Odnośnie przesadzania - przy staraniach o dziecko, jeżeli się czuje, że jest coś nie tak lub za długo to trwa czy też ma się świadomość swoich chorób to uważam, że nie powinno się czekać. I masz rację, że 6 miesięcy to nie jest długi okres czasu, ale np. jeden z moich lekarzy ginekologów powiedział, że jeżeli stracę jajnik podczas operacji to przejdziemy na stymulacje. Bardzo się tego bałam, ale finalnie jajnik udało się zostawić. Dlaczego jedni proponują takie rozwiązania, a inni - jak chyba w Twoim przypadku - proponują dalsze, w pełni naturalne starania? Tego nie wiem. Na pewno wiem za to, że żaden nie przekreślił moich szans na dziecko przy sytuacji w której zostałby 1 jajnik. Także Kasiu głowa do góry. Zapoznaj się z różnymi możliwościami i zadecyduj co dla Ciebie będzie najlepsze.