Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySusanne wrote:Karola, a masz gdzieś te badania, żeby nam pokazać? Skoro robiłaś na własną rękę, to sama je interpretowałaś?
Na wątku miesięcznym na 1wszej stronie masz liste badań do wykonania w poszczególnych etapach.
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/w-styczniu-seksik-dla-rozgrzania-wrzesniem-dzidzius-do-bujania,22977.html
Czy miałaś robiony monitoring? przy pcos z niepęknietych pęcherzyków czasami robią się torbiele i mogą oczyszczać się przed okresem w postaci brązowych plamień, najczęściej toważyszy temu ból jajników podobny do owulacyjnego, ale nie musi.
22dc
https://ibb.co/bXxxkJ0
3dc
https://ibb.co/pwm0fhj
https://ibb.co/PgDkj7rWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2022, 19:20
-
Karola.21 wrote:Badania były konsultowane z lekarzem (z tym, do którego chodziłam na NFZ, później prywatnie i 2tygodnie temu w klinice niepłodności).
Tak, monitoring był. Ale tylko przed pęknieciem. I faktycznie w dzień przewidzianej owulacji miałam ból tego jajnika. U mnie też jest tak, że tylko jeden jajnik ma cechy PCOS. Drugi jest ładny.
Ah rozumiem. Pisze o tym, bo sama mam pcos i takie plamienia wlasnie byly wywolywane mini torbielami, ktore potem sie wchlanialy wraz z okresem. Oczywiscie lekarz powiedzial, ze to nic takiego.
Jakby sie nie wchloneły, przepisalby duohaston. -
nick nieaktualnySusanne wrote:Ah rozumiem. Pisze o tym, bo sama mam pcos i takie plamienia wlasnie byly wywolywane mini torbielami, ktore potem sie wchlanialy wraz z okresem. Oczywiscie lekarz powiedzial, ze to nic takiego.
Jakby sie nie wchloneły, przepisalby duohaston.
I jak lekarz rozwiązał tą sytuację? -
Dziewczyny myślicie, że mogę wziąć nospe te 5 dni po wycięciu tej przegrody itd?
Tak mnie macica jakoś cisnie i ciągnie, że nie mogę. Pewnie na własne życzenie, bo polazłam przecież od wczoraj do pracy ale....nie wiem..29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Karola.21 wrote:I jak lekarz rozwiązał tą sytuację?
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
Trafiłam na Was z polecenia dziewczyn którym udało się dzięki OvuFriend…
Kilka słów o mnie- mam 30 lat! Jako młoda dziewczyna (24latka) wyszłam za mąż, małżeństwo trwało 10 miesięcy, trafiłam w niezłe bagno, z którego udało mi się wyjść łącznie ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa.
Rok odetchnienia i poznałam człowieka, z którym jestem już ponad 4 lata. O dzieciątko staramy się od ponad 2 lat.
Myślałam, że będzie to szybka piłka- moja siostra troje dzieci, brat - czworo, przecież nie mogę być gorsza…?!
Raz, drugi, trzeci… nic. Udaliśmy się do lekarza, badanie nasienia - wynik bardzo zły - „plemniki nie nadają się do spontanicznego zapłodnienia” - jak to określił Pan doktor. I wszystko było by dobrze gdyby mój partner był otwarty na leczenie. Samo badanie nasienia było dla niego traumą, czymś nie do przejścia, co myślę, że też mogło wpłynąć na jego jakość (?), lekarz u którego byliśmy również mu nie spasował z powodu specyficznego poczucia humoru (nie wiem jak u Was, ale już nie bawią mnie żarciki ginekologów).
Wszystko skumulowało się w momencie kiedy bez żadnego badania mojej osoby usłyszałam, że jak plemniki słabe to nie ma się co łudzić, pozostaje in vitro….
Dziewczyny, nie czuję się zaopiekowana przez lekarzy, nie trafiłam na człowieka, który pochylił by się nam moją/naszą historią… jestem tym już bardzo zmęczona, zniechęcona. Mam już różne myśli, łącznie z pogodzeniem się, że mogę nie zostać mamą (czytałam Wasze wcześniejsze posty- jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego… z dziećmi mam kontakt codziennie).
Może możecie polecić lekarzy, kliniki na terenie śląska, którym można zaufać?
A kolejna frustracja to koleżanki, które mają dzieci, są w ciąży, starają się i od razu zachodzą w ciążę i jeszcze siostra, która podejrzewa, że jest w czwartej ciąży … nie zrozumcie mnie źle, cieszę sie ogromnie, ale jednocześnie czuję taką duża niesprawiedliwość …
Przepraszam, troszkę się rozpisałam, ale chyba tego potrzebowałam -
Sesyjka wrote:Po prostu teraz mam ogromne nadzieję i niepotrzebnie się nakręcam, bo to oczywiście się oczyszcza, tak jak piszesz.
Ola a Ty selektywne masz za tydzień?
Bardzo trzymam kciuki, a może to akurat ten cykl🤞🤞
Za tydzień , ale już stresik jest 🙂
Sesyjka lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Kremówka wrote:Dziewczyny myślicie, że mogę wziąć nospe te 5 dni po wycięciu tej przegrody itd?
Tak mnie macica jakoś cisnie i ciągnie, że nie mogę. Pewnie na własne życzenie, bo polazłam przecież od wczoraj do pracy ale....nie wiem..
A może magnez? W ciąży się bierze na takie różne ciągnięcia więc może lepszy niż no-spa -
nick nieaktualnyMadźka wrote:Cześć dziewczyny,
Trafiłam na Was z polecenia dziewczyn którym udało się dzięki OvuFriend…
Kilka słów o mnie- mam 30 lat! Jako młoda dziewczyna (24latka) wyszłam za mąż, małżeństwo trwało 10 miesięcy, trafiłam w niezłe bagno, z którego udało mi się wyjść łącznie ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa.
Rok odetchnienia i poznałam człowieka, z którym jestem już ponad 4 lata. O dzieciątko staramy się od ponad 2 lat.
Myślałam, że będzie to szybka piłka- moja siostra troje dzieci, brat - czworo, przecież nie mogę być gorsza…?!
Raz, drugi, trzeci… nic. Udaliśmy się do lekarza, badanie nasienia - wynik bardzo zły - „plemniki nie nadają się do spontanicznego zapłodnienia” - jak to określił Pan doktor. I wszystko było by dobrze gdyby mój partner był otwarty na leczenie. Samo badanie nasienia było dla niego traumą, czymś nie do przejścia, co myślę, że też mogło wpłynąć na jego jakość (?), lekarz u którego byliśmy również mu nie spasował z powodu specyficznego poczucia humoru (nie wiem jak u Was, ale już nie bawią mnie żarciki ginekologów).
Wszystko skumulowało się w momencie kiedy bez żadnego badania mojej osoby usłyszałam, że jak plemniki słabe to nie ma się co łudzić, pozostaje in vitro….
Dziewczyny, nie czuję się zaopiekowana przez lekarzy, nie trafiłam na człowieka, który pochylił by się nam moją/naszą historią… jestem tym już bardzo zmęczona, zniechęcona. Mam już różne myśli, łącznie z pogodzeniem się, że mogę nie zostać mamą (czytałam Wasze wcześniejsze posty- jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego… z dziećmi mam kontakt codziennie).
Może możecie polecić lekarzy, kliniki na terenie śląska, którym można zaufać?
A kolejna frustracja to koleżanki, które mają dzieci, są w ciąży, starają się i od razu zachodzą w ciążę i jeszcze siostra, która podejrzewa, że jest w czwartej ciąży … nie zrozumcie mnie źle, cieszę sie ogromnie, ale jednocześnie czuję taką duża niesprawiedliwość …
Przepraszam, troszkę się rozpisałam, ale chyba tego potrzebowałam
Ja nie jestem ze Śląska, wiec nie pomogę, ale dokładnie Cię rozumiem.. wszyscy dookoła szczęśliwi, w ciąży, lub urodziły.. A Ciebie w środku ściska.. wiesz,że to nie na złość Tobie... tez czuje poczucie niesprawiedliwości... Jak słyszę, że kolejna jest w ciąży to zastanawiam się co zrobiłam temu na górze, że jestem tak karana... ? w czym jestem gorsza?
Chyba tylko ratuje nas siła, która musi się mnożyć w nas...Madźka lubi tę wiadomość
-
Kremówka ja bym wzięła jak się źle czujesz.
Kasio a co dokladnie na być a tych dniach? Jakieś konsultację?
Ola będziesz miała jakieś znieczulenie do zabiegu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2022, 21:55
Kremówka lubi tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Kremówka wrote:Dziewczyny myślicie, że mogę wziąć nospe te 5 dni po wycięciu tej przegrody itd?
Tak mnie macica jakoś cisnie i ciągnie, że nie mogę. Pewnie na własne życzenie, bo polazłam przecież od wczoraj do pracy ale....nie wiem..
Możesz chyba, ewentualnie rozważ paracetamol, on jest przeciwbólowy a nie "rozkurczowy".
ale rozważ przy okazji siedzenie na dupce na kanapie ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2022, 22:22
Kremówka lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Sesyjka wrote:Kremówka ja bym wzięła jak się źle czujesz.
Kasio a co dokladnie na być a tych dniach? Jakieś konsultację?
Ola będziesz miała jakieś znieczulenie do zabiegu?
Tylko lek przeciwbólowy. Ale ja jestem twarda, wytrzymam 🏋️♀️Sesyjka lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Kremówka ja bym chyba wzięła tą przeciwbólową 🤔 ale też troszkę poleż do góry brzuchem 😋
Witam nowe dziewczyny, chociaż czasem się zastanawiam czy to dobrze, że ktoś tu trafia 🤔 w sensie.. nie powinno tak być...
A wpadłam Wam tutaj coś zostawić tak na zakończenie starego roku i rozpoczęcie nowego:
https://youtu.be/fK84OOFAseQ ❤️
Ps. Mnie się ten facet tak podoba, że czasem sobie po prostu na niego patrzę i jest mi lepiej 🤣Kasio, Blondyna.B lubią tę wiadomość
29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
Byłam na takim dniu niepłodności w lipcu i myślę, że było ok. Lekarka przejrzała nasze wszystkie wyniki. Niby w recepcji mówili żeby wziąć wyniki badań z ostatniego pół roku, ale np. wyniki nasienia obejrzała wszystkie, nawet te starsze. Od razu miałam posiew zrobiony i zaproponowany plan działania 🙂 od nowego roku miały się tam zmienić ceny, ale w lipcu płaciłam 250 zł za wizytę z usg plus 250 posiew
Olaola, Sesyjka lubią tę wiadomość
-
Madźka wrote:Cześć dziewczyny,
Trafiłam na Was z polecenia dziewczyn którym udało się dzięki OvuFriend…
Kilka słów o mnie- mam 30 lat! Jako młoda dziewczyna (24latka) wyszłam za mąż, małżeństwo trwało 10 miesięcy, trafiłam w niezłe bagno, z którego udało mi się wyjść łącznie ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa.
Rok odetchnienia i poznałam człowieka, z którym jestem już ponad 4 lata. O dzieciątko staramy się od ponad 2 lat.
Myślałam, że będzie to szybka piłka- moja siostra troje dzieci, brat - czworo, przecież nie mogę być gorsza…?!
Raz, drugi, trzeci… nic. Udaliśmy się do lekarza, badanie nasienia - wynik bardzo zły - „plemniki nie nadają się do spontanicznego zapłodnienia” - jak to określił Pan doktor. I wszystko było by dobrze gdyby mój partner był otwarty na leczenie. Samo badanie nasienia było dla niego traumą, czymś nie do przejścia, co myślę, że też mogło wpłynąć na jego jakość (?), lekarz u którego byliśmy również mu nie spasował z powodu specyficznego poczucia humoru (nie wiem jak u Was, ale już nie bawią mnie żarciki ginekologów).
Wszystko skumulowało się w momencie kiedy bez żadnego badania mojej osoby usłyszałam, że jak plemniki słabe to nie ma się co łudzić, pozostaje in vitro….
Dziewczyny, nie czuję się zaopiekowana przez lekarzy, nie trafiłam na człowieka, który pochylił by się nam moją/naszą historią… jestem tym już bardzo zmęczona, zniechęcona. Mam już różne myśli, łącznie z pogodzeniem się, że mogę nie zostać mamą (czytałam Wasze wcześniejsze posty- jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego… z dziećmi mam kontakt codziennie).
Może możecie polecić lekarzy, kliniki na terenie śląska, którym można zaufać?
A kolejna frustracja to koleżanki, które mają dzieci, są w ciąży, starają się i od razu zachodzą w ciążę i jeszcze siostra, która podejrzewa, że jest w czwartej ciąży … nie zrozumcie mnie źle, cieszę sie ogromnie, ale jednocześnie czuję taką duża niesprawiedliwość …
Przepraszam, troszkę się rozpisałam, ale chyba tego potrzebowałam
Dr n.med. Anna Fuchs przyjmuje na ul. Baildona w Katowicach. Polecam ❤️Madźka lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Dziękuję kochane, wzięłam jednak tą nospe, bo ściskało bardzo choć właściwie to nie był jakiś ból … i jest już lepiej😊 jutro idę jeszcze do pracy a potem mam kilka dni wolnego więc odpocznę …
Jutro tez mam wizytę drugą u tej beznadziejnej reumatolog na NFZ ale tylko po to żeby odebrać wyniki, ciekawe czy faktycznie to ANA itd się może w parę miesięcy zmienić ..🤔
Dobrej nocki 💕Kasio lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Wróciłam niedawno do domu po badaniach I fazy i na wypisie ze szpitala mam już kilka wyników. Mogłybyście rzucić okiem czy mam się czymś niepokoić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2022, 14:20
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości