Sierpień- testujemy!
-
WIADOMOŚĆ
-
BitterSweetSymphony wrote:Cisza tu ostatnio. "Wina" LWD
Cóż, nie ogarnę dwóch wątków. Szkoda, że tu ruch zamarł. Było nawet zabawnie.
Ja u siebie czuję nadchodzącą @ Szyjka tylko wczoraj była wysoko, no i nie jest twarda. To źle wróży
Luccecita gratulacje :*:* -
nick nieaktualny
-
Morwa wrote:Badasz szyjkę o tej samej porze , niekoniecznie wieczorem ? to ,że szyjka nie jest twarda to akurat nie jest zła wiadomość. Szyjka w ciąży jest rozpulchniona, więc masz odczucie jakby była miękka jak poduszeczka. Wieczorem natomiast szyjka często lubi się obniżać. Ja zresztą swojej nie badam (tzn badam ale tylko dwa parametry , twarda/miękka oraz zamknięta/otwarta). Wysokość szyjki jest u mnie mega zmienna ,mięśnie kegla też robią swoje i np jak takowe zaciśniesz to szyjka automatycznie pójdzie w górę jak je rozluźnisz szyjka idzie w dół. Także można sobie ją za przeproszeniem na zawołanie ustawiać jak się tylko żywnie podoba. A ja swojej autosugestii nie chcę angażować do tworzenia wymyślonych objawów ciążowych
No właśnie badam wieczorem o tej samej porze podczas kąpieli. Nie wiedziałam o tym obniżaniu wieczorem. W sumie chyba najważniejsze, że jest zamknięta
Dziękuję Morwa za pocieszenie. Zawsze można na Ciebie liczyć
Bobas i Luccecita moje gratulacje!!
Ja dziś zrobiłam kolejny test dla orientacji by sprawdzić czy Ovitrelle jeszcze w organizmie. Wyszła leeeedwo widoczna druga kreska. Teraz tylko czekać czy całkiem zniknie czy zciemnieje. W środę się okaże
Morwa testujesz ze mną?Morwa, ojejku lubią tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
BitterSweetSymphony wrote:No właśnie badam wieczorem o tej samej porze podczas kąpieli. Nie wiedziałam o tym obniżaniu wieczorem. W sumie chyba najważniejsze, że jest zamknięta
Dziękuję Morwa za pocieszenie. Zawsze można na Ciebie liczyć
Bobas i Luccecita moje gratulacje!!
Ja dziś zrobiłam kolejny test dla orientacji by sprawdzić czy Ovitrelle jeszcze w organizmie. Wyszła leeeedwo widoczna druga kreska. Teraz tylko czekać czy całkiem zniknie czy zciemnieje. W środę się okaże
Morwa testujesz ze mną? -
nick nieaktualnyMarmurkowa wrote:Dzień dobry. Gratuluję nowym przyszłym mamusiom.
Madziula słuchy mnie doszły że Ty niezła grzybiara jesteś
Ja muszę też na grzybki się wybrać, lasy z każdej strony a czasu brak
no tak wyszlo uwielbiam zbierac kroic suszyc dzis suszarka cala noc chodzila i suszyla a i tak dopiero 1/3 pokrojona i obrobiona. ahh ten zapach z rana suszoych grzybkow -
nick nieaktualnyMarmurkowa wrote:Też lubię ten zapach
Ja też zbieram, zbieram jak szalona a po przyjściu do domu teściowa (dobrze ze mam dobrą i nie chce mnie otruć ) większą część wyrzuca bo jakieś szatany
Za cholerę się nie znam ale zbierać lubię
zbieram tylko pewniaki. mam watpliwosci odkladam.
co do staram mamy dzis 18 dc i od dwoch dni jestem na dupku. cierpliwie czekam na niestety wrzesniowe testowanie bo w sierpniu poleglam na starcie -
Dzień dobry dziewczynki
Bobas, Luccecita gratulacje świetne wiadomości z poniedziałku
U mnie dziś 41dc, jutro chyba zrobię test, bo mam raniutko badania na hormony tarczycy a ok 17-18 idę do endo i chcę wiedzieć na czym stoję, co Jemu powiedzieć. -
Madziulla wrote:zbieram tylko pewniaki. mam watpliwosci odkladam.
U mnie nic nie jest pewniakiem
Żarcik taki
Też biorę to co wiem ze jadalne i to nie jeden raz.... a jak mam wątpliwości to męża wołam, jednak dla pewności po zbiorach wzywam teściową
ed. Kate trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 10:36
-
I zrobiłam w końcu progesteron i prolaktynę. Jutro ok 15:00 wyniki, a o 15:30 ginekolog. Coraz bardziej się boję, że usłyszęcoś w stylu, że pęcherzyk nie pękł, albo że endometrium cienkie. Albo, że wyniki będą złe.
A tak z innej beczki to śniło mi się, że wysikałam dwie kreski Może to był sen proroczy?