Sierpniowe testowanie - pamiątki z wakacji :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie dieta i leki. Choć ostatnio sobie pozwoliłam na dojadanie 🤣 i są efekty w wynikach.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Czasem jest czasem nie. Już mnie nie ciągnie do testowania jak kiedyś gdy odliczalam czas. Powoli się godzę z tym, że dzieci nie są nam dane. Daliśmy sobie czas do końca roku. Spróbujemy inseminacji. Jak się nie uda to odpuszczamy na dobre.Lena986 wrote:Podziwiam...
Jeszcze ze po takim czasie co miesiac jest nadzieja ze moze to ten cykl i testowanie. Ja czuje ze uda sie najwczesniej w przyszlym roku, juz nawet testow przedwczesnie nie robie27l
02.2019 Sono Hsg - jajowody drożne
O2.2019 IUI nieudana
07.2019 Histeroskopia-usuniecie polipa endometrialnego
06.08.19 2IUI
09.2019 3IUI
Macica dwurożna lub lukowata?
AMH -0.92
Mała ilość plemnikow i morfologia 1% -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 16:49
Starania od 09.2018
1cs - 8tydz [*] zaśniad groniasty częściowy
1cs po poronieniu - cb
Klinika Gyncentrum
On:
Parametry poniżej normy.
Badania 04.20r. / 08.20r.
Morfologia: 1% / 3%
Fragmentacja DNA: 35 % /20%
Hba: 78 %
Kariotypy ok
21 cs 💚
18dpo - beta 989 mIU/ml
21dpo - beta 3312 mIU/ml
-
Cześć dziewczyny, dopiszecie mnie na 23.08.? Już po @, od wczoraj (4dc) Aromek. W czwartek mam sono HSG - kolejne badanie do kolekcji...Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
nick nieaktualnyHej! Przygotowywał Cię lekarz jakoś specjalnie do tego badania? Miałaś robione świeże wymazy i cytologię?#Mag wrote:Cześć dziewczyny, dopiszecie mnie na 23.08.? Już po @, od wczoraj (4dc) Aromek. W czwartek mam sono HSG - kolejne badanie do kolekcji...
-
#Mag wrote:Cześć dziewczyny, dopiszecie mnie na 23.08.? Już po @, od wczoraj (4dc) Aromek. W czwartek mam sono HSG - kolejne badanie do kolekcji...
miałam miesiąc temu
współczuję, że będziesz musiała to przejść
Ale będzie dobrze
najważniejsze, żeby sprawdzić, czy tam wszystko ok
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
nick nieaktualnyZaciekawiło mnie, ze współczujesz.KalaW wrote:miałam miesiąc temu
współczuję, że będziesz musiała to przejść
Ale będzie dobrze najważniejsze, żeby sprawdzić, czy tam wszystko ok 
Miałaś pod rentgenem czy pod usg? A dobra widzę, pod USG bo HyCoSy. Jak ogólnie to badanie, serio aż tak nieprzyjemne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 09:39
-
Bardzo krwawisz Aniu? Może to krwawienie śródcykliczne i owulacja na dniach się pojawi?86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Ladinola wrote:Hej! Przygotowywał Cię lekarz jakoś specjalnie do tego badania? Miałaś robione świeże wymazy i cytologię?
Ladinola, jestem od lutego pod opieką Invicty. Tam robią biocenozę tego samego dnia co badanie, cytologię mam aktualną. Oczywiście może się okazać, że biocenoza wyjdzie nie tak i tyle będzie z tego badania...Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
Wow, dziewczyny, współczuję Wam z tą insulinoodpornością. Zalecenia brzmią na ciężkie...
Co do urlopu, my jedziemy mniej więcej właśnie w dni płodne. Może coś będzie na rzeczy
Zaciekawiła mnie jedna kwestia. Zauważyłam, że kilka z Was odchudza się. Jakie macie plany w razie ewentualnej ciąży? Całkowity luz czy raczej rozsądnie?
Miłego poniedziałku!
-
nick nieaktualnyAha, dobrze wiedzieć bo ja też HyCoSy będę robiła w Invikcie.#Mag wrote:Ladinola, jestem od lutego pod opieką Invicty. Tam robią biocenozę tego samego dnia co badanie, cytologię mam aktualną. Oczywiście może się okazać, że biocenoza wyjdzie nie tak i tyle będzie z tego badania...
-
KalaW wrote:miałam miesiąc temu
współczuję, że będziesz musiała to przejść
Ale będzie dobrze najważniejsze, żeby sprawdzić, czy tam wszystko ok
Kala, ja jestem nawet pozytywnie nastawiona do tego. Na szczęście mam tę przypadłość, że zaczyna mnie boleć później niż innych, więc liczę na to, że hydroksyzyna i ketonal załatwią sprawę. Być może to badanie przyspieszy moment, w którym będziemy musieli podjąć decyzję o IUI lub in vitro.Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
Ladinola wrote:Aha, dobrze wiedzieć bo ja też HyCoSy będę robiła w Invikcie.
W którym mieście?
Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
nick nieaktualny
-
https://mamaginekolog.pl/zrobic-zeby-zrobic/
Czytalyscie? Któraś pisała o wspollzyciu kilka razy dziennie, a tu wychodzi na to, że to jednak kiepski pomysł...
Mnie osobiście serduszkowanie co drugi, trzeci dzień przez cały cykl wydaje się być najrozsądniejsze -
nick nieaktualnyNam pani doktor w poradni niepłodności powiedziała, że seks co dwa dni to jeden z największych mitów przy staraniach. Kochać można się nawet kilka razy dziennie, byle po prostu nie za rzadko, że tylko w owulajcę. Jak to nam powiedziała - żadnych seksów z kalendarzem, kochać się tylko wtedy kiedy ochotka przyjdzie.Szufladka wrote:https://mamaginekolog.pl/zrobic-zeby-zrobic/
Czytalyscie? Któraś pisała o wspollzyciu kilka razy dziennie, a tu wychodzi na to, że to jednak kiepski pomysł...
Mnie osobiście serduszkowanie co drugi, trzeci dzień przez cały cykl wydaje się być najrozsądniejsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 10:29
-
Ladinola, Mag ja poszłam na żywca bez tabletek. Nikt mnie nie uprzedził (nie miałam kontaktu z Panią Dr. od 3msc przed badaniem, a recepcja powiedziała tylko jakie wyniki badań przynieść ). Czytałam gdzieś o lekach, ale nie wzięłam, bo nie miałam takiego zalecenia od dr.. To był mój największy błąd!
Dla mnie było bardzo nieprzyjemne, tym bardziej że jeden miałam nie do końca drożny. W sensie udrożnił się kontrastem i to bolało. Nie była to też klinika a gabinet gin i w kolejce czekały 2 Panie w zaawansowanej ciąży. Moja gin powiedziała, że mogę sobie poleżeć na kozetce, aż się lepiej poczuję, ale nie chciałam tak leżeć, kiedy tam Pani czekały już od pół godziny. I najgorzej rozegrało się, jak wyszłam. Kręciło mi się w głowie z bólu, mdlałam, pić mi sie chciało (nie wzięłam głupia nawet wody). Dostałam rozwolnienie takie, że bałam się, że do domu nie dojadę. Strasznie wspominam.
Ale myślę, że trochę to nieprzygotowanie a trochę po prostu emocje. U was może być inaczej.
W domu wzięłam tabletkę, napiłam się, porządnie załatwiłam i poszłam spać. Po 6h było po strachu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 10:58
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
nick nieaktualnyA to ja miałam napisane na tym skierowaniu, żeby wziąć tabletki i ze sobą wziąć wkładki. Prawdopodobnie w połowie sierpnia będę robiła HyCoSy.KalaW wrote:Ladinola, Mag ja poszłam na żywca bez tabletek. Nikt mnie nie uprzedził (nie miałam kontaktu z Panią Dr. od 3msc przed badaniem, a recepcja powiedziała tylko jakie wyniki badań przynieść ). Czytałam gdzieś o lekach, ale nie wzięłam, bo nie miałam takiego zalecenia od dr.. To był mój największy błąd!
Dla mnie było bardzo nieprzyjemne, tym bardziej że jeden miałam nie do końca drożny. W sensie udrożnił się kontrastem i to bolało. Nie była to też klinika a gabinet gin i w kolejce czekały 2 Panie w zaawansowanej ciąży. Moja gin powiedziała, że mogę sobie poleżeć na kozetce, aż się lepiej poczuję, ale nie chciałam tak leżeć, kiedy tam Pani czekały już od pół godziny. I najgorzej rozegrało się, jak wyszłam. Kręciło mi się w głowie z bólu, mdlałam, pić mi sie chciało (nie wzięłam głupia nawet wody). Dostałam rozwolnienie takie, że bałam się, że do domu nie dojadę. Strasznie wspominam.
Ale myślę, że trochę to nieprzygotowanie a trochę po prostu emocje. U was może być inaczej.
W domu wzięłam tabletkę, napiłam się, porządnie załatwiłam i poszłam spać. Po 6h było po strachu
