Sierpień- testujemy!
-
WIADOMOŚĆ
-
W końcu nadrobiłam!!
Madziulla Wszystkiego Najnajlepszego i Spełnienia fasolkowych marzeń :* :* :*
U mnie tylko amstaff i rybki, mojego kocura i w sumie kotkę taty im oddałam. Jak rodzice się wyprowadzali nie chciałam kota oddać więc zostały 2 bo na firmie (tam rodzice się wyprowadzili) była kotka a jak zdechła tato chciał odzyskać swoją kicię i O! musiałam oddać 2. Rodzice wyprowadzając się z domu zabrali rottweilera, ale musieli uśpić I zaproponowalam im schronisko. Więc mają psa kundelka, 4 koty (2nasze co były, dorosłego syna kotki i teraz 2tyg maluszek, który szuka domu) szczur mamy i od jakiś kilku tyg 3jaskółki na hali
Ja od dziecka miałam zwierzęta i już zapowiedziałam że moje dziecko będzie miało każde zwierzątko jakie zapragnie B powiedział że się wyprowadzi... Ale będę miała dziecko i zwierzęta... więc
Edit. też nie znoszę podejścia do życia z ściśle przywiązany z celem... A tacy ludzie mnie irytują... W sumie wgl ludzie mnie irytują... O matko to wy chyba kosmitkami jesteście Uzależniłam się...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 17:24
Madziulla lubi tę wiadomość
17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualnyMorwa wrote:
wygląda pysznie
ja póki co się wstrzymuję i czekam kiedy ta wredna @ raczy zawitać. Mój M to już spanikowany biedny jutro sam ma jechać po inne testy do apteki bo mam z allegro -
Właśnie dzwoniła do mnie mama. Spotkała kolegę z dzieciństwa i tak sobie pogadali co tam słychać....
To mama mówi że syn w służbach mundurowych pracuje, kupili mieszkanie, mają jedno dziecko już duże a córka ma interes,dom pobudowała z mężem, ma też jedno już duże dziecko...
A on ... że wczoraj pogotowie zabrało jego syna do szpitala z krwotokiem bo po kilkumiesięcznej imprezie wrzody mu popękały i nawet nic nie mogli zrobić bo musieli czekać aż wytrzeźwieje!!!....
A córka jakiś tydzień temu przyjechała z dziećmi (3,5 oraz 1,5 roku)zza zachodniej granicy i poszła zaszaleć .... tylko że z tymi dziećmi i policja w nocy do niego się wbija i pyta czy zajmie się wnukami bo są w izbie a matka na wytrzeźwiałce!!!....
Jakieś szaleństwo!!!
Zamurowało mnie bo też ich znam i zawsze mówiłam mamie że tam nic dobrego nie będzie jak ona zachodziła w jedną a potem w drugą ciążę... -
Madziulla spełnienia marzeń !!!!
Nurtuje mnie coś. Otóż, problem dotyczy testów owulacyjnych. Robiłam od 8 dc. Dzisiaj 13dc.
Wiem, że testowa kreska powinna być tego samego koloru lub ciemniejsza od kontrolnej. U mnie wyglądało to następująco. 8-10 dc testowa wyraźna ale nie taka jak kontrolna. 11,12 dc blada, aż niewidoczna. Dzisiaj prawie nic nie ma. Czy możliwe, że już po owulacji?
Druga sprawa wrażliwe piersi od 11 dc, zawsze bolą po ovu właśnie.
Zgłupiałam...Madziulla lubi tę wiadomość
-
A ja podczytuje sobie was po trochu caly dzien i nie pisze bo mi sie nie chce. Przed chwila sie drzemłam. Zmulilo mnie spanie.
Co do zwierzaków to moze będziecie zaskoczone ale my mamy węże. Sa to pythony krolewskie. Posiadamy ich kilkanaście. A dzisiaj właśnie rozcinalam z mężem kolejne jajka z naszej hodowli. Wiec sa kolejne dzidziusie. Węże to taka pasja głównie mojego M.AJA_S, SusannaDean lubią tę wiadomość
-
sandri_1 wrote:A ja podczytuje sobie was po trochu caly dzien i nie pisze bo mi sie nie chce. Przed chwila sie drzemłam. Zmulilo mnie spanie.
Co do zwierzaków to moze będziecie zaskoczone ale my mamy węże. Sa to pythony krolewskie. Posiadamy ich kilkanaście. A dzisiaj właśnie rozcinalam z mężem kolejne jajka z naszej hodowli. Wiec sa kolejne dzidziusie. Węże to taka pasja głównie mojego M.
Wow Sandri macie jednym słowem ogromne terrarium -
Madziulla wrote:aaa i mamy kolejny objaw napierdzielanie prawego jajniora...hmmm wytrzymam do soboty? z beta? czy nie wytrzymam wytrzymam czy nie oto jest pytanie
U mnie to samo!!! Ledwo chodzę tak mi dokucza. Ja na testowanie muszę czekać do poniedziałku, ale nie omieszkam spróbować w sobotę, bo to męża urodziny:) Cieszę się, że jajnior boli, bo tego jeszcze nie grali, ale boję się rozczarowania...SusannaDean lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Z internetów a co do kotów ja mam dwa. Samca i samice. On to pan łowczy, który w dzień, by tylko spał i jadł, a w nocy na myszy się zaczajał. Pani kotka natomiast to istny diabeł, wszędzie jej pełno. Jak się nie łasi to siedzi na drzewie ,albo tak jak ostatnio na dachu domu. Nie mieliśmy pojęcia jak tam wlazła. Pierwsza myśl to dzwonić po straż, ale zanim zdążyłam coś zrobić ona już sobie biegała w innym miejscu. Ostatnio użądliła ją pszczoła w przednia łapę. Łapa zmieniła swój rozmaryn o 3 razy. Myślę sobie , wreszcie swoje odchoruje i będzie siedzieć na dupie w domu. Ale nieee... nie ma to tamto. Od razu poleciała na drzewo przetestować nową przyczepność łapki
Morwa, czy my nie mamy tych samych kotów?
Smarkula łobuziara jak ich mało, starszy istna dostojność do czasu aż zaczną się lać -
an.kie.tyk wrote:Madziulla spełnienia marzeń !!!!
Nurtuje mnie coś. Otóż, problem dotyczy testów owulacyjnych. Robiłam od 8 dc. Dzisiaj 13dc.
Wiem, że testowa kreska powinna być tego samego koloru lub ciemniejsza od kontrolnej. U mnie wyglądało to następująco. 8-10 dc testowa wyraźna ale nie taka jak kontrolna. 11,12 dc blada, aż niewidoczna. Dzisiaj prawie nic nie ma. Czy możliwe, że już po owulacji?
Druga sprawa wrażliwe piersi od 11 dc, zawsze bolą po ovu właśnie.
Zgłupiałam... -
nick nieaktualnyKarolczyk wrote:U mnie to samo!!! Ledwo chodzę tak mi dokucza. Ja na testowanie muszę czekać do poniedziałku, ale nie omieszkam spróbować w sobotę, bo to męża urodziny:) Cieszę się, że jajnior boli, bo tego jeszcze nie grali, ale boję się rozczarowania...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ale się dziś rozpisałyście!
Sandri super! Królewskie to te żółte, dobrze mi się kojarzy? Moja chrzestna ma dwa (węży ma kilkanaście, ale pytony książęce ma dwa - o ile to te o których myślę) i się kiedyś nimi zachwycałam a ona powiedziała, że są dwa rodzaje ludzi - jedni się zachwycają i mówią, że te pytony są piękne a drudzy mówią, że są okropne i podobno nie ma nic pomiędzy Dla mnie są piękne I jeszcze boa tęczowymi się zachwycam
My mamy psa w typie dalmatyńczyka i yorka - york to pupilek mojego męża, ja wolę wielkie psy - marzy mi się azjata albo samoyed I przymierzamy się do kupna jaszczurów Ogarniamy jakieś terrarium dla nich -
Witaj Canti 90!
Madziulla spełnienia marzeń a szczególnie tego jednego :*
Karola powodzenia w tym cyklu
Karola - mama Julci i ... ?, Canti 90 lubią tę wiadomość
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
rosax3 wrote:On ci sie wydluzyl do normalnego cyklu by mozna bylo stworzyc cud! A teraz sie tam ladnie zagniezdza w mamusi i zycze ci by wyszly 2 kreski w 28 dc a nie przyszla czerwona armia!
Tak też będzie! żadne @!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 19:31
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Tak się ostatnio zastanawiałam jakie to są cuda, że moja koleżanka zaszła w ciąże kiedy kochała się dzień przed okresem, była pewna że @ już jutro będzie, więc postanowili zaszaleć i ... @ nie przyszła ;p jaka ta natura płata figle - oczywiście wtedy kiedy nie ma się w planach dziecka norma!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 19:44
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfbd755684a8.jpg
moja Gwiazda ma cieczkę i jest nieszczęśliwa biedna już 10 dni i jeszcze kolejne 10 Zero spacerków na ulicę, bo kawalerzy się zbierali pod domemWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 19:59