Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny!
Więc Tak, byłam teraz u gin i badanie palpacyjne wszystko dobrze. Usg dopochwowe: ogólnie wszystko dobrze ale jeszcze nic się nie wykluło. W prawym i lewym jajniku liczne pęcherzyki. Następna wizyta za ok tydzień może do tego czasu coś urośnie. Chyba mi się przesunęła owulacja. Przynajmniej mam taką nadzieję
Pozdrawiam
#11dzien cyklu
#kwas foliowy
Nikusiia -
Nikusiia, fajnie, że wszystko w porządku.
My mieliśmy w środę wieczorem z mężem dość emocjonujący i wyczerpujący wieczór. Mąż oddał nasienie wieczorem do badania, ale strasznie był podminowany i wkurzony po tym, bo mówił, że to było dla niego straszne doświadczenie dokonać na sobie samogwałtu w pomieszczeniu z tanią gazetką porno i dobiegającymi z zewnątrz odgłosami... udzieliło mi się to strasznie i ogólnie fatalny to był wieczór, bo jestem nadwrażliwa jeśli chodzi o takie sytuacje.
Za tydzień w środę mamy mieć jego wyniki, mam nadzieję, że przynajmniej u niego będzie wszystko w porządku, żeby skupić się na leczeniu mnie. Zresztą myślę, że ja leczenie będę lepiej i cierpliwiej znosić.
A ja we wtorek, jak już skończy się @ (mam nadzieję) będę miała wymaz, a potem chyba spróbujemy z sono-hsg...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Kreatorka - dobrze że to za Wami! Na pewno nie jest to przyjemne. A co do leczenia i facetów - gdyby to od facetów miało zależeć przedłużenie gatunku to już dawno byśmy wyciągnęli! Mój teraz był cały zły bo musiał przez tydzien antybiotyk zabrać!
Nikusiia - nie szalej, daj Wam czas -
Cześć Dziewczyny
Do tej pory brałam kwas foliowy Folik. Dzisiaj kupiłam Vita-min plus mama. Co myślicie? Zmartwiło mnie troche, ze dawka kwasu foliowego to 200% dziennej zalecanej dawki. Ale Folik ma tak samo. Czy to nie za dużo?
PozdrawiamNikusiia -
Nikusiia wrote:Cześć Dziewczyny
Do tej pory brałam kwas foliowy Folik. Dzisiaj kupiłam Vita-min plus mama. Co myślicie? Zmartwiło mnie troche, ze dawka kwasu foliowego to 200% dziennej zalecanej dawki. Ale Folik ma tak samo. Czy to nie za dużo?
Pozdrawiam#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Podobno normy są różne w zależności od kraju. Moja siostra, która mieszka w Kaliforni, mówiła mi, że tam biorą dwa razy większą dawkę niż w Polsce kwasu foliowego. Ja się zastanawiam, czy ten Inofolic, który biorę daje mi wystarczającą dawkę kwasu foliowego, bo chyba jest go 2 razy mniej niż np. w Foliku, który brałam wcześniej, a który bierze mój mąż.
Ale poleciłą mi go moja lekarka, więc staram się jej ufać, w tym co mi zaleca...
Może tak jak Ty Rucola, w związky z tym, że jem dużo strączków i zielonych warzyw nie będę musiała aż tak bardzo go suplementować...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
a tak, z innej, choć podobnej beczki...
Wyszedł mi nieco niski poziom ferrytyny, w normie, ale blisko dolnej granicy, więc znowu muszę suplementować żelazo .
A jak jest u Was? Nie macie problemu z żelazem? Mi niestety często powraca ten temat...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Z moim jedzeniem to w ogóle ostatnio różnie... Mam jakiś słaby apetyt... Pytam o te 200 % kw.fol bo wczoraj koleżanka w pracy opowiadała, że jej kuzynce lekarz przepisał dużo za duża dawkę i bardzo poważne powikłania... Dziecko niepełnosprawne... Boże po co ja o tym myślę...
Apropo firmy Albion tych tabletek chelatowanych, brałam długo cynk i magnez z tego i chwale sobie
#15 dzień cyklu
#witaminy prenatalneNikusiia -
Nikusia - przedawkować kwas foliowy tak naprawdę może tylko osoba, która ma mutacje związana ze złym wchłanianiem kwasu foliowego. Wtedy łykając zwykły kwas foliowy on się zbiera i jest bardzo wysoki poziom. Jeżeli nie masz mutacji (bodajże mthfr to jest, ale wydaje mi się że jeszcze jakaś) to nie masz się czym martwić. Warto zrobić badanie na mutacje, aczkolwiek to dość drogie. Ja po 3 mies. brania witamin i kwasu zrobiłam badania i wyniki super więc wiem że mnie to nie dotyczy. Ale na pewno warto sprawdzić! W takich przypadkach bierze się dużo kwasu foliowego ale w formie metylowanej.
A Ty robiłaś jakieś badania na mutacje czy coś?
Co do wina - ja pije kieliszek dziennie (na endo) i przestaje na wszelki wypadek dwa-trzy dni po owulacji. Od @ wracam do wina.
Kreatorka u mnie ferrytyna i żelazo ładne, za to b12 opłakane, chodzę na zastrzyki -
Nikusia też tak chciałam . W drugim cyklu zaszłam, No ale skończyło się poronieniem. Ciężko to przeszłam (nie wiedziałam że to będzie takie trudne...) i postanowiłam że teraz jeszcze lepiej się przygotuje, więcej zbadam, skonsultuje u innego lekarza... i dobrze bo mówił mi mój że nie ma przeciwwskazań, mamy próbować i... skończyło się biochemiczną. Poszłam do innej lekarki, która właśnie powiedziała, że endo kiepskie i póki tego nie naprawimy nie uda się, a jak się uda to znowu na krótko. Dlatego czekam na wizytę jak na szpilkach bo dwa miesiące brałam co mówiła i teraz się okarze czy dalej źle i musimy wprowadzić leki czy ruszyło coś...