Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się chyba zapisze do lekarki na styczeń i zobaczymy i tak muszę krebsvorsorgung zrobić czy tak oni to zwą i podbić moja kartę bonusoa przy okazji może jak dostanie moje wykresy bo zrobi mi monitoring od lutego bo 5 stycznia to już będę miała po ovu wiedz dupa będzie ale na kontrolę muszę tak czy siak iśćTt
Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018 -
nick nieaktualnyJoasiu jeszcze nie dostałam rachunku końcowego,ma przyjść w styczniu.Tak z głowy mogę Ci napisać,że koszty anestezjologa trzeba pokryć samemu,to jest koło 90 e,zamrażanie zarodków jest płatne 100 %,u nas było 178,50 (co pół roku)+379 jednorazowo.Wiem,że usługi typu naciecie otoczki itp są też 100 % płatne.Poza tym progesteron kupowałam prywatnie ,ale to kwestia 30 e ,więc drobne przy tych kwotach.Sama jestem ciekawa rachunku,ale musze jeszcze poczekać.
Każda klinika klasyfikuje zarodki,chociaż z tego co wiem każda inaczej,są klasy od A-D,A są najlepsze,chodzi o stopień fragmentacji.Na necie jest to super opisane.Z drugiej strony,często czytałam,że dziewczyny zachodziły z zarodkami C,a A się nie przyjmowały,więc nie ma co się stresować.
Akilegna,tak seks na żądanie,każda z nas to zna,niestety czasami trzeba "ku chwale ojczyzny"
Bożka,super,że będziesz miała monitoring
Maoam przykro mi,że się z małżonem pokłóciłaś,ale zbliża się czas świąt,trzeba będzie się pogodzić
Co do progesteronu,wiem co czujecie,matko kładę się przed 22 spać i potrafię wstać o 9.30 nieprzytomna,dodatkowo popołudniu oczy mi się zamykają.Cieszę się,ze mam przerwę zimową w pracy,bo inaczej nie dałabym rady funkcjonować. Pozatym mam brzuch ogromny,wzdęty,grubszy o 15 cm,i na razie nie zanosi się,że się zmniejszy... -
monika_85 wrote:Maoam no to masz młyn, nie ma co!
A co mężu przeskrobal że ciche dni zafundowalas?
Ja temp nie mierze na progesteronie, bo właśnie nie wiem na ile jest miarodajna. Z tym spaniem to też tak mam
A jaka masz dawkę?
100mg famenita, 3x dziennie. A ty?
Generalnie czuje się bardziej obciążona na co dzień i nie widze żeby moj mąż dawał z siebie 100%.
Nie wiem jak wy ale ja np uważam że odpoczynek, rozrywka, nagrody należą się po pracy a nie przed albo bez. Moi rodzice ciężko pracowali na to co mają i nic nie skapnęło im z nieba. Ja również ciężko pracowałam na swoje doświadczenie zawodowe, na umiejętności i nie przyszło mi do głowy żeby czekać aż ktoś mi coś da.
Nie jestem cyborgiem. Czas wolny też jest ważny, ale mam wrażenie że w dzisiejszych czasach króluje hedonizm. W TV wszyscy siedzą i celebrują czas wolny,stali się szefami kuchni, chodzą na imprezki, maja idealne domy bo własnie przyjechali z kolejnego marketu by potem biec na siłownię żeby być fit, wracamy i oglądamy kolejny serial, który właśnie jest topowy.... Sorry ale gdyby ktoś ludzi nie wysłał na 8h do pracy to pewnie i te 8h przeznaczyli by na rozrywkę. Bo to jest taaakie przyjemne i łatwe...
Może ja dorastałam w jakiejś patologi gdzie ludzie byli bardziej zajęci i nie mieli na nic czasu a wszystko wymagało pracy, zaangażowania... -
Ja biorę na wieczór 2x100 mg progestan.
I zgadzam się z Tobą co do tego że najpierw praca a potem przyjemność. Nie ma nic z niczego niestety. Ja też jestem wychowana w domu gdzie praca była bardzo ważna. Mój tata np pracował na nocki na etacie a w ciągu dnia robił to co kochał, czyli był malarzem-tapeciarzem. Ale jakbyście wy go widziały ile mu to radości sprawiało! A robił to prawie jak za darmo a czasem i za darmo. Kiedy zmarł, to na pogrzebie było więcej ludzi niż na pasterce. I co najważniejsze; nie zdzieral z ludzi a bez kredytu wybudował dom w którym później mieszkaliśmy. Tylko dzięki swojej ciężkiej pracy.
Mój K na szczęście z tych co jak leżą na sofie to się czują nieswojoSzczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
AMH 1,62
Endometrioza 3 stopień
8.12 2016 - 1 IUI• 2.02 2 IUI
•
Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf -
Joasia jie jescze nie ma konkretnej daty... jak nic mi sie z praca nie zmieni to.moze w kwietniu/maju
Bozka super z monitoringiem
Maoam, Monia wspolczuje... mi w zasadzie nic takiego nie bylo po progesteronie procz strasznego bolu piersi, ktory i tak zazwyczaj mam... bealam 2x dziennie 2 tabletki utrogestu 100mg(badz jego zamiennik famenita jak utrogestu nie bylo) a w ostatnim staraniowym 3x1 lutinusa
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Maoam moje tempki po progesteronie nie były zawyżone, jedynie biorąc go tempka nie spadnie, dopiero po odstawieniu
a z mężem na pewno szybko się wam ułoży. Też mam wrażenie, że mój nie daje z siebie 100, w pracy owszem ale nie w domowych sprawach
Ja w poprzednim cyklu brałam 3x2 tabsy Progestan i to była masakra dla mnie. Cycki bolały, spać mogłam na stojąco i extremalne zmiany humorow. Teraz mi dawkę zmniejszyli do 2x2, może mnie tak nie wymeczy. Ale to dopiero od soboty. Dziś prawdopodobnie owu , więc trzeba się poświęcić hehe -
Mamy choinkę!!!! Co prawda jeszcze kie ubrana ale jest dzieci same wybrały wiedz było co robić i się działo wybieranie idealnej choinki trochę trwało
Jeszcze dziś pomagałam koleżance przenieść rzeczy na mieszkanie padam i mówię ładnie dobranoc moje drogie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 22:14
Tt
Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018 -
Bozka już sobie przypomniałam, faktycznie wklejalas tutaj wyniki
kiedy ubieracie choinkę??
Kinga ja kiedyś brałam duphaston i czułam się na nim ok.
Joasia, cierpliwa co tam u was ?
Brave jak się trzymacie??
Ja się robię coraz bardziej senna, wczoraj padłam po 9 , oczy takie ciężkie mi się zrobiłyale damy radę tylko te wieczory z malzonem takie smętne
Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
AMH 1,62
Endometrioza 3 stopień
8.12 2016 - 1 IUI• 2.02 2 IUI
•
Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf -
Czekam na klienta i pisze do was bo to chyba dzisiaj jedyne wolne 10 min. Nie wiem w co ręce włożyć... nie mam pojęcia jak do polski wyjedziemy bo noc nie ogarnięte. Jestem w czarnej dupie. Nasz wulyjazd do Wrocławia wisi na włosku. Już go skrocilismy i tak... zasypiam z przemęczenia i z progesteronu.... marzę o tym żeby już był 23 i żebym mogła lepić uszka...
-
A ja dzis lepie uszka
wlasnie smaze pieczarki na farsz...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Cierpliwa może podam Ci mój adres ? Chętnie prztgarne uszka
Joasia dobra decyzjaco tam na wątku ciekawego wyczytalas?
A ja nadal mam bóle podbrzusza ale już nie codziennie. Myślę że w niedzielę zatestuje , to będzie 11 dzień po iui a 12 po brevactid. Jak myślicie, będzie już wiarygodne?Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
AMH 1,62
Endometrioza 3 stopień
8.12 2016 - 1 IUI• 2.02 2 IUI
•
Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf -
Joasia brevactid to chyba to samo, w składzie jest to samo. No i chyba to jest to samo co pregnyl ?
Kiedyś po pregnylu 10 dni po zastrzyku już mi testy wychodziły negatywne , tylko czy to jest to samo
Co do endo to nie pomogę ale myślę że najważniejsze to oni już sobie pooglądali i chyba wiedzą czy jest ok.Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
AMH 1,62
Endometrioza 3 stopień
8.12 2016 - 1 IUI• 2.02 2 IUI
•
Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf -
Brevactid, pregnyl, ovitrelle iyp to to samo... u kazdego sie inaczej utrzymuje pozniej poziom zastrzykow w organizmie... mi tez juz chyba z 8 dni po zrobieniu negatywy wychodzily...
A uszka jednak jutro robie, bo stwierdzilam ze jak dzis kapuche goyuje i jutro mam tobic poerogi bez sensu robic dzis jedno jutro drugie wiec dzis robie farsze na gotowo i troche sprzatne a jutro rano jade po karpia a pozniej wyrobie stado ciasta i bedzie produkcja i uszek i pierogów
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Na całe szczęście sporo rzeczy przygotowałam wcześniej. Stollena nawet upieklam już w listopadzie
i dojrzewa do zapakowania w prezent
dzisiaj nawet się uwinelam. Mam nadzieję że jutro tempo się utrzyma bo wieczorem Wigilia w klubie szachowym. Z tym zwolnieniem to ciężko. Niedawno działalność założyłam i jak już się zakwalifikowalam jako tlumacz to nie chce dać ciała ze zleceniem i odrzucać na poczatku. Beznadziejny czas. W pn jedziemy a 22 rano muszę oddać zlecenie... i przez wyjazd uciekają mi dni na które mogłam sobie to rozbić na spokojnie. Do tego kilka godzin tłumaczeń ustnych których terminy mam ustalone od kilku tygodni a doba ma tylko 24h...
Tak was czytam i zielona przy was jestem. Z lekami... terapiami itp.
I Z endometrioza na szczęście nie miałam (odpukac) jeszcze do czynienia. Jeszcze 5 dni progesteronu. To będą krwawe święta... któraś z was się testuje w najbliższym czasie?
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Maoam bidulko,wychodzi na to,że musisz teraz na pełnym gazie pracować,nie ma wyjścia.Przykro mi
Wczoraj kupiliśmy choinkę,dzisiaj chyba będę musiała się zmusić i ja ubrać,ale nie mam na nic sił (progesteron)...
Nie plamię,na szczęście tylko w dniu transferu ten koszmar przeżyłam
Generalnie czuję się normalnie,totalnie nie ciążowo,jak już to przed @....Mam jakieś bóle @-jajnikowe,ale do przeżycia.Najgorszy jest mój brzuch-dalej 15 cm na plusie i twardy jak kamień,ledwo mogę z łóżka wstać
Najszybciej testuje Monika bo już w niedzielę (?)
Apropo Monika a nie możesz dzisiaj/jutro siknąć i sprawdzić czy Ci pozytyw po zastrzyku wychodzi?Cierpliwa tak robiła,no nie?