Sierpniowe bzykanko jak dwa komary 🦟🦟, a wiosną do dziecka wstanie już Stary 🙋♂️.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny... Milena, Kil, Natkurka, bardzo Wam współczuję
Milena, trochę rozumiem, dlaczego nie powiedziałaś mężowi...chyba.
Mnie również spotkała nieprzyjemna sytuacja, chociaż nie tak poważna jak Wasze, to przez lata na samą myśl czułam się w środku okropnie, jak brudna.
Byłam ponad 10 lat temu na urlopie w Egipcie z ówczesnym chłopakiem. To był mój pierwszy chłopak, pierwsze wakacje. Ja zawsze pod kloszem u tatusia. Miałam 19 lat i nie zrozumcie mnie źle, ale wyglądałam jak przeciwieństo egipskich kobiet. Jasne, długie blond włosy, niebieskie oczy, jasna skóra.
Pojechaliśmy w szóstkę z poznanymi tam ludźmi na lokalny targ. Weszliśmy do takiego małego sklepiku , w którym obsługiwał nas młody lokalny sprzedawca.
Weszłam w głąb tego sklepiku, bo chciałam przymierzyć coś przy lustrze, reszta została przy wejściu. Ten sprzedawca do mnie podszedł, niby, żeby przynieść mi coś innego/nie pamiętam dokładnie/ i zaczął się o mnie ocierać. Poczułam wtedy, że ma erekcje i się o mnie ociera swoim penisem, miałam tylko cienką sukienkę, on cienkie spodnie, masakra. Odskoczyłam momentalnie, on do mnie, zaczął mnie obejmować, krzyczeć, że on chce "foto, foto", ja chciałam maksymalnie się odsunąć i wyjść z tego małego sklepiku... Ten chłopak i reszta znajomych w śmiech, czemu nie chce foto z panem, żebym nie była taka 'dzika'.
Szybko stamtąd poszłam, cała sytuacja trwała chwilę, ale długo mi to siedziało w głowie.
Nigdy temu chłopakowi nie powiedziałam co się tak naprawdę stało, oni nie widzieli tego małego "szczegółu". Myślę, że mu nie powiedziałam, bo mu nie ufałam, ale do tego doszłam po latach.
Mój mąż zna historię, nie chcę sytuacji, żeby kiedyś nie zrozumiał jakiejś mojej (hipotetycznie) wyolbrzymionej reakcji.
Milena92, Kil lubią tę wiadomość
♀️33 ♂️29
hashimoto, niedoczynność tarczycy
19.07 (3+6) beta-HCG 112 mIU/ml
14.09 (12+0) niskie ryzyka 💙 wynik Panorama + USG prenatalne
18.11 (21+2) 445 g 💙 USG połówkowe
19.01 (30+1) 1500 g 💙 USG III trymestru
11.02 (33+3) 2100 g 💙
25.02 (35+3) 2700 g 💙
09.03 (37+1) 3100 g 💙
21.03 (38+6) 3300 g 💙
27.03 (39+5) 3670 g, 54 cm👣 Filip 💙
-
Lolka997 wrote:To pomódlcie się za Nas, bo moja wiara jest obecnie mniejsza niż 0
Tak po ludzku przestałam wierzyć w Boga już chwilę po 1 operacji, bo za dużo na mnie cierpienia spada i nie rozumiem gdzie jest i czemu pozwala jednemu człowiekowi iść przez życie z toną błogosławieństw, a drugi- taki jak ja ze wszystkim się szarpie i czuje strzały. Jeden za drugim i co następny to mocniejszy..Kil, Anett93, szafirek, Ilaria lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Ja dzisiaj kolejny już 5 dzień jak nie rozmawiamy prawie z moim... Płakać mi się ciągle chce . Okres niby przyszedł ale prawie nic ze mnie nie leci ;/ Z moja psychika zaraz sobie wkręcę, że może cb było? W końcu test miał delikatną II...[/QUOTE]
Rozumiem,że jeszcze nie przeprosił i nie ma w nim skruchy do pogodzenia się....😔
Współczuję,że i Ciebie coś podobnego spotkało...
Boże ile na Tym świecie okrucieństwa...Starania od 02.2021
Ona :
29 lat
Hashimoto
TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
Wit.D3 na granicy
suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖
On:
32 lat
Ruchliwość i żywotność ❌❌
Żylaki p.n. III stopnia
17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników
Czerwiec :
HBA 14% 😔 ❌
Morfologia 1%
Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌
DFI16%✅
HDS 14%✅
Listopad:
IVF czas start -
wellwellwell wrote:Dziewczyny mam wyniki z dziś.
Beta 268 mlU/ml - przyrost 135%
Progesteron 25,5 przy braniu luteiny.
Pięknie! Życzę nudnej, zdrowej ciąży 😘😘😘wellwellwell lubi tę wiadomość
-
Milena92 wrote:Ja to wiem, kilka razy próbowałam z nim rozmawiać ale zawsze płakałam i wymyślałam że to przez hormony albo na okres zwalalam. Bałam się z początku że pomyśli że sama na to zasłużyłam, albo coś takiego. Później on miał kłopoty w rodzinie i nie chciałam mu dokładać zmartwień. Ja wiem że on się czegoś domyśla bo kilka razy przed zbliżeniem płakałam albo rezygnowałam, on pytał czy coś zrobił nie tak ale nie mogłam mu powiedzieć. W pierwszych latach kochaliśmy się na siłę... Tzn ja udawałam że chcę ale bolało mnie, nie mogłam się na tym skupić no bo wracało wszystko, zamykałam oczy zaciskam zęby i trwałam aż " mąż " skończy. Wiem że powinnam mu powiedzieć bo może o to mamy trudności z poczeciem dziecka, ale boje się że minęło już 10lat i on będzie miał do mnie żal że go oklamywalam tyle latStarania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Karo1234 wrote:Dziewczyny... Milena, Kil, Natkurka, bardzo Wam współczuję
Milena, trochę rozumiem, dlaczego nie powiedziałaś mężowi...chyba.
Mnie również spotkała nieprzyjemna sytuacja, chociaż nie tak poważna jak Wasze, to przez lata na samą myśl czułam się w środku okropnie, jak brudna.
Byłam ponad 10 lat temu na urlopie w Egipcie z ówczesnym chłopakiem. To był mój pierwszy chłopak, pierwsze wakacje. Ja zawsze pod kloszem u tatusia. Miałam 19 lat i nie zrozumcie mnie źle, ale wyglądałam jak przeciwieństo egipskich kobiet. Jasne, długie blond włosy, niebieskie oczy, jasna skóra.
Pojechaliśmy w szóstkę z poznanymi tam ludźmi na lokalny targ. Weszliśmy do takiego małego sklepiku , w którym obsługiwał nas młody lokalny sprzedawca.
Weszłam w głąb tego sklepiku, bo chciałam przymierzyć coś przy lustrze, reszta została przy wejściu. Ten sprzedawca do mnie podszedł, niby, żeby przynieść mi coś innego/nie pamiętam dokładnie/ i zaczął się o mnie ocierać. Poczułam wtedy, że ma erekcje i się o mnie ociera swoim penisem, miałam tylko cienką sukienkę, on cienkie spodnie, masakra. Odskoczyłam momentalnie, on do mnie, zaczął mnie obejmować, krzyczeć, że on chce "foto, foto", ja chciałam maksymalnie się odsunąć i wyjść z tego małego sklepiku... Ten chłopak i reszta znajomych w śmiech, czemu nie chce foto z panem, żebym nie była taka 'dzika'.
Szybko stamtąd poszłam, cała sytuacja trwała chwilę, ale długo mi to siedziało w głowie.
Nigdy temu chłopakowi nie powiedziałam co się tak naprawdę stało, oni nie widzieli tego małego "szczegółu". Myślę, że mu nie powiedziałam, bo mu nie ufałam, ale do tego doszłam po latach.
Mój mąż zna historię, nie chcę sytuacji, żeby kiedyś nie zrozumiał jakiejś mojej (hipotetycznie) wyolbrzymionej reakcji.
Ojjj ja nie wiem czy jestem jakas felerna czy jak ale mnie i moim kolezanki czesto sie to dzialo. Kolezanke jakis stary chlop po tylku obmacal i dal klapsa ( w autobusie). Bylo jej tak strasznie wstyd ze pozniej sie rozplakala
Ja natomist w krk w komunikacji nie zauwazylam ( bo zatloczony autobus i stalam) ze wlansie jakis stary dziad sie ociera ale uwaga- chlopak w moim wieku ( wtedy mielismy z 23 lata) zareagowal tak ze mnie zamurowalo. Na poczatku nie wiedzialam co sie dzieje ale ten mlody chlopak zaczal sie wydzierac na tego starego zboka i ciagnal go za szmaty ( najpierw ciagnal pozniej zlapal i trzymal) i na przystanku wywalil goscia z autobusu z impetem jeszcze mowiac wszystkim na okolo ( krzyczac) ze to stary zbok ktory ociera sie o Panie w autobusie. Gosc udawal ze to pomowienia oczywiscie. Ja bylam zaskoczona bo tego nie czulam/ widzialam bo mialam jeansy ale ten chlopak to zaobserwowal i zaobserwowal w idealny sposob. Z takimi zbokami to zero litosci. Mam nadzieje ze splonal ze wstydu.
A wiesz co jest najlepsse Karo? Ze ty tego nie powiedzialas bo ci bylo wstyd. A przeciez to on powinien sie wstydzic i wlasnie takie mamy odczucia my kobiety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 16:00
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
natkurka wrote:Dziewczyny powiem Wam że te historie są tak smutne ze chce sie wyć Milenka tak bardzo mi przykro.
Ja nie doświadczyłam gwałtu ale dorosłam chyba do tego żeby powiedzieć wprost że ja i moje kolezanki z osiedla doswiadczałysmy molestowania. Kiedyś zupelnie nie wiedziałysmy o takich rzeczach, rodzice szkoła nie uświadamiali.
Na osiedlu było nas moze 5 w podobnym wieku jakies 7-10 lat ( roznica wieku miedzy nami to był rok, rok po roku każda) . I mieszkał tam przepaskudny sąsiad, który powiedzmy sobie wprost był PEDOFILEM. Do tej pory jakoś tak nie nazywałam rzeczy po imieniu no ale cóż. Generalnie wabił Nas cukierkami i innymi pretekstami i jak miał okazje to oczywiscie macał gdzie się da.. Wiecie takie chamskie podśmiechiwanie się i tu sobie złapie, tam sobie złapie jak nie mnie to moja siostrę, kolezanke etc. No a wiecie, jako dziecko nie bardzo wiedziałysmy o co kaman. Na poczatku to były dla nas takie żarty, podszczypywanie, bo ile o tym moze wiedziec dziecko? Pozniej dochodziło do tego, że a to chodzcie pokaże Wam ... i tu historia np kury w oborze, jaka piękna mala krówka sie urodziła itp i oczywiscie sie obnazał. Wiecie dziecko nie ma w sobie takiego instynktu samozachowawczego. Całe zycie wpajane do głowy że dziewczynka to musi być grzeczna, posłuszna a bunt zarezerwowany tylko dla chłopaków. I to tłuki rodzice, szkoła itp. Wiadomo nie dochodziło do penetracji itp ale bezczelny typ jak miał okazje to sie ocierał itp. Na sama mysl bierze mnie obrzydzenie i chce się rzygać. Ale nie dopomyslenia byłoby zeby komukolwiek o tym powiedziec bo malutkie osiedle na wsi wszyscy sie znaja a kto uwierzy bandzie małych dziewczynek?
Przeraza mnie to że kiedyś rozmawiałam z kolezanka ( inna kolezanka w pracy) i mówiła dokladnie to samo. Kiedys rodzice Nami sie nie interesowali, biegalismy po polu i naprawde to był raj dla pedofili... Ona sama opowiadała kilka historii tego typu. Mieszkała w miescie wiec jej historie były jeszcze straszniejsze.. Nie wiem czy to wywarło we mnie jakas traume. Raczej nie. Nie czuje sie z tym źle bo wiem ze byłam dzieckiem. Nigdy nie myslalam o sobie źle ani o moich kolezankach jedynie co to mam taki wstret do goscia i zycze mu zeby konał w bólu chociaz jestem chrzescijanka i nie powinnam, ale jesli ktos byłby słabszy psychicznie to w wyniku takich zdarzeń mogłby miec ze soba problemy. Nie mam też pretnejsi do moich rodziców bo jakby oni byli rodzicami w tamtych czasach, kiedy poprostu tak wychowywało się dzieci ( a raczej nie wychowywało bo w wiekszosci bylismy poza domem z równiesnikami). Dzieki tej historii wiem na jak wiele nieprzyjemnych historii narazone są kobiety. Czasami wolalabym mieć syna, synów prosciej sie wychowuje, my kobiety mamy w wielu aspektach zycia pod górkę.Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Karo1234 wrote:Dziewczyny... Milena, Kil, Natkurka, bardzo Wam współczuję
Milena, trochę rozumiem, dlaczego nie powiedziałaś mężowi...chyba.
Mnie również spotkała nieprzyjemna sytuacja, chociaż nie tak poważna jak Wasze, to przez lata na samą myśl czułam się w środku okropnie, jak brudna.
Byłam ponad 10 lat temu na urlopie w Egipcie z ówczesnym chłopakiem. To był mój pierwszy chłopak, pierwsze wakacje. Ja zawsze pod kloszem u tatusia. Miałam 19 lat i nie zrozumcie mnie źle, ale wyglądałam jak przeciwieństo egipskich kobiet. Jasne, długie blond włosy, niebieskie oczy, jasna skóra.
Pojechaliśmy w szóstkę z poznanymi tam ludźmi na lokalny targ. Weszliśmy do takiego małego sklepiku , w którym obsługiwał nas młody lokalny sprzedawca.
Weszłam w głąb tego sklepiku, bo chciałam przymierzyć coś przy lustrze, reszta została przy wejściu. Ten sprzedawca do mnie podszedł, niby, żeby przynieść mi coś innego/nie pamiętam dokładnie/ i zaczął się o mnie ocierać. Poczułam wtedy, że ma erekcje i się o mnie ociera swoim penisem, miałam tylko cienką sukienkę, on cienkie spodnie, masakra. Odskoczyłam momentalnie, on do mnie, zaczął mnie obejmować, krzyczeć, że on chce "foto, foto", ja chciałam maksymalnie się odsunąć i wyjść z tego małego sklepiku... Ten chłopak i reszta znajomych w śmiech, czemu nie chce foto z panem, żebym nie była taka 'dzika'.
Szybko stamtąd poszłam, cała sytuacja trwała chwilę, ale długo mi to siedziało w głowie.
Nigdy temu chłopakowi nie powiedziałam co się tak naprawdę stało, oni nie widzieli tego małego "szczegółu". Myślę, że mu nie powiedziałam, bo mu nie ufałam, ale do tego doszłam po latach.
Mój mąż zna historię, nie chcę sytuacji, żeby kiedyś nie zrozumiał jakiejś mojej (hipotetycznie) wyolbrzymionej reakcji.Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Well gratulacje, nudnej ciąży koleżanko 🌸♥️🍀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 16:18
wellwellwell, Kil lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Karo1234 wrote:Dziewczyny... Milena, Kil, Natkurka, bardzo Wam współczuję
Milena, trochę rozumiem, dlaczego nie powiedziałaś mężowi...chyba.
Mnie również spotkała nieprzyjemna sytuacja, chociaż nie tak poważna jak Wasze, to przez lata na samą myśl czułam się w środku okropnie, jak brudna.
Byłam ponad 10 lat temu na urlopie w Egipcie z ówczesnym chłopakiem. To był mój pierwszy chłopak, pierwsze wakacje. Ja zawsze pod kloszem u tatusia. Miałam 19 lat i nie zrozumcie mnie źle, ale wyglądałam jak przeciwieństo egipskich kobiet. Jasne, długie blond włosy, niebieskie oczy, jasna skóra.
Pojechaliśmy w szóstkę z poznanymi tam ludźmi na lokalny targ. Weszliśmy do takiego małego sklepiku , w którym obsługiwał nas młody lokalny sprzedawca.
Weszłam w głąb tego sklepiku, bo chciałam przymierzyć coś przy lustrze, reszta została przy wejściu. Ten sprzedawca do mnie podszedł, niby, żeby przynieść mi coś innego/nie pamiętam dokładnie/ i zaczął się o mnie ocierać. Poczułam wtedy, że ma erekcje i się o mnie ociera swoim penisem, miałam tylko cienką sukienkę, on cienkie spodnie, masakra. Odskoczyłam momentalnie, on do mnie, zaczął mnie obejmować, krzyczeć, że on chce "foto, foto", ja chciałam maksymalnie się odsunąć i wyjść z tego małego sklepiku... Ten chłopak i reszta znajomych w śmiech, czemu nie chce foto z panem, żebym nie była taka 'dzika'.
Szybko stamtąd poszłam, cała sytuacja trwała chwilę, ale długo mi to siedziało w głowie.
Nigdy temu chłopakowi nie powiedziałam co się tak naprawdę stało, oni nie widzieli tego małego "szczegółu". Myślę, że mu nie powiedziałam, bo mu nie ufałam, ale do tego doszłam po latach.
Mój mąż zna historię, nie chcę sytuacji, żeby kiedyś nie zrozumiał jakiejś mojej (hipotetycznie) wyolbrzymionej reakcji. -
Lolka997 wrote:Dodatkowo patrząć na skład to jak chodzi o Mio-inozytol czy chiro-inozytol to w Miovelii Pro jest większe stężenie, a kosztuje koło 120 zł. I te healthlabsowe suple mają być przyjmowane codziennie, a w składzie jest NAC, którego cały cykl nie powinno się przyjmować.
Za 160 zł ok. wyjdzie zestaw z Miovelii (Miovelia Pro+ Miovelia NAC na 3-7 dc), także uważam, że nie warto
Czemu nie powinno się przyjmować NAC przez cały cykl? -
Lolka997 wrote:Powiem Wam Dziewczyny jeszcze tak mega szczerze, że się boję.
W tym miesiącu robię już absolutnie wszystko, a nawet więcej niż mi do głowy przychodziło żeby zajść w ciążę.
Monitoringi, stymulacja, więcej leków (dodatkowo kwasy dha, kurkumina, a+e, Miovelia NAC), więcej badań, pijawki, podwójne Ovi, IUI, nawet kilka dni urlopu po zabiegu zaplanowałam, żeby mieć czystą głowę i nie stresować się pracą, a w spokoju cieszyć się Nami i jeszcze poprawiać IUI ile wlezie :p
I się kurde boję... Że się zupełnie załamię jak się nie uda. Bo ja już po ludzku nie wiem co można by było jeszcze zrobić. Boję się, że całkowicie stracę nadzieję.
Ja wierzę, że się uda, trzymam za Ciebie mocno kciuki, będziesz wspaniałą mamą ❤️
A jak zabraknie Ci wiary w powodzenie, kiedy zwątpisz i się załamiesz, to masz tutaj nas, zrobimy co w naszej mocy, aby podnieść Cię na duchu, postawić do pionu. Ale teraz czas żeby dla Ciebie wyszło słońce🌞🌞🌞👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Jezu dziewczyny tak bardzo mi przykro, aż mnie zatkało jak czytałam te wasze historie to jest okropne, że kobiety są wszędzie i w każdym wieku narażone na coś takiego. Do tego jeszcze się wstydzą chociaż to nie one powinny!
Milena, to jest straszne co Ciebie spotkało. Myślę że rozmowa z mężem na pewno ci pomoże, na pewno ci ulży. Oczyścisz sobie głowę. Zobacz, napisałaś nam tutaj tak naprawdę obcym babkom, jesteś silna i dasz radę z nim pogadać, a ja ci obiecuję że nie będziesz tego żałowaćona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Gwiazdeczka 93 wrote:Ja dzisiaj kolejny już 5 dzień jak nie rozmawiamy prawie z moim... Płakać mi się ciągle chce . Okres niby przyszedł ale prawie nic ze mnie nie leci ;/ Z moja psychika zaraz sobie wkręcę, że może cb było? W końcu test miał delikatną II...
Rozumiem,że jeszcze nie przeprosił i nie ma w nim skruchy do pogodzenia się....😔
Współczuję,że i Ciebie coś podobnego spotkało...
Boże ile na Tym świecie okrucieństwa...[/QUOTE]
Przypomnisz proszę o co poszło, że są ciche dni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 16:23
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Mam podobną historię.Miałam wtedy 12 lat,jechałam tramwajem z klasą do zoo.Był tłok i wtedy poczułam,że jakiś typ wkłada mi łapę pod spódnicę.Na szczęście szybko wysiedliśmy.Byłam w szoku.Mogłam wtedy jakoś zareagować,krzyczeć a ja stałam jak wryta.To były lata '90 i nie było tak głośno o pedofilii.👱♀️-39
4 lata starań
PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
Kariotyp✅
-
Kamsi wrote:Jejku ja jak zawsze doskonale wiedziałam kiedy mam owulacje i dwie ciąże jak pstryknięcie palcem a teraz po poronieniu to ni chuja za przeproszeniem 🤦🏼♀️ Żadnych objawów i sucho jak na pustyni, a wcześniej to mnie zalewało🙈
Ja mam dokładnie tak samo... a jajniki to mnie tak bolały że nie umiałam siedzieć na d*pie. Teraz czasem coś lekko ukłuje i tyle, a w tym miesiącu to sluz płodny miałam już chyba 2 razy... to jakaś masakra jest 🙈😰 -
Wiecie co, mnie przeraża skala tego zjawiska. Spójrzcie ile nas jest na wątku, a już z tej małej grupki kilka z nas spotkało coś takiego... Ile jest osób które nigdy nikomu nie powiedziały? Ile jest osób które do dziś mają nieprzepracowane traumy? Straszne...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2022, 16:29
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Lolka, Ty jesteś tutaj najsilniejszą z nas! Ja to wiem i ty też to wiesz że i tak zrobisz wszystko żeby być w ciąży. Nie poddasz się, pomimo tego że czasem tak czujesz, że już możesz nie mieć siły to przecież i tak doskonale wiesz o tym że podniesiesz się z ziemi choćby i tysiace razy, poprawisz koronę jak to mówisz zawsze i będziesz zapier.alać dalej do celu 😁
Ja w ciebie wierzę, my wszystkie wierzymy, twój chłop też w ciebie wierzy i ty sama też w siebie wierzysz bo ja widzę ile masz pewności siebie i doskonale zdajesz sobie sprawę z siły jaką w sobie masz
Może to dlatego tyle znosić musisz? Bo może inna by nie dała rady? Ale i tak się doczekasz! Wspomnisz moje słowa 😊
Ja też nie wierzę w Boga, ale za to wierzę w człowieka i wiem że kiedy już osiągniesz swój cel to będzie to twoja zasługa i będziesz mogła mówić że "dokonałam tego. Zrobiłam wszystko co było w mojej mocy i udało się."
Ej no w ogóle zobacz na to....obkładasz się już nawet pijawkami żeby osiągnąć cel xD ile osób tak robi??? Przecież to jest oczywiste że się nie poddasz 😊😁😘natkurka, wellwellwell, AgulaM, Vivico, gabi5443 lubią tę wiadomość
ona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Well, jak ja się cieszę!!!! 🥰🥰🥰 Gratuluję Ci kochana, piękny przyrost! 🥳🥳🥳
Niech się kropek zadomawia tam i zdrowo rośnie 😘wellwellwell lubi tę wiadomość
ona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Dziewczyny te dlugo starajace sie
Sprawdzalyscie np zęby? Mnie pewne historia zszokowała, mojej znajomej z poprzedniej pracy. Starali się bardzo dlugo o dziecko - mysle ze okolo 8 lat tak wspominala. Byli zdecydowani na In Vitro ale jeszcze dostali polecenie ze skorzystania z Immunologa. Kolezanka stwierdzila ze lapie sie wszystkiego i pojechala na wizyte ( z tego co wiem w Katowicach). Lekarz koniecznie chcial zeby zrobila przeswietlenie panoramiczne zębów. Zrobila. Dentystka powiedziala ze wszystko okej. Tego immunologa to męczyło i poprosil zeby skonsultowala to jeszcze z innym denstystom. I wiecie co? Podobno miala niemalze pod kazdym zębem stan zapalny. Nie miala objawow zadnych- nie bolaly ją zęby, ale od zatok nabawila sie stanow zapalnych w obrębie zębów. Podobno tak się często dzieje. I przez to nie mogla zajsc w ciaze bo organizm caly czas walczyl z zapaleniem. Mowila ze kilka razy miala pozytywną betę a juz jak szla na przytost to dostawala okres. Jezdzila na jakies wlewy do Katowic ( przed ciąża) i w ciazy bo bardzo szybko w nią zaszla. Teraz czeka na operacje zatok i będzie podchodzic do kolejnego dziecka.
Utkwilo mi to bardzo w pamieci bo mialam strasznego mindfucku bo ludzie gdzie pochwa a gdzie zęby? Moj mozg nie byl w stanie połączyc tych dwoch rzeczy w jedno ale tlumaczyla mi ze jej organizm robil wszystko zeby nie doprowadzic do zaplodnienia. Ostatecznie nie podeszli do metody IVF.
Ogolnie pewnie takie historie kolezanek mozna mnozyc, i mozna sie przeswietlac z kazdej strony, to pewnie zadna wskazowka, pewnie wiekszosc z Was juz o to zadbala ale dla mnie ta historia byla bardzo nietypowa zwlaszcza ze starali sie lata. Sama sie troche od tamtej historii boje bo co jakis czas pojawia mi sie stan zapalny wokol implanta zębowego.❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙