Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdaa21 wrote:Ja dokupilam talerze, stół i krzesła
ogólnie my planujemy zrobić coś tam na wigilię - rybę na pewno, sałatkę itp., ale z racji Maluszka w domu to będzie tego na pewno mniej. Ale z głodu nie umrzemy i tak zawsze kupa jedzenia zostaje..
Dokładnie. Mnie przeraża ilość jaka zazwyczaj zostaje.
Wczoraj rozmawiałam z moją mamą to pytała czy nie będę zła że będzie w tym roku mniej (?) nosz kurde a po co nie wiadomo ile jak mamy w jednym dniu 2 kolacje wigilijne (dom mezula i mój bo mieszkaja jakieś 3km między sobą)...Magdaa21 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Terka wiem że ma być rodzinnie a nie idealnie ale chodziło mi o to że np muszę dokupić te białe miseczki bo mam tylko czarne bulionowki a chce żeby pasowało do białej zastawy
i u mnie ta cała organizacja wigilii też jest po to żeby przestać myśleć o czymś innym i skupić się na tym co przygotować do jedzenia, jaką dekoracje przygotować itp po prostu chce odciążyć babcię i teściową ale przy okazji zrobić coś dla siebie- zająć myśli planowaniem wigilii a nie jak przez cały rok- dziecka
tak więc mam jakieś swoje wyobrażenie tej kolacji wigilijnej i będę dążyć do realizacji
A poza tym i tak wiem że dla teściowej nigdy nie będzie dobrze i na pewno coś wytknie :p i całe rodzinne święta popsuje czepianiem się o szczegóły- taki charakter...
-
Miss może oszczędzi jednak na święta
Rozumiem co masz ma myśli z przygotowaniami, chodzilo mi tylko o to żeby się nie zatracic w tym wszystkim
U mojego tescia np zawsze też wg pewnego jego widzenia musi być i przez to nerwowka jest. O to mi chodzi z tą nieidealnosciaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 07:34
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
My też 2 kolację wigilijne mamy. Ale to wygląd A tak że chwila u teściów i później wszyscy idą do mnie
równie dobrze mogłoby być od razu u moich rodziców ale teściowie że względu na babcię robią u siebie też kolację bo ona później marudzi. A i tak u nas więcej zje i w ogole bo bardziej jej smakuje
My mieliśmy pierwotny plan świat u nas przez pierwsza ciążę, bo na końcówce blisko do szpitala i w ogole. Teraz to przy dobrych wiatrach będę miała dopiero owulację przed świętami i może początkiem stycznia będę coś wiedziała. Dzisiaj dopiero 7 dc. A wczoraj mąż mi powiedział że zawiózł kolegę z pracy i jego żonę do szpitala bo plamiła a w ciąży jest, 10 tydzień. Tak mi się przykro zrobiło że pół wieczora o tym myślałam. Bo ja to już też byłabym w 12 albo na końcówce. Coś ten czas nie sprzyja luzowi. Dlatego plan jest taki że intensywny seks i muszę wyłączyć myślenie o dzieckuLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Tak, ja wiem o co chodzi
ma być rodzinnie, świątecznie- najważniejsze jest to że jesteśmy razem, dzielimy się opłatkiem
dlatego ja już zaczęłam planować wszystko za wczasu żeby się potem nie stresować że czegoś nie mam a fajnie byłoby mieć
niestety taką mam naturę i podświadomie chce zadowolić teściową a to jest naprawdę ciężkie...
A jeśli o nią chodzi to uwierz że nie oszczędzi świat haha pisałam o tym źle położonym chlebie kiedyś prawda? to było wytkniete w niedzielę wielkanocną -
Alex właśnie wyłącz myślenie przynajmniej na ten okres świąteczny i korzystaj z męża
ja też mam taki plan
tylko coś mój stawia opór bo wczoraj powiedział że jak obserwacji nie będzie to i seksu nie
-
terka wrote:Miss no to niezła teściowa masz
Ej a czemu mąż tak powiedział?
A co do męża to on myśli że jak wiemy kiedy owu jest to trafimy a w praktyce wychodzi tak że jak wiemy kiedy teoretycznie jest owu to oboje się stresujemy żeby trafić jak najbliżejI czasem w ogóle seks nie wychodzi, w sensie ani miło ani zakończenia nie ma
więc pomyślałam że lepiej nic nie mierzyć, nie sprawdzać, nie obserwować i działać co dwa dni albo gdy najdzie ochota
może wtedy się uda... Ale on tego chyba nie rozumie
-
Miss może mąż ma poczucie że musi mieć pewne rzeczy pod kontrolą?
I się będzie stresować czy trafiliście czy nie bo przecież NIE WIEWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 08:58
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Dziewczyny, a ja nawet dzisiaj pospałam. Jak w nocy małego karmiłam to usnął na cycu i odłożyłam go do łóżeczka i śpał dalej. Teraz też go nakarmiłam, a on znów śpi.
Dzięki kobietki, mam nadzieję, że po tabletkach atak bólu nie wróci.
Mis olać teściową, ważne, że ty wszystko urządzisz na święta i będzie na pewno wszystko super
Alex bólu głowy nie zazdroszczę.
Terka ból brzucha to po głowie okropny ból jaki można mieć.
Magda cierpliwości. My trzymamy za Ciebie i Karolinkę kciuki
Swoją drogą na opolszczyźnie imię Karolina jest bardzo popularne. Sama znam ze 10 osób o tym imieniu. Jest to bardzo ładne imię. Moja prababcia się tak nazywałaMagdaa21 lubi tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Miss ja bym mu nagadala żeby odpuścić, martwić się będzie jakby była potrzeba dokladniejszych badań itd, a to ewentualnie za kilka cykli, nie?
W ogóle to każda teściowa chce dobrze a czasem dosoli
Mari, ja akurat nie znam za dużo Karolinale u M na wsi jest kilka. Bardziej mnie cieszy to że to imię nie jest takie mocno popularne teraz wśród noworodków
Nati, jak widać jeszcze zdazylasjak się czujesz?
-
Ooo otóż to Magda masz rację
już wczoraj mu powiedziałam że ja odpuszczam więc on niech też odpuści
przynajmniej niech ten cykl będzie taki jak np przed staraniami- bez ciągłego myślenia "a może to już jest owu i trzeba szybko dzialac"... Ja bardzo potrzebuje takiej psychicznej przerwy bez patrzenia na termometr, robienia testów owulacyjnych itp i jeszcze z nim dziś pogadam ze będziemy się starać jak nas najdzie ochota, skończę okres i działamy dla przyjemności
a pozniej juz nie bede poruszac tego tematu az do kolejnego okresu
skupię się na świętach, rodzinie, znajomych, potem Sylwester a po sylwestrze zaraz będę miała koniec cyklu więc szybko zleci
I co będzie to będzie
A jak nic nie będzie to tak jak mowilam- po 15 nieudanym cyklu działamy z drożnościa i komputerowym badaniem nasienia
więc plan jest, siły są
czego chcieć więcej? męża pragnacego wspaniałego seksu haha i już się o to postaram żeby tak było
terka, Magdaa21 lubią tę wiadomość
-
Cześć nati dawno Cię nie było
No porodzilo nam się trochę maluchów i czekamy teraz na Karolinke
Miss no to nie rozumiem. Ma stres ale jakby miało być bez tego to nie chce? Weź zrozum faceta-łatwiej go kochać
Mari-wierzę że ból brzucha potrafi wykończyć. Ja na szczęście żadnych takich rzeczy nie miałam i wolałabym nie mieć.
Za to co jakiś czas bolą mnie zatoki... To dopiero upierdliwce...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Terka zrozum faceta a co dopiero tego mojego marude haha on też jest niezle nakręcony na dzidzie, myślał że od razu się uda i dopiero teraz zrozumiał że to nie jest takie proste
poniekąd sama go nakrecilam co było ogromnym błędem ale wiadomo siedzimy w tym razem
więc i razem musimy działać i to ja muszę się postarać o wprowadzenie troszku luzu w nasze staranka
-
Hmmm No tak, nie wiem czy dobrze pamiętam, że miał być Karol? Racja Karolinki nie są tak popularne więc też dobrze, w sumie to Wy dziewczyny wszystkie wybrałyście imiona mniej popularne. Ja obawiam się, że u nas będzie gorzej bo coraz częściej słyszę, że gdzieś urodził się Ignaś...
U nas raczej dobrze, chociaż hormony okropnie szaleją i raz jest wszystko fajnie a innym razem bym tylko wyła[/url]
[/url]