Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
terka, faktycznie przy takiej wadze zamiast komuś pomoc to mogłabyś zaszkodzić
U mnie 17 stopni. Myślałam, że będzie cieplej. Obym nie podmarzla w sandałkach i spodenkach. Idę się przejść, bo od pon. wracam do pracy.
Miłego dnia Kobitki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 10:29
1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Hej dziewczyny u mnie też zimno tylko 6 stopni. Ale może pogoda się poprawi. I najważniejsze, że narazie nie pada.<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Hej kobitki. U nas dziś w Poznaniu słoneczko. Co prawda już czuć jesienią ale pogrzało trochę Ja z weekendu wróciłam chora:( A tu kluczowy tydzień starań. No ale cóż, jakoś sobie poradzimy:D Chociaż jakoś ciężej mi się nastroić niż zazwyczaj:p
Jutro idę do gina, na kontrolę po operacji i od razu na ocenę owulacji, bo tak się zbiegło. Mam nadzieję zobaczyć piękny pęcherzyk:) -
O tak pogoda w weekend dopisała a teraz znów bum i zimno. Nawet trochę deszczu pokapało. Ale co tam przyzwyczajone chyba jesteśmy nie? Co roku to samo
Justacz kciuki za wizytę I wracaj do zdrowia. Powiem wam ze od kiedy faszeruje sie wit C i D nie choruje wcale. Aż szok bo wokół wszyscy absolutnie wszyscy chorzy. Dzisiaj nas koleżanka odwiedziła to też słychać ze ją coś bierze... Eh ten klimat...
Alegzi-pamiętam jak powtarzał że martwy ratownik to marny ratownik teraz ważę trochę więcej ale od gimnazjum ani centymetra już nie urosłam i zostałam krasnalem... No cóż mąż się przyzwyczaił po tylu latach znajomościWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 16:52
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
alex0806 wrote:To ja podobnie, 165
Dopiero wróciłam do domu po zebraniu z rodzicami... Jestem wypompowana. Rodzice nas traktują jak wyrocznie wiedzy jakieś, albo guru opieki nad ich dziećmi... I było 1500 pytań do
O następna ogromna się znalazła no ja im się nie dziwię skoro zostawiają wam swoje maleństwa to chcą wiedzieć wszystko. Ale skoro pytają i uważają za wyrocznie wiedzy znaczy wam ufająhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
No tak, ale czasem człowiek też ma dość Szczególnie jak rodzice takich diabłów wcielonych uważają, że ich dziecko jest najwspanialsze, najgrzeczniejsze i w ogóle. My w żłobku robimy jedno, ustawiamy je jakoś, stawiamy granice. A w domu robią co chcą...
No ale ogólnie mam nieciekawą sytuację pomiędzy kadrową że tak powiem. Kierownictwo i pracownicy się nie dogadują, a to najgorsze co może być. Dlatego już powoli mam dość tej pracy i chciałabym ją zmienić... Albo zajść i pójsć na L4
Bo ogólnie moje dzieciaki uwielbiam i lubię swoją pracę, ale te spiny z szefową i atmosfera w pracy nie napędza ani nie motywuje do dalszej pracy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 19:49
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Tak-praca gdzie z jednej strony szefostwo a z drugiej rodzice są jakby innymi pracodawcami musi byc ciężka. A jeszcze jak sa konflikty... Ale dzieci wynagradzają na szczęściehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
alex0806, nie dziwię się, że masz dosyć. Nie dość, że masz ma głowie gromadkę małych dzieci, którymi trzeba się dobrze zaopiekować, a wiadomo, że zawsze w grupie trafi się mały diabełek to jeszcze nieporozumienia z szefostwem. Współczuję ale też trzymam kciuki żebyś szybciutko poszła na L4... oczywiście z powodu ciąży ma się rozumieć
terka, zaraz wyjdzie, że żadna z nas nie ma więcej niż 1,691cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna