Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Puszek no właśnie zwiedzałam porodówkę, ale to tak szybko się działo, ze tylko obejrzałam te sale Jeszcze co do karmienia to nie chcę oczywiście mówić, że wszystkie położne takie są bo trafiłam na bloga położnej która bardzo wspiera kobiety w karmieniu no i obaliła też mity na temat karmienia piersią. Jak się okazało pracuje w szpitalu w którym będę rodzić dlatego napisałam do niej o swoich obawach. Jeżeli będzie na dyżurze to mogę liczyć na jej wsparcie. Myślę czy może znowu się do niej nie odezwać
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
[/url]
[/url] -
puszek369 wrote:Nati idź lepiej na "zwiedzanie szpitala-sali porodowej" Zadzwoń tylko na oddział, czy jest możliwość o tej godzinie, bo czasami wszystkie salę są zajęte porodami, na pewno położne lepiej Ci powiedzą, jak lekarz, bo to my ogarniamy sprawy pielęgnacyjne i właśnie kontakt sds itp do nas panie często przychodzą na zwiedzanie przygotuj pytania itp
Inaczej jest z karmieniem dziecka z ciąży fizjologicznej, ciąży powikłanej cukrzycą (tutaj monitorujemy cukry i niestety często mają hipoglikemię, jak na mleku mamy nie odbija to trzeba dać mm, albo podłaczyć dożylnie glukoze. U Puchatkowej był to wcześniaczek, wiec też troszkę inaczej taka pielęgnacja itp wyglądają, bo nie ma możliwości wtedy przewiezienia dziecka do mamy, bo musi być w inkubatorze, pod pulsoksymetrem itp, a tutaj było cc, więc mama też musiała dojść do siebie
Standard dotyczy fizjologii, jak wchodzimy w patologię to ważniejsze jest zdrowie mamy i dziecka/ oczywiscie mama może się nie zgodzić na np dokarmianie raz mieliśmy i dzieciaczek miał potem glukozę toczoną. Raz dziecko stękało i miało być dogrzane w inkubatorze (po cc), tata się uparł na kangurowanie, dziecko się wyziębiło i już do mamy nie mogło jechać, bo miało zaburzenia adaptacji (tata nie chciał oddać dziecka do inkubatora), potem przeprosił, bo myślałam, że chcemy mu na złość zrobić...
Terka wiadomo, że poród strikte fizjologiczny będzie inny niż taki wywołany ważny efekt zdrowy Andrzejek miałaś indukcję, bo cukrzyca?
Nie. Miałam indukcje bo miałam 41+5 terminem i chcieli poczekać do poniedziałku (był piątek) ale na KTG coś im nie pasowało (mi też) i zdecydowali nie czekać. A mały urodził się 41+6 bo dobe od podania oxy.
W sumie pierwsze oxy miałam dzień wcześniej ale nic nie dało. Te też ledwo co dlatego tak długo to trwało. Nie wiem ile czasu jest możliwość wywoływania ale u mnie to było 22h (nie licząc tego co było dzień wcześniej) ale nie decydowali się na CC (to dobrze akurat bo chciałam SN a pewnie gdzie indziej poszłabym na CC po kilku godzinach bo nie było przez kilka godzin żadnego postępu a wywoływanie zaczynali od 0.5cm)https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Wiecie co papierologia nas wykańcza ;( Jest nas za mało po prostu. I tak się człowiek po każdej takiej negatywnej sytuacji z pacjentką wypala, ja wiem, że pacjentki są też w sytuacji stresowej, ale wystarczy podejść spytać, najgorzej jak dzwonią dzwonkiem bo im długopis spadł, albo jakieś takie absurdy, gdzie dzwonek to sytuacja zagrożenia życia ;( bo serio głupie dziękuje, albo jak dostaje zdjęćie dzieci (jak w środowisku pracowałam) to jest takie mega miłe i umacnia
I fakt w szpitalu każdy będzie mówił coś innego, nie dlatego, że chce źle wystarczy, że coś powie, ale użyje innego słowa jak koleżanka i już jest katastrofa; ) więc warto spotykać się z położną srodowiskową na edukacje przed porodowe, żeby nas nastawiła, bo potem ona w domu się nami zajmie
-
nick nieaktualny
-
Lelek wrote:Puszek, nie chcesz przyjechac do Warszawy na prywatna szkole rodzenia i laktacji dla Lelka ? jeju, gdzie mozna znalezc takie polozne!!!!
Co nie?Lelek lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
A ja się zastanawiam czemu faceci nie są położnymi w sensie malutko ich, mega malutko...
Ja miałam w szpitalu Pana Andrzeja - no kurde mistrzunio
Wiadomo że porod to nerwy, emocje. A kto jest lepszy w ogarnięciu emocji? Facet!https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Matko dziewczyny ja nie ogarniam umysłem połowy rzeczy o których piszecie ale na pewno będę korzystać z waszych rad za jakiś czas
Dzisiaj się leniwy, trochę mnie brzuch pobolewac więc leżę. Pewnie się naciąga:)Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Nati nie będą miały Pytaj śmiało, lepiej tak, jak będziesz potem się irytować, że ktoś czegość nie powie
Terka jest trochę facetów, u nas w szpitalu dwóch jeden jakby położniczy i jeden ginekologiczny, ale no to taki zawód typowo babski prędzej na pielęgniarstwo idą
-
nick nieaktualnyTo mam pytanie - nie z zakresu porodu (mam nadzieje) Odczuwam klucia, dziwne klucia jakby szpileczki i igielki od kiedy zaczely mi sie te problemy z ledzwiami i biodrami ostatnio. Te klucia sa zlokalizowane nie wiem dokladnie gdzie... Kluje mnie na dole, nie wiem pochwa? Kosci wokol wejscia do pochwy? Kolo odbytnicy? Nie moge tego zlokalizowac... nie wiem coz to takiego jest - czasami promieniuje az do posladka... Czy to moga byc jakies nerwobole? Rozciaganie sie czegos? Infekcja zaczynajaca sie (wydzielina nie zmienila koloru, zapachu itd jest tylko bardziej gesta) ? Moze zapalenie pecherza lub drog moczowych? Pierwszy raz mam takie cos
-
puszek369 wrote:Nati nie będą miały Pytaj śmiało, lepiej tak, jak będziesz potem się irytować, że ktoś czegość nie powie
Terka jest trochę facetów, u nas w szpitalu dwóch jeden jakby położniczy i jeden ginekologiczny, ale no to taki zawód typowo babski prędzej na pielęgniarstwo idą
Wiem właśnie a szkoda
Ich opanowanie przydałoby się na porodówce nieraz i nie dwa
Mi, jak już doszłam do siebie po szoku ze nie jest lekarzem tylko położnym to bardzo fajnie było, w sensie fajnie kombinował żeby było dobrze nie zdążyłam przy nim urodzić ale przyszedł potem zobaczyć małego imiennikahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
alex0806 wrote:Matko dziewczyny ja nie ogarniam umysłem połowy rzeczy o których piszecie ale na pewno będę korzystać z waszych rad za jakiś czas
Dzisiaj się leniwy, trochę mnie brzuch pobolewac więc leżę. Pewnie się naciąga:)
Leż leż i odpoczywaj
Maluszek rośnie to będzie rozciąganie mieszkania dla niegohttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualny
-
Lelek, ja też takie klucia czułam
Panipuchatkowa, ja na przedporodowej spotkałam kobietę, która na pierwszy rzut oka wyglądała jak z patologii.. No i się okazało że paliła cała ciążę. A urodziła chyba dzień po mnie i koleżanka z sali jak była że swoją córeczka na badaniu to mówiła że przed nią była właśnie ta kobieta i że dziecko urodziło się z mniejszą główka.. Więc cholera wie czy ona też nie piła w ciąży