnie sparaliżował strach. Strach, że to przecież jeszcze nic pewnego. Ostatnim razem tak się cieszyłam i co? I nico :( Dziewczyny, które są dłużej na wątku znają tą historię, nie skończyła się dobrze. I właśnie dlatego zwiałam...
    Dziś byliśmy na wizycie i widzieliśmy serduszko. Jesteśmy mega zadowoleni. Niestety, ciągle jest strach, boję się tym bardziej, że zdarzyło mi się kilka razy plamić.
    Ale ciągle jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. Ciągle o to proszę Boga :)

    Kochane niezmiennie trzymam kciuki za staraczki 83, ciążówkom dobrego samopoczucia ;)
    Wombi :* kciuki za twój cykl :*

    wombi, Domili, żabka04, ewelinka2210, Anastazjaaa lubią tę wiadomość

  • wombi Autorytet
    Postów: 5279 5821

    Wysłany: 23 listopada 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reneiczka, cały czas o Tobie myślałam i normalnie jak to przeczytałam to się popłakałam :) jejku, ja ją się cieszę !!!! Musi być dobrze !!! Aż brak mi słów, tak się cieszę z Twojego serduszka :* <3

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    12+5 usg prenatalne OK 👦
    21+5 połówkowe OK brzeżny przyczep pępowiny 👦
    preg.png
  • ania8306 Autorytet
    Postów: 2010 1050

    Wysłany: 23 listopada 2015, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renieczka gratuluję! Ja co prawda nie znam twojej historii, ale pamiętam jak zniknęłaś z forum i się martwiłyśmy, a tu taka niespodzianka :-D Bije serduszko, wszystko musi być dobrze!

    7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca.
  • Domili Autorytet
    Postów: 1066 496

    Wysłany: 24 listopada 2015, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojeju, łzy cisną mi się do oczu, tak bardzo się cieszę renieczka ! :-)
    Powiem szczerze, że tak myślałam, że to Ty właśnie będziesz następna :-)

    02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
    05.2016 - hsg, drożne
    21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
    26.01.2017 - druga IUI - nieudana
    28.04.2017 - Chińczyk + dieta
    07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
    03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
    02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
    03.2021 - krio cykl sztuczny (?)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale super wieści.
    ja nie znam twojej historii.
    gratuluje i dużo zdrówka życzę :-) :-)
    Będzie dobrze kochana :-))))

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 24 listopada 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renieczka <3 Super wieści moje wielkie gratulacje :) Czyli ile dni po transferze test wyszedł pozytywny? Będziesz teraz tu zaglądąć? No i na zdjęcie czekamy <3

  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 24 listopada 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka wrote:
    Witam koleżanki 83 :)
    Troszkę mnie nie było, odpoczęłyście od mojego smęcenia? :) Mam nadzieję, że tak :)
    Widzę, że na wątku sporo się dzieje, podczytywałam was regularnie i ciągle wszystkim wam kibicowałam.
    Ja na troszkę zniknęłam, nie bez przyczyny. Drugi test pokazał bladziutkie dwie kreski, beta pozytywna, kolejne testy pozytywne, przyrost w normie. Wszystko niby super, ale mnie sparaliżował strach. Strach, że to przecież jeszcze nic pewnego. Ostatnim razem tak się cieszyłam i co? I nico :( Dziewczyny, które są dłużej na wątku znają tą historię, nie skończyła się dobrze. I właśnie dlatego zwiałam...
    Dziś byliśmy na wizycie i widzieliśmy serduszko. Jesteśmy mega zadowoleni. Niestety, ciągle jest strach, boję się tym bardziej, że zdarzyło mi się kilka razy plamić.
    Ale ciągle jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. Ciągle o to proszę Boga :)

    Kochane niezmiennie trzymam kciuki za staraczki 83, ciążówkom dobrego samopoczucia ;)
    Wombi :* kciuki za twój cykl :*
    kochana jak super ze sie odezwałas, jak jest serduszko to już połowa sukcesu.
    Nie przejmuj się plamieniami, ja miałam ich pare razy na początku i też panikowałam strasznie...wiem co czujesz, tylko pamietaj, bądź dobrej myśli.
    Napisz koniecznie który to tydzien!:) nam szybciutko. Pamietaj ze w I Trymestrze plamienia są normalne, moze cie tylko przerazic czerwona zywa krew w dużych ilościach, ale czasami nawet i to jest winą krwiaka, ale wtedy trzeba się zjawić i tak na Sorze pod obserwację.
    Puść nam koniecznie zdjęcie maleństwa :)
    i powiem ci tak, ze ja dopiero wyluzowałam psychicznie pod koniec Itrymestru, w końcu jestesmy juz w II-im, zobaczysz szybko zleci :)

    feegu6l.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 24 listopada 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalnie wiadomość BOMBA :) ale mam banana na ustach :)

    feegu6l.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 24 listopada 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka wrote:
    Witam koleżanki 83 :)
    Troszkę mnie nie było, odpoczęłyście od mojego smęcenia? :) Mam nadzieję, że tak :)
    Widzę, że na wątku sporo się dzieje, podczytywałam was regularnie i ciągle wszystkim wam kibicowałam.
    Ja na troszkę zniknęłam, nie bez przyczyny. Drugi test pokazał bladziutkie dwie kreski, beta pozytywna, kolejne testy pozytywne, przyrost w normie. Wszystko niby super, ale mnie sparaliżował strach. Strach, że to przecież jeszcze nic pewnego. Ostatnim razem tak się cieszyłam i co? I nico :( Dziewczyny, które są dłużej na wątku znają tą historię, nie skończyła się dobrze. I właśnie dlatego zwiałam...
    Dziś byliśmy na wizycie i widzieliśmy serduszko. Jesteśmy mega zadowoleni. Niestety, ciągle jest strach, boję się tym bardziej, że zdarzyło mi się kilka razy plamić.
    Ale ciągle jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. Ciągle o to proszę Boga :)

    Kochane niezmiennie trzymam kciuki za staraczki 83, ciążówkom dobrego samopoczucia ;)
    Wombi :* kciuki za twój cykl :*
    No kochana jakie cudowne wieści, wielkie gratulacje i mocno trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie.

    Co do plamien to może cię to uspokoi ja teraz też plamilam i to z dwa tygodnie ale na szczęście z maluchem wszystko ok, oby u ciebie tez tak było.

    Który to już tydzień? Na kiedy wypada termin?

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 25 listopada 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Hej kochane jak mija dzień, u nas rano padał grad, teraz deszcz brrrr nie lubię takiej pogody.

    Ja dziś kolejny taz zaliczyłam rzyganko, Rety kiedy to się skończy :/
    A od wczoraj jak chodzę mam napięty brzuch, wzięłam nospe ale nie za bardzo pomaga, jak leżę jest ok ale jak tylko wstanę zaczyna się, trochę się martwię.

    A na pocieszenie oglądam one born every minute, Rety biedne kobiety ;)

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 5279 5821

    Wysłany: 25 listopada 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja siedzę w robocie, mam sporo pracy.
    Po luteine bardziej bolą mnie jajniki i czuje takie kłucie w macicy. Dzisiaj pierwszy dzień bolą mnie cyce :) nie sutki tylko cyce, więc to coś innego. Dzisiaj tydzień od podania ovitrelle i dopiero teraz cycki bolą? Ale jak mnie piekły sutka to tez po takim czasie.
    Dobra koniec wkręcania się ;) Piję sok z ananasa bo po samym ananasie szczypie język.
    No i u nas sypie śnieg i strasznie wieje nad morze :( zimna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 14:54

    Helen lubi tę wiadomość

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    12+5 usg prenatalne OK 👦
    21+5 połówkowe OK brzeżny przyczep pępowiny 👦
    preg.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 25 listopada 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas tez sypie, nad morzem jest piękna zima, ale to jak się przyjeżdża na urlop
    lub pospacerować :)
    wombi dobrze, niech coś się tam dzieje :)
    A Renieczka wpadła na chwilę i znowu nas opuściła ...a my to głodne wrażeń, napisz coś więcej kochana :)
    po wykresie widzę ze jestes w połowie 6tygodnia :) :P

    feegu6l.png
‹‹ 274 275 276 277 278 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ