Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
K22 wrote:Radocha z kreseczek ogromna. Przez 19 tygodni nawet nie zdawałam sobie sprawy, że coś może sie wydarzyć. Potem już ciążę miałam trudną i ciężko było mi się cieszyć dlatego jak już dotrwałam do 38 tygodnia to dopiero zaczęłam się cieszyć Wybrałam prywatną klinikę na poród, żeby już nic się nie wydarzyło i wspomnienia z ostatnich dni ciąży i dnia porodu mam cudowne
A dużo placilas za poród w prywatnej klinice ? -
Dziewczyny oby każda z nas w niedługim czasie mogła się cieszyć z upragnionych dwóch kreseczek!!!
Mam pytanko - orientuje się któraś z Was, czy ból sutków może być objawem jakichś zaburzeń hormonalnych? Od 4 dni mnie bolą - nie całe piersi, tylko same sutki. Dodam, że nigdy tak nie miałam, czasem czytam, że niektóre kobiety przed okresem mają tkliwe, bolesne piersi, ja tego objawu nigdy nie doświadczyłam, dlatego dziwi mnie ta bolesność sutków nagle w tym cyklu.Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Nie. Tylko 500 zł, bo w 2010 roku mieli umowę z NFZ. W tym była wizyta na 2 tygodnie przed porodem z lekarzem, który miał być przy porodzie, zdjęcie szewka bo miałam na szyjce, wywiad z anestezjologiem. U mnie akurat złożyło się tak, że lekarz był inny, bo moja pociecha wybrała inny dzień na poród. Jak przyjechałam miałam swoją położną na każde zawołanie. Swoją drogą przemiła kobieta. W cenie było znieczulenie do kregoslupa (takie że mogłam chodzić, miałam skurcze ale nie bolały wiec miałam czas odpocząć przed samym porodem), środki czystości od mydła po podpaski. Ze sobą musiałam mieć tylko piżamy i zabrałam pampersy. Jak ktoś nie miał pampersów, to dawały tetrowe.
Dzieci nie były ubieranie, tylko wiązane w pieluszki flanelowe, żeby podczas obchodu lekarz nie musiał rozbierać. Poza tym młody jak był wiązany to super spał, a i wygodnie było przy karmieniu. Wykorzystałam to w domu. Do każdej kobiety po porodzie przychodziła pani od laktacji. -
K22 wrote:Nie. Tylko 500 zł, bo w 2010 roku mieli umowę z NFZ. W tym była wizyta na 2 tygodnie przed porodem z lekarzem, który miał być przy porodzie, zdjęcie szewka bo miałam na szyjce, wywiad z anestezjologiem. U mnie akurat złożyło się tak, że lekarz był inny, bo moja pociecha wybrała inny dzień na poród. Jak przyjechałam miałam swoją położną na każde zawołanie. Swoją drogą przemiła kobieta. W cenie było znieczulenie do kregoslupa (takie że mogłam chodzić, miałam skurcze ale nie bolały wiec miałam czas odpocząć przed samym porodem), środki czystości od mydła po podpaski. Ze sobą musiałam mieć tylko piżamy i zabrałam pampersy. Jak ktoś nie miał pampersów, to dawały tetrowe.
Dzieci nie były ubieranie, tylko wiązane w pieluszki flanelowe, żeby podczas obchodu lekarz nie musiał rozbierać. Poza tym młody jak był wiązany to super spał, a i wygodnie było przy karmieniu. Wykorzystałam to w domu. Do każdej kobiety po porodzie przychodziła pani od laktacji.
Wow to faktycznie super opieka i niedużo płaciłas
-
K22 wrote:Figulina - mnie nigdy nie bolały sutki. Piersi zawsze przed @ bolały i były o rozmiar wieksze, aczkolwiek w tym roku dopiero w tym cyklu trochę bolały ale już przestały. Myślę, że to od hormonów.
Dzięki wielkie.Ciekawi mnie to, bo nigdy w żadnym cyklu nie bolały mnie ani całe piersi, ani same sutki. Mam tak chyba pierwszy raz w życiu, a na pewno pierwszy raz od wielu latInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
BitterSweetSymphony wrote:Milka to cieszę się bardzo Może będzie wielka niespodzianka. Bardzo Ci tego życzę :* A nie raz czytałam, że dziewczyny po metformaxie mają rozstrój żołądka. Musisz kochana to przetrwać, a dzidzia Ci to wynagrodzi.
marciaa jeszcze za wcześnie by prorokować. Dziś może być spadek na zagnieżdżenie
ankaa a dlaczego boisz się letroxu? Masz zwykłą niedoczynność czy Hashinmoto?
Nie mam Hashimoto tylko zwykłą niedoczynność. Mimo wszystko obawiam się tylko że może mi TSH za bardzo spaść albo jeszcze wzrosnąć. Muszę za jakieś dwa tygodnie skontrolować TSH bo inaczej nie będę wiedziała jak na mnie działa ten lek. Też się cały czas zastanawiam czy miałam w końcu tą owulację czy dupek ją całkiem zahamował. Teraz mam szyjkę wysoko i zamkniętą. Wydaje mi się, że jest taka średnia. Ani miękka ani twarda.
-
Figulina - mnie zawsze tylko bolą sutki, a w tym cyklu nadzwyczajnie. Też nigdy nie czułam bólu piersi nawet w ciąży.
Dziewczyny a u mnie się dzieją dziwne zjawiska. Wprawdzie dziś było mocne obniżenie temperatury, zobaczymy co będzie jutro. Od rana silne skurcze podbrzusza, zawsze z bólu mam biegunkę więc często witałam się z kibelkiem. Dodatkowo szyjka wieczorem była tak wysoko że nie mogłam jej znaleź. Jak już znalazłam to była zamknięta i trochę miękka. Nic w tym nie byłoby nadwyczajnego gdyby nie fakt, że mam grudkowatą, białą wydzielinę, która nie ma zapachu, ani nie powoduje swędzenia. Dawno nie miałam żadnej infekcji, ale doskonale pamiętam jak wygląda infekcja grzybicza i jakie są objawy. Z pewnością ta nie jest taka sama.
Chyba pierwszy raz nie wiem co się ze mną dzieje.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Marciaa - pięknie Ci tempka odbiła Teraz to już musi być dobrze.
A moja tempka leci na łep na szyję. Wogole nie mogłam w nocy spać. O 3.00 jeszcze nie spałam mimo wypicia piwka z soczkiem malinowym, a o 5.43 już nie spałam. Przemęczyłam do 6.45 żeby zmierzyć temperaturę a potem się wkurzyłam bo leci w dół i w sumie mogłam sobie darować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 09:21