WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 7 października 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny widze spokojna i udana niedziela :-)
    Alex super, że nawet do Kościoła możesz pieska zabrać. I te atrakcje ze zwierzętami :-)

    A ja też dzisiaj mam niedzielę bez odwiedzin i mam parę chwil dla siebie :-)

    Terka czy Twój maluch też cały czas spał i budził się tylko na jedzenie albo zmianę pieluszki?

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 października 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Msza była pod kościołem, taka dla zwierząt właśnie i właścicieli;) I było poświęcenie zwierząt;)
    My już w domu, rozpakowalam torby i idę zaraz wziąć prysznic a później męża pomęczę chyba;) choroba puszczą to trzeba korzystać;)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 7 października 2018, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Lelek, ja nie, ale moja kuzynka tak :)

    Andii, moja chrzesnica niestety nie lubi lalek, żadnych. Podpytalam babci to na topie nadal psi patrol i koty... :) ale dzięki za wskazówkę!

    My byliśmy na większych zakupach, wróciliśmy, zjedliśmy parówki w cieście francuskim z pomidorami suszonymi i serem i leżymy i oglądamy Kuchenne Rewolucje :P

    Najlepiej podpytać ale na YT sobie zobacz te laleczki to nie takie zwykłe lalki tylko surprise :D :D Rządzą teraz :P

    alex o kurka, wygląda zachęcająco ten wykres, z cyklu bezowulacyjnego robi się piękny owulacyjny :) Oby tempka rosła.

    Starania o drugie dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziewczyny tez odczuwam jakis totalny spadek mocy ... Przy poczatku tego cyklu bylam pozytywnie nastawiona do dzialan i staran. Od wczoraj zlapal mnie taki totalny dół, bo czuje ze sie nie udalo. :( Zaczelam miec juz watpliwosci, dlaczego Bog nie chce zeslac mi takiego daru, dlaczego ja nie moge zaznac jak to jest byc w ciazy i zostac matka. Wiem, ze zle robie , wiem ze nie moge miec watpliwosci... ale ciezko mi. Dzisiaj odmawiajac rozaniec, sie po prostu z tej bezsilnosci poplakalam.
    Wydaje mi sie, ze jestem dobrym czlowiekiem. Nigdy nikomu nie zrobilam krzywdy. Pomagam ludziom, wiec w czym lezy ten problem? Chcialabym byc matka, wiem ze z moim mężem stworzylibyśmy/ staralibysmy sie stworzyc jak najlepszy dom dla malej kruszyny. Zastanawiam sie, dlaczego inni ludzie wpadaja za pierwszym razem, mimo braku gotowosci i braku checi na ciaze, a my naprawde chcemy tego dziecka, jestemy gotowi i w stanie zajac sie dzieckiem i nam to szczescie sie przydarza... :(

    Przepraszam za moj natlok mysli wylany na tym forum, ale musialam gdzies to zrobic :( Moj Maz denerwuje sie jak zaczynam rozmawiac o tym. Wedlug niego jest za wczesnie na ten temat rozmawiac, mowi ze takie rozmowy go jeszcze bardziej stresuja.

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 7 października 2018, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek tu nie chodzi o to czy jestes dobrą osobą, bo bez wątpienia taką jesteś. Pan Bóg ma na nas plan. Ja tez caly czas modlilam się , chodzilam na nabożeństwa i co sobotę prosiłam o dar potomstwa. Teraz kiedy się udało tez modle się ale o dar zdrowia i o to żeby dziecko dobrze się rozwijalo. Doskonale Cię rozumiem bo chwile zwatpienia przychodza i każda z nas je przechodziła i będzie przechodzić. Musisz wierzyć że się uda bo na pewno się uda!:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 19:23

    Lelek lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 października 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek, łączę się z Tobą w tym dole. Też sobie zadaję te pytania, chociaż mam wrażenie że z miesiąca na miesiąc nadzieja też trochę maleje. Musimy resztkami sił wierzyć, że nam się w końcu szczęśliwie uda. Nie tylko zajść, ale przede wszystkim urodzić i tulić zdrowe dziecko w ramionach.
    Widzę, że mamy te same dolegliwości plus prawie te same leki Lelek :) Ja zamiast Folika biorę same metyle. I też 88 na tarczycę, a Selen z wit E.

    Lelek lubi tę wiadomość

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 7 października 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u nas zabiegana niedziela, zmęczona jestem strasznie.

    Lelek, zgadzam się z Panipuchatkowa - mój M zawsze powtarzał że do roku nie będziemy się badać bo zdrowa para i rok się może starać. Wiem, że przechodzi milion myśli przez głowę, jest zmęczenie, zdenerwowanie, ale trzeba wytrzymać.. Musi w końcu być dobrze. Polecam załatwić sobie pasek św. Dominika :) pomaga.

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panipuchatkowa,
    Staram sie wierzyc, ze uda nam sie w koncu miec zdrowa ciaze:( Zdrowa ciaze, zdrowego dzidziusia... Ja sama juz nie wiem co wiecej moge zrobic. Staralam sie sprawdzic wszystko przed staraniami, robilam wyniki badan i wszystkie pokazywaly, ze to juz, ze moge sie starac ! A przychodzi co do czego i nic ... :(

    Alex,
    Wlasnie zauwazylam, ze mamy te same nieszczesne chorobska ... :( Musimy sie niestety z nimi zaprzyjaznic, staram sie przynajmniej juz ponad 12 lat ;) Mi folik zalecila moja doktor , ale jeszcze przed staraniami. Moze powinnam cos zmienic w tych lekach, albo cos jeszcze dodac? Probowalam cynk, ale nie wiem dlaczego po cynku zawsze mnie wysypuje... :/

    Madzia,
    Trzeba byc pozytywnie nastawionym, ale nachodza mnie niestety takie mysli. Wydawalo mi sie , ze w tym cyklu jest wszystko ok, ze w komcu jest i owulacja, byl odpowiedni sluz , a dodatkowo uzywalismy zelu conceive... na wykresie temperatura ma juz gory i doliny:( mialam takie nadzieje w tym cyklu, tempka wzrosla po owulacji 3 dni, pozniej spadla na dzien i dzisiaj znowu wzrosla:( przez to mam ogromnego dola.
    Jutro zrobiw progesteron, z prolaktyna poczekam bo po dzisiejszych placzach chyba nie bedzie miarodajna :( staram sie badac na wszystkie strony, wymuszam te badania na lekarzach chociaz oni twierdza, ze za wczesnie na jakies dodatkowe badania. Ale ja nie chce czekac, nie chce tracic czasu :( moze powinnam swokego meza jeszcze zmusic do twgo, zeby i on sie zbadal:(

  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 października 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek, dajcie sobie czas. Staracie się bardzo krótko, chociaż dla was to pewnie wieczność. Tak jak dziewczyny piszą, zdrowa para może się ponad rok starać. A jak są jakieś problemy to ten czas się wydłuża. Nie mówię, że badania po roku, bo to w moim przypadku nie był najlepszy pomysł. Nie wiedziałam o głupiej niedoczynności i Hashi, przez co rok starań zmarnowany, a przecież w sumie to można zbić w miarę szybko.
    Na razie wrzućcie na luz, nie stresuj męża badaniami, bo się chłopak zamknie w sobie :) Mój zrobił badania jakoś w styczniu dopiero, przed HSG i stymulacją.
    Co do witamin myślę, że wystarczy to. Genetyk mi zalecił kw. foliowy, Omega 3, żelazo (ale nie biorę bo niedoboru nie ma, a łatwo przesadzić), jod i wit D. Jodu też jeszcze nie biorę, w ciąży będzie potrzebny, a przy Hashi też nie można z tym szaleć. Ze względu na mutacje nie biorę zwykłego kwasu, tylko metylowane z wit B12 i P-5-P.

    Lelek lubi tę wiadomość

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 października 2018, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari-mój tak cały czas ma :D a właściwie to tylko do jedzenia wstaje bo brudna czy mokra pieluch mu nie przeszkadza :P

    Lelek-jakkolwiek to zabrzmi (nie mysl że przemadrzala jestem czy coś) ale Pan Bóg daje nam to co nam jest potrzebne i co jesteśmy w stanie udźwignąć. Nawet jeśli myślimy że jest inaczej ;) a często tak jest ze myślimy inaczej ;) ;) wiem że każdy miesiac to myśli czy kiedykolwiek się uda. Myśmy starali się 4 cykle (plus 2 odpuszczone przez ospe (w wieku 25lat :P)) i wiadomo człowiek chce teraz juz. Ale zaufanie (najprostsze i najtrudniejsze zarazem) że Bóg sprawi to w najbardziej odpowiednim momencie dużo pomaga :)

    Lelek, Mari92 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 8 października 2018, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny;) ale się ciężko wstawało. Dobrze że tylko 3 dni i później długi weekend mamy ;) mąż będzie po zabiegu chorował a ja odpoczywała ;)
    Dzisiaj tempka nadal w górze a program z niewiadomych powodów wyznaczyl owu na 3 dni wstecz. Gdzie objawy były wcześniej. Pozostaje czekać;) wczoraj nie mogłam zasnąć tak mnie brzuch po prawej stronie męczył.
    Jakie macie plany na dziś? Ja się właśnie zastanawiam czy ubrać sweter czy koszulę, bo jakoś pochmurno i mgła jest...

    Lelek lubi tę wiadomość

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Patulka Autorytet
    Postów: 794 172

    Wysłany: 8 października 2018, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:)
    U mnie niedziela była totalnie leniwa. Mialam prasować ale w ostateczności tego nie zrobiłam. Popoludniowa drzemka też była taka na raty bo zasnąć nie mogłam w ostateczności, więc wstałam i czekałam grzecznie az mój się wyspi:) a że wzięło mnie na 'jakies ciasto' to pojechaliśmy na małe zakupy do Biedronki, bo najbliżej i wieczorem robiłam jeszcze biszkopta z masą smietanowa i ciastem makowym :)

    Na dziś mam obiad z wczoraj jeszcze, to przynajmniej jeden punkt z listy mi odpada :D


    Lelek, wiem że teraz łatwo mi będzie mówić o tym, bo nie jestem w tej sytuacji, ale też w niej kiedyś byłam.. z moim K w sumie świadomie staraliśmy się o dzidzie coś ok 9 miesięcy bez pierwszej ciąży i poronienia. I uwierz ale po tym poronieniu byłam tak zdesperowana że mogłabym wydać wszystkie pieniądze świata by jak najszybciej zajść w ciążę ponownie. Jednak gdy wróciłam do pracy i rzuciłam się w ten wir pracy to przestałam zwracać uwagę na to. Aplikacja w telefonie informowała mnie tylko o tym kiedy mam dostać okres, no i akurat fajnie się złożyło że z koleżanką miałyśmy mieć w ten sam dzień.. oczywiście jeden okres dostałam, drugi tez.. w styczniu też był jak w zegarku. Ale gdy w lutym nie dostałam podeszłam do tego 'na zimno' i dałam sobie czas.. całe 3 dni wytrzymałam i zrobiłam test, potem betę.. ale nie o tym chciałam. Chciałam powiedzieć Tobie i w sumie wszystkim staraczke, że skupianie nie bardzo na ciąży może mieć odwrotne skutki. Ludzki organizm jest nieobliczalny i może tym blokuje się ciążę. Nie wiem, mogę tylko powiedzieć to na podstawie swojego dwukrotnego doświadczenia, że gdy skupiłam się na czymś innym to dwa razy zaskoczyło . Może znajdź jakieś hobby, albo skup się na czymś co sprawia ci przyjemność, a <3 z mężem niech będzie czymś miłym i przyjemnym a nie tylko 'staraniem się o dziecko':)

    Mari, super że mały taki grzeczny i daje Ci się zregenerować :) a jak Ty się czujesz? Cięcie bardzo boli czy już się przyzwyczailas?

    Panipuchatkowa, długo zastanawiałam się czy kupić szumisia, ale w ostateczności stwierdziłam że narazie odpuszczę :) w sumie podobno na jedne dzieci działa na drugie nie, więc jak coś to telefon i aplikacje też są :D ale będę starała się usypiać mała przy załączonym tv bądź muzyce jakieś delikatnej, bym nie miała problemów jak będziemy gdzieś poza domem a będzie pora drzemki a ona niezasne bo za głośno :D ja to w sumie zasypiałam i zasnę w każdych warunkach :D no dobra może jakieś wielkie hardcory typu rozwalanie ściany to nie, ale wiercenie w niej czy coś mi nie przeszkadza i zasnę :)

    Dobra, a propo spania, to idę jeszcze na krotka drzemkę, bo od 3:33(tak dosłownie tej godziny) nie śpię i tylko przewracam się z boku na bok ;)



    Wszystkim życzę miłego poniedziałku!:)

    Lelek lubi tę wiadomość

    iv09gu1rb7ycgb9v.png
    Jagoda, 13.10.2018 52cm 2,700g <3
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 8 października 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka szumiś skusil mnie ceną więc uznalam ze biorę. :) tymbardziej że właśnie znqjoma usypiala dziecko aplikacja w telefonie i kladla ten telefon przy głowie dziecka a mi się to wcale nie podoba.:/ no cóż trzeba wstać zjeść śniadanie bo o 14.00 dentysta. I dzień zleci jak z bicza strzelił pewnie.

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 8 października 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 ja nawet nie wiem czy Ci gratulowałam bo wchodze ostatnio z doskoku i nie wiele wiem co się dzieje. W każdym bądź razie GRATULUJE!! :) :) :) Czytałam, że była cesarka i że nie najlepiej ją zniosłaś, współczuje ja miałam cc ale wspominam b.dobrze. Teraz życzę dużo cierpliwości i przespanych jak najwięcej nocy :D

    panipuchatkowa Ty już w połowie ciąży, rety jak ten czas leci :) Ten suwak przesuwa się chyba ze zdwojoną prędkością :D

    Lelek masz dopiero 3 cykl starań, pół roku powinnaś podejść do tego całkowicie na luzie, bez spiny i załamywania się bo zdrowa para zachodzi w ciągu pół roku a nawet roku. Przed staraniami porobiłam podstawowe badania i uważam to za błąd, mogłam w ogóle się nie badać a jedynie zrezygnować z antykoncepcji, po pół roku porobiłam kolejne badania i kolejne i spina rosła aż do teraz, drugi a nawet w zasadzie 3 cykl bez badań, bez wizyty u ginekologa, zupełnie bez niczego i czuję się świetnie, trochę odżyłam psychicznie, dalej mam dni desperacji ale w końcu ciesze się życiem i nie mam w głowie który dzień cyklu, co dzisiaj mam zażyć itp, tempkę miałam mierzyć ale już 2dni nie mierzyłam bo zapomniałam :) Pewnie pomyślicie, że wariatka jestem ale nawet zapominam o kwasie foliowym, dzisiaj wziełam po 5 dniowej przerwie, łykałam regularnie przez rok i odpuściłam. Czekam aż mąż zrobi badanie nasienia a robi juz któryś miesiąc, jak zrobi wtedy będe mogła zrobić krok dalej póki nie mam tych badań odpoczywam i szczerze nawet przestałam nalegać żeby robił to badanie, będzie czuł że musi zrobic to zrobi, nie to nie. Niby twierdzi że zrobi tylko czasu nie ma a ja w oczekiwaniu na badania urlopuje i jest mi z tym dobrze :)
    Oczywiście, że nadal w głowie gdzieś w podświadomości to wszystko siedzi, gdzieś w połowie cyklu rozmyślam czy to dni płodne ale najważniejsze że to są jednostkowe dni gdzie ta spina rośnie a przez całe inne dni jest pełen luz :) Osobiście uważam że z jednej strony nie warto robić badań za wczasu bo wtedy właśnie parcie rośnie a z drugiej strony czesto tutaj dziewczynom wyszly te wyniki zachwiane i wzięły się za to wczesniej dzięki czemu mogły podjąć leczenie ale myślę że jesteśmy jeszcze w młodym wieku, wiek nas nie goni i spokojnie pół roku a nawet rok bez badań można wytrzymać a i człowiekowi jest lżej co innego jak ktoś jest juz po 30t-ce,.
    Matko chyba nikt tych moich wypocin nie przeczyta, ależ się rozpisalam.

    Lelek, Mari92, MissKathy92 lubią tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    Na Was zawsze mozna liczyc. Dalyscie mi takie wsparcie i kopa! Jednak czlowieku od razu lepiej na sercu, jak ktos go wyslucha, przeczyta, odpowie... Wiem, ze u mnie to wczesnie, to 3 cykl staran, ale ta ciaza biochemiczna i ten pozytywny test ciazowy dal mi po prostu taka nadzieje, ze u nas bedzie szybko i sprawnie. A tak nie jest :( Mam dodatkowo wrazenie, ze to mierzenie temperatury i zastanawiamie sie czy spadnie czy nie spadnie jeszcze bardziej mnie stresuje :( Ale przynajmniej dzieki temu, w tym cyklu wiedzialam dokladnie kiedy mogla byc owulacja i czy w ogole byla ... chociaz moj wykres jest jakis strasznie dziwny...

    Andii, ja przeczytalam :* dziekuje :* mam nadzieje, ze takie podejscie ulatwi Wam starania

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 8 października 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek nawet jeśli ten cykl nie wyjdzie (a nie spisywałabym go na straty) to następny cykl może być udany! Nie dziwie się że podlamalas się ciąża biochemiczną i pewnie nie raz uslyszalas 'ale przynajmniej wiesz ze możesz zajść w ciążę' ja tez slyszalam takie teksty i jakos wcale mnie na duchu nie podnosily. Zobaczysz będzie dobrze!!! Andii no ja też jestem trochę przerazona suwakiem,a mój mąż stwierdzil że trzeba kupić wózek. :D

    3i49krhm19wid3ce.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panipuchatkowa,
    Zgadza sie- pierwsze co uslyszlam od gin po stracie, to bylo to, ze przynajmniej wiem , ze oboje jestesmy plodni... tiaaa, jakbysmy byli to nie mialabym takich problemow :( Nie jest latwiej... tak wyglada teraz moj cykl:

    https://naforum.zapodaj.net/3d14acc8e210.jpg.html

    Nie chce mi sie juz mierzyc tej temperatury, przez ten przedwczorajszy spadek odechcialo mi sie juz wszystkiego :( Dzisiaj zrobilam progesteron, na prolaktyne poczekam. Zrobie w 2-3d nowego cyklu, jesli moja glowa mi na to pozwoli :p

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 8 października 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek przywoluje Cię do porządku, to bardzo ładny wykres! Daj znać jak wynik proga.:)

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 8 października 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek, ja się zgodzę z Patulka, po 2cs starań (a ogólnie 3 bo miałam przerwę ze względu na antybiotyk) M mi powiedział że mam przestać schizowac i odpuscilam. Nawet się kieliszek wina napilam, a nie piłam pół roku alkoholu żeby się przygotować do ciąży. I wtedy się udało :P

    Ja dziś o 17 mam warsztaty jakieś dla kobiet w ciąży, wcześniej muszę zawieźć l4 do pracy i dzień zleci. A jeszcze w łóżku leżę :D

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyniki beda po 16 pewnie... juz na sama mysl mam strach w oczach :(
    Dla mnie ten wykres nie jest ok, martwi mnie ten spadek :( boje sie, ze cos sie wtedy moglo wydarzyc zlego, albo rzes to wszystko przepadlo :( no bo skad nagle wzial sie taki spadek o tyle stopni :(

‹‹ 1656 1657 1658 1659 1660 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ