X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 22 lutego 2018, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Ja właśnie wstalam. Mam dzisiaj na 10.00 więc na spokojnie się ogarne.☺

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;)
    Ja znów wieczorem zasnąć nie mogę, tylko rozmyślam ... a rano to wstaję na siłę i dlatego że wypada :D
    Jeśli jutro bedzie już wszystko dobrze i serduszko to powiem babci i moim ciocia, które mieszkaja obok nas :) W tym roku bedzie kolejny wnuk i pierwszy prawnuk :) Trzeci tydzien na L4 moze byc podejrzany :D dobrze, że jest chociaż post to mialam wymowke że nie pije na ostatniej imprezie :)

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka fajny lekarz i super, że wszystko w porządku i gratuluje chłopca :) Mąż pewnie dumny
    alex no też myslę, że taki początkujący lekarz powinien to robić z jakimś bardziej doświadczonym

    Ja dziewczyny zaliczyłam pierwszą kłótnie z mężem o starania. Chciałam koniecznie iść do ginekologa ale on jest oddalony 40km ode mnie i sama boję się tam jechać tym bardziej, ze tam nigdy nie ma gdzie zaparkować a dwa że taka wizyta też jest dla mnie stresująca i chciałam żeby mąż mi towarzyszył to nie potrafi wyegzekwować dosłownie 2godzin żeby ze mną jechać, stwierdziłam że jak mu nie zależy to mi też, także chyba będe rzadko tu zaglądać bo zajść w ciąże nie potrafię a przyczyn zdrowotnych dlaczego się nie udaje nie znam i prędko nie poznam. Chciałam jakies badania porobić bo ostatnią wizytę u ginekologa miałam pół roku temu ale tylko kontrolnie robił cytologię, usg itp. a teraz należałoby przyjrzeć się dokładniej sprawie ale widzę że mężowi chyba aż tak jak mi nie zależy więc rezygnuje.

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 wrote:
    Hej ;)
    Ja znów wieczorem zasnąć nie mogę, tylko rozmyślam ... a rano to wstaję na siłę i dlatego że wypada :D
    Jeśli jutro bedzie już wszystko dobrze i serduszko to powiem babci i moim ciocia, które mieszkaja obok nas :) W tym roku bedzie kolejny wnuk i pierwszy prawnuk :) Trzeci tydzien na L4 moze byc podejrzany :D dobrze, że jest chociaż post to mialam wymowke że nie pije na ostatniej imprezie :)

    Nie ma to jak sie uwinąć jakos :D każdy powód jest dobry ;) ale fakt 3 tygodnie L4 to mocno podejrzane :D no ale jak ma byc? Oczywiście ze będzie dobrze! ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    terka fajny lekarz i super, że wszystko w porządku i gratuluje chłopca :) Mąż pewnie dumny
    alex no też myslę, że taki początkujący lekarz powinien to robić z jakimś bardziej doświadczonym

    Ja dziewczyny zaliczyłam pierwszą kłótnie z mężem o starania. Chciałam koniecznie iść do ginekologa ale on jest oddalony 40km ode mnie i sama boję się tam jechać tym bardziej, ze tam nigdy nie ma gdzie zaparkować a dwa że taka wizyta też jest dla mnie stresująca i chciałam żeby mąż mi towarzyszył to nie potrafi wyegzekwować dosłownie 2godzin żeby ze mną jechać, stwierdziłam że jak mu nie zależy to mi też, także chyba będe rzadko tu zaglądać bo zajść w ciąże nie potrafię a przyczyn zdrowotnych dlaczego się nie udaje nie znam i prędko nie poznam. Chciałam jakies badania porobić bo ostatnią wizytę u ginekologa miałam pół roku temu ale tylko kontrolnie robił cytologię, usg itp. a teraz należałoby przyjrzeć się dokładniej sprawie ale widzę że mężowi chyba aż tak jak mi nie zależy więc rezygnuje.

    Jesli bedziesz chciała zrezygnujesz ale z powodu tego że nie chce z Toba jechać? Rozumiem ze stres-jasne ;) ale moze po prostu dla niego jest to stresujące jeszcze bardziej i krępujące? Moze dlatego tak reaguje ze nie chce... Wiesz nie powie Ci wprost ale możliwe ze tak właśnie jest. Moze na własną rękę zrób jakieś badania podstawowe? I moze pogadaj na spokojnie z mężem o co chodzi?

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klitra nie rezygnuj. Pogodzicie się z mężem, porozmawiacie, wyjaśnisz mu na spokojnie jak bardzo zależy Ci na jego wsparciu i zaangażowaniu i będzie wszystko dobrze :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja się obudziłam właśnie i muszę jakoś wygramolic się z łóżka i wziąć przeciwbólowe. A jest ciężko mi się podnieść znowu.
    Klitra takie kłótnie się zdarzają, na pewno sie pogodzicie ;) powiedz mężowi ze Ci bardzo zależy i jeśli on chce dziecka to bądźcie w tym razem. Ja miałam podobną sytuację z mężem i badaniami nasienia. Jak mu wygarnelam ile badań i wszystkiego ja muszę robić i jak się poświęcać, a on nie chce zrobić badania to ja też przestaje się badać. Poskutkowało; )

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Hej dziewczyny. Ja się obudziłam właśnie i muszę jakoś wygramolic się z łóżka i wziąć przeciwbólowe. A jest ciężko mi się podnieść znowu.
    Klitra takie kłótnie się zdarzają, na pewno sie pogodzicie ;) powiedz mężowi ze Ci bardzo zależy i jeśli on chce dziecka to bądźcie w tym razem. Ja miałam podobną sytuację z mężem i badaniami nasienia. Jak mu wygarnelam ile badań i wszystkiego ja muszę robić i jak się poświęcać, a on nie chce zrobić badania to ja też przestaje się badać. Poskutkowało; )


    Kurczę alex dalej tak boli?

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Jesli bedziesz chciała zrezygnujesz ale z powodu tego że nie chce z Toba jechać? Rozumiem ze stres-jasne ;) ale moze po prostu dla niego jest to stresujące jeszcze bardziej i krępujące? Moze dlatego tak reaguje ze nie chce... Wiesz nie powie Ci wprost ale możliwe ze tak właśnie jest. Moze na własną rękę zrób jakieś badania podstawowe? I moze pogadaj na spokojnie z mężem o co chodzi?

    Mój mąż to człowiek zapracowany którego od świtu do zmierzchu nie ma, pogodziłam się z tym, że wiecznie go nie ma bo najpierw pracuje w firmie a później jedzie do ojca firmy i tam mu pomaga, u ojca robi na zasadzie może ale nie musi więc jakby chciał to zawsze może wrócić wczesniej do domu no ale tego nie robi, teraz budowa domu, koszta ogromne więc rozumiem ale wystarczyłoby żeby jechał ze mną do lekarza i nawet w samochodzie poczekał bo ze mnie marny kierowca i stresuje mnie sytuacja jak przez 15minut trzeba krążyć i szukac miejsca żeby samochód zaparkować, po drugie w tym czasie trzeba się córką zająć więc mógłby ją wziąć na jakieś ciastko czy coś a tak ja nawet nie mam co z córką zrobić a on czasu nie ma żeby sie nią zająć i żeby ewentualnie mnie podwieść do tego lekarza bo niestety komunikacją tam tak łatwo nie dotrę

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Mój mąż to człowiek zapracowany którego od świtu do zmierzchu nie ma, pogodziłam się z tym, że wiecznie go nie ma bo najpierw pracuje w firmie a później jedzie do ojca firmy i tam mu pomaga, u ojca robi na zasadzie może ale nie musi więc jakby chciał to zawsze może wrócić wczesniej do domu no ale tego nie robi, teraz budowa domu, koszta ogromne więc rozumiem ale wystarczyłoby żeby jechał ze mną do lekarza i nawet w samochodzie poczekał bo ze mnie marny kierowca i stresuje mnie sytuacja jak przez 15minut trzeba krążyć i szukac miejsca żeby samochód zaparkować, po drugie w tym czasie trzeba się córką zająć więc mógłby ją wziąć na jakieś ciastko czy coś a tak ja nawet nie mam co z córką zrobić a on czasu nie ma żeby sie nią zająć i żeby ewentualnie mnie podwieść do tego lekarza bo niestety komunikacją tam tak łatwo nie dotrę

    Właśnie miałam pytać o komunikacje ale widzę ze ciezko o dojazd... Nie wiem, nie znam Twojego męża ale moze po prostu dal sobie za zadanie uzbieranie jak największej puli pieniędzy przez to tyle pracuje. No bo sama mówisz dom ogromny wydatek... I moze to jest dla niego ważniejsze bo nie czuje zeby mógł pomoc na wizycie...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dosyć boli, ale już mniej niż wczoraj. Wstałam i wzięłam leki, przeniosłam się do drugiego pokoju :) Z łóżka na narożnik :)
    Czy któraś się orientuje, czy podatek PIT może być źle wyliczony, albo coś? Bo wrzuciłam męża PIT w kalkulator. Co roku mi się sprawdzało, ile miał dostać zwrotu, ja też. A teraz mu wyszło ponad 3 tysiące! Możliwe to? Chyba że coś w firmie źle naliczyli. Ja jeszcze PITu nie dostałam. I zastanawiam się, czy też rozliczać się z mężem, czy osobno.

    Klitra, to może zrób od drugiej strony - powiedz jego ojcu, żeby go wypuścił z pracy szybciej :) Że musi się zająć małą, a ty musisz jechać do lekarza.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)

    Plamka, Terka, czy Wy po nocach spać nie możecie? Szalone :D

    Klitra, pogadaj na spokojnie z mężem. Nie rób nic za jego plecami, bo będzie jeszcze gorzej. Tutaj potrzebna jest szczera rozmowa w spokoju. Może mąż boi się , że nie podoła przy drugim dziecku. Sama pisałaś, że dużo pracuje.

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    No dosyć boli, ale już mniej niż wczoraj. Wstałam i wzięłam leki, przeniosłam się do drugiego pokoju :) Z łóżka na narożnik :)
    Czy któraś się orientuje, czy podatek PIT może być źle wyliczony, albo coś? Bo wrzuciłam męża PIT w kalkulator. Co roku mi się sprawdzało, ile miał dostać zwrotu, ja też. A teraz mu wyszło ponad 3 tysiące! Możliwe to? Chyba że coś w firmie źle naliczyli. Ja jeszcze PITu nie dostałam. I zastanawiam się, czy też rozliczać się z mężem, czy osobno.

    Klitra, to może zrób od drugiej strony - powiedz jego ojcu, żeby go wypuścił z pracy szybciej :) Że musi się zająć małą, a ty musisz jechać do lekarza.

    Alex co do PITu to musicie w tym roku jeszcze osobno bo nie jesteście małżeństwem cały rok ;) dopiero od przyszłego możecie razem ;) co do wielkości zwrotu ciesz sie ;) mojemu wyszło jakies 46zl :D będę liczyć jeszcze raz czy sie nie machnęłam nigdzie bo w tamtym roku miał dużo dużo wiecej (ale inna praca inna umowa itd) i tez sie nad tym zastanawiam czy czegoś źle nie liczę, tylko ze w druga stronę ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex, coś dużo do zwrotu. A policzyłaś jakieś rehabilitacje czy coś, w sensie, że mają za to zwrócić?

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alegzi wrote:
    Cześć Dziewczyny :)

    Plamka, Terka, czy Wy po nocach spać nie możecie? Szalone :D


    Potwierdzam-nie mogę spac :D nie śpię od 3.30 i na drzemkę tez do tej pory nie szlam :D ale pewnie mnie niedługo zetnie :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawieszam starania, będę próbowała jakoś uporac głowę i psychikę ale to nie będzie łatwe bo w głowie mam kalendarz i każdego dnia wiem jaki mam cykl więc odmózgowić się będzie ciężko ale na dziecku powinno nam obydwu zależeć a nie tylko mi. Ja wiem, że on chce i pragnie dziecka tylko że nie chce w tym kierunku robić nic oprócz seksu a czasem to za mało, myśli że sama natura pomoże a nie zawsze tak jest. :(

    Rośnijcie dziewczyny zdrowo a te co się starają to życze Wam jak najszybciej dwóch kresek :)
    Pozdrawiam :)

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i alex zobacz czy przypadkiem nie włączyłaś czegoś ekstra w programie :D właśnie rozliczenie wspólne czy cos ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • alegzi Autorytet
    Postów: 2613 374

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Potwierdzam-nie mogę spac :D nie śpię od 3.30 i na drzemkę tez do tej pory nie szlam :D ale pewnie mnie niedługo zetnie :D

    Hehe ja to się na drugi boczek o tej h przewracam :D :D :D Dobrze, że w dzień możesz sobie odespać, bo gdyby nie to chodziłabyś jak zombie pewnie :D

    1cs z CLO
    dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
    12cs - ciąża biochemiczna
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klitra praca pracą ale ja na Twoim miejscu tez bym się wkurzyla. Sytuacja jest gorąca więc nie podejmuj w emocjach takich decyzji. Może sobie przemysli. Mężczyźni.. Alex dobrze ze troszke mniej boli niż wczoraj.

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 22 lutego 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Zawieszam starania, będę próbowała jakoś uporac głowę i psychikę ale to nie będzie łatwe bo w głowie mam kalendarz i każdego dnia wiem jaki mam cykl więc odmózgowić się będzie ciężko ale na dziecku powinno nam obydwu zależeć a nie tylko mi. Ja wiem, że on chce i pragnie dziecka tylko że nie chce w tym kierunku robić nic oprócz seksu a czasem to za mało, myśli że sama natura pomoże a nie zawsze tak jest. :(

    Rośnijcie dziewczyny zdrowo a te co się starają to życze Wam jak najszybciej dwóch kresek :)
    Pozdrawiam :)

    Mamy nadzieję, że jednak szybciutko do nas wrócisz :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
‹‹ 574 575 576 577 578 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ