Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ladinola wrote:Grubo zastanawiam się nad tym by odsunąć się stąd, zostawić ten wątek komuś innemu do prowadzenia. Nie chciałam nikomu zrobić przykrości.
Spokojnie, myślę, że każdy kto potrafi czytać ze zrozumieniem, dokładnie wie o co Ci chodziło.
Dziewczyny, dajcie się wątkowi rozwinąć i same zobaczycie czy tu pasujecie czy nie. Z doświadczenia wiem, że na wątkach trzyma bardziej vibe, podejście do życia i charakter niz licznik cykli starań.
Zrozumcie też drugą stronę, w tym wypadku osoby z długoletnim stażem, może mają troche szerszą perspektywe i inny pogląd na niektóre sprawy, bo są w innym miejscu tej staraniowej "przygody", ale na pewno nie chcą nikomu umniejszać czy sprawiać przykrość, a dobra rada to nie objaw zawiści czy zazdrości.
MartiMarti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlaola wrote:Nie ma co już nakręcać spirali. Ja przyszłam i wychodzę z własnej woli, to Twój wątek i prowadź go na swoich zasadach, naprawdę nie ma problemu.
-
Ladinola wrote:Olu jeszcze raz Cię przepraszam, na prawdę nie miałam na myśli nic złego, w żadnym wypadku nie chciałam Cię "przegonić". Jednak rozumiem twoja decyzję.
Wszystk okay, zostawmy to już za sobą.
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
nick nieaktualnyWiecie co, jest mi głupio z powodu tego zajścia.
Czasami człowiek coś za szybko napisze zanim przemyśli. Mam na myśli ten post gdzie napisałam, że czuję się jak dinozaur co do czasu starań. Tam można było odczuć, że przecież to nic takiego starać się rok. Jednak po długim namyśle, jeśli ktoś stara się rok, a chce zajść w ciążę max w ciągu 5 lat bo ma do tego swój powód to faktycznie taki rok to wieczność. Tak to jest jak szybko się pisze coś w pośpiechu.
W moim odczuciu w mojej sytuacji to rok jest na prawdę taka chwila, nie każdy musi tak czuć. I przez to też ola mogła poczuć się źle jak i inne dziewczyny.
Tak jak Susanne napisała, to vibe jest najważniejszy na wątku. Oby to wróciło tak jak było, chwilę temu. Nie każę wam puścić to w niepamięć ale proszę przyjmijcie moje przeprosiny.
Zmieniam kontekst wątku, tak będzie najlepiej, bo chwilę usiadłam i zastanowiłam się dlaczego tyle tu dziewczyn z krótkim stażem, (krótkim moimi oczami). Każda z nas może coś tu dać od siebie, jedna wiedzę na temat badań, inna z życia codziennego. Każda z nas może być dla siebie wsparciem, i ta co się stara 10 lat i ta która 6 cykli. Żadna z nas nie jest na miejscu tej drugiej i każda ma punkt widzenia względem tego na jakim etapie jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 15:37
Blond27, kropka_123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPostaram się stąd nie odsuwać i powrócić do normalnej atmosfery na wątku. Wracam z pytaniem do tych, które robiły przeciwciała igg igm chlamydii, jak długo czekałyście na swój wynik, chodzi mi głównie o diagnostykę. Bo tego wyniku mi brakuje, jeszcze jest w trakcie realizacji.
-
nick nieaktualnyMartiMarti wrote:Czy jest któraś z was z Krakowa i moze polecić jakiegoś dobrego ginekologa do którego mogłabym się wybrać jak będę w Polsce ? 😊 oczywiście prywatnie.
MartiMarti lubi tę wiadomość
-
Ladinola, jeszcze niejedno nieporozumienie tutaj się pojawi, jak to zwykle bywa, nie bierz tego wszystkiego do siebie, chociaż wiem że to niełatwe😛
Wszystkie jesteśmy staraczkami z jednym celem, jesteśmy tu dla siebie na wzajem🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 16:26
29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
Susanne wrote:Spokojnie, myślę, że każdy kto potrafi czytać ze zrozumieniem, dokładnie wie o co Ci chodziło.
Dziewczyny, dajcie się wątkowi rozwinąć i same zobaczycie czy tu pasujecie czy nie. Z doświadczenia wiem, że na wątkach trzyma bardziej vibe, podejście do życia i charakter niz licznik cykli starań.
Zrozumcie też drugą stronę, w tym wypadku osoby z długoletnim stażem, może mają troche szerszą perspektywe i inny pogląd na niektóre sprawy, bo są w innym miejscu tej staraniowej "przygody", ale na pewno nie chcą nikomu umniejszać czy sprawiać przykrość, a dobra rada to nie objaw zawiści czy zazdrości.
To jest prawda, że dziewczyny które długo już starają się .. a to ,, długo to określenie względne” bo dla jednej będzie 3 miesiące długo ale to bardziej bym nazwała paniką , a dla innych kilka lat to będzie długo.. prawdą jest też to że staraczki które starają się od kilku lat są na kompletnie innym etapie starań i myślenie jest zupełnie inne … ja pamietam pierwszy rok starań , jak przeżywałam tak jak teraz niektóre z was…były płacze , załamania , bezradność , flustracja , żal ze czemu nie ja …
Teraz jestem na etapie co ma być to będzie , chociaż nie poddaje się !!!
Chodzi tez o to że nie raz próbujemy sprowadzić niektóre dziewczyny na ziemie albo wytłumaczyć w delikatny sposób lub bardziej ostry, że nie warto aż tak bardzo wkręcać się , że często nie mamy na to wpływu, ze każda z nas myślała ze to będzie tak łatwo zajść w ciąże a tu jednak zawód … bo sie chce a nie można !!
chciałoby się wam oszczędzić trochę waszej psychiki … bo naprawdę było i jest ciężko … człowiek może oszaleć od tego wszystkiego. Jeden sobie z tym poradzi a drugi nie.. 🙂🙂🙂Ewelina26 lubi tę wiadomość
2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
Ja ze swojej strony powiem tylko tak (i nie jest to absolutnie do nikogo skierowane bezpośrednio).
Czasem sobie myślę, że mam rękę do kombinowania. Jak wracałam od Paśnika a 3 dni potem wyszłam ze szpitala po laparoskopii, uświadomiłam sobie, że zbadałam w pół roku to, co niektóre dziewczyny badają latami. Nawet tu na forum zdarzyło mi się, że zostałam potraktowana jako "bozzeee, po co jedno za drugim tak szybko badasz", jakby ktoś mi zazdrościł, to było mega dziwne. ale zbadałam, wiem co muszę robić, wiem co muszę przyjmować, wiem co jest nie tak.
mogłam robić badania zgodnie z zaleceniami lekarza, mogłam ufać lekarzom, mogłam "nie stresować się i się starać" - cóż, trwałoby to długie lata.
osobiście niesamowicie współczuję kobietom, które za diagnostykę biorą się po latach, bo lekarz czekał, bo lekarz nie wiedział, bo lekarz kazał się bzykać i nie stresować. dziewczynom, które trafiają pełne nadziei do kliniki nieplodnosci i ufają, że lekarze są dla nich...a lekarze traktują jak jak sztukę z portfelem i dopiero po 2/3 nieudanym transferze proponują zrobienie nie wiem, głupiej trombofilii 😳
u mnie sznurek ciągnął sznurek, głupie badanie krwi pociągnęło coś za sobą i dotarłam do czeluści immunologii. gdyby w międzyczasie udało się zajść w ciążę, to zajebiście, wiele razy mówiłam sobie "dobra, trudno, najwyżej wydam pieniadze a jak zajde w ciążę to przynajmniej będę miała badania i czyste sumienie że je zrobiłam". ba! nawet myślałam, że to jak z betą - wywoływaniem okresu - że drogie badanie zrobię "już niepotrzebnie".
z miesiąca na miesiąc liczyłam na ciążę i z miesiąca na miesiąc to segregator a nie brzuch się powiększał.
z drugiej strony - kilka pierwszych miesięcy to był po prostu seks, dni płodne + seks, nie byłam na żadnym forum, bo przecież po co 🤷 ale jeśli w początkowym miesiącu dowiedziałabym się czegoś - typu niedrożny jajowód, typu trombofilia, typu coś, co utrudnia zajście w ciążę - to szukałabym forum od razu, żeby poznać doświadczenia innych kobiet. może nie czułabym się jako weteranka, ale czułabym się jako osoba, która ma niepłodność w karcie i potrzebuje pomocy/wsparcia/słowa, że się uda 🤷
idę przetestować nowy materac - pierwszy dzień po urlopie i już mam dość pracy - dobranoc, peace &love ❤️👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Olaola wrote:Wszystk okay, zostawmy to już za sobą.
Ola zostań z nami naprawdę każdy jest mile widziany 🙂 będziemy razem to przechodzić , ja tez się nigdzie nie wybieram na razie bo wątpie żeby się udało … 😊2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
Ladinola wrote:Postaram się stąd nie odsuwać i powrócić do normalnej atmosfery na wątku. Wracam z pytaniem do tych, które robiły przeciwciała igg igm chlamydii, jak długo czekałyście na swój wynik, chodzi mi głównie o diagnostykę. Bo tego wyniku mi brakuje, jeszcze jest w trakcie realizacji.
Badanie 23, wyniki 30.
Tylko czekaj, to wymaz?👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
nick nieaktualny
-
Celina ja ci trochę zazdroszczę i jednocześnie jestem pełna podziwu jak udało Ci się ogarnąć te wszystkie badania! 😛Starania o pierwsze 👶 od sierpnia 2020
•PCOS (jajniki drobnopęcherzykowate, brak owulacji) 😒
•IO- pod kontrolą ✓
•Niedoczynność tarczycy- pod kontrolą ✓
PAI-1 homo ❌
Obecny Kir 2DS1 reszty ds brak 🤷🏻♀️
•07.2021- 06.2022 ➡️ 9 cykli stymulowanych.
•08.02.22- laparoskopia- lewy jajowód ➖, prawy➕
•07.2022 przygotowania do ivf
01. 09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro.
14.09.2022 punkcja-> 10 komórek -> 5 zapłodnionych 🥚
14.09.2022 krwotok z obu jajników. Operacja ratująca życie.
20.09.2022 mamy tylko jednego zarodka 4BA 🥺
Przerwa w staraniach do 06.2023 😞
On 🧔31 lat
Ruch postępowy 28% -> 47 % ✔️
Morfologia 8%-> 16% ✔️
Koncentracja 35,7 -> 55 mln/ml
Poprawa po korzeniu maca -
Ladinola ja się odniosę jeszcze do tej presji społeczeństwa. U mnie w pracy tak jest.
Jest taka presja na dziecko, że naprawdę mam dość.
Puszka09 wrote:No zmieniałam, bo nic nowego mi nie mówili, nie badali i tylko gadali o IUI i in vitro. Już pisałam tutaj, że zaczynam mieć na to alergie. 😅
O matko. 🙈 U kogo byłaś? Jak nie chcesz tutaj to napisz mi wiadomość.
Celina ja bym chciała wszystko tak szybko zrobić jak Ty. Ale nie ze z zazdrości tylko żeby tak się uprzeć, zrobić i wiedzieć na czym stoję. Bo mnie już siły odbiera bieganie od lekarza do lekarza, monitoringi, proszenie o kolejne badania, kombinowanie jak to pogodzić z urlopem, jedne badania tu, inne tam, wymazy jeszcze gdzieś indziej… Ja wiem, ze to wszystko zależy
tylko ode mnie i od mojej determinacji ale jednak duża zaletą jest mieszkanie w mieście.
Ladinola ale chyba wymazy są bardzie wiarygodne niż badani z krwi. Ale Ty je chyba z pakietu robiłaś? Ja na wymazy czekałam po tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 17:13
'92 👩
czekamy na pierwsze 👶🏻 🏳 🏳 🏳
"wszystko to co mam to ta nadzieja, że życie mnie poskleja..." -
nick nieaktualnyAnnie13 wrote:Ladniola ja się odniosę jeszcze do tej presji społeczeństwa. U mnie w pracy tak jest.
Jest taka presja na dziecko, że naprawdę mam dość.
O matko. 🙈 U kogo byłaś? Jak nie chcesz tutaj to napisz mi wiadomość.
Celina ja bym chciała wszystko tak szybko zrobić jak Ty. Ale nie ze z zazdrości tylko żeby tak się uprzeć, zrobić i wiedzieć na czym stoję. Bo mnie już siły odbiera bieganie od lekarza do lekarza, monitoringi, proszenie o kolejne badania, kombinowanie jak to pogodzić z urlopem, jedne badania tu, inne tam, wymazy jeszcze gdzieś indziej… Ja wiem, ze to wszystko zależy
tylko ode mnie i od mojej determinacji ale jednak duża zaletą jest mieszkanie w mieście.
Ladonola ale chyba wymazy są bardzie wiarygodne niż badani z krwi. Ale Ty je chyba z pakietu robiłaś? Ja na wymazy czekałam po tydzień. -
Ja też pamiętam, że przeżywałam że się nie udawało szczególnie jak 🐵 się spóźniała a i tak przychodziła ale wtedy testów nie robiłam za wiele jakoś nie myślałam że można wcześniej zrobić. U mnie się zmieniło nastawienie po stracie. Bardzo pragnę tego tęczowego dziecka ale mam super pozytywne nastawienie że się w końcu nam uda i to szybciej nam się wydaje ❤️
Nie chcę też nikogo urazić zupełnie ale fajnie jak dziewczyny przychodzą tu na forum po wiedzę żeby dobrze się przygotować do ciąży albo co badać żeby nie czekać tych 12 miesięcy jak lekarz mówi. Ale trochę krew się we mnie gotuje jak widzę wpisy jak ktoś mówi że się nie udało w 1cs i jest załamany, że nasze historie dobijają i nastawiają że źle u nich może też być...
Wtedy czuję się jak trędowata, że to moja wina że nie mam jeszcze dziecka że te 3 ciąże się nie skończyły dobrze.Ladinola, Ewelina26 lubią tę wiadomość
-
Ladinola wrote:I cieszę się z tego powodu! Jeśli jesteś tutaj i inne dziewczyny to super jeśli możecie się czegoś dowiedzieć, może ktoś wam pomoc, podpowiedzieć.
Jeśli ciebie uraziłam w jakiś sposób podczas tego wielkiego nieporozumie a to też na prawdę przepraszam, tak jak wyżej napisałam, ja nie mam do nikogo żadnego żalu , że tu przychodzi a nie stara się latami, nikogo nie wykluczam a i tak w tej chwili czuję się jakbym na prawdę to robiła.
Absolutnie nie poczułam się urażona😁. Mnie nie jest łatwo urazić 😇
Uważam, ze kazdy ma prawo korzystać z jakich wątków chce czy stara się miesiąc czy rok czy pięć lat cel mamy jeden - chcemy być mamami 😇Ona&On: 1993 r.
Starania od : czerwca 2021 r.
30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
21.02.23 - ⏸🤭🙏
09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.
Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊ -
Witajcie część z Was na pewno mnie kojarzy z innych wątków staramy się od maja 2020 roku, mamy po 32lata, od 2 cykli starania zawieszone, mieliśmy przerwę pod model Creightona, potem moje leczenie helikobakter co z moich: mam niedrożny lewy jajowód, cienkie endometrium 6-7mm, podejrzenie niskiej rezerwy jajnikowej mimo wysokiego AMH, mąż morfologia 1%, ruch postępowy 10%... są wzloty i upadki... ale staram sie walczyć - więcej w stopce mąż sportowiec, ja ekspertka pięknej skóry, zwolenniczka holistycznego podejścia do zdrowia człowieka, interesuję się medycyną
MartiMarti lubi tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g