Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Marii to super!
Ja nie powinnam uczyc niczego. Jestem pedagogiem specjalnym ;p od dzieci niepelnosprawnych.
Nie wiem czy zajdę. Zwolniła się wizyta i jutro o 20 jestem umówiona. Zobacze co sie dzieje bo chyba nie mam zadnej owulacji.Mari92 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ale się tu podzialo!
Ja wczoraj miałam ciężki dzień, wróciłam do domu dopiero o 20:30,a wyszlam po 7..
Dzis rano byłam na pobraniu wymazu i pani dr powiedziała że w poprzednim cyklu prawdopodobnie była ciąża biochemiczna, dlatego okres się spóźnił. Też zlecila bra nie duphastonu ale 2xdziennie 16-25dc. I powiedziała że jak odstawie na te kilka dni potem to albo okres albo ciąża (I niby nie zaszkodzi że odstawie jeśli będę w ciąży).
Już sama nie wiem czy to brać, czy nie. Za dużo myśleniawczoraj wróciłam i znalazłam jakoś siły na serduszkowanie, choć padalam :p
Powiedzcie mi jeszcze, też macie tak że ten seks jest taki trochę hm nie wiem jak to nazwać, bez fajerwerków? Po 6,5 roku razem? Niby staram się wprowadzać jakieś zmiany ale ciężko coś wymyślać :p -
My mamy za sobą 7,5 roku
ale seks jest chyba jeszcze lepszy
trzeba rozmawiac i spelniac fantazje, trzeba sobie uzgadniac. Pozycje, gry wstepne
Mi, wydaje mi sie, ze nie mialam owulacji. Tylenie dramatyzuje. Boli mnie jajnik i znow lewa strona. Czyli tyle spokoju i na nowo wraca. Jakos tak... spokojnie to przyjmuje. Bylam na to gotowa. Zobacze co dr powie.
-
Mam taka nadzieje. Ten podobno jest dobry. Moze sie poloze do szpitala i zrobie badania jak cos.
-
Seli pewnie jeśli będziesz miała okazje to czemu nie
a i od dzieciaków pracy odpoczniesz ;p
Magda wydaje mi się ze właśnie dużo role odgrywa tu rozmowa z partnerem ja z moim jesteśmy razem 9 lat już a znamy się od piaskownicy ...moja pierwsza niespełniona miłość w podstawówce ;p powiem Ci jakieś 3 bądź 4 lata temu mielismy mały ze tak powiem kryzys chwilowy w łóżku ale właśnie spowodowany tym ze może djuz było za nudnoale tetaz ro dużo rozmawiamy , o naszych fantazjach potrzebach to czego chcemy spróbować i jest mega już nie pamietam ze 4 lata tenu właśnie gdzieś coś myślałam ze jest nie tak
chociaż może to było tylko moje widzimisie bo mąż tego nie zauważył ;p ale to tez był czas kiedy myśmy się słabo dogadywali ja z jego matka strasznie się kłóciłem przez co z nim .. chciałam się rozstawać
wiec bym na to zwaliła bardziej winę ;p
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Magdaa21 wrote:Tzn nie jest źle, ale mam właśnie wrażenie że pojawia się rutyna..a to mi się nie podoba
A komu by sie podobała rutyna?ja się nie wypowiadam na ten temat bo młodziutka stażem pod tym względem jestem i nie zdążyło nam sie znudzić
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
My duzo rozmawiamy, wczoraj nawet smielismy bo oboje jakies checi mielismy ale zadne sil nie mialo ;p i skonczylo sie na smiechu i spaniu z mojej strony. Rano poprawilismy ;p
-
O tak przypominają mi się te razy kordy zaczyna do czegoś dochodzić i włącza się głupawka i w śmiech
i koniec jak się kochać jak wszystko już teraz śmieszy ;p
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Ja raczej też nie narzekam na nudę w łóżku
raz nam się chce raz na tydzień, innym razem nawet codziennie ale zawsze czerpiemy taką samą przyjemność z tego
więc chyba jeszcze rutyna nas nie dopadła
Dziś mnie tak bardzo boli brzuch że mam ochotę się zwolnić do domuto wszystko chyba przez te wczorajsze nerwy
oj chyba to nie będzie owocny cykl
-
Dwoją droga powiem wam
ze ostatnio zaczęłam się zastanawiać skąd mój mąż inspiracje czepie ;d
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Ech, u nas to np. różnie bywało. Raz lepiej raz gorzej. A najgorzej chyba po urodzeniu syna, bo wtedy przez dłuższy czas nie miałam ochoty. Ale teraz znowu jest ok
Też uważam, że bardzo ważna jest rozmowa o swoich oczekiwaniach. Jak mi coś nie pasuje to od razu mówię, żeby potem było już tylko lepiej
I mąż na szczęście słucha heh .
Ja to jednak niecierpliwa jestem. Akurat byłam w mieście, więc poszłam na betę. Wyniki koło 18 jak zwykle. Jak będzie negatywna, to przynajmniej przez najbliższe dni nie będę schizować, tylko czekać potulnie na @.
-
Magdaa21 wrote:Kryha ja Cię rozumiem doskonale :p
W ogóle powiem Wam że ceny leków to jakieś jaja. Zapytałam dziś w jednej aptece o cenę duphastonu - 31,50. A kupowałam 2 tyg temu w innej za 15 zł..
A to nie zależy od recepty? Bo jak kiedyś kupowałam luteinę i miałam receptę od ginekologa, to płaciłam chyba 6zł za opakowanie, a normalnie kosztowała 24zł (?) czy coś koło tego. Nie wiem czy z dupkiem jest tak samo. -
kryha wrote:A to nie zależy od recepty? Bo jak kiedyś kupowałam luteinę i miałam receptę od ginekologa, to płaciłam chyba 6zł za opakowanie, a normalnie kosztowała 24zł (?) czy coś koło tego. Nie wiem czy z dupkiem jest tak samo.