X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2019, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór 😁
    Kuba, fajnie, że jesteś zadowolona z położnej. Ja z homeopatia nie mam za wiele wspólnego. Brałam przy staraniach o pierwszą ciąże globulki, które miały wspomóc jajeczkowanie ale ja brałam wtedy też mnóstwo różnych innych rzeczy że nie wiem co tak naprawdę pomogło... Ale zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi więc próbuj.

    Cierpliwa, powodzenia w przeprowadzce. Zaczęłaś już pakować? Ja przez kolejne 20 lat nie ruszam się z miejsca. Ja w ciągu 6 ostatnich lat 3 razy się przeprowadzałam w tym raz 600km... Już nie chce 😂😂

    Moje dziecko chyba będzie chore. Wczoraj jeszcze okaz zdrowia był a dzisiaj wrocil z przedszkola z chrypą i kaszlem... Trochę mi się ciepły wydaje ale w sumie też nie tak do końca... . Przekonamy się rano... Mam nadzieję, że zwalczy to coś...

  • JustBelieve Autorytet
    Postów: 916 386

    Wysłany: 25 września 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez czuje ostatnie dni zatkane zatoki i ogólne osłabienie wiec może faktycznie coś wisi w powietrzu. Powiem Wam ze odkąd tu mieszkam nie byłam ani razu u rodzinnego lekarza z powodu choroby. W Polsce to samo, nie pamietam kiedy byłam chora, ewentualnie jakieś przeziębienie mnie czasem brało ale tak żeby być na np antybiotyku to już nie pamietam kiedy, wydaje mi się ze musiało to być jeszcze przed ślubem, czyli ponad 8 lat temu 🙈
    Trzymam kciuki żeby nie rozłożyło ani Ciebie Cierpliwa ani Mamaxa Twojego synka.

    Synek 1.11.2019 ❤️
    53 cm i 3210g
  • Anetolek Autorytet
    Postów: 540 386

    Wysłany: 25 września 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuba mi doradca laktacyjny doradził kozieradkę, a jak to nie pomoże, to tabletki z niepokalanka (jeżeli chodzi o homeopatię). Nie pomogło to za wiele, ale ja to ogólnie jestem beznadziejny przypadek, jeżeli chodzi o laktację, takie geny, poza tym za dużo stresu i nerwow. Dostałam też od przyjaciółki z Pl femaltiker, poza tym słodziłam dużo słodem jęczmiennym, ale też u mnie słabo zadziałało. Myślę, że jak ma być mleko, to będzie 😉

    Boże, daj mi te łaskę
    Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
    Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
    I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa, jak zdrówko?

    Ja zostałam dzisiaj w domu z Maxiem, myślę że jutro też zostanę. Miał w nocy atak krupu, chrype ma mocną, w nocy trochę goraczkowal ale teraz temperatura tylko lekko podwyższona. W południe idziemy do lekarza, właściwie tylko po zwolnienie dla mnie.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 września 2019, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa, dziekuje:* na szczescie dzis lepiej...
    Nie wiem czy to nie jakas wirusowka byla, bo do wc tez wczoraj kilka razy biegalam...

    U nas tez to jest nasza 3 przeprowadzka, a akurat 6 lat tutaj jestesmy😆

    Pierwsze mieszkanie bylo takie na szybko szukane, bo potrzebowalismy na juz (przyjechalismy w odwiedziny do rodziny meza, opowiedzielismy o planach przeprowadzki w bliskiej przyszlosci i wujek meza w goracej wodzie kapany jak to uslyszal, zaraz z mezem kurs po pobliskich firmach zrobil i w 3 dzien pobytu maz juz skladal wypowiedzenie w starej pracy (tez w de) i mial juz nowa nagrana, a po kolejnych 3 dniach mieliamy juz mietvertrag podpisany😂)
    Fajne bylo, zero sasiadow bo pod nami byl Reformhaus i Frauenberatungstelle, ale na pddaszu, olbrzymie bo 108m² plus caly strych wielkosci mieszkania...
    Stary piec, ze chyba nebenkostow z 300€ jakbysmy placili, to moze byloby ok i w scislym centrum, wiec z parkingami kiepsko, jeszcze jak jakies atrakcje w miescie to w ogole zakaz wjazdu...
    Wiec po roku zaczelismy szukac czegos innego, znalezlismy szybko, bo po znajomosci, dopiero co postawili budynek, jeszcze nawet podlogi wylane nie byly, wiec od zaklepania mieszkania do przeprowadzki tez pol roku minelo...
    Mieszkanie ekstra, w swietnej okolicy, taras dachowy 20m², naprawde super nam sie mieszka i pewnie bysmy sie stad nie ruszali, gdyby nie fakt, ze pokoj malej ma niespelna 6m², abstellraum mamy niewiele mniejszy, no i brak piewnicy, jednak przy dziecku i tych wszystkich klamotach pokoj dzieciecy wielkosci takiej, zeby weszlo wiecej jak tylko mebelki to super sprawa...
    A ze obecne sie tez trafilo po znajomosci, to bralismy... tym bardziej, ze z psem jednak ciezko...

    Ja na laktacje pilam piwo bezalkoholowe i femaltiker i u mnie sie suoer sprawdzalo

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze Cierpliwa, że już lepiej 😁

    Ja na laktacje nie piłam nic, bo nie było takiej potrzeby. Mleko i tak się lało litrami... O piwie alkoholowym słyszałam właśnie ze dziewczyny piją na rozkrecenie laktacji.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 września 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mialam w sumie od poczatku i na jako takie zwiekszenie nie pilam, ale za to zaraz po porodzie w szpitalu, az do nawalu pilam bardzo regularnie...
    Moze i bez tego bym nie miala problemow, moze nawet to mi jic nie pomoglo, ale robilam co sie dalo😂
    W sumie w domu czasem pilam bezalkoholowe tez, ale to bardziej bo lubie (maz mi znalazl jakies bawarskie, ciemne, ktore nawet nie smakuje jak piwo, tylko wlasnie taki sam slod bardzo dobre)

    A jak Maxik sie czuje?

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maxik spoko, chrype ma i kaszel i lekko podwyższona temperatura ale więcej nic mu nie jest. Tyle że miał ten atak w nocy i ja wtedy go zawsze zostawiam w domu jeden dzień przynajmniej, żeby sobie odpocząl i się zregenerowal. Zostaniemy jeszcze jutro to może akurat do poniedziałku wydobrzeje całkiem. Ja to w ogole jestem przeciwnikiem posylania chorych dzieci do przedszkola. Teraz on może nie jest jakoś mega chory no ale infekcje przechodzi i lepiej niech to wykuruje w domu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2019, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa, a czy przy Twoich problemach hormonalnych masz może kłopot z wypadaniem włosów? Bo mnie strasznie wypadają, no po kąpieli pod prysznicem to nie tak ze jeden tylko takie kołtuny po prostu leżą. Aż dziwne że ja jeszcze coś na głowie mam.... Macie jakieś rady na to?

  • Jutkaa Znajoma
    Postów: 19 1

    Wysłany: 26 września 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny właśnie wróciłam od lekarza. Bardzo fajna Pani doktor powiedziała że ona nie będzie marnować mojego czasu na badania itp. Od razu skierowała mnie właśnie do kinderwunschzentrum. Jutro będę dzwonić na termin. A u Was jak było długo się czeka na termin?


    A co do wypadania włosów to polecam szmpon i odżywkę dermocare naprawdę włosy przestają wpadać i zaczynają szybciej rosnąć a cena zestawu wychodzi około 65 zł

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 17:03

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 27 września 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moja temperatura spadła dziś drastycznie myślę że jutro spadnie jeszcze bardziej i przyjdzie @

    :(

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 września 2019, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa wrote:
    Cierpliwa, a czy przy Twoich problemach hormonalnych masz może kłopot z wypadaniem włosów? Bo mnie strasznie wypadają, no po kąpieli pod prysznicem to nie tak ze jeden tylko takie kołtuny po prostu leżą. Aż dziwne że ja jeszcze coś na głowie mam.... Macie jakieś rady na to?
    Mi wlosy nie wypadają, ja lysieje😂
    A tak serio to tak, wyoadaja i to bardzo! Moj maz kazdego razu kiedy odkurza, nie moze sie nadziwic, ze ja jeszcze mam cos na glowie🙈



    Aleksa, jeszcze nic nie jest przesadzone:* ja nadal trzymam kciuki! Moze to spadek implantacyjny

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa, ja też jeszcze bym broni nie składała. Wiem, że się martwisz... Ja nadal kciukam, musi być dobrze!

  • Mavi Autorytet
    Postów: 727 381

    Wysłany: 27 września 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny! Witam wszystkie, ktorych jeszcze nie znam i te, z ktorymi mialam przyjemnosc juz pisac :D
    Nie bylo mnie jakies dwa miesiace, po ostatnim gonalu+ovitrelle zalamalam sie i postanowilam wyluzowac glowe. Bylismy 2,5 tygodnia na urlopie, nabralismy sil do dalszych staran. Mielismy nadzieje ze zaskoczy na urlopie - zadnych monitorngow, zastrzykow itd. No ale standardowo sie nie udalo.

    Po urlopie, na poczatku wrzesnia trafilismy do nowego KiWuzentrum. Z pani doktor jestem mega zadowolona, bo poprzednia klinika byla smiechu warta. Zrobilismy nowy spermiogramm - teraz zamiast ruchu A 0% mamy 5,5%, ruch B 25,5%. Morfologia 2,5.
    Mnie przebadali jeszcze raz, wszystko git oprocz prolaktyny, mam przyjsc jezcze raz na krew 2dc w przyszylm miesiacu,
    Pani dr zapropnowala nam ICSI. Gdzies tam abstrakcyjnie o tym myslalam, ale liczylam na to, ze uda sie naturalne...

    Za 8 tyg mamy kolejny spermiogramm. Moj maz czuje sie zle, bardzo zle, bo uwaza, ze to tylko jego wina, ze sie nie udaje :( Juz byly glupie teksty, ze moze dac mi rozwod to zrobie sobie dziecko z kims zdrowym :/
    W kazdym razie teraz do klejnego spermiogrammu i wizyty probujemy calkowicie naturalnie, pani dr pwiedziala ze nie potrzebuje zadnych clo itd. wiec co drugi dzien bedzeimy probowac. Jezeli sie nie uda to pod koniec listopada przedyskutujemy ICSI w KiWuzentrum.


    Aleksa, kochana caly czas trzymam za ciebie kciuki!

  • izka2503 Autorytet
    Postów: 1030 381

    Wysłany: 27 września 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa nasza natura bywa różna i zaskakująca nie trać kochana nadziei!

    Ja słuchajcie mam dość! Mam dość ciągłego denerowania się jeśli chodzi o moją pracę. Dalej się nic nie wyjaśniło, dostałam wczoraj tel od księgowej że oni ani lekarz tego zakładu mi nie mogą wystawić zakazu żeby wzięła takie zakaz od swojego ginekologa, ja mówię że mi ginekolog nie da bo z ciąża jest wszystko ok, a oni na to żebym zmieniła lekarza bo inaczej będę musiala wrócic do pracy bo nie mają jak mi inaczej pomoc 🙄
    Ja zadzwoniłam do mojego lekarza pow że chcą o demnie zaświadczenie, poprosili żeby z pracy zadzwonili do nich i porozmawiaja.
    Pani z recepcji pow że wszystko wytłumaczył mojej księgowej i ja nakierowala jak ta sprawę załatwić ponieważ ta jest mało poinformowana i w dodatku źle, zwolnienie lekarskie mam do dziś siedzę jak na szpilkach na rozczygniecie sprawy, aż się boję co oni znowu wymyśla. Oni mi pow że oni po prostu z góry założyli że skoro straciłam pierwsza ciąże to nie powinnam pracować teraz I że na pewno dostanę takie zaświadczenie od lekarza dlatego kazali mi już nie przychodzić do pracy. Widać że chcą mi pójść na rękę ale trochę to wszystko jest utrudnione ich niewiedza, korzystają z internetu z jakiś paragrafow zamiast zadzwonić do odpowiedniej instytucji.

    Wczoraj miałam wizytę u lekarza i takie dogłębne usg które wyklucza choroby, dziecko jest zdrowe i jak to lekarz pow ma mistrzowskie wszystkie parametry, płeć nadal nie znana dowiem się za 2 tyg na usg. Zaczynam drugi trymestr, niestety ciężko mi odetchnąć z racji zaistniałych sytuacji i do tego ciągle mam mdłości i zdarza mi się biegać do toalety 🙄

    20.04.2019r.aniołek (*)

    24.07.2019r. Test pozytywny

    20.08.2019r. ❤️Bije,
    27.08.2019r. Wszystko ok,

    Rosnij I Zostan z nami kruszynko 😘

    1.02.2023r.test pozytywny
    3.03.2023r.aniołek(*)(zabieg łyżeczkowania )

    13.04.2023r beta hcg 58,5
    15.04.2023r.beta hcg 189,10
    17.04.2023r.beta hcg 505,80
    22.04.2023r.beta hcg 5609,70
    Progesteron 9,28
    25.04.2023r.pęcherzyk 9mm 5t4d(luteina )
    04.04.2023r.Jest ❤️7t3dMały krwiaczek 0.5cm😞


    On34lat
    Ona34lat
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Izka no końca nie widać... W sumie widać, że każdy chce Ci jakoś pomóc a mimo to im to nie wychodzi...

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 27 września 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka mam nadzieje ze oni teraz sie dogadaja i ze niedlugo dostaniesz ten zakaz pracy.
    Najwazniejsze ze z malenstwem jest wszystko w porzadeczku <3
    postaraj sie pomyslec ze to sie wyklaruje i ze wszystko bedzie dobrze, nie stresuj sie za bardzo.

    dziekuje za wsparcie dziewczyny ja wiem jesz calym sercem jestescie ze mna i mi kibicujecie :*

    Pogoda jest boska leje caly czas a ja ta chwile musze paczki zaniesc na poczte 9 wielkich, i poprosilam szwagra zeby mi pomogl. Nikt nie wie tym razem ze probowalismy znowu wiec bede sciemniac ze cos mnie w plecach boli haha
    ale te paczki w sumie lekkie tylko duze i nieporaczne..

    Mavi trzymam kciuki za dalszy przebieg staran a w jakiej Klinice teraz jestescie i w jakiej byliscie?

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 27 września 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa to jest moja jedyna nadzieja ze to implantacja jutro sie okaze ale spadek jest ostry

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • Kuba12 Autorytet
    Postów: 1018 443

    Wysłany: 27 września 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa, to implantacja. Ja kciukow nie pusciłam.

    U mnie zamieszanie. Mama i siostra teoretycznie przyjechaly zeby mi pomoc a wychodzi troche inaczej. Wiem, ze sie zale ale chyba wolalabym miec nieugotowane niz czy nieuprasowane niz ogarnac to wszystko.

    Byla dzis u mnie polozna i przyniosla mi tragetuch. Super, jestem bardzo zadowolona. Bede mogla wiecej zrobic z mala w chuscie jak nie chce spac.

    Cierpliwa, jak przeprowadzka?

    Izka, mam nadzieje ze dasz rade to zalatwic.

    Mavi, powodzenia.

    km5stv737l6i1n6l.png
    961lha00h9qbpz3i.png
  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 27 września 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie Cierpliwa ja przy tym wszystkim o przeprowadzce zapomnialam.
    masz juz duzo popakowane czy mija Ci nie daje...

    Kuba ja sie domyslam i ja juz mojej mamie przy pierwszej ciazy mowilam ze ja sobie poradze i jakby chciala pomoc to moze mi przyjechac ugotowac i jechac do siebie. (lub jedzenie przywiezc)
    Nie wyobrazam sobie tego, bo w tym czasie kobieta jest tez obolala i wszystko drazni i denerwuje a mama czy tesciowa sa mile i chca pomoc ale jednak jakos tak nieswojo i za pelno moze byc

    wspieram Cie a kiedy mama i siostra odjezdzaja?

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
‹‹ 705 706 707 708 709 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ