Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mathleena, w takiej trudnej sytuacji ciężko czegoś życzyć, ale mam nadzieję że wszystko pójdzie po Twojej myśli 😢 Trzymaj się ciepło i pamiętaj że tutaj możesz nam się zawsze wyżalić 😘 Dawaj na bieżąco znać jak się czujesz!
Zielone, mam nadzieję że kolejne Twoje święta będą inne! Na pewno dasz swojemu przyszłemu dzieciątkowi niezapomniane świąteczne wspomnienia 😘
Ja mam podgląd dzisiaj, pewnie dowiemy się kiedy punkcja i czy będzie co wyciągać, mąż jedzie ze mną żeby wspierać 😁
Luthienn, jak tam? 🍀🍀🍀
Ostatnio natknęłam się na bloga dziewczyny, która zmagała się z niepłodnością. Miała chyba 6 transferów, nic nie ruszyło i adoptowała maluszka. W końcu była mamą. Potem zapragnęła drugiego dziecka i przed kolejną adopcją podeszła do ostatniego transferu bo został jej jeszcze jeden zarodeczek i zaskoczyło... Później po porodzie pisała, że swoje dzieci kocha tak samo, że nie ma dla niej różnicy że jedno urodzone a drugie adoptowane. Opisywała na blogu różne problemy, ich życie itp i po pewnym czasie wstawiła wiadomość że jest w ciąży zupełnie naturalnej i niespodziewanej. Blog skończył się tak że już go nie będzie pisać, bo był formą terapii a już tego nie potrzebuje bo ma wszystko 😍Margott, Zagadka919 lubią tę wiadomość
-
Kasio wrote:Luthienn, jak tam? 🍀🍀🍀
Na przyszłość jeśli byśmy chcieli dalej walczyć to mówi że z komórką dawczyni 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2022, 09:42
29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
luthienn wrote:Siedzę i ryczę. Wróciłam właśnie z wizyty kontrolnej po punkcji i doktor poszedł do embriologiów. Została się jedna blastka w dodatku taka słaba, że nawet nie mogli zrobić biopsji do badań genetycznych bo by go to zniszczyło. Nie pytałam o klasę, chyba dziś zadzwoni embriolog to powie, nie jestem pewna czy dziś będzie dzwonić, chciałam wyjść z gabinetu i jechać do domu. Doktor powiedział, że przy naszych problemach taka słaba blastka ma nikłe szanse.
Luth, tak bardzo mi przykro 😢 -
Dziewczyny, dzięki za wszystko. Wiem, że mogę się tutaj zawsze wygadać. Wiem, że rzadko się odzywam, ale cały czas Wad podczytuję i nieustannie kibicuję każdej w Was ❤️
-
Luth 😭34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Luth, 😭 bardzo mi przykro 😢 to niesprawiedliwe !
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
luthienn wrote:Siedzę i ryczę. Wróciłam właśnie z wizyty kontrolnej po punkcji i doktor poszedł do embriologiów. Została się jedna blastka w dodatku taka słaba, że nawet nie mogli zrobić biopsji do badań genetycznych bo by go to zniszczyło. Nie pytałam o klasę, chyba dziś zadzwoni embriolog to powie, nie jestem pewna czy dziś będzie dzwonić, chciałam wyjść z gabinetu i jechać do domu. Doktor powiedział, że przy naszych problemach taka słaba blastka ma nikłe szanse.
Na przyszłość jeśli byśmy chcieli dalej walczyć to mówi że z komórką dawczyni 😢Hej tu Ladinola pod nowym nickiem. 😁 Planowane ponowne starania w drugiej połowie 2023. 🙏
👼 18.08.2014 biochem.
👼 04.02.2015 10tc pozamaciczna
👼 01.10.2018 7tc
👼 01.05.2019 biochem.
👼 29.04.2020 7tc
❌ nieprawidłowy kariotyp u mnie -
My z mężem dajemy sobie jeszcze próbę w 2023 jeśli chodzi o naturalne poczęcie. Później spróbujemy in vitro jeśli się nie uda, jeśli in vitro z moimi komórkami nic nie wskóra to będziemy starać się o adopcję... Jednak mam nadzieję, że 2023 będzie łaskawy... 🙏
Matleena89 lubi tę wiadomość
Hej tu Ladinola pod nowym nickiem. 😁 Planowane ponowne starania w drugiej połowie 2023. 🙏
👼 18.08.2014 biochem.
👼 04.02.2015 10tc pozamaciczna
👼 01.10.2018 7tc
👼 01.05.2019 biochem.
👼 29.04.2020 7tc
❌ nieprawidłowy kariotyp u mnie -
Luthienn,
bardzo mi przykro 😔
a bierzecie w ogóle pod uwagę komórkę dawczyni?
my dostaliśmy ostatnio wyniki nasienia, już takie rozszerzone żeby wybrać najlepszą metodę zapłodnienia i dzisiaj rano miałam jakieś takie dziwne sny – co będzie jeśli wszystkie komórki padną na przykład po trzeciej dobie i będziemy musieli rozważyć komórkę albo nasienie z dawstwa... 🥹👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Luthienn tak mi przykro 😞
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości -
Margott wrote:My z mężem dajemy sobie jeszcze próbę w 2023 jeśli chodzi o naturalne poczęcie. Później spróbujemy in vitro jeśli się nie uda, jeśli in vitro z moimi komórkami nic nie wskóra to będziemy starać się o adopcję... Jednak mam nadzieję, że 2023 będzie łaskawy... 🙏
Ja zarzekałam się, że jak w tym roku się nie uda, to odpuszczam. No ale podeszliśmy do ivf i mamy jeszcze 5❄️. Też mam nadzieję, że ten 2023 będzie tym szczęśliwym 🙏🍀Margott lubi tę wiadomość
-
Luthienn strasznie mi przykro 😔
A jak u Was z nasieniem? Bo po 3 dobie to już czynnik męski decyduje
Trzymaj się ❤️starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
celina550 wrote:Luthienn,
bardzo mi przykro 😔
a bierzecie w ogóle pod uwagę komórkę dawczyni?
my dostaliśmy ostatnio wyniki nasienia, już takie rozszerzone żeby wybrać najlepszą metodę zapłodnienia i dzisiaj rano miałam jakieś takie dziwne sny – co będzie jeśli wszystkie komórki padną na przykład po trzeciej dobie i będziemy musieli rozważyć komórkę albo nasienie z dawstwa... 🥹
Nasza psychika potrafi namącić w głowie nawet podczas snu. U mnie jak dowiedziałam się, że ciąża obumarła, to w nocy jak udało mi się na chwilę zasnąć, to miałam idiotyczny sen, że szuka mnie prokuratura, że usunęłam ciążę. Masakra... -
Matlena
Też bardzo bałam się tabletek 😰w sumie miałam nadzieję że wogole ich nie dostanę bo gdy zgłosiłam się do szpitala to już krwawiłam .
Jednak lekarz postanowił że dostanę tabletki o 8.00 a zabieg będzie koło 12.00 .
Tak naprawdę pierwsze objawy poczułam dopiero około 1 godz po podaniu tabletek ( skurcze 4/10 i większe krwawienie) za nim wszystko się na dobre rozkręciło to zabrali mnie na zabieg .
Mam nadzieję że wszystko ułoży się po twojej
myśli 🍀✊
Luthien
Ogromnie mi przykro 😫nie wiem co moge napisać żeby Cię pocieszyć 😢.
Mam jednak nadzieję ze w końcu wyjdzie dla nas słońce 😔
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Kasio wrote:Luthienn, bardzo mi przykro 😢
Może ten ostatni kropeczek jest na razie słabiutki, ale będzie waleczny! Nie wiem co powiedzieć...
Czemu z komórką dawczyni? Przecież masz swoje..
Gdybyśmy się zdecydowali na dawczynię to doktor będzie nas przygotowywać na transfer w Czechach bo tam jest większy dostęp do młodych dawczyń niż w naszym kraju.
celina550 wrote:Luthienn,
bardzo mi przykro 😔
a bierzecie w ogóle pod uwagę komórkę dawczyni?
my dostaliśmy ostatnio wyniki nasienia, już takie rozszerzone żeby wybrać najlepszą metodę zapłodnienia i dzisiaj rano miałam jakieś takie dziwne sny – co będzie jeśli wszystkie komórki padną na przykład po trzeciej dobie i będziemy musieli rozważyć komórkę albo nasienie z dawstwa... 🥹
Dziękuję Kochane 😘 przepraszam, że teraz dopiero piszę, ale musiałam się położyć pod kocyk bo pobudkę mieliśmy po 5, a po tym jak się rozbeczałam to mnie zmogło 😋 smutno mi jest przeokropnie, trochę czułam że będzie źle, ta kobieca intuicja czasem jest denerwująca, ale ostatecznie kiedy jest już wszystko jest wiadome i tak się trzeba z tym zmierzyć.
Uf ale esej.29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
Matleena89 wrote:Nasza psychika potrafi namącić w głowie nawet podczas snu. U mnie jak dowiedziałam się, że ciąża obumarła, to w nocy jak udało mi się na chwilę zasnąć, to miałam idiotyczny sen, że szuka mnie prokuratura, że usunęłam ciążę. Masakra...
Kate1811 wrote:Luthienn strasznie mi przykro 😔
A jak u Was z nasieniem? Bo po 3 dobie to już czynnik męski decyduje
Trzymaj się ❤️
Ewelina26 wrote:Matlena
Też bardzo bałam się tabletek 😰w sumie miałam nadzieję że wogole ich nie dostanę bo gdy zgłosiłam się do szpitala to już krwawiłam .
Jednak lekarz postanowił że dostanę tabletki o 8.00 a zabieg będzie koło 12.00 .
Tak naprawdę pierwsze objawy poczułam dopiero około 1 godz po podaniu tabletek ( skurcze 4/10 i większe krwawienie) za nim wszystko się na dobre rozkręciło to zabrali mnie na zabieg .
Mam nadzieję że wszystko ułoży się po twojej
myśli 🍀✊
Matleena tak sobie myślę, że w grudniu czeka przerwa świąteczna, później nowy rok także gdyby odpukać, miałby być zabieg to czas szybko zleci 😊 a też nie wiadomo jak klinika pracuje w święta. Bardzo trzymam kciuki, żeby wszystko było po Waszej myśli 🤗29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
luthienn wrote:Ja się bardzo broniłam przed zabiegiem. Dostałam tabletki, ale niestety nic nie dawały poza lekkim krwawieniem. (Teraz przepraszam za opis) jedynie nad ranem jak poszłam siku wyszedł ze mnie jak sie później okazało wielki skrzep, ja myślałam że to jako płodowe. Na USG się okazało że nic się nie poroniło, ale samo jajo mi doktor wyciągnęła na fotelu. Dostałam jeszcze tabletki do domu żeby się oczyścić do końca. Ostatecznie jak poszłam na kontrolne USG to okazało się, że nie dość że się endometrium do końca nie zluszczylo to już mi zaczęło narastać nowe, chwila i byłby stan zapalny. W efekcie zabieg tak czy tak miałam 😋 staraliśmy się już w następnym cyklu, tylko że to było jeszcze przed ivf i działaliśmy naturalnie.
Matleena tak sobie myślę, że w grudniu czeka przerwa świąteczna, później nowy rok także gdyby odpukać, miałby być zabieg to czas szybko zleci 😊 a też nie wiadomo jak klinika pracuje w święta. Bardzo trzymam kciuki, żeby wszystko było po Waszej myśli 🤗
Grudzień całkowicie odpada. Doktor powiedział, że po poronieniu mam czekać na @ i wtedy od razu się pojawić w klinice i startujemy z przygotowaniem do kolejnego transferu. Czyli realnie obstawiam styczeń/luty. Chyba, że coś się złego po drodze zadzieje Aaa, i mam ich na bieżąco informować, co się dzieje. -
Boże Luth… tak mi potwornie przykro… wszystko to bardzo niesprawiedliwe…
A stymulacja w Czechach? Może oni mają ciut skuteczniejsze metody? W szczególności, że jakieś jajeczka produkujesz i są z nich zarodki… albo dieta i suple żeby podrasować komórki?
Bardzo Ci współczuję😰 i wysyłam dużo sił!
Matleena, ja czekałam na poronienie 2 tygodnie w domu. Nic nie ruszyło… po dwóch tygodniach zdecydowałam się na szpital ale tylko i wyłącznie tabletki… dostałam 6 czy 8 dawek, powiedziały że więcej mi podać nie mogą, krwawiłam lekko, finalnie tylko szyjka się otwarla a jajo delikatnie przesunęło… powiedzieli że jeśli chcę to mogę czekać dalej, ale zdecydowałam się na zabieg. Nie było tak źle, finalnie szybko wróciliśmy do starań (chociaż z przytkanym jajowodem po zabiegu to i tak było bez sensu- no ale przy ivf to chyba i tak nie problem)
Życzę Ci żeby wszystko odbyło się szybko i po Twojej myśli!