Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Shantelle - jak tam? Śpicie już lepiej?
Mia - chrziny udane? Mały był grzeczny?
Milka - ja plamię co kilka dni. Też już nie wiem o co chodzi. Z mężem nie spaliśmy ze sobą już od dwóch miesięcy, bo albo padam na pysk albo przeciekam Biorę tabletki anty ale jakoś nic to nie daje.
Mam pytanie. Od kiedy dawałyście swoim dzieciom jakieś jedzonko poza mlekiem?
Ja mojemu z głupoty dałam jakiś czas temu spróbować ziemniaczka i teraz nie możemy spokojnie zjeść. Trzęsie się i krzyczy jak widzi, że jemy. Starszy syn do 8 miesiąca nie chciał jeść nic poza cycem a ten malec ma się wściec i nie wiem czy dawać czy nie. -
Nie śpimy i już wiem czemu. Jego zwyczajnie skóra swedzi. Czytałam że przy AZS nasila się świąd w nocy więc działamy.
Ja rozszerzałam dietę od ok 6 miesiąca.
Tak nam zalecił pediatra. Wtedy już jelitka są fajnie rozwinięte. Zaczęłam od lekkich rzeczy tj dynia, ziemniaczek, brokuł, burak
-
Shantelle- też bym chciała jeszcze przeczekać, chociażby dlatego, że poprostu nie jest mu to potrzebne. Ma niecałe 5 miesięcy i waży 9 kg. Teoretycznie powinnam już zmienić mu fotelik samochodowy ale jest mi wygodniej z nosidełkiem. Często zasypia w samochodzie jak jadę ze starszym do szkoły. Szkoda mi go budzić. Zastanawiam się tylko kiedy zrobi kupkę. Ostatnia była w poniedziałek. Już jest niedziela a tam w pampersiku nic.
-
K22 - ja dawałam od 4 miesiąca
Dziewczyny nadal nie wiem co się u mnie dzieje, wahałam się 2 dni czy brać duphaston, ale coś wewnętrznie mi mówiło aby brać. Tym bardziej, że cały czas miałam plamienia. Odkąd łykam progesteron plamienia ustały i mam przezroczysto kremowy śluz. Boli mnie wszystko, kości, mięśnie, plecy. Przedwczoraj miałam silne bóle podbrzusza. Robiłam test, ale po 5 latach starań na testach już się cuda widzi, więc poczekam. Jutro podjade do przychodni zrobię hcg, progesteron i mocz. Pewnie wyniki we wtorek będą. Mogłaby już się sprawa wyjaśnić co do tego cyklu bo jest to bardzo męczące.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka ja mam nadzieje ze to objawy dzidzusiowe:)
Dziewczyny u mnie nocki rewelacja maly zasypia tak ok. 21 a budzi się ok. 5 ogólnie jak posłuchałam koleżanek to trafiło mi się mega grzeczne dziecko
Ja dzis chyba dostanę pierwszy okres po ciąży... Boli mnie wszystko :'( i mam do tego cos jak biegunkę -
Karolcia - ja pod tym względem też mam dziecię z promocji ale w dzień to nic tylko się pochlastać Koleżanka ma aniła w dzień ale w nocy wstaje co 3 godziny. Nie wiem co lepsze ale biorę co dają
Milka - czekam do jutra i już mnie skręca W końcu mieszkasz już w nowym domu. -
Witajcie
pierwsza kwestia - najlepsze życzenia dla wszystkich dziewczyn, które obchodziły urodziny w ostatnim czasie - sto lat dużo zdrówka i pięknych dzieciaczków
Milka trzymam kciuki za dobre wieści.
Dibolek jak am Twoje objawy, jak się sprawa rozwiązała?
Karolcia, no to Ci się trafił wyrozumiały Synek, oby tak mu zostałoInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Figulina a jak sytuacja u Ciebie??
A ja jeszcze sobie poczekam wynik negatywny Wychodzi na to, że mnie jakieś choróbsko bierze bo wyniki krwi wskazują na infekcje, stąd ból mięśni itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 13:53
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka - nosz kurka
Shantelle - duży i jaki duży taki marudny Ostatnie kilka dni to był horror macierzyństwa ale już wiemy dlaczego. Wczoraj rano pojawił nam się katar. Starszy syn przyniósł ze szkoły infekcję. Pojechałam do pediatry i okazało się, że gardełko czerwone. Byłam zdziwiona bo zero temperatury ale pani doktor mówi, że na cycu dziecko dobrze zwalcza i powinnam się cieszyć, bo choroba już mija. Młody jak już słyszy odkurzacz to próbuje uciekać Kojarzy ten dźwięk z wyciąganiem gili -
A podobno dzieci przy dźwięku odkurzacza się uspokajają
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hah No Milka. Tak było do czasu. Ale chciałybyście go widzieć. Włączam odkurzacz a Michaś robi wielkie oczy, zaczyna przebierać nogami i rękami i kręci główką, żebym nie mogła go złapać. Nie wiem czy się śmiać, bo wygląda to przezabawnie, czy go żałować, bo wiem, że nie jest to dla niego przyjemne.
-
HEJ dziewczyny mój mały na chrzcinach aniołek. W Kościele i restauracji super. Zero płaczu, marudzenia. Nie to dziecko. Mogliśmy spokojnie zjeść. No, ale jak wróciliśmy do domu wszystko wróciło do normy. No cóż on w dzień ciagle marudzi taki jego urok. Noce przesypia całe, zdążają skę wyjątki ale idzie to przeżyć.
K22 ja daje jemu słoiczki jakoś od 2 tygodni, a za tydzień ma pół roczku. Dzisiaj chciałam dać normalnego banana i dostał okropnej wysypki na policzkach, a pod wargami pryszczy. Jak daje banana ze słoiczka jest ok. Także pozostanę przy słoiczkach. Jak mały ma problemy z kupka daj miu soczki jabłkowe dla niemowląt. Ja trochę mieszkam z wodą. Spory ten Twoj chłopak. Mój miał tydzień temu 7460 miał wtedy równo 5,5 mc.
Shantelle masz przeboje z Maksiem, ale jak go swędzi to biedak płacze, bo powiedzieć nie umie. Moja córka ma we włosach AZS, ale swędzenia nie ma. Smakujesz go czymś?
Milka o mamo plamić pół miesiąca... współczuje... u mnie ciagle akcja z hormonami po porodzie. Plamienia co drugi miesiąc w trakcie cyklu. Nie są owulacyjne... ginekolog mowi, że nic złego nie ma i chyba to się reguluje.
Karolcia masz złote dziecko ciesz się. Ja jestem Bogu wdzięczna, że nasz w nocy śpi, a dzień to już jakoś przeżyje. Też jesteśmy na mm, od 1,5 tygodnia na Nan odstawiłam Nutramigen i jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 22:09
-
Hej dziewczyny Boże jak ja się fatalnie czuję dopadło mnie jakieś choróbsko i gardło tak boli, że jak przełykam slinę to mi się płakać chce do tego boli głowa i uszy Oby tylko Ignaś nie załapał tego ode mnie
-
Shantelle żyję żyję. Ledwo bo ledwo, ale jakoś funkcjonuję. Jeszcze 3tyg detoksu i diety, a potem pierwsze co zrobię to upiję się winem, albo zjem jajka bo mam straszną na nie ochotę.
Starać się na razie nie będziemy choć bardzo już bym chciała. Czekam na zielone światełko.
Pozdrawiam :*
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Hej hej MAtko ile mnie tu nie było Co tam u Was??
W skrócie co u nas d... Męża mam tylko na weekendy i póki co od pół roku nie zdarzyło się żeby w owu był w domu, ale cóż coś za coś. Wróciłam do pomiarów temp ten cykl jest 1 od prawie roku i jakoś tak mi dziwnie.