Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Okej, już trochę ochłonęłam. Będzie długo, ale chyba muszę się wyrzygać.
Mam przyjaciółkę, może miałam, może właściwie nie miałam, już nie wiem. Żalilam wam się nawet jakoś tydzień temu, że ciężko przeżyłam jej ciążę, jej poród, ale ze się zebrałam w sobie i do niej zadzwoniłam, pogadalysmy. I tak wiecie, zagajalam raz w tygodniu na msg co u nich, jak się czują, czy wszystko w porządku. Ona do mnie pisała o odkurzacz, o sokowirówkę, o jakieś pierdoły jak mi się sprawdzają, generalnie po rady wiedziała gdzie napisać. A na moje pytania odpowiadała tak zdawkowo, właściwie jakby nie chciała kontynuować, ja też nie chciałam się wciskać na siłę. Dodam od razu - mówiłam tylko o nich, nic o mnie, nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby ktoś zapytał jak ja się czuję.
Napisałam wiec, że czuje między wierszami, że coś jest między nami nie tak i że jeśli tak jest, to niech mi powie, nie będę trula, nie będę pytała. I dostałam informację, że ona ma w dupie co ja czytam między wierszami, że dramatyzuje, że robię scene, że znowu sobie wymyślam problem a ona ma swoje życie i nie ma czasu na wymyślone problemy, że mam się trochę zainteresować w końcu kimś innym, i kogoś spróbować zrozumieć, bo ona ma już inne życie i nie ma ochoty na kontakty towarzyskie.
Dostałam trochę lepa na twarz, niespodziewanie, w ogóle nie spodziewałam się, że ona jest w stanie napisać coś tak niemiłego. Dostałam po prostu informację, że już nie jestem jej potrzebna, już ma co chce i można mnie wyrzucić. do tej pory robiłam co mogłam, żeby jej pomagać, wspierać, jak nie mogłam, to wysyłałam M do pomocy. zawsze, we wszystkim. łącznie z "zawiozę Cię te 200km, zwolnię się z pracy wcześniej, bo to dla Ciebie ważne".
i po kilku latach znajomości, rozmów dzień w dzień, łącznie ze wspolna pracą 24/7 czasem, po wszystkich sytuacjach, które przeszłyśmy ona mnie tak...wyrzuciła z życia. byłaś, fajnie, teraz nara.
wiem, że nie powinnam aż tak tego przeżywać, ale ja rozstania przeżywam bardzo mocno. gdybym dostała info "stara, nie mam czasu, odezwę się, zadzwonię za kilka dni" - okej, wiadomo jak jest. ale ona mnie po prostu wyjebała. uderzając w moje najczulsze punkty. czuję się też oszukana, bo ta wiadomość, która była skierowana totalnie we mnie, nie była wiadomością od czapy, nie powstała w minutę. musiałam jej przeszkadzać od jakiegoś czasu już, tylko mi o tym nie powiedziała.
gratulacje, jeśli ktos wytrwał do końca, potrzebowałam się wygadać 😔 najgorsze, że zostałam już praktycznie sama...👰🏻M&M🤵🏻
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
___________________
11.22 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Cykl bezpwulacyjny
Rycze jak głupia w samochodzie29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Cykl bezpwulacyjny
Rycze jak głupia w samochodzie
Kremóweczko moja😘 dobremu to zawsze wiatr w oczy… tulę Cię bardzo mocno- w przyszłym miesiącu dostaniesz stymulację to wszystko pięknie ruszy😘
Ps. Może to tak specjalnie bo jesteś dobrą koleżanką i poczekasz na mnie ten 1 cykl żebyśmy razem w ciąże zaszły🧐
👩💼 35
👨💼 39
08.2020 💔
03.2022 7+5 Lilka 👼
MTFR hetero😿 PAI homo😿
KIR BX nieobecny: 2DS3
Cross match -25% ➡️ 2% 🎉
Allo mlr- 37%➡️ 55,2🎉
14.11.2022 ⏸️ 🙏🏻
03.08.2023 👶🏻 Izabela
3920g, 57cm💪🏻
22.06.2024 ⏸️ 🙏🏻
20.02.2025 👶🏼
3120g, 55cm🍬
-
Współczuje, w tamtym miesiącu miałam to samoKremówka wrote:Cykl bezpwulacyjny
Rycze jak głupia w samochodzie
Boże ciekawe czy u mnie będzie owu w tym miesiącu, w pt ide sprawdzić
Celina, pewnie Cie to nie pocieszy, ale ja też kilka razy zostałam potraktowana źle przez znajomych, wykorzystana. Przykro mi, niestety większość ludzi mysli tylko o sobie..
Wychodzę z założenia, że mogę liczyć w 100% tylko na rodziców i męża, znajomi to jednak obcy ludzie i mimo więzi, przyjaźni etc. nigdy nie bedą w 100% uczciwi wobec mnie więc biorę na to poprawkę i staram się już nie angażować tak jak kiedyś w przyjaźnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 11:24
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
celina550 wrote:Okej, już trochę ochłonęłam. Będzie długo, ale chyba muszę się wyrzygać.
Mam przyjaciółkę, może miałam, może właściwie nie miałam, już nie wiem. Żalilam wam się nawet jakoś tydzień temu, że ciężko przeżyłam jej ciążę, jej poród, ale ze się zebrałam w sobie i do niej zadzwoniłam, pogadalysmy. I tak wiecie, zagajalam raz w tygodniu na msg co u nich, jak się czują, czy wszystko w porządku. Ona do mnie pisała o odkurzacz, o sokowirówkę, o jakieś pierdoły jak mi się sprawdzają, generalnie po rady wiedziała gdzie napisać. A na moje pytania odpowiadała tak zdawkowo, właściwie jakby nie chciała kontynuować, ja też nie chciałam się wciskać na siłę. Dodam od razu - mówiłam tylko o nich, nic o mnie, nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby ktoś zapytał jak ja się czuję.
Napisałam wiec, że czuje między wierszami, że coś jest między nami nie tak i że jeśli tak jest, to niech mi powie, nie będę trula, nie będę pytała. I dostałam informację, że ona ma w dupie co ja czytam między wierszami, że dramatyzuje, że robię scene, że znowu sobie wymyślam problem a ona ma swoje życie i nie ma czasu na wymyślone problemy, że mam się trochę zainteresować w końcu kimś innym, i kogoś spróbować zrozumieć, bo ona ma już inne życie i nie ma ochoty na kontakty towarzyskie.
Dostałam trochę lepa na twarz, niespodziewanie, w ogóle nie spodziewałam się, że ona jest w stanie napisać coś tak niemiłego. Dostałam po prostu informację, że już nie jestem jej potrzebna, już ma co chce i można mnie wyrzucić. do tej pory robiłam co mogłam, żeby jej pomagać, wspierać, jak nie mogłam, to wysyłałam M do pomocy. zawsze, we wszystkim. łącznie z "zawiozę Cię te 200km, zwolnię się z pracy wcześniej, bo to dla Ciebie ważne".
i po kilku latach znajomości, rozmów dzień w dzień, łącznie ze wspolna pracą 24/7 czasem, po wszystkich sytuacjach, które przeszłyśmy ona mnie tak...wyrzuciła z życia. byłaś, fajnie, teraz nara.
wiem, że nie powinnam aż tak tego przeżywać, ale ja rozstania przeżywam bardzo mocno. gdybym dostała info "stara, nie mam czasu, odezwę się, zadzwonię za kilka dni" - okej, wiadomo jak jest. ale ona mnie po prostu wyjebała. uderzając w moje najczulsze punkty. czuję się też oszukana, bo ta wiadomość, która była skierowana totalnie we mnie, nie była wiadomością od czapy, nie powstała w minutę. musiałam jej przeszkadzać od jakiegoś czasu już, tylko mi o tym nie powiedziała.
gratulacje, jeśli ktos wytrwał do końca, potrzebowałam się wygadać 😔 najgorsze, że zostałam już praktycznie sama...
Celinko, widocznie ta przyjaźń była prawdziwa tylko z jednej strony. Są osoby które mocno wykorzystują dobroć innych mydląc im oczy przyjaźnią a same nie dając nic w zamian. Chciałabym wierzyć, że ta koleżanka ma po prostu trudny czas, i nie radzi sobie ze swoimi emocjami… ale dobrze wie jaki Ty teraz przechodzisz ciężki czas… i tu taka szpila…
👩💼 35
👨💼 39
08.2020 💔
03.2022 7+5 Lilka 👼
MTFR hetero😿 PAI homo😿
KIR BX nieobecny: 2DS3
Cross match -25% ➡️ 2% 🎉
Allo mlr- 37%➡️ 55,2🎉
14.11.2022 ⏸️ 🙏🏻
03.08.2023 👶🏻 Izabela
3920g, 57cm💪🏻
22.06.2024 ⏸️ 🙏🏻
20.02.2025 👶🏼
3120g, 55cm🍬
-
Kremówko,
a ta wkładka to była hormonalna? może po niej organizm musi wrócić na właściwe tory?
nic nie rośnie?
ja już miałam cykle bezowulacyjne, które tydzień później okazywały się owulacyjne.
czekam z Tobą i Paulina na następny cykl 😥
Paulina,
może ma ciężki czas, ale pisze się że ma się ciężki czas a nie że ma się kogoś w dupie, tak dosadnie dość..👰🏻M&M🤵🏻
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
___________________
11.22 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Dziewczyny podczytuje Was dłuższy czas, ale nie udzielałam się, kiedyś na samym początku. Chyba bardziej pasuje do tego wątku niż do miesięcznego.
U mnie kolejny cykl z którego nic nie wyszło, dodatkowo spóźnia mi się okres, wiec wszystko się wydłuża. W styczniu miałam robiona histeroskopie, wyszło endometrium polipowate, pod koniec marca miałam wizytę kontrolna i na usg z endometrium wyszło wszystko ok, ale lekarz zauważył zmiany w lewym jajniku, podejrzenie ogniska endometriozy. Już trochę tracę na to siły, jak w końcu z endo okazało się ze jest ok, to teraz kolejny problem. Czekam na okres i powtarzam badanie u innego lekarza.
Chciałabym Was poprosić o polecenia lekarza ginekologa z Warszawy? Chciałabym zrobić stymulację owulacji, czy warto to zrobić u prywatnego lekarza czy raczej lepiej w klinice? Nie wiem od czego zacząć i w którym dn cyklu najlepiej się umówić. Kremówka kiedyś mówiłaś, ze masz kogoś do polecenia z Warszawy? Byłabym wdzięczna 🙏🙏 obecnie wszystkie badanie robie w lux medzie👱♀️ 29 👨 32
starania od 06.2021
czerwiec 2022 💔
TSH -> euthyrox
prolaktyna -> bromocorn
histeroskopia -> 01.2022
06.09 - beta 21 (10 dpo)
10.09 - beta 206 😍
15.09 - beta 1300 🍀
29.09 - mamy ♥️
12.10 - 2,19 człowieczka
27.10 - 4,20 człowieczka
07.11 - prenatalne
-
Celina - bardzo to przykre 😞 nie mów tak że nie powinnaś tak tego przeżywać bo masz prawo przeżywać tak jak czujesz..bardzo mi przykro że cię taka sytuacja spotkała 😞 Wysyłam Ci dużo mocy 💪💪
Kremówko również mi przykro 😞
Paulina a Ty jak się czujesz?"Jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Ty cały mój świat, a ja.... Twoja mama"
Marta (36+5 tc) ur. 8.05.2024r, 2600 g i 48 cm.
39l
Hashimoto,
nadkrzepliwość (VR2, MTHFR, PAI) -> heparyna od owulacji 0,6 a w ciąży 2x0,4;
brak kirów implantacyjnych -> accofil 1/3 codziennie od owulacji, encorton 10 mg;
nawracające polipy endometrialne,
niedrożny prawy jajowód.
07.2021 - puste jajo
06.2022 i 10.2022 - (7/8 tc) 💔💔👼🏻👼🏻
03.2023 - (7/8 tc) 💔👼🏻
09.2023 -> 🌈niespodzianka z niedrożnej strony -
Celina moim zdaniem to była znajomość jednostronnej korzyści oczywiście płynącej od Ciebie dla niej. Jak już wyssała wszystko co chciała to po co ma dalej na Tobie siedzieć. Pchły jak się najedzą to tak mają. Bardzo dobrze, że się sama usunęła. Toksycznych ludzi ze swojego środowiska trzeba usunąć a skoro ona sama to zrobiła to problem z głowy. Wiem, że to boli.. Sama miałam taki problem z moimi "przyjaciółkami". Nawet głupi przykład panieńskiego... Podawałam milion terminów i żaden im nie odpowiadał... Z 3 "przyjaciółek" przyjechało okrągłe 0. Prawie nie miałam tego panieńskiego bo tak bardzo starałam się znaleźć odpowiedni termin dla jaśnie Pań, że zapomniałam w tym wszystkim o sobie. I po tym jak się wypłakałam miałam bardzo skromny panieński ale miałam. I były osoby, którym na mnie zależało. Im nie zależało. Mi też przestało. Boli bo się przywiązujemy do ludzi, ale im szybciej ci źli ludzie znikną z naszego życia tym szybciej przestanie boleć. To wiesz jest jak oderwanie plasterka. Trzeba zrobić szybko, żeby jak najmniej bolało. Podsumowując.. Jeżeli potrzebujesz płakać-płacz, jeżeli potrzebujesz krzyczeć - krzycz a później popraw koronę i idź dalej przez życie bo jesteś bardzo wartościową osobą, a ona najwidoczniej na Ciebie nie zasługiwała ❤️ bo jesteś tak ciepłą i dobrą osóbką (wiemy znamy się tylko przez neta ale tu też można to zweryfikować), że powinnaś otaczać się samymi dobrymi ludźmi 😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 11:38
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Kremówko bardzo mocno Cię przytulam ❤️❤️ jeżeli potrzebujesz to płacz ale w następnym miesiącu walcz ❤️ bo wierzę, że w końcu dla nas wszystkich wyjdzie słońce!
To i ja z Wami na przyszły cykl bo nie wierzę, że po tej chorobie, po rozpoczęciu leczenia tyle co zaskoczy 😊 o ile mi się jakieś byle co na tym jajniku nie zrobiło bo na razie naprawdę boli 🤦♀️34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Nic nie rośnie, endometrium cienkie 4mm, zero cech czegokolwiek , czuje się bezpłodna
A wkładka była bez hormonów i jest na to bez wpływu według lekarza
Nadal rycze jestem tak słaba, że ja nie widzę siebie walczącej o dziecko kolejne jakies lata..29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Nic nie rośnie, endometrium cienkie 4mm, zero cech czegokolwiek , czuje się bezpłodna
A wkładka była bez hormonów i jest na to bez wpływu według lekarza
Nadal rycze jestem tak słaba, że ja nie widzę siebie walczącej o dziecko kolejne jakies lata..
Myszko a który to dzień cyklu? A sama dobrze wiesz ile tu było ciąż z cykli bezowulacyjnych? Macie czas żeby bez spiny się sobą nacieszyć i "poćwiczyć" przed następnym cyklem ❤️ próbuję Cię jakoś pocieszyć bo nie chcę żebyś była smutna 😘34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
U mnie najśmieszniejsze było to, że piękny pik mialam na testach a owu nie było przecież ..Kremówka wrote:Nic nie rośnie, endometrium cienkie 4mm, zero cech czegokolwiek , czuje się bezpłodna
A wkładka była bez hormonów i jest na to bez wpływu według lekarza
Nadal rycze jestem tak słaba, że ja nie widzę siebie walczącej o dziecko kolejne jakies lata..
Który dzień cyklu, moze się opóźni jednak..
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Celina to nie była prawdziwa przyjaźń, przyjaciel nie tylko bierze ale i daje od siebie. Rozumiem że dla Ciebie to ogromny cios bo ufalas, dopuściłaś ta osobę do swojego serduszka a tu takie coś, ale lepiej że tak to się skończyło jak czegoś będzie potrzebować i sobie o Tobie przypomni to z czystym sumieniem bedziesz mogła jej powiedzieć "spierdalaj" tudzież wersja cenzuralna:"oddal się w pośpiechu" śmieci same się wyniosły.
Kremówka nie bądź taka pewna że cykl będzie bezowulacyjny u mnie tak było że od pewnego czasu miałam bardzo późne naturalne owulki i koło 14 dc nie było żadnego pęcherzyka same drobinki po 9 mm, ale mój gin był cierpliwy i monitorował do skutku i owulka wypadła w 26 dc więc obserwuj objawy bo jeszcze nic nie jest przesadzone.
Bubu cieszę się że wracacie do zdrowia 😊
Paulina jak tam? Krwawisz jeszcze?🙋♀️93' & 🙋♂️91'
07.2020💔
07.2021💔
11.2021💔
🩷 01.01.2023 🌈
-
Dziękuję dziewczyny, gdzieś mam myśl, że tak jest w sumie lepiej, mówi mi to rodzina i M, ale i tak ciężko. Wiecie, ja nie rozumiem czemu ludzie są źli, serio, mnie ten świat przeraża. Taki bez empatii, bez chęci pomocy, bez dawania czegoś od siebie, bez szacunku do człowieka. Ciężko mi się z takim systemem pogodzić.
Jestem osobą wysoko wrażliwa, więc mam tu jeszcze gorzej, zawsze się też angażuje na 100%.
Już nawet nie mówię, że o staraniach to tylko i wyłącznie z wami, jestem już nawet gotowa na spotkanie z kimś nieplodnym, na IG padło już kilka takich pomysłów, może czas wyjść się wygadać...
Kropka,
przypomnij proszę, co zrobiłaś z badań i z czym się mierzysz, spróbujemy pomoc ❤️👰🏻M&M🤵🏻
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
___________________
11.22 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Sesyjka, Ivanka 12dc, na lewym jajniku pęcherzyk 11mm, lekarz powiedział że na bank bezowulcyjny, bo tu nic nie wyglada jak by miała być owulacja z taka długością cykli jak ja mam.
Zaznaczę, że to nie mój lekarz tylko taki co wykonuje usg po prostu w luxmedzie. Ma dobre opinie, już do niego chodziłam .. mówiłam o wkładce itd ..
Tylko wiecie … czy z późnej owulacji coś może być .. tzn czy to nie jest owulacja jakaś hmm słaba, kiepska? W końcu tyle z Wam na te późne owulacje macie stymulację wiec chyba to jednak nie dobrze …
Celina mi to się aż znowu nowy potok łez wytworzył jak przeczytałam tą historie … miałam bardzo podobne doświadczenia w życiu … zostałam wielokrotnie mimo serca na dłoni tak potraktowana przez ludzi … niestety ale dzięki temu się od nowych znajomosci mocno odgradzam … rozumiem emocje tak jakbym to ja je czuła, bo jestem Za bardzo empatyczna i przez to wiele razy dostałam po dupie …29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Celinko to tylko świadczy o niej, że wiedząc że jesteś osobą wysoko wrażliwą w ten sposób postąpiła. W życiu bym tak nie powiedziała nikomu... Nikomu... Jak nie mam czasu to piszę, że odezwę się później, jak zapomnę w natłoku obowiązku to przeproszę bo i mi zapomni się odpowiedzieć.. Ale nigdy nie zrobiłabym nikomu takiej przykrości 😪 jedno jest pewne, karma zawsze wraca jak bumerang..34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Kremówka wrote:Sesyjka, Ivanka 12dc, na lewym jajniku pęcherzyk 11mm, lekarz powiedział że na bank bezowulcyjny, bo tu nic nie wyglada jak by miała być owulacja z taka długością cykli jak ja mam.
Zaznaczę, że to nie mój lekarz tylko taki co wykonuje usg po prostu w luxmedzie. Ma dobre opinie, już do niego chodziłam .. mówiłam o wkładce itd ..
Tylko wiecie … czy z późnej owulacji coś może być .. tzn czy to nie jest owulacja jakaś hmm słaba, kiepska? W końcu tyle z Wam na te późne owulacje macie stymulację wiec chyba to jednak nie dobrze …
Celina mi to się aż znowu nowy potok łez wytworzył jak przeczytałam tą historie … miałam bardzo podobne doświadczenia w życiu … zostałam wielokrotnie mimo serca na dłoni tak potraktowana przez ludzi … niestety ale dzięki temu się od nowych znajomosci mocno odgradzam … rozumiem emocje tak jakbym to ja je czuła, bo jestem Za bardzo empatyczna i przez to wiele razy dostałam po dupie …
Tutaj jest szansa na owulację około 17-18 dc. Oczywiście, że coś może być z takiego cyklu! Długość fazy lutealnej powinna być stała. Czyli po prostu jak będzie później owulka to będzie dłuższy cykl ale fl powinnaś mieć cały czas taką samą. U mnie też te cykle są raz 26 dniowe, a raz 30 dniowe. Bo fl mam 16 dni a owulki od 10 dc do 14 dc 😊34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Celina, właśnie mija mi rocznica zakończenia "przyjaźni" z jedną taką... jak ona miała problemy z dupy, w pracy, z facetami, z wyimaginowanymi chorobami to dbałam, chuchałam, byłam. Kiedy po 14 miesiącach walki o dziecko otworzyłam się przed nią to totalnie i całkowicie mnie zbagatelizowała. Ja zapłakana coś opowiadam a ona tekst w stylu "to jeszcze nie problem", "inni mają gorzej", "ja nawet nie mam z kim", ja ja ja. Przestałam płakać natychmiast. 3 dni później mieliśmy badanie męża, nie interesowały ją wyniki bo to przecież moje problemy to nie problemy.
Od tego czasu zero kontaktu, wyciszyłam ją we wszystkich socjalmediach, a uwagę poświęciłam osobie która była przy mnie cały czas i to była najlepsza inwestycja. Bolało i boli, ale teraz wiem że dzięki temu rozstaniu zdobyłam prawdziwą przyjaciółkę . Życzę Tobie tego samego
36 cs
3 IUI 🍀
04.23 - Hello, world 🤱
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1 cs
08.24 💔
5 cs
🥹🍀
-
Kremówka ja z owulacji chyba w 22dc miałam biochema aczkolwiek są dziewczyny które miały zdrowe ciąże z późnych owulacji ja bym na Twoim miejscu nie stawiała kreski na tym cyklu a na endo wcinaj migdały i pin winko, może endo też potrzebuje pzlrzywyknac że już nie ma wkładki 😉🙋♀️93' & 🙋♂️91'
07.2020💔
07.2021💔
11.2021💔
🩷 01.01.2023 🌈
