Sierpień- testujemy!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz chodziłam do 4 prywatnych ginow i jedynie co robili to usg które i tak nic nie wnosilo jak zapytałam o co kolwiek to nie miał mi kto odpowiedzi udzielić wszystkie badania jakie mam zrobione ssą z tego forum bo musiałam sama się dowiadywać co zrobić gdyby nie of to nawet bym nie wiedziała że mam hashimoto ba ze mam tsh podniesione. Za 2 minuty w gabinecie wziąć 100 łatwo gorzej jak pacjentke trzeba leczyć :/także sama rozumiesz ze nie chce prywatnie z reszta juz wszystkich z okolicy prywatnych sprawdzilam
-
nick nieaktualnyJa się przekonałam, że po długich miesiącach niepowodzeń najlepiej znaleźć klinikę leczenia niepłodności. Bo zwykły gin to gówno się zna na tym. Taka prawda. Albo właśnie nic nie zleci albo w ciemno poprzepisują leki i tak się człowiek buja.
Ginekolog musi znać się i leczyć niepłodność bo inaczej to wątpie w jego powodzenie w doprowadzeniu do ciąży. -
nick nieaktualnyMasaga witaj i rozgość się
Test po stosunku to test wykonywany w ciągu 8godzin od stosunku. Czyli po współżyciu, pobierają Ci śluz z plemnikami i sprawdzają czy są ruchome. Jeżeli tak to jest ok jeżeli nie to masz wrogi śluz który "zabija"plemniki co za tym idzie nie dojdzie do zapłodnienia. Takich ruchomych plemników musi być bodajże minimum 10 o ile dobrze zrozumiałam co mi dr mówiła bo byłam zestresowanaMasaga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie w sierpniu minie rok. Ale zaczynałam z nastawieniem że jak sie uda to super jak nie to trudno, nie planowałam leków i chodzenia po lekarzach. Mam już dzieci więc wydawało mi sie, że parcie na ciąże mnie ominie. Myliłam się w tym miesiącu porobiłam trochę badan (wszystkie ok) i zaczynam od wywołania @ bo rozregulowały mi sie cykle.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki wiesz o pierwsze dziecko jest na pewno inaczej Myślę, że gdybyś pragnęła i wiedziała że musisz walczyć to dałabyś radę Ja na pewno gdybym już jedno miała to byłoby łatwiej a tak zawsze jest myśl że może się nigdy nie udać i wtedy zostaniemy sami. Dlatego walczymy jak możemy. Mamy nadzieję że niedługo i my się doczekamy maleństwa. A że marzy nam się trójeczka to o kolejne na pewno będziemy się starać na luzie bo jednak jedna pociecha by była i może wtedy łatwiej by było zajść bo człowiek by tak nie myślał bo byłoby zajęcie
-
nick nieaktualny
-
U nas od rana buro a teraz leje.
Wczoraj miałam mega doła przez @, wieczorem emocje wzięły górę i wypłakałam się mężowi. Przecież teraz powinnam narzekać, że ciężko się znosi upały w 9 miesiącu, powinnam mieć spakowaną torbę i gotową wyprawkę dla dziecka. A tymczasem biegam tylko do kibla zmieniać podpaski. No ale wiem, że wszystko przede mną, przed nami -
nick nieaktualnyOmon strata dziecka to ciężki temat przykro mi strasznie i życzę by Bóg Wam ją wynagrodził.
Ja sobie tak często myślę, że jakbym ja straciła dziecko to nie poradziłabym sobie. Jak są ciąże biochemiczne to jeszcze człowiek się tak nie przyzwyczaja bo to początek ale już jakbym usłyszała serduszko i zobaczyła na usg to ja nie wiem podziwiam osoby które radzą sobie.
-
nick nieaktualny