Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też wielu wam zazdroszczę samozaparcia z badaniami. Ja najchętniej robiłabym wszystko po pracy żeby tylko nie brać wolnego. Nie chcę pytań czemu tak często mnie nie ma, czy coś się stało. Może trochę mi wstyd, że nam się nie udaję, pewnie bardziej nie chcę być postrzegana jako pracownik, który w każdej chwili może odejść na zwolnienie. Chociaż z drugiej strony i tak wiem, że liczą się z tym, że kiedyś w końcu w tej ciąży mogę być. Ogólnie cały ten problem z zajściem w ciąże okazuje się niesamowicie dla mnie trudny. Najgorszemu wrogi nie życzyłabym przeżywania tego samego.Starania od 06.2020 - 06.2024 - jestem mamą 🥹
👰♀️ M. - 29 lat, 🤵♂️ P. - 32 lata
2022 i 2023
6 stymulacji (Aromek) - 5 x nic, 1 x cb 💔
🍀In vitro to HiT🍀
07.23 - start IVF, krótki protokół 🍍
Mamy ❄️❄️ 4AB i 3BB z piątej doby
09.23 - FET, 4AB 🍍
06.06.25, 5:03 - 3290 g cudownego Henia 😍
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój -
O nieeeee co to za shit na mojej ulubionej grupie.
Wiecie co naprawdę nie wiem czemu wszędzie trzeba się licytować kto ma gorzej. Ja też nie staram się długo (choć w moim odczuciu długo) ale mam ponad 28 lat, jest tu cała rzesza dziewczyn młodszych ode mnie.
Należę do teamu ,, badań badaj badaj " i proszę zobaczcie w stopce co mi wyszło podczas krótkiej dość diagnostyki.
Czy nie można mnie nazwać weteranką? Nie odczułam, że wątek jest dla tych które starają się dłużej niż jakiś tam czas...
Myślę, że przechodząc tu w większości naszą intencją było poczucie - nie mam żadnego dziecka, staram się, robię badania, nie wychodzi ciąża a za to wychodzą kolejne problemy.
Please stwórzmy z tego miejsce dla takich osób, a nie osób które starają się dłużej niż dajny na to 4 lata.
Ewentualnie jak pisze Sparky podzielmy się na sredniozaawansowane ale czy ma to sens?
Buziaki!29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Ojoj ale draka😏
Kurczę wydaje mi się że rozumiem Ladinolę choć nie staram się 8 lat 😉a 3 ale te lata a w szczególności ten rok jest tak ciężki i intensywny w negatywne uczucia i ciężkie wydarzenia że czasem czuje się jak emocjonalny wrak 😖.
Nie ma co się obrażać i unosić ale na pierwszej stronie jest napisane że ten wątek założony jest dla weteranek .
W moim rozumieniu oznacza to że spotykają się tu dziewczyny starajace się parę lat ,zmagajace się z różnymi dolegliwościami które mogą przekreślić ich marzenia o macierzyństwie, przebadane wzdłuż i wszerz lub ciągle szukające powodów niepowodzeń, często po wielu poronieniach ,leczące się na różne schorzenia , tracąc siłę i nadzieje że w końcu uda sie bo kończą się metody lub leki które pomogły by w zajściu lub utrzymaniu ciąży .
Czyli dziewczyny które nie stawiają juz swoich pierwszych kroków w temacie starań.
Większość z nas uciekła z innych wątków ponieważ nie czułyśmy się komfortowo odpowiadać na wiadomości dziewczyn które nie zaszły w ciążę za 1 lub 2 czy 3 podejściem albo na odwrót sypały się 2 kreski jedna za drugą i wątek robił się bardziej ciążowy niż staraniowy .
Naprawdę ciężko jest setny raz pocieszać kolejną osobę starajace się parę miesięcy kiedy samemu jest się w wielkiej dupie i nie wiadomo czy kiedyś będzie lepiej bo już nawet pozytywne test czy beta nie da pewności że zostanie się rodzicem .
Od razu chce dopisać że nie mam na celu przegonienia dziewczyn które dopiero zaczynają starania tylko proszę was o zrozumienie również i nas czyli kobiet które nie mogą znaleźć dla siebie miejsca a ten wątek w końcu wydaje się tym właściwym.
MartiMarti lubi tę wiadomość
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Kremówka wrote:Myślę, że przechodząc tu w większości naszą intencją było poczucie - nie mam żadnego dziecka, staram się, robię badania, nie wychodzi ciąża a za to wychodzą kolejne problemy.
Please stwórzmy z tego miejsce dla takich osób, a nie osób które starają się dłużej niż dajny na to 4 lata.
Zgadzam się w 100%, takie właśnie miałam odczucie dołączając tutaj ☺️ I też marzy mi się wątek bez dram🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 21:56
Kremówka lubi tę wiadomość
-
A my mamy już wyniki męża. 6 ml pleminików w całości morfologia 0%, marzenia o IUI pogrzebane... Nie mam siły 😢😢😢
-
Zagadka przykro mi 😔😔
Odnośnie tej dzisiejszej burzy w szklance wody ja też nie staram się niewiadomo jak długo bo do niektórych dziewczyn na forum to nie śmiem się porównywać nawet staramy się prawie 1,5 roku ale przez ten czas myślę że dostalam po dupie na tyle że te starania to dla mnie naprawdę ciężka walka dlatego postanowiłam tu dołączyć myślę że tu nie ma się co licytować dla każdej z nas ten wątek ma być azylem od wątków staraniowych gdzie są dziewczyny które dopiero zaczynają albo gdzie kreski sypia się jedna za drugą i na tym poprzestańmy łączy nas to że każda walczy o pierwsze dzieciątko i dla każdej z nas starania przestały być już przyjemne i beztroskie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 22:50
Kremówka lubi tę wiadomość
-
Ivanka93 wrote:Zagadka przykro mi 😔😔
Odnośnie tej dzisiejszej burzy w szklance wody ja też nie staram się niewiadomo jak długo bo do niektórych dziewczyn na forum to nie śmiem się porównywać nawet staramy się prawie 1,5 roku ale przez ten czas myślę że dostalam po dupie na tyle że te starania to dla mnie naprawdę ciężka walka dlatego postanowiłam tu dołączyć myślę że tu nie ma się co licytować dla każdej z nas ten wątek ma być azylem od wątków staraniowych gdzie są dziewczyny które dopiero zaczynają albo gdzie kreski sypia się jedna za drugą i na tym poprzestańmy łączy nas to że każda walczy o pierwsze dzieciątko i dla każdej z nas starania przestały być już przyjemne i beztroskie.
Bagaż doświadczeń każda ma.29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Zagadka919 wrote:A my mamy już wyniki męża. 6 ml pleminików w całości morfologia 0%, marzenia o IUI pogrzebane... Nie mam siły 😢😢😢
((( kiedy macie jakaś konsultacje?.29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Jejku jak mi przykro......
((( kiedy macie jakaś konsultacje?. -
CestLaVie wrote:Witajcie część z Was na pewno mnie kojarzy z innych wątków staramy się od maja 2020 roku, mamy po 32lata, od 2 cykli starania zawieszone, mieliśmy przerwę pod model Creightona, potem moje leczenie helikobakter co z moich: mam niedrożny lewy jajowód, cienkie endometrium 6-7mm, podejrzenie niskiej rezerwy jajnikowej mimo wysokiego AMH, mąż morfologia 1%, ruch postępowy 10%... są wzloty i upadki... ale staram sie walczyć - więcej w stopce mąż sportowiec, ja ekspertka pięknej skóry, zwolenniczka holistycznego podejścia do zdrowia człowieka, interesuję się medycyną
Ja jak najbardziej Cię kojarzę 😊 byłyśmy na nie jednym wątku razem 😊✊🏻
Życzę żebyś w końcu osiągnęła sukces w tych ciężkich staraniach ☘️❤️
CestLaVie lubi tę wiadomość
2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
Zagadka919 wrote:Nie wiem 😢 planowo w grudniu, ale badamy od 1.5 roku co 3 mce i jest fatalnie, najgorzej jak było 😭
Strasznie mi przykro , to naprawdę jest cios kiedy zabrane są możliwości w dążeniu do celu 😩😩
Jeśli macie takie duże problemy od 1,5 roku z nasieniem i mam być szczera , to czekałabym na lekką poprawę i odrazu poszła na in vitro. Inseminacja ma bardzo słabą skuteczność.. przy takich problemach z nasieniem tym bardziej , oczywiście to tylko moje odczucie … ale ja bym chyba zdecydowała się odrazu na In vitro 😞
Walczcie dalej o każdy plemniczek i koniecznie do lekarza ❤️✊🏻 A napewno wyniki się poprawią …
Sama czekam na morfologię męża strasznie długo już , resztę ma idealną , ale tez mnie nerwy zjadają 😬😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 06:09
2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
MartiMarti wrote:Strasznie mi przykro , to naprawdę jest cios kiedy zabrane są możliwości w dążeniu do celu 😩😩
Jeśli macie takie duże problemy od 1,5 roku z nasieniem i mam być szczera , to czekałabym na lekką poprawę i odrazu poszła na in vitro. Inseminacja ma bardzo słabą skuteczność.. przy takich problemach z nasieniem tym bardziej , oczywiście to tylko moje odczucie … ale ja bym chyba zdecydowała się odrazu na In vitro 😞
Walczcie dalej o każdy plemniczek i koniecznie do lekarza ❤️✊🏻 A napewno wyniki się poprawią …
Sama czekam na morfologię męża strasznie długo już , resztę ma idealną , ale tez mnie nerwy zjadają 😬😬 -
Hej! Czytam Was i czytam, bo większość kojarze z innych wątków, ale nie miałam śmiałości się odezwać, bo przecież jedno już mam, a teraz jestem w drugiej ciąży 🙈
Staraliśmy się 1,5 roku, diagnostykę zaczęliśmy po 6cs. U nas jak widać w stopce problem był „tylko” po stronie męskiej co było dla mnie bardzo frustrujące, bo u mnie z cyklu na cykl można było coś podkręcić (przez cb były podejrzenia słabej jakości jajeczka ale wykluczyliśmy to) a u męża tylko czekać i to nie ja mogłam działać. Po roku starań dostałam fioła na punkcie tego forum 🤪 i zaglądałam w każdej wolnej chwili, bo może jednak ktoś odkrył Amerykę i poda nowy sposób na zajście (picie krwi jednorożca, odnalezienie złotego runa, zrobiłabym wszystko).
O pierwsza ciąże nie staraliśmy się w ogóle. 1cs i pyk, ogromna radość. Ale żeby nie było tak różowo to diagnostykę rozpoczęliśmy rok przed staraniami i przez moje problemy z poziomami hormonów (tarczyca, estrogeny, skoki prolaktyny, niski prog) oraz inne zdrowotne niby ze staraniami nie powiązane miało nam trochę zejść (zdaniem mojej gin). Przez ten rok bardzo chcieliśmy się już starać a nie mogliśmy. To tez było trudne.
Czytałam tez pierwsze strony gdzie pisaliście, ze te które maja już dzieci nie zrozumieją. I ja się zgadzam. Bo pamietam co czułam przed pierwszą ciaza, a pamietam co czułam teraz przy staraniach. To są dwa zupełnie inne odczucia. Nie do porównania 🙈
Ale jak prowadziłam wątki to pamietam ze mnie strzelało jak ktoś przychodził w 1cs i musiał sobie zrobic „przerwe od forum” bo to niepowodzenie go załamało 🙈
Rozpisałam się, a tak naprawdę przyszłam tu powiedzieć ze każdej z Was mocno kibicuje (🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠) i jesteście niesamowitymi, silnymi kobietami! Wierze ze każdej z Was się uda i już niedługo będziecie patrzeć z niedowierzaniem na dwie kreseczki, potem na serduszko na usg, potem będziecie się chwalić fotkami w 3 aby zaraz tulić swoje maleństwa 🥰
Tego Wam życzę kochane Wojowniczki z całego serduszka!!!!AniMka, Blondyna.B, MartiMarti, Zagadka919, Paulina1106, Ivanka93, luthienn, Ewelina26, CestLaVie lubią tę wiadomość
-
Zagadka919 wrote:Nie wiem 😢 planowo w grudniu, ale badamy od 1.5 roku co 3 mce i jest fatalnie, najgorzej jak było 😭
Bardzo mi przykro 😣nie wiem co mogła bym Ci doradzić bo pewnie już większość supli sprawdziliśmy.
Napiszę co brał i nadal bierze mój M tylko że teraz już mniej restrykcyjne
1.Fertilman plus 2x2
2.Maca2x2
3.wit. C (1000 mg)
4. wit. B kompleks TMG ( mniej więcej co 4 dni)
5 .wit. D3 ( 5000-10000 jednostek),
6.cynk, 25mg( co jakiś czas)
7.selen 100 mg( już rzadko)
8.l-glutation (100 mg)( na razie nie bierze )
9.l-karnityna (min. 1000mg),
10. l-arginina (min. 850 mg),
11.koenzym q10 (200 -300 mg)
12. magnez,
13.olej lniany i siemię lniane mielone
14.Omega-3 + witamina E 1000 mg
15.Olej z czarnuszki 1- 2 łyżki dziennie + sok pomidorowy
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Zagadka919 wrote:A my mamy już wyniki męża. 6 ml pleminików w całości morfologia 0%, marzenia o IUI pogrzebane... Nie mam siły 😢😢😢
A robiliście badania genetyczne? AZF i CFTR?Kate1811 lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Byłam wczoraj u gin -endo z moimi wynikami insuliny i od razu dostałam metforminę 1000 xr no i mam starać się pilnować diety 🤦♀️.
Oczywiście zapomniałam zapytać się o ferrytynę ,szlaaakk 😡 chyba muszę zacząć zapisywać sobie pytania na kartce bo widzę że moja głowa ostatnio mnie zawodzi 😳.
Gin powiedziała że nie muszę robić już krzywej i mogę zacząć starania od następnego cyklu 😬😳 tylko po 4 miesiącach mam zrobić glukozę i pokazać się na kontroli .
Nie wiem czy dam radę zacząć starania od kolejnego cyklu chyba znów strach wygra 😣
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Zagadka919 wrote:A my mamy już wyniki męża. 6 ml pleminików w całości morfologia 0%, marzenia o IUI pogrzebane... Nie mam siły 😢😢😢
Kochana bardzo mi przykro 😔 -
Zagadka919 wrote:Mąż początkowo super zareagował na leczenie clostilbegyt... I parametry się ładnie poprawiały, były już w miarę dobre gdy robiłam drożność i po 3 mcach od hsg miało byc iui i wtedy poleciały na łeb, minęło Kolejnd 3 mce i są już całkiem tragicznie Niestety mój mąż nie bierze pod uwagę in vitro, wracamy co jakiś czas do tematu, ale jest ciężko. Dziękuję za wsparcie :*
Pewnie znów trzeba wdrążyć clo, dziwi mnie ze po HSG trzeba czekać było aż 3 miesiące przecież to dwa cykle straty bo jeden się odpuszcza…😩
Moj M tez nie chciał o in vitro słuchać bo cały czas twierdził ze uda sie naturalnie bo przecież jak może być inaczej , ale ostatnio byliśmy u znajomych i właśnie rozmawialiśmy o tej naszej sytuacji staraniowej i on tak powiedział do znajomych w końcu… ze po nowym roku trzeba sprobowac z in vitro 😮😮😮 a mi az gały na wierzch wyszły.. rozmawialiśmy o tym pare razy wcześniej a on nie był dobrze nastawiony.. widocznie potrzebował czasu żeby sobie to przetrawić .. i bardzo się cieszę ze byłby gotowy gdybyśmy się jednak zdecydowali 😊😊 porostu mnie zaskoczył …
Także może twój M tez dojdzie do takich wniosków sam ze sobą ze to będzie dobre wyjście ❤️❤️2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
Zagadka919 wrote:Mąż początkowo super zareagował na leczenie clostilbegyt... I parametry się ładnie poprawiały, były już w miarę dobre gdy robiłam drożność i po 3 mcach od hsg miało byc iui i wtedy poleciały na łeb, minęło Kolejnd 3 mce i są już całkiem tragicznie Niestety mój mąż nie bierze pod uwagę in vitro, wracamy co jakiś czas do tematu, ale jest ciężko. Dziękuję za wsparcie :*