X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kobietki ide spac ;) padam i dzis masakrycznie sie czuje...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja kobietki ide spac ;) padam i dzis masakrycznie sie czuje...

    spij spij, wyśpij sie ;)
    Ja tez pewnie niedługo będę szła spac. Maz nadrabia zaległości w graniu :P a właśnie zbierałby się do pracy... Ale nie widzę żeby rozpaczał ze zostaje w domu XD

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka, właśnie, a jak on się czuje?

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Od początku to był dziwny związek ale to mało istotne bo bym musiała sie rozpisać na 3 strony a wierzcie mi byłoby co opowiadać i czytać :P w każdym bądź razie po następnych 5 latach miała pretensje do mnie (!!!) ze zniszczyłam ten związek bo widywałam sie z tym facetem potem (dlatego znam dobrze ta historię bo obojga znałam wcześniej) :P oczywiście o sypianiu z nim itd także była mowa bo przecież jakby ze inaczej patrząc na to co było w głowie u tej dziewczyny :P a ja juz dawno z moim mężulem w związku a tu takie niespodzianki o sobie sie dowiaduje (co za naiwnośc ze cos tam pomyślała i zrozumiała, pokierowała mnie na spotkanie po tych paru latach :P )

    I po co takie kombinowanie, intrygi, kłamstwa? Gorzej jak w telenoweli :D

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    No jest ;)

    Nas mecza o slub koscielny... ehh a my nie mamy ochoty ;p jestesmy szczesliwi zyjac tak.

    5 lat po ślubie cywilnym brałam ślub kościelny. W kółko było wałkowane kiedy slub tak jak teraz kiedy drugie dziecko. Nawet jak slub weźmiesz to znajdą sobie co innego żeby wałkowac

    Długo nie braliśmy kościelnego ze względów finansowych, ja bardzo chcialam i nawet mogłam nie mieć wesela czy białej suknii ale mój sobie nie wyobrażał ślubu bez pompy i tak zwlekaliśmy aż zrobił wesele z pompą na 200ludzi, nie mój klimat no ale w małżeństwie trzeba iśc na kompromis :) :D

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jaja test owulacyjny wyszedł pozytywny, ta kreska wyszła nawet mocniejsza a ja byłam pewna, że już po owulce :P

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Ale jaja test owulacyjny wyszedł pozytywny, ta kreska wyszła nawet mocniejsza a ja byłam pewna, że już po owulce :P

    No to do dzieła! :D

    klitra lubi tę wiadomość

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alegzi wrote:
    No to do dzieła! :D

    Mąż tego chyba nie wytrzyma :P Wczoraj to robilismy a jak przyjdzie dzisiaj i najlepiej jeszcze jutro powtórzyc to może być problem hehe :P :P

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klitra do dzieła! Upojnej nocy!☺

    klitra lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Mąż tego chyba nie wytrzyma :P Wczoraj to robilismy a jak przyjdzie dzisiaj i najlepiej jeszcze jutro powtórzyc to może być problem hehe :P :P

    Da radę! Ja czasem tez mam wątpliwości w P, ale później jestem zaskoczona, że potrafi "znieść" więcej niż ja :D

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane, ja po pracy dopiero teraz miałam czas do Was zajrzeć.
    Dla mnie wartości religijne mają ogromne znaczenie, dlatego wzięliśmy ślub kościelny (konkordatowy, żeby dwa razy przysięgi nie powtarzać). I jesteśmy szczęśliwi. Na moja rodzinę możemy zawsze liczyć, a na rodzinę męża to tylko ze strony matki. Bo teść to gbur i samolub, nawet na poprawiny nie przyszedł do syna, bo kochanka mu zabroniła. Wiadomo kochanka nie była na ślub zaproszona, bo mój mąż jej nie chciał i ja to rozumiem. Bo to kobieta dziwna jest zostawiła swoje dziecko na wychowanie swoim rodzicom i związała się z teściem i zmusiła go to tego, aby się swoimi synami nie interesował. Dobrze, że trafiliśmy na siebie, dzięki temu Krzysiek zyskał kochającą się rodzinę, przyjaciół, znajomych. Bo przedtem nie mógł liczyć na nikogo oprócz matki. Ma jeszcze brata, który zachowuje sie jak teść. Więc praktycznie mój mąż brat nie ma. To jest przykre, ale zanim go poznałam to nawet życzeń w domu, którym mieszkał na urodziny mu nie składali. Tylko matka, jej matka i siostra. Mam nadzieję, że kiedyś teśc przejrzy na oczy i pożałuje swojego zachowania. Ale czy można takie coś przebaczyć? Na pewno trzeba próbować. Zapraszałam go wiele razy do nas, nie przyszedł ani razu. Tak mi smutno, jak myślę o swoim mężu. Ale dzięki temu wiem, że nigdy nie będzie takim ojcekm jak jego stary ( bo na ojca trzeba sobie zasłużyć).
    Jeszcze Wam coś powiem, pewnie jak się dziecko urodzi, to pewnie ani go nie przyjdzie zobaczyć... Chciałaym się mylić, ale czas pokaże.

    A tymczasem mój mąż ma w sobotę urodziny i robię mu super imprezkę. Będzie koło 20 osób i wszyscy, którzy nas kochaja i nas szanują.

    Ale się rozpisałam :) Dobranoc i do jutra :)

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 03:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alegzi wrote:
    Terka, właśnie, a jak on się czuje?

    A dzięki :) daje rade bardziej niż myślałam ;) w miarę aktywny, nie znosi go już tak do spania po leku. No i przekonał się ze jednak antybiotyk jest konieczny ;) oboje jesteśmy anty antybiotykowi bo wiadomo zniszczenie organizmu robi ale tutaj to była konieczność i super że lekarz go przekonał... :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 03:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alegzi wrote:
    I po co takie kombinowanie, intrygi, kłamstwa? Gorzej jak w telenoweli :D

    Telenowela przy tym uwierz mi to nic :D mężulo się śmiał wtedy ze jakby tak film nagrać albo książkę napisać na podstawie tych wydarzeń to będzie bestseler XD

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 03:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Ale jaja test owulacyjny wyszedł pozytywny, ta kreska wyszła nawet mocniejsza a ja byłam pewna, że już po owulce :P

    To znaczy dopiero wszystko przed wami! ;)

    klitra lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 03:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 wrote:
    Witajcie kochane, ja po pracy dopiero teraz miałam czas do Was zajrzeć.
    Dla mnie wartości religijne mają ogromne znaczenie, dlatego wzięliśmy ślub kościelny (konkordatowy, żeby dwa razy przysięgi nie powtarzać). I jesteśmy szczęśliwi. Na moja rodzinę możemy zawsze liczyć, a na rodzinę męża to tylko ze strony matki. Bo teść to gbur i samolub, nawet na poprawiny nie przyszedł do syna, bo kochanka mu zabroniła. Wiadomo kochanka nie była na ślub zaproszona, bo mój mąż jej nie chciał i ja to rozumiem. Bo to kobieta dziwna jest zostawiła swoje dziecko na wychowanie swoim rodzicom i związała się z teściem i zmusiła go to tego, aby się swoimi synami nie interesował. Dobrze, że trafiliśmy na siebie, dzięki temu Krzysiek zyskał kochającą się rodzinę, przyjaciół, znajomych. Bo przedtem nie mógł liczyć na nikogo oprócz matki. Ma jeszcze brata, który zachowuje sie jak teść. Więc praktycznie mój mąż brat nie ma. To jest przykre, ale zanim go poznałam to nawet życzeń w domu, którym mieszkał na urodziny mu nie składali. Tylko matka, jej matka i siostra. Mam nadzieję, że kiedyś teśc przejrzy na oczy i pożałuje swojego zachowania. Ale czy można takie coś przebaczyć? Na pewno trzeba próbować. Zapraszałam go wiele razy do nas, nie przyszedł ani razu. Tak mi smutno, jak myślę o swoim mężu. Ale dzięki temu wiem, że nigdy nie będzie takim ojcekm jak jego stary ( bo na ojca trzeba sobie zasłużyć).
    Jeszcze Wam coś powiem, pewnie jak się dziecko urodzi, to pewnie ani go nie przyjdzie zobaczyć... Chciałaym się mylić, ale czas pokaże.

    A tymczasem mój mąż ma w sobotę urodziny i robię mu super imprezkę. Będzie koło 20 osób i wszyscy, którzy nas kochaja i nas szanują.

    Ale się rozpisałam :) Dobranoc i do jutra :)

    Mari smutna historia ale z happy endem ;) ma teraz Ciebie i to pewnie jest dla niego najważniejsze. Rodziny z której się wywodzi się nie wybiera, ale ma się wpływ na rodzinę którą się tworzy :)
    No to trzeba powiedzieć piękny prezent dostał mąż na urodziny :D

    Mari92 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 06:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My nie wyobrażamy sobie pompy bo szkoda nam było na to kasy, mamy mieszkanie, to ważniejsze niż jeden dzień dla gości z nie wiadomo skąd... Ciotki i wujki z daleka, z którymi się nie rozmawia :P Z mojej strony mogę i tak trzy osoby zaprosić, nikogo więcej nie mam. Mój ma trochę więcej i nie zamierzaliśmy świrować, poza tym... To powinni szanować naszą decyzję, ja nikomu nie wytykam jakim jest małżeństwem, a to, że ktoś nie uznaje ślubu cywilnego bo ma takie przekonania jest przykre :P

    Ja teraz wolę odkładać kasę na moje leczenie i jakiś wyjazd, bo chociaż raz na te parę lat chciałabym mieć wakacje... Jestem pewnie dziwnym człowiekiem, ale mam poukładane pewne rzeczy i wartości. Nie lubię niczego robić na pokaz, aby tylko ktoś miał o czym gadać i popatrzeć a potem ja nic z tego nie mam. Akurat tylko my w jego rodzinie tak "zabłysnęliśmy". W tamtym roku były dwa wielkie wesela. Mnóstwo ludzi i zabawa, a potem młodzi bez mieszkania i kasy. Takie super wesele to ok 60-100 tysięcy. ( u nas, moja koleżanka robi mega skromny ślub cywilny z przyjęciem to 40 tysi). I to kwota już na wkład i trochę urządzenie mieszkania. Lepsze to niż jako małżeństwo mieszkać na wynajętym z kimś... Ale to moje zdanie. Tak samo zastaw się a pokaż z różnymi innymi rzeczami, biorą kredyty na wakacje, na jakieś super rzeczy a więc jak zostanie to będą wakacje (bo teraz jeszcze mam te leczenie). Też nie zamierzam wydawać wszystkich pieniędzy by pokazać, za jadę na wakacje i mam za co a potem nie mieć grosza na godzinę W jak np. przyjdzie rozliczenie jakieś. W tamtym roku w lipcu musieliśmy nagle 2 tysie wyłożyć zarządcy bo oni rozliczyli ogrzewanie... I trzeba wyłożyć. Nie wiem, ja lubię oszczędzać, mieć mały ale zapas i rozsądnie korzystać z tej kasy którą mamy bo zarobić wcale nie jest tak łatwo a wydaje się lekko ręką. Dlatego zależy mi bardzo by to było wydane dla nas, z korzyścią a nie ku uciesze kogoś. Czy to ślub z hukiem, czy to co innego.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) po pracy nadrobie co pisalyscie bo wczoraj w ogóle nie miałam chwili żeby na forum wejść: ) byłam z koleżankami z pracy w barze i późno wróciłam. A teraz znowu sie zbieram do pracy ;/ tak jak myślałam, będę dzisiaj jak zombi.
    Miłego dnia dziewczyny! :)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ! Widze że temat slubow. My również bralismy konkordatowy. Wierzymy więc nawet innej opcji nie bylo.☺ cały ten czas przed slubem nauki inw ogóle to był magiczny czas! A teraz idę do pracy. Wieje jak cholera.

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wazne by robic to z sercem ;)

    U mnie tez wieje... Mam dzis i dreszcze i jakies napady dusznosci, goraca... huh. Dzis do 13.20 z okienkiem i lece na korki zaraz po pracy, do domu nawet nie zajrze, nie zrobilam sobie tez wczoraj obiadu do pracy ;/

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O nie Seli. Ja mam jeszcze makaron w pracy z wczoraj bo nie zjadlam. Masz tam jakiś barek?☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 07:58

    3i49krhm19wid3ce.png
‹‹ 440 441 442 443 444 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ