X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki w 2015 !!!
Odpowiedz

Staraczki w 2015 !!!

Oceń ten wątek:
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny w ten 'piekny' dzien. coś słoneczko się przebija ale nie za bardzo. na razie 10 stopni, wczoraj były aż do 19:30, 23 stopnie !!!
    Zaczęłam dziś plamić, co sie nigdy nie zdarzało, zawsze od razu @
    No ale to pierwsza @ po laparo, może się coś poprzestawiać.
    Jeszcze nie pokazuje mi terminu nastepnej @, wiec podam jak pokaże :)
    Miłego dnia :)

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marjotka! A który masz dzień cyklu?

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleala dzisiaj 36 dc wszystko się poprzesuwallo
    poprzesuwalo. Miesiąc temu tez późno dostałam ale myślałam że to przez stres przed laparo...

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • Hashija Autorytet
    Postów: 1453 993

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti czekam niecierpliwie na Twoje testowanie!
    Mariotka a nie robilas bety, czy wogole nie wspolzylas z mezem w tym cyklu? Wiesz moglo sie poprzesuwac bo dla ciała kazda ingerencja to stres. Ale nie ma wogole opcji na ciążę?

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzieś ostatnio słyszałam, że przesilenie wiosenne też lubi namieszać w cyklu... Chociaż oczywiście trzymam kciuki!! A powiedz mi jak przebiega laparoskopia? jest się faktycznie czego obawiać? Pytam bo może mi laparoskopowo będą nakłuwać pęcherzyki...

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurczę..
    jeszcze się łudziłam.
    ale ból podbrzusza mówi, że niepotrzebnie..

    jeszcze do tego przyjechałam do pracy i zostałam oskarżona przez żonę szefa, że zabrałam jej jakieś nagrody za sprzedaż.. głupia baba.. mam jej dość..

    poryczałam się jak dziecko..
    siedzę teraz z czerwonymi, zapuchniętymi oczami i myślę o tym, czy w ogóle zacząć pracę.. tak mi się nie chce, tak mam wszystkiego dość.. nie mam weny zupełnie..

    deprecha na maxa :(

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myshka84 wrote:
    kurczę..
    jeszcze się łudziłam.
    ale ból podbrzusza mówi, że niepotrzebnie..

    jeszcze do tego przyjechałam do pracy i zostałam oskarżona przez żonę szefa, że zabrałam jej jakieś nagrody za sprzedaż.. głupia baba.. mam jej dość..

    poryczałam się jak dziecko..
    siedzę teraz z czerwonymi, zapuchniętymi oczami i myślę o tym, czy w ogóle zacząć pracę.. tak mi się nie chce, tak mam wszystkiego dość.. nie mam weny zupełnie..

    deprecha na maxa :(

    nie jestem dobra w pocieszaniu, ale rozumiem Cię :( tez mi się płakać chce i nie mam wogole motywacji do niczego, nic mi się nie chce, odliczam tylko dni do kolejnego okresu, tak bym już chciała połowe maja i zobaczyć w końcu te upragnione 2 kreseczki :(

    a pracy też mam nieprzyjemną koleżankę w dziale w wieku mojej ŚP mamy, która non stop nie rozumiem dlaczego coś mi nieprzyjmnego dogaduje :( stresuje się na sam jej widok.. :(

    i mam dodatkowego stresa, bo młodsza kuzynka króra zaszła w ciąze z pierwszym dzieckiem w pierwszym cyklu starań oznajmiła wczoraj że zaczyna starania o drugie i tak się boje że pewnie jej się uda znów za pierwszym razem a ja juz mam 6 cykl bezowocny :((

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 11:36

    myshka84 lubi tę wiadomość

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki, She..

    :)

    to niesamowite, że się człowiek tak przejmuje. jakby miał czym.
    czemu moment rozczarowania przypada na czas największej niestabilności emocjonalnej? nie mogę pojąć, dlaczego tak jest.

    dobra, trzeba się wziąć w garść.
    jakoś to będzie :) no nie?

    She86 lubi tę wiadomość

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • Kokardka44 Autorytet
    Postów: 742 706

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She86 wrote:
    ja juz mam 6 cykl bezowocny :((

    to co będzie jak będziesz miała 19 bezowocny jak ja ;)
    Głowa do góry :)

    She86 lubi tę wiadomość

    Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
    3i49roeqq35mjixs.png
    hchygov3vkk8ck9g.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleala wrote:
    A powiedz mi jak przebiega laparoskopia? jest się faktycznie czego obawiać? Pytam bo może mi laparoskopowo będą nakłuwać pęcherzyki...
    Niee ma się czego bać :) Nastawiałam się na coś gorszego, oczywiście każdy organizm reaguje inaczej, no i ja miałam laparoskopie robioną w Niemczech. Wiem na pewno, że w polsce leży się w szpitalu ok 3 dni. Ja byłam od 9:00-13:00 tylko w szpitalu. Potem przez 3 dni był ze mną mąż w domu (na prawdę się przydał).
    Co dla mnie było najgorsze podczas całego zabiegu, to wyciąganie drenu :( i ściąganie szwów, ale tylko tych w pępku ( z tym, że ja mam wystający brzuch i myśle że to dlatego, miała kiepskie dojscie do nich.. )
    najlepsza była narkoza :D 5 sekund i po mnie :D Później też nie miałam zadnych powikłań :D

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hashija wrote:
    Mariotka a nie robilas bety, czy wogole nie wspolzylas z mezem w tym cyklu? Wiesz moglo sie poprzesuwac bo dla ciała kazda ingerencja to stres. Ale nie ma wogole opcji na ciążę?
    Już się nasiliła @ i jest jak zwykle, z tym, że boli mnie brzuch bardziej.
    Nie liczyłam na ten cykl, bo w dni płodne leżałam plackiem po laparo... ; /

    Następny tez będzie nie fajny...
    Jadę na koniec kwietnia na urlop do polski, a mąż dojedzie dopiero 15 maja :(

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jussio możesz zmienić mi na 16.05.2015 kolejna @...

    kurcze wsciekła jestem ;/
    Akurat płodne mam niby od 30.04-04.05
    akurat jak będe osobno z mężem :( kolejny cykl przejdzie bokiem ;/

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myshka i She z takimi wrednymi babami to trzeba krótko - jeśli na żywo się nie da - bo się nie da to trzeba zwizualizować sobie "Wpier.ol i do lochu z taką" zawsze pomaga :P

    Marjotka po wszystkich zabiegach organizm musi "dojść" do siebie :) Ja po histeroskopii i usuwaniu polipów z endometrium czułam się fantastycznie nic nie bolało krwawić zaczęłam dopiero po 2 dniach... a tak na serio serio to organizm oczyścił się po trzech miesiącach. Tylko że u mnie było też łyżeczkowanie :)
    A z narkozą to u mnie była też dobra historia. Tak jak u Ciebie moment i po mnie tylko okazało się że mój organizm bardzo szybko "trawi" leki. Anestezjolog musiał podać mi trzykrotną dawkę leków bo zaczynałam się wybudzać tak mniej więcej co 20 min :P Jak mnie przewieźli na pooperacyjną doktor powiedział mamie że po takiej ilości narkozy mogę dochodzić do siebie kilka dni. Będę miała problem z wstaniem itd... Wyobraźcie sobie jakie było jego zdziwienie jak po trzech godzinach byłam ubrana, gotowa do wyjścia i stałam przy łóżku :P

    myshka84, She86 lubią tę wiadomość

    https://ciazooporna.music.blog/
    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marjotka a moze za dwa cykle przyjdzie Twoj czas i w sam raz na wiosne odwiedzisz porodowke! Kibicuje!!!


    She86 wiem co czujesz.... Musimy jakos sie trzymac! Kto jak nie my? ;)

    She86 lubi tę wiadomość

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • bacha8709 Autorytet
    Postów: 1005 475

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane wiec o przechodzicie, wiem co znaczy to rozczarowanie jak przychodzi @. Mi w poprzednim cyklu spóźniła się @ 2 dni i już powoli sie cieszyłam, a tu nagle bach i przyszła.

    Staramy się z moim M co prawda od nie dawna, więc nie powinnam się nakręcać, ale i tak przeżywam jak inne koleżanki zachodzą w ciąże.

    staram się sobie nie wmawiać żadnych objawów ciąży po każdej owulacji, ale chęc posiadania dziecka jest chyba większa.

    Trzymam się jednak zasady mojego M co ma być to i tak będzie, choćbyśmy nie wiem co robili woli Boga i tak nie zmienimy. Trzeba być cierpliwym i czekać na swoją kolej.

    tb73i09k7qndi67f.png

    atdci09kaw7c0xqk.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bacha głowa do góry :) Masz prawo przeżywać, płakać, cieszyć się ze wszystkiego co jest związane ze staraniami... My jedynie możemy Cię wyprowadzić z błędu odnośnie wkręcanych objawów ciąży zaraz po owulacji... ale jesteśmy tu po to żebyś mogła napisać o wszystkich swoich odczuciach nawet jeśli starasz się krótko :P przeszłam przez to więc domyślam się co możesz przeżywać :)

    aleala lubi tę wiadomość

    https://ciazooporna.music.blog/
    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilanka nie chcesz zostac moja etetowa terapeutka? Hehe jestes mega ;*

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Zambia Autorytet
    Postów: 273 188

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    nie wiem co mam powiedzieć, żeby poprawić Wam humor.

    Mogę Wam np powiedzieć, że doskonale rozumiem Wasze odczucia, bo sama to miałam, ale jak w końcu się uda to zobaczycie, że o tych wszystkich miesiącach porażek, smutków itd. zapomina się w 5 min. I już się nie ma wrażenia, że to trwało w nieskończoność.

    To tak jak z porodem - też się o tym zapomina - bo gdyby było inaczej prawie żadna kobieta nie zdecydowałaby się na drugie dziecko :)

    She86, aleala lubią tę wiadomość

  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też mam nadzieję, że na dobre nam to wyjdzie. bez spiny. na luzie.. będą wakacje,a w wakacje to wiadomo :D
    az do wrzesnia bedziemy w domu, bez wiekszych zmian :) mam nadzieje ze wtedy sie uda... ale wiecie jak to jest. kolejny cykl, wiec kolejny zmarnowany miesiac

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zambia wierzę na słowo ;)

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
‹‹ 83 84 85 86 87 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ