X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 83 zapraszam ;)
Odpowiedz

Rocznik 83 zapraszam ;)

Oceń ten wątek:
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa wrote:
    Hej dziewczyny szczęśliwego nowego roku

    Niestety nie jestem w stanie was nadrobić

    Ja wróciłam z polski z bólem brzucha i plamieniami :/
    Teraz leze i wypoczywam.

    U nas koniec grudnia początek stycznia mega wyprzedaże w sklepach nawet do 70 procent, więc pokupowalam małemu już prawiewszystko.
    Został mi jeszcze tylko wózek i kosmetyki

    Kretka trzymam kciuki ;) wiem ze nie jesteś zwolenniczką bety ale w takiej sytuacji będę cię na nią namawiala, będziesz wiedziała na czym stoisz bo ta niepewność wykonczy cie nerwowo
    jak u ciebie?
    juz lepiej?
    moze te plamienia po locie?
    ustały?

    feegu6l.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kretka83 wrote:
    Powtarzałam. Cały czas cień cienia, ledwie widoczny.
    Czuję się dobrze, tylko cały czas mam katar. Z objawów ciążowo-okresowo-hormonalnych tylko cycki mnie bolą.
    a mozesz zrobic foty i nam pokazac?moze bedzie widac róznice?
    bo ja tez tak miałam, długo ciemniały kreski.

    feegu6l.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochane Wszystkiego dobrego w Nowym Roku no i aby się u nas tu żłobkowo niedługo porobiło :)

    ania8306 lubi tę wiadomość

    feegu6l.png
  • kretka83 Ekspertka
    Postów: 226 63

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helen, tak jak napisałam, nie ma szans, żeby na zdjęciu wyszła ta kreska, mam słaby aparat. Jeśli tylko pokaże się ciemniejsza, zrobię zdjęcie ;-)
    Może jutro znów powtórzę ;-)

    Tymoteusz: 26.11.2010
    Drugie - in progress ;-)
  • lithe123 Autorytet
    Postów: 883 452

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelinka2210 wrote:
    A to może się sprawdzić, ale to dość kosztowne jest - same wizyty u instruktora min. 100 zł, potem lekarz różnie - około 150, a karmisz? No tam tez się na objawach śluzu dużo dla kobiet karmiących można dowiedzieć. A to przepraszam, jakoś zrozumiałam z Twojego posta, że już się staracie o trzecie dzieciątko :)
    Na razie musze przekonać męża :P a starania chciałabym rozpocząc wiosna/lato. Mam niekończącą sie infekcję po porodzie, w styczniu mam kontrole (po drugim cyklu leczenia). No i ogolnie muszę o siebie zadbać, zacząć ćwiczyć, lepiej się odżywiać... bo troszkę się zapuściłam pod tym względem ostatnio.

    l22ncwa1tzbcr78f.png
    relgdf9hi0edx5om.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helen wrote:
    jak u ciebie?
    juz lepiej?
    moze te plamienia po locie?
    ustały?
    Plamienia miałam w pierwszy i drugi dzień świąt i juz ustały, wydaje mi się ze przed wigilia trochę za mocno się urobilam.
    Mały ruchliwy więc wszystko wróciło do normy :)

    Helen lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • kretka83 Ekspertka
    Postów: 226 63

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam rano test jeszcze innej firmy - negatyw.
    Skontaktowałam się z moją gin, doradziła żeby jednak zrobić betę. Więc może jutro pójdę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 15:14

    Tymoteusz: 26.11.2010
    Drugie - in progress ;-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kredka idź i czekamy na wieści:-)
    Trzymam kciuki.

  • kretka83 Ekspertka
    Postów: 226 63

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, ale nic z tego raczej nie będzie. Znów jest tak, że w ciągu 4 dni z bladej kreski robi się - mam wrażenie - coraz bledsza...

    Tymoteusz: 26.11.2010
    Drugie - in progress ;-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kredka ale ty nakręcasz nas :-)
    Że ty jakieś nerwicy jeszcze nie masz!? :-)

  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa wrote:
    Plamienia miałam w pierwszy i drugi dzień świąt i juz ustały, wydaje mi się ze przed wigilia trochę za mocno się urobilam.
    Mały ruchliwy więc wszystko wróciło do normy :)
    to super :)
    cieszę się bardzo :)
    a u mnie jakaś cisza, coś się maleństwo nie wierci od paru dni i już świruję, a łożysko mam na przedniej ścianie, ale wczesniej coś czułam.
    Dylematy są non stop.
    Kredka to dziwne z tymi twoimi testami, gin i tak nic teraz ci nie pomoże, jesli doszło do zapłodnienia, to tylko progesteron cię poratuje, ale jesli jest coś nie tak to i tak żadna siła nie pomoże.
    Mam nadzieję, że beta będzie na + i rozwiąże twoje problemy.
    Jeśli widzisz powtarzający się problem to dobrze aby twoja gin porządnie się tobą zajęła i warto zbadać hormony, moze zrób sobie od razu progesteron jak będziesz robiła betę.

    feegu6l.png
  • kretka83 Ekspertka
    Postów: 226 63

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka, trafiłaś w sedno :-D
    Tak się składa, że leczę się na nerwicę lękową od lat...
    To jeszcze jedna przeszkoda w posiadaniu dziecka, ale po przeczytaniu kilku forów anglojęzycznych (naszych nie znalazłam na ten temat) podjęłam decyzję, że odstawię antydepresanty dopiero, jak zajdę. Bo jak zaczęłam zmniejszać dawkę, nie mogłam normalnie funkcjonować (nawracające napady paniki). Więc najpierw zajdę, potem pójdę szybko na zwolnienie i odstawię psychotropy :-p
    Ale akurat w kwestii ciąży jestem dziwnie spokojna. Wychodzę z założenia, że co ma być to będzie. Jeden dzień czy trzy dni nic tu nie zmienią. Jak jestem to jestem, a jak nie to nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 18:18

    Tymoteusz: 26.11.2010
    Drugie - in progress ;-)
  • wombi Autorytet
    Postów: 4831 4700

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja, Helen, proszę się pochwalić brzuszkami :D
    Kretka już teraz nie masz wyjścia chyba, musisz iść na betę ;)

    Ja tak puchnę po tych zastrzykach, tzn nie jestem jakaś gruba, ale od nie biegania i faszerowanie się hormonami zrobiła mi się oponka ;) może to i dobrze, bo łatwiej robić zastrzyki :P

    Dzisiaj zamarzam, do 20 muszę siedzieć w pracy a na zewnątrz minus 14, nie jestem stworzona do takiej temperatury ;)

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • lithe123 Autorytet
    Postów: 883 452

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kretka83 wrote:
    Żabka, trafiłaś w sedno :-D
    Tak się składa, że leczę się na nerwicę lękową od lat...
    To jeszcze jedna przeszkoda w posiadaniu dziecka, ale po przeczytaniu kilku forów anglojęzycznych (naszych nie znalazłam na ten temat) podjęłam decyzję, że odstawię antydepresanty dopiero, jak zajdę. Bo jak zaczęłam zmniejszać dawkę, nie mogłam normalnie funkcjonować (nawracające napady paniki). Więc najpierw zajdę, potem pójdę szybko na zwolnienie i odstawię psychotropy :-p
    Ale akurat w kwestii ciąży jestem dziwnie spokojna. Wychodzę z założenia, że co ma być to będzie. Jeden dzień czy trzy dni nic tu nie zmienią. Jak jestem to jestem, a jak nie to nie.
    Kretka - ja też mam zaburzenia lękowe, ale jestem bez leków od pierwszej ciąży. Odstawiłam przed ciążą, potem było długi czas ok, po urodzeniu córci miałam gorsze kilka m-cy ale psychoterapią doszłam do siebie. Teraz mam przez pewne kwestie zdrowotne znowu gorszy czas i wlasnie mocno mysle o tabsach... ale jeden lekarz juz odmowil mi zapisania leków przy karmieniu,nawet najbezpieczniejszych. A można spytac co bierzesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 19:55

    l22ncwa1tzbcr78f.png
    relgdf9hi0edx5om.png
  • kretka83 Ekspertka
    Postów: 226 63

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi, pójdę jeśli się okaże, że w labie nie ma wielkiej kolejki. Bo prosto stamtąd muszę do roboty jechać.

    Lithe, biorę setaloft, w dawce 50mg w tej chwili. Jest to sertralina, czyli względnie najbezpieczniejsza substancja w ciąży. Moja psychiatra powiedziała, że absolutnie nie ma mowy, żebym to brała jak zajdę w ciążę. Ginka powiedziała z kolei, żebym się za bardzo nie martwiła - jak nie mogę na razie odstawić, to żeby brać, bo stres mi bardziej szkodzi prawdopodobnie, niż ten lek. W Polsce lekarze się boją, ale weszłam na fora angielskie, tam kobiety pisały, że brały w ciąży (oczywiście najmniejszą możliwą dawkę i odstawiały 6 tygodni przed porodem, żeby dziecko nie miało po urodzeniu objawów odstawienia) i było wszystko w porządku. Więc podjęłam tę decyzję samodzielnie. To ja będę się z tym zmagać, nie moja psychiatra. Mam oczywiście nadzieję, że jak zajdę, uda mi się odstawić, ale wtedy nie będę musiała jeździć do pracy. Bo ja mam lęki związane z byciem poza domem.
    Przed pierwszą ciążą odstawiłam i dość szybko poszłam na zwolnienie. Doszło do tego, że jak mały się urodził, to nie byłam w stanie iść z nim na spacer dookoła bloku. Mąż zagroził mi rozwodem, jeśli czegoś z tym nie zrobię (całe szczęście!) i ten kop w dupę sprawił, że poszłam do psychiatry i wróciłam do leków. Powoli zaczęłam znów normalnie żyć, aż do niedawna, gdy zaczęłam z okazji zachodzenia w ciążę zmniejszac dawkę. Lęki zaczęły się znowu, więc dałam sobie spokój.
    W psychoterapii byłam kiedyś, niby trochę pomogła, ale na chwilę i zniechęciłam się. Może jeszcze znajdę jakąś terapię odpowiednią dla siebie. Na razie setaloft ratuje mi życie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 20:04

    Tymoteusz: 26.11.2010
    Drugie - in progress ;-)
  • lithe123 Autorytet
    Postów: 883 452

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kretka83 wrote:
    Wombi, pójdę jeśli się okaże, że w labie nie ma wielkiej kolejki. Bo prosto stamtąd muszę do roboty jechać.

    Lithe, biorę setaloft, w dawce 50mg w tej chwili. Jest to sertralina, czyli względnie najbezpieczniejsza substancja w ciąży. Moja psychiatra powiedziała, że absolutnie nie ma mowy, żebym to brała jak zajdę w ciążę. Ginka powiedziała z kolei, żebym się za bardzo nie martwiła - jak nie mogę na razie odstawić, to żeby brać, bo stres mi bardziej szkodzi prawdopodobnie, niż ten lek. W Polsce lekarze się boją, ale weszłam na fora angielskie, tam kobiety pisały, że brały w ciąży (oczywiście najmniejszą możliwą dawkę i odstawiały 6 tygodni przed porodem, żeby dziecko nie miało po urodzeniu objawów odstawienia) i było wszystko w porządku. Więc podjęłam tę decyzję samodzielnie. To ja będę się z tym zmagać, nie moja psychiatra. Mam oczywiście nadzieję, że jak zajdę, uda mi się odstawić, ale wtedy nie będę musiała jeździć do pracy. Bo ja mam lęki związane z byciem poza domem.
    Przed pierwszą ciążą odstawiłam i dość szybko poszłam na zwolnienie. Doszło do tego, że jak mały się urodził, to nie byłam w stanie iść z nim na spacer dookoła bloku. Mąż zagroził mi rozwodem, jeśli czegoś z tym nie zrobię (całe szczęście!) i ten kop w dupę sprawił, że poszłam do psychiatry i wróciłam do leków. Powoli zaczęłam znów normalnie żyć, aż do niedawna, gdy zaczęłam z okazji zachodzenia w ciążę zmniejszac dawkę. Lęki zaczęły się znowu, więc dałam sobie spokój.
    W psychoterapii byłam kiedyś, niby trochę pomogła, ale na chwilę i zniechęciłam się. Może jeszcze znajdę jakąś terapię odpowiednią dla siebie. Na razie setaloft ratuje mi życie...
    Jak bedę miała więcej czasu to napiszę o sobie bo mam zaburzenia trochę innego rodzaju. Utrudniają mi życie ale w miarę normalnie funkcjonuję. Brałam sertagen - to to samo. Teraz bym chciala do tego leku wrocic, czytalam nie tylko forma ale i raporty z badan klinicznych ze jest bezpieczny. Ale jak na razie jeden lekarz nie zgodził się mi zapisać leku przy karmieniu - moglam sie nie przyznawac.

    l22ncwa1tzbcr78f.png
    relgdf9hi0edx5om.png
  • ania8306 Autorytet
    Postów: 2010 1050

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was dziewczyny w Nowym Roku. Nie odzywałam się, ponieważ moje myśli skupiają się na pomocy siostrze, która cierpi przez jak się okazało nieudany zabieg. Jutro jedziemy do szpitala, niech zobaczą co zrobili źle i "naprawią". Nawet nie wiecie jakiego ona ma pecha odnośnie spraw ginekologicznych. Co chwilę coś...

    Kretka ty to masz cierpliwość. Ale proszę, idź zbadaj tę betę, mam nadzieję że jutro nie będzie kolejek w laboratorium :)

    Anastazja dobrze że już jest dobrze. Pewnie to z przemęczenia związanego z przygotowaniami do świąt, teraz już będzie spokojnie :)

    Żabka a ty kiedy masz termin @? Chyba już niedługo będzie testowanie prawda? 7 stycznia usg czy pękły, na pewno będzie dobrze :)

    Anastazja, renieczka i Helen - też czekam za zdjęciami waszych brzuszków, nie mówiąc już o zdjęciach dzieciaczków, ale poczekam do bezpiecznego terminu ;)

    Wombi dla mnie ty jesteś debeściara, że sama robisz sobie te zastrzyki.

    Lithe witam się z tobą. Życzę żeby wszystko się ułożyło, mąż się przekonał i szybko poczęła się wasza trzecia dzidzia ;) Może tym razem chłopczyk? Ty to musisz mieć sporo siły i cierpliwości, że pragniesz kolejne dziecko przy dwójce tak małych :) Szacun ;)

    Domili buziaki dla ciebie.

    Renieczka jak po usg? Wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka? :D Wszystko ok?

    Ewelinka dzięki tobie poczytałam trochę o napro. Wiesz, ja cały czas zastanawiam się, czy by mi to pomogło... Ale jeżeli masz jakąś ciekawą stronę to bardzo poproszę o linka, może być na priv, albo jak masz jakieś ciekawe info. Oczywiście w wolnej chwili.

    Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam. Życzę wam przede wszystkim zdrowia i siły. Musi być dobrze!


    Anastazjaaa lubi tę wiadomość

    7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca.
  • kretka83 Ekspertka
    Postów: 226 63

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lithe, ja zaczęłam brać (po przerwie na ciążę), gdy mój syn jeszcze dwa razy dziennie ciągnął z cyca. Zaczynałam od małej dawki (wiadomo), brałam tuż po karmieniu porannym, żeby do wieczornego zmniejszyła się ilość substancji we krwi. Nic mu nie było. A jak doszłam do mojej normalnej dawki, to już akurat się odstawiał :-)

    Ania :-*

    Tymoteusz: 26.11.2010
    Drugie - in progress ;-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu przykro mi z powodu takich przygód siostry :-(
    Niech idzie i walczy o swoje! Zje. bali to niech naprawia.
    Je pierdziele to są narządy oni są lekarzami co oni wyprawiają!!!!!!
    Brak słów.......
    Tak Aniu @ ma niby :-) przyjść 12.012016
    Biorę dupka 2x1 profilaktycznie co by może wspomóc.
    Wizyta 7.01 Pamiętasz :-)
    Mam mieszane myśli nie wiem czego się spodziewać. Jeszcze się oczytałam nie potrzebnie w necie że nie pękają itd Głupia ja!!
    Zdaję się na los :-)
    Juz nie modlę żeby nie rozśmieszać Boga!!!! hihi
    No my zrobiliśmy swoje co ma być to będzie :-) Nie mam już na to wpływu.
    Zastanawiam się kiedy testować ale pierw wizyta żeby się upewnić co tam gra:-)

    Teraz zajęłam się wyborem noclegu na wczasy :-)
    Muszę obdzwonić :-)
    Miłego dnia

  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helen ja wcześniej też miałam tak ze mały w jeden dzień mocno aktywny a w następny mniej, pewnie od ułożenia to zależy.
    Jak u was dzisiaj? Więcej się rusza?

    Jak tylko zbiorę się do pstrykniecia fotki to wkleję ;)

    Tak długo starałam się o to dziecko a teraz zaczynam się strasznie bać, Rety jak to będzie.... Czy dam radę....

    Ogólnie z tiago miałam ciężki poród zakończony cc i pomału zaczynają te wspomnienia mnie nawiedzac.... Liczę że tym razem uda mi się naturalnie.

    wombi lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
‹‹ 292 293 294 295 296 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ