Sierpniowe testowanie, czyli prezenty od odlatujących bocianów 💗
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam właśnie od lekarza. To lekarz, u którego prowadziłam pierwszą ciążę. Lekarz po 50, mega dobry, stawiajacy zawsze dobre diagnozy. Od 1 ciąży nie byłam u niego, ale teraz postanowiłam wrócić 😎
Byłam już u 6 lekarzy a ta wizyta była totalnie inna od pozostałych.
Mówię mu, że staram się o 2 dziecko 1,5 roku, w tym była jedna ciąża blizniacza poroniona. Nie spytał o nic (o badania, o nasienie, o poronienie) tylko od razu kazał mi się rozbierać do badania.
Stwierdził że śluz super (faktycznie, mam go w tym cyklu aż nadto), "strzelać" będę za 2 dni z lewego jajnika (jajko ma już 21mm). Mam się wstrzymać do czwartku z seksem a potem co 2 dni (według niego jajko żyje 5 dni, a plemniki 3 😒). Jak spytałam czy dzisiaj podziałac na wszelki wypadek to powiedział że po co marnować nasienie
Wspomniałam coś o klinice niepłodności to powiedział że absolutnie nie - skoro byłam w 2 ciazach to będę i w 3.
Mam metlik w głowie. Lekarz jest lekarzem mega dobrym, doświadczonym, mającym na swoim koncie mega trudne przypadki (i ciąż i nie tylko). Nie wiem czy mu ufać bo ten tok wizyty totalnie wybił mnie z rytmu (zero pytań o poronienie, zero pytań o wyniki moje czy męża, zero pytać o owulację). Po prostu on WIE że jest ok tylko trzeba czekać. Do tego ta teoria na temat jajeczka (że żyje 5 dni, gdzie w necie piszą że w ekstremalnych przypadkach 48h).
Sama nie wiem.
Z drugiej strony nie mam nic do stracenia. Miałam już tyle "strategii" na cykl, że nie mam nic do stracenia...Syn 2018
-
Mango44 wrote:Wróciłam właśnie od lekarza. To lekarz, u którego prowadziłam pierwszą ciążę. Lekarz po 50, mega dobry, stawiajacy zawsze dobre diagnozy. Od 1 ciąży nie byłam u niego, ale teraz postanowiłam wrócić 😎
Byłam już u 6 lekarzy a ta wizyta była totalnie inna od pozostałych.
Mówię mu, że staram się o 2 dziecko 1,5 roku, w tym była jedna ciąża blizniacza poroniona. Nie spytał o nic (o badania, o nasienie, o poronienie) tylko od razu kazał mi się rozbierać do badania.
Stwierdził że śluz super (faktycznie, mam go w tym cyklu aż nadto), "strzelać" będę za 2 dni z lewego jajnika (jajko ma już 21mm). Mam się wstrzymać do czwartku z seksem a potem co 2 dni (według niego jajko żyje 5 dni, a plemniki 3 😒). Jak spytałam czy dzisiaj podziałac na wszelki wypadek to powiedział że po co marnować nasienie
Wspomniałam coś o klinice niepłodności to powiedział że absolutnie nie - skoro byłam w 2 ciazach to będę i w 3.
Mam metlik w głowie. Lekarz jest lekarzem mega dobrym, doświadczonym, mającym na swoim koncie mega trudne przypadki (i ciąż i nie tylko). Nie wiem czy mu ufać bo ten tok wizyty totalnie wybił mnie z rytmu (zero pytań o poronienie, zero pytań o wyniki moje czy męża, zero pytać o owulację). Po prostu on WIE że jest ok tylko trzeba czekać. Do tego ta teoria na temat jajeczka (że żyje 5 dni, gdzie w necie piszą że w ekstremalnych przypadkach 48h).
Sama nie wiem.
Z drugiej strony nie mam nic do stracenia. Miałam już tyle "strategii" na cykl, że nie mam nic do stracenia... -
Mango44 wrote:Wróciłam właśnie od lekarza. To lekarz, u którego prowadziłam pierwszą ciążę. Lekarz po 50, mega dobry, stawiajacy zawsze dobre diagnozy. Od 1 ciąży nie byłam u niego, ale teraz postanowiłam wrócić 😎
Byłam już u 6 lekarzy a ta wizyta była totalnie inna od pozostałych.
Mówię mu, że staram się o 2 dziecko 1,5 roku, w tym była jedna ciąża blizniacza poroniona. Nie spytał o nic (o badania, o nasienie, o poronienie) tylko od razu kazał mi się rozbierać do badania.
Stwierdził że śluz super (faktycznie, mam go w tym cyklu aż nadto), "strzelać" będę za 2 dni z lewego jajnika (jajko ma już 21mm). Mam się wstrzymać do czwartku z seksem a potem co 2 dni (według niego jajko żyje 5 dni, a plemniki 3 😒). Jak spytałam czy dzisiaj podziałac na wszelki wypadek to powiedział że po co marnować nasienie
Wspomniałam coś o klinice niepłodności to powiedział że absolutnie nie - skoro byłam w 2 ciazach to będę i w 3.
Mam metlik w głowie. Lekarz jest lekarzem mega dobrym, doświadczonym, mającym na swoim koncie mega trudne przypadki (i ciąż i nie tylko). Nie wiem czy mu ufać bo ten tok wizyty totalnie wybił mnie z rytmu (zero pytań o poronienie, zero pytań o wyniki moje czy męża, zero pytać o owulację). Po prostu on WIE że jest ok tylko trzeba czekać. Do tego ta teoria na temat jajeczka (że żyje 5 dni, gdzie w necie piszą że w ekstremalnych przypadkach 48h).
Sama nie wiem.
Z drugiej strony nie mam nic do stracenia. Miałam już tyle "strategii" na cykl, że nie mam nic do stracenia...
Nie marnować nasienia hm... a kiedy się ostatnio kochaliście? Bo z drugiej strony im dłużej ono się kumuluje to też nie będzie jakiejś świetnej jakości....2cs - długie cykle
początek starań sierpień '20
pregna start, niepokalanek, siemię lniane, tran
'18 14tc poronienie zatrzymane
maj '19 córka -
Mango44 wrote:Wróciłam właśnie od lekarza. To lekarz, u którego prowadziłam pierwszą ciążę. Lekarz po 50, mega dobry, stawiajacy zawsze dobre diagnozy. Od 1 ciąży nie byłam u niego, ale teraz postanowiłam wrócić 😎
Byłam już u 6 lekarzy a ta wizyta była totalnie inna od pozostałych.
Mówię mu, że staram się o 2 dziecko 1,5 roku, w tym była jedna ciąża blizniacza poroniona. Nie spytał o nic (o badania, o nasienie, o poronienie) tylko od razu kazał mi się rozbierać do badania.
Stwierdził że śluz super (faktycznie, mam go w tym cyklu aż nadto), "strzelać" będę za 2 dni z lewego jajnika (jajko ma już 21mm). Mam się wstrzymać do czwartku z seksem a potem co 2 dni (według niego jajko żyje 5 dni, a plemniki 3 😒). Jak spytałam czy dzisiaj podziałac na wszelki wypadek to powiedział że po co marnować nasienie
Wspomniałam coś o klinice niepłodności to powiedział że absolutnie nie - skoro byłam w 2 ciazach to będę i w 3.
Mam metlik w głowie. Lekarz jest lekarzem mega dobrym, doświadczonym, mającym na swoim koncie mega trudne przypadki (i ciąż i nie tylko). Nie wiem czy mu ufać bo ten tok wizyty totalnie wybił mnie z rytmu (zero pytań o poronienie, zero pytań o wyniki moje czy męża, zero pytać o owulację). Po prostu on WIE że jest ok tylko trzeba czekać. Do tego ta teoria na temat jajeczka (że żyje 5 dni, gdzie w necie piszą że w ekstremalnych przypadkach 48h).
Sama nie wiem.
Z drugiej strony nie mam nic do stracenia. Miałam już tyle "strategii" na cykl, że nie mam nic do stracenia...
Ja na Twoim miejscu od dziś robiłabym to co 2 dzień jeżeli nie chcesz przesadzać Czujesz owu?♀ - 27l.
Ognisko endometriozy ❌, w trakcie wyrównania TSH - 💊 E25. Niepękające pęcherzyki. 😥
Suplementacja:
➡️ Wit. D, Wit. C, Omega 3-6-9, inozytol.
👨 - 26l.
Suplementacja:
➡️ Cynk, Wit. C, Omega 3, Wit. D. -
Cześć dziewczyny
Jestem po wizycie u ginekologa, wszystkie badania z krwi prawidłowe. Lekarz nie miała żadnych zastrzeżeń, hormony też w porządku.
Zrobiliśmy USG, w obu jajnikach pęcherzyki i endometrium 6 mm, dobrze widoczne. W prawym jajniku pęcherzyka 18x13 czyli 15mm, powiedział że za około 5 dni powinnam mieć owulację, że pęcherzyk rośnie 1,5mm
W piątek mogę przyjść na monitoring żeby sprawdzić czy jajeczko pękło.
Myślicie ze jest sens?
Czy mam wtedy w czwartek wstrzymywać się z ❤❤ przed badaniem ? Chcieliśmy cisnąć teraz codziennie do piątku i przerwa.
Niby to takie proste, a sama nie wiem jak się do tego zabraćguerretenshi lubi tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
szczesciara30 wrote:Ja bym siebie słuchała . Tym bardziej że pęcherzyk ma 21 mm to jednak w każdej chwili może peknac. A teoria że jajo żyje 5 dni jak dla mnie nie do ogarnięcia ja miałam 13 mm we wtorek a czułam że owulacji już w czwartek była bo było kucie itp
Powiem Ci że to trwa już rok od poronienia i 1,5 roku w całości i już chyba samej sobie nie ufam
Zrobiłam wczoraj owulaki a tam pozytyw, więc owulka dzisiaj wieczorem albo jutro ranoguerretenshi lubi tę wiadomość
Syn 2018
-
ajwii2 wrote:Nie marnować nasienia hm... a kiedy się ostatnio kochaliście? Bo z drugiej strony im dłużej ono się kumuluje to też nie będzie jakiejś świetnej jakości....
Szczerze Ci powiem ze nie pamiętam bo to pierwszy cykl kiedy nie kochamy się jak w zegarku. Chyba coś koło niedzieli więc dzisiaj 3/4 dzień.Syn 2018
-
ja dziś na bromergonie pierwszy dzień, licze ze to prolaktyna teraz tez utrudnia zajscie i bedzie ok. niby z torbielą można zajsc w ciaze, ale juz sama nie wiem, szkoda ze o niej wiem, bo mozg juz swiruje i google czytuje
my w tym cyklu starania tylko beda 13 i 14 dc , w 12 dc pecherzyk 20 mm, takze zobaczymy, w czw wyjezdzamy do rodziny i tam nie ma juz opcji
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Paulina1190 wrote:Cześć dziewczyny
Jestem po wizycie u ginekologa, wszystkie badania z krwi prawidłowe. Lekarz nie miała żadnych zastrzeżeń, hormony też w porządku.
Zrobiliśmy USG, w obu jajnikach pęcherzyki i endometrium 6 mm, dobrze widoczne. W prawym jajniku pęcherzyka 18x13 czyli 15mm, powiedział że za około 5 dni powinnam mieć owulację, że pęcherzyk rośnie 1,5mm
W piątek mogę przyjść na monitoring żeby sprawdzić czy jajeczko pękło.
Myślicie ze jest sens?
Czy mam wtedy w czwartek wstrzymywać się z ❤❤ przed badaniem ? Chcieliśmy cisnąć teraz codziennie do piątku i przerwa.
Niby to takie proste, a sama nie wiem jak się do tego zabrać
Ja zawsze staram się nie kochać dzień przed badaniem, chociaż moje koleżanki wogole nie zwracają na to uwagi i normalnie kochają się nawet kilka godzin przed wizytą. Mówią, że ginekolodzy wogole nie mają z tym problemów bo to normalne że starajac się o dziecko trzeba uprawiac seksSyn 2018
-
Mango44 wrote:Ja zawsze staram się nie kochać dzień przed badaniem, chociaż moje koleżanki wogole nie zwracają na to uwagi i normalnie kochają się nawet kilka godzin przed wizytą. Mówią, że ginekolodzy wogole nie mają z tym problemów bo to normalne że starajac się o dziecko trzeba uprawiac seks
Zobaczymy co mi powie dziś wieczorem test owu, bo jak owulacja ma być w niedziele, to chyba lepiej wstrzymać się trochę z , żeby się nie wypalić. Znowu zaczniemy za wcześnie.
Niby te plemniki żyją kilka dni, komórka też ma trochę czasu, ale jakoś to nie idzie, ja chyba jestem za głupia na te wyliczenia
czy codzienne bzyki są ok, czy co dwa dni, czy 2 razy dziennie?* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Paulina1190 wrote:Zobaczymy co mi powie dziś wieczorem test owu, bo jak owulacja ma być w niedziele, to chyba lepiej wstrzymać się trochę z , żeby się nie wypalić. Znowu zaczniemy za wcześnie.
Niby te plemniki żyją kilka dni, komórka też ma trochę czasu, ale jakoś to nie idzie, ja chyba jestem za głupia na te wyliczenia
czy codzienne bzyki są ok, czy co dwa dni, czy 2 razy dziennie?
Tak książkowo to chyba co drugi dzień najlepiej. 2 razy dziennie przy staraniach to chyba za często, chociaż pewnie i są tacy zawodnicy co produkcję mają super i będzie git2cs - długie cykle
początek starań sierpień '20
pregna start, niepokalanek, siemię lniane, tran
'18 14tc poronienie zatrzymane
maj '19 córka -
Hej dziewczyny. Powiem Wam, że nie pamiętam tak spokojnego cyklu jak ten. Owulacja była wyraźna. Dużo seksow, nie doszukuje się jakiś objawów. Działamy dalej kochając się codziennie lub co drugi dzień bez żadnego ciśnienia.
Co do seksu przed ginekologiem. Ja się tylko wstrzymuje jak mam mieć robiony wymaz. A tak to się zdarzało że kochaliśmy się dzień przed wizytą
Zaraz sierpień i będzie wielkie testowanie w niedzielę mam 10 dpo i lekko mnie nosi żeby wtedy już sikac 🤣 -
Dzien dobry:) od kilu miesięcy nie wpisywalam się na listę, ale skoro jest dziura 7 sierpnia, to poproszę o wpisanie na ten dzień
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Dziewczyny, byłam spokojna i wyluzowana aż do poniedziałku, nawet miałam wahania czy aby na pewno teraz jest dobry czas na dziecko (mam już córkę i syna) a dziś już najchętniej bym testowała w planach mam testowanie we wtorek za tydzień ale nie wiem czy wytrzymam do niedzieli
Trzymam kciuki abyśmy wszystkie zakreskowałyMajaaa, guerretenshi, ajwii2, Nastkaa97 lubią tę wiadomość
08.-09.2020 r. 💔
06.07.2015 r.
08.02.2018 r.
05.11.2020 ll 🥰
-
Wpiszcie mnie na testowanie 14.08* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Majaaa wrote:Dzien dobry:) od kilu miesięcy nie wpisywalam się na listę, ale skoro jest dziura 7 sierpnia, to poproszę o wpisanie na ten dzień
też będę testować 7 sierpnia, trzymam kciuki za Nas!
Dostałam wyniki z laboratorium, progesteron w 21dc wynosił 12,43ng/ml
Przy normach:
Środkowa faza folikularna: 0,31-1,52
Środkowa faza lutealna: 5,16-18,56
Pierwszy raz badałam progesteron, powiecie mi czy jest ok?♀ - 27l.
Ognisko endometriozy ❌, w trakcie wyrównania TSH - 💊 E25. Niepękające pęcherzyki. 😥
Suplementacja:
➡️ Wit. D, Wit. C, Omega 3-6-9, inozytol.
👨 - 26l.
Suplementacja:
➡️ Cynk, Wit. C, Omega 3, Wit. D. -
szczesciara30 wrote:A w ogóle mówiłam że jak się będziemy starać o drugie Bobo to. Odpuszczam a tu czytam obserwuje swoje Ciało itp.. Ehh ehh ja byłam tydzień temu we wtorek na wizycie to pęcherz yk 13 mm przytulasy czw i pt i myślę. Podbrzusze mnie w czw na owalke bolało ale nie wiem ile. Powinien mieć pęcherzyk żeby pękł?
Ja miałam monitoring w 10dc - miał niecałe 17mm, lekarz wyznaczył pękniecie na za 3-4dni, kochaliśmy się w 12dc, 13dc, 14dc, 15dc, 17dc i 18dc. Czy się udało przekonamy się nie wcześniej niż 7 sierpnia.
Z spraw technicznych: Czy któraś dziewczyna wyjaśni mi jak mam zacytować kilka odpowiedzi w jednej odpowiedzi? Ponieważ zrobiłam to wcześniej, odpowiedziałam na kilka postów cytując je, a wyżej zapisał się tylko ostatni z nich?♀ - 27l.
Ognisko endometriozy ❌, w trakcie wyrównania TSH - 💊 E25. Niepękające pęcherzyki. 😥
Suplementacja:
➡️ Wit. D, Wit. C, Omega 3-6-9, inozytol.
👨 - 26l.
Suplementacja:
➡️ Cynk, Wit. C, Omega 3, Wit. D.