Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Puszek to miłe coś dostać
Alex to oby mężowi udało wrócić się na poprzedni dział
Andi zazdrość ludzka rzecz. Na pewno i ty na dzidziusia się doczekasz. Będzie dobrze
A ja wczoraj nie kp. A teraz już małego karmię. Pozdrawiam ^<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
alex0806 wrote:Zmienili mu po tym jego l4 na migdałki. Chyba przez to że na tym jego docelowym lżejszym dziale dali Ukraińców. Bo pełno zatrudnili ;/
Ja już dziewczyny idę spać. Padam na twarz po dzisiejszym dniu. Do jutra ;*
Ale ze to tak można dział komuś zmienić ot tak? I to podczas czyjegoś L4? Serio??
Co do Ukraińców to sporo ich w Gliwicach jest. Bardzo dużo na tzw.strefie bo tam multum różnych firm produkcyjnych i magazynów wszelakich. U męża ich nie ma (nawet na produkcji, nie mówiąc o działach jak laboratorium itd) bo jak stwierdziło szefostwo próbowali ale zbyt specjalistyczne zadania maja żeby pozwolić sobie na niezrozumienie instrukcji i sobie nie radzili. Więc wola już nie próbować drugi raz.
Andii-zdrówka! Jak skóra nawet boli to kiepska sprawa...
Zazdrość to uczucie - a ono jest neutralne. Wszystko zależy od tego jak nim pokierujesz. I czy Ty uczuciem czy ono Tobą będzie kierować...
Puszek-no gratisy zawsze fajneod razu humor poprawiają
Mari-super że udało się bezproblemowo już karmić małegohttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Hej dziewczyny
U mnie Mikołajki zaczęły się słabo bo od spadku tempkiz tego cyklu raczej nic nie będzie...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfb5dddd319a.jpg
Czuje się nadal źlejak pomyślę o pomidorach to mi się zbiera na wymioty- chyba się nimi przejadlam
Wczoraj się jeszcze z przyjaciółką pokłócilam o sylwestra bo mamy iść na bal a ja napisałam jej że trochę szkoda mi kasy ze względu na to że tyle wydaje na leczenie... A ona nawet nie zapytała jak idzie tylko się do mnie wypruła że my zawsze się wycofujemy i że z nami nie idzie się dogadać... No po prostu ręce mi opadłynapisałam jej że mam nadzieję że nigdy nie będzie w takiej sytuacji jak ja... chyba są rzeczy ważne i ważniejsze
wieczorem pogadalam z mężem i doszliśmy do wniosku że damy radę ze wszystkim- i z lekarzami i z leczeniem i na sylwestra starczy
tylko teraz ja już sama nie wiem czy chce z nią iść skoro ona ma takie podejście i patrzy tylko na swój tyłek... wczoraj pogadalam przez telefon z inną przyjaciółką którą mnie rozumie, wyplakalam się i trochę mi lepiej się zrobiło
więc chyba pójdziemy na tego sylwestra- może mi złość i przykrość przejdzie do tego czasu
I coraz częściej myślę o tym hsg- rozmawialiśmy wczoraj o tym z mężem i postanowiliśmy że po skończonym 15 cyklu starań zaczynamy działać w tej kwestii- on zrobi komputerowe badanie nasienia a ja hsgchyba dobry plan prawda? Wybaczcie że Was zawalam pytaniami z samego rana ale tylko Was się mogę poradzić bo teraz wiem że tylko wy mnie rozumiecie :*
Jeszcze dodam że od dziś przestawiam się na letrox- ciekawe jak zareaguje organizmWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 06:22
-
Hej dziewczyny
ja to dzisiaj będę umierać, obudził mnie ból brzucha i pleców taki konkretny więc się rozkręcić na 150 coś mi się tak wydaje.
Miss taki spadek to nie spadekmega wysoko masz temperaturę. Może też być zawsze na implantację
poczekaj i zobaczysz
Magda ale super prezent od męża. Bezcenny!też bym chciała z moim w domku dzisiaj posiedzieć ale niestety. A jutro jadę do Wrocławia znowu na spotkanie z klientami. I o 16.30 mamy te badania.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Alex współczuję bólu pleców i brzucha
ale dobrze że w końcu zaczęło coś się dziać
Ja czuje że do mnie też okres zawitapo prostu to czuje
dlatego tak się zastanawiam nad tymi badaniami... bo w tym miesiącu było wszystko jak trzeba- owu była, serduszkowanie wtedy kiedy trzeba, jedynie tego śluzu nie było ale to mieliśmy żel a z resztą mąż twierdził że w środku było bardzo mokro więc może po prostu śluz się ukrywał przede mną
i jeśli wszystko było teoretycznie ok to myślę że mogę mieć faktycznie przytkane te jajowody
wczoraj o tym poczytalam i stwierdziłam że to może być przez te moje częste infekcje
przed staraniami się nimi nie przejmowalam, smarowalam czym trzeba i myślałam że jest ok a może właśnie tak się zalatwilam
ech i znowu tysiąc myśli na minutę...
-
Miss poczekaj co ci najbliższe dni przyniosą. Może nie wszystko jest stracone;) później się będziesz zastanawiać jeśli nie wyszło. Gdybac sobie można A i tak nigdy nie zaplanujemy tak jakbyśmy tego chciały.
Ja chyba dzisiaj w pracy umrę. Jak mi nie przejdzie ból po proszkach to chyba wezmę laptopa i pójdę do domu zdalnie popracować. Strasznie mnie kto i;/ pewnie Endo grube skoro w 16 czy 17 dc miało już 9 mm. A owulacja była o wiele później. Leje się że mnie jak że świni a ból jest okropny ;/Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Jejku Alex może faktycznie w domu lepiej popracuj? skoro aż tak boli
mam nadzieję że jednak przejdzie :*
Tak jak radzisz- będę czekać na rozwój sytuacji w miarę możliwości- spokojnie -
Planuje przygotować materiały na jutro na wyjazd, poczęstunek dla gości i dokumenty a później wezmę lapka i w domu cała reszta. Kolega stwierdził że wyglądam jakby mnie połamało. Wypije zaraz nimesil to może pomoże. Ale i tak dzisiaj mam możliwość popracować zdalnie bo będę wyszukiwać oferty pracy itd na jutro więc mogę to robić z domuLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Magda ale bajer prezent! Chyba każda by chciała taki dostać!
Mój niestety do pracy poszedł ale już za 5.5h kończy
Jakoś wytrzymam
Alex bidulko... Jeśli się da to może faktycznie popracuj w domu... Zawsze swobodniej u siebie niż w biurze...
Miss-ja tu przywołuje Twój optymizm!
Taki spadek to nie spadek
A jakie dokładnie te temperatury dwie ostatnie są? Bo masz na apce 1miejsce po przecinku a podejrzewam mierzysz z 2https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Magda ale bajer prezent! Chyba każda by chciała taki dostać!
Mój niestety do pracy poszedł ale już za 5.5h kończy
Jakoś wytrzymam
Alex bidulko... Jeśli się da to może faktycznie popracuj w domu... Zawsze swobodniej u siebie niż w biurze...
Miss-ja tu przywołuje Twój optymizm!
Taki spadek to nie spadek
A jakie dokładnie te temperatury dwie ostatnie są? Bo masz na apce 1miejsce po przecinku a podejrzewam mierzysz z 2
Najwyższa była 4 dni temu- 36.75, później już spadek na 36.67, 36.66 i dzisiejsza 36.56 -
MissKathy92 wrote:Tak, mierze oczywiście 2 miejsca tylko tam trzeba rozciągnąć ekran żeby zobaczyć dwa a wtedy połowy wykresu nie widać
Najwyższa była 4 dni temu- 36.75, później już spadek na 36.67, 36.66 i dzisiejsza 36.56
Sppkojnieto jest różnica raptem 0.1 stopnia
nie taki straszny
no i nie wiem jak u Ciebie ale dzisiaj chłodniejsze noc była. To też dużo zależne niestety jest.
Ciekawo mnie Twoja niechęć do pomidorówWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 08:27
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Sppkojnie
to jest różnica raptem 0.1 stopnia
nie taki straszny
no i nie wiem jak u Ciebie ale dzisiaj chłodniejsze noc była. To też dużo zależne niestety jest.
Ciekawo mnie Twoja niechęć do pomidorówbo miałam sałatkę z pomidorami, kaszą bulgur, koperkiem i natką pietruszki
ani mnie pomidor i natka pietruszki plus jakaś kasza to mieszanka wybuchowa... mówiłam dietetyczce że nie zdzierżę surowej natki pietruszki, no nie podchodzi mi i koniec... A znowu mi wpisała do jadłospisu wrrrr... ale napisałam jej maila że ma usunąć przy następnej rozpisce bo i tak będę zamieniać na coś innego...
Terka ja wiem że to mały spadek ale już tyle razy miałam taka sytuację że wiem jak to się skończy- okresem i łzami -
nick nieaktualnyHaha Miss- ja mam tak od poczatku!! Zanim dowiedzialam sie o ciazy, zrobilam caly gar pomidorowy bo mialam taka ochote i do tego na drugie danie schab w sosie pomiodorowym - teraz na sama mysl o pomidorowce i tym schabie mna trzesie i nie tkne tego. Nawet jak ktos w pracy ma pomiodorowke to musze wyjsc z kuchni bo sam zapach na mnie dziala jak tortury :p
-
Andii wrote:MissKathy92 taki spadek to nie spadek
Co do hsg to widzę, że jednak chcesz przyspieszyć badanie, ja to już od półroku robię i się wybrać nie moge z tym że ja chcę zrobić sono hsg
Magdaa21 takie prezenty są najlepszedalsza diagnostyka na wiosnę
ale oczywiście to pod warunkiem że ginekolog zaproponuje takie rozwiązanie- sama na własną rękę nie będę robić badania tylko z zalecenia lekarza- w sensie jak mi powie że przydałoby się zrobić hsg to zrobię
jednak narazie chcemy zrobić same badania, do kliniki nie będziemy się zgłaszać tak jak zaplanowaliśmy- przez najbliższy rok
no i też oczywiście chce sonohsg a nie hsg- to taki skrót myślowy
Zobaczymy jak to będzieja bardzo się boję tego badania więc też u nas może się to przeciągnąć... poza tym takie badanie się równa u mnie z braniem dni wolnych w pracy i wyjazdów do innego miasta
jeszcze nie wiem dokładnie jak to wszystko wygląda bo ciągle mam nadzieję że to mnie ominie i tak jak napisała Alex- narazie nie ma co gdybac ale ciągle to robię
-
Lelek wrote:Haha Miss- ja mam tak od poczatku!! Zanim dowiedzialam sie o ciazy, zrobilam caly gar pomidorowy bo mialam taka ochote i do tego na drugie danie schab w sosie pomiodorowym - teraz na sama mysl o pomidorowce i tym schabie mna trzesie i nie tkne tego. Nawet jak ktos w pracy ma pomiodorowke to musze wyjsc z kuchni bo sam zapach na mnie dziala jak tortury :p
biedne pomidory są odrzucone