Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
Cccierpliwa wrote:Dziewczyny, jestem taka szczesliwa!!!
Nie wiem, kiedy nasza Aleksa bedzie miala czas i sily zajrzec, a wiem, ze tez sie zastanawiacie jak u niej, wiwc oglaszam, ze coreczka Aleksy jest juz cala i zdrowa na swiecie, a dumni rodzice sa przeszczesliwi❤❤🥰
Malenka jest przesliczna❤
Obudziłam się rano i zobaczyłam wiadomosc od Aleksy i nie mógł się ten dzień lepiej zacząć! ❤️ Tak bardzo się cieszę. Mała jest prześliczna tak jak mówisz, ale wiadomo ze urodę po mamie odziedziczyła, kto wyglada tak pięknie jak Aleksa po porodzie? No kto?!😅💕Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
JustBelieve wrote:Obudziłam się rano i zobaczyłam wiadomosc od Aleksy i nie mógł się ten dzień lepiej zacząć! ❤️ Tak bardzo się cieszę. Mała jest prześliczna tak jak mówisz, ale wiadomo ze urodę po mamie odziedziczyła, kto wyglada tak pięknie jak Aleksa po porodzie? No kto?!😅💕
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mamaxa wrote:JustBelive a tak z ciekawości zapytam... Czemu Wy nie zmieniliście kk przy podjesciu do ivf? Nie chcieliście? Bo AOK to nie pokrywa kosztów jak Cierpliwej BahnBKK jesli się nie mylę. Ja dawno dawno temu byłam w Techniker KK, potem jako że byłam przez chwilę bezrobotna ale też bez prawa do zasiłku przeniosłam się do męża na Familienversicherung do AOK ale gdy zaczęliśmy starania o Maxia to przenieśliśmy się znowu do TKK bo moim zdaniem AOK to najmniej chyba kosztów pokrywa. Już nie mówię o ivf bo my wtedy tego nawet nie braliśmy pod uwagę ale tak ogólnie.
Myślę że za jakiś czas wrócimy do TKK, zobaczę jak nam będzie w Bahn BKK ale generalnie myślę że za jakieś dwa lata wrócimy do TKK
Szczerze Ci powiem ze na początku nie wiedziałam ze są aż takie różnice w tym ile pokrywa kk, a później jak już zaczęliśmy to nie chciało mi się kombinować i zmieniać tego. Ja bardzo kiepsko po niemiecku mówię wiec musiałabym prosić kogoś i znowu trochę zachodu by z tym było i jakoś tak wyszło ze zostaliśmy w AOKSynek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Cccierpliwa wrote:Z AOK to zalezy w ktorym rejonie... jedne nie placa nic, a inne nawet ivf... serio co AOK to inaczej...
Moja AOK tez malo placila...
Mamaxa, u nas zeby tez w zasadzie bezobjawowo, jedynie co to przy czworkach wlasnie kilka razy poszedl syropek w ruch noca i teraz z ta trojka tez syropek, ale bylo bez dramatow...
Jedynki i dwojki to w ogole odkrywalam, ze sie przebily jak juz byly😂
A moja AOK płaciła 100 % kiedy ja się starałam. -
Dziewczyny to będę się dopytywać was w przyszłym roku pewnie jak i co w kwz
Szczególnie jak zwykle Ciocia Cierpliwa będzie miała swoją 🍑 zawracana 🤣 ale Ciotka Cierpliwa się już przyzwyczaiła co? 😍🤣
przekonałam mężowskiego 😁😁😁❤️
Jakoś na początku roku bym chciała termin robic
Zobaczymy..
Kurde też mi tak ulżyło i za razem ❤️ się uradowało jak mi Ciotka Cierpliwa napisała, że nasza Aleksa Mamusia została.. Boziuuu😍😍😍
Elemelka zesłała siostrzyczkę ❤️😍🙏👨👩👧Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2020, 19:05
Mamaxa lubi tę wiadomość
-
Cccierpliwa wrote:Dziewczyny, jestem taka szczesliwa!!!
Nie wiem, kiedy nasza Aleksa bedzie miala czas i sily zajrzec, a wiem, ze tez sie zastanawiacie jak u niej, wiwc oglaszam, ze coreczka Aleksy jest juz cala i zdrowa na swiecie, a dumni rodzice sa przeszczesliwi❤❤🥰
Malenka jest przesliczna❤Ewelina_90 lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Bardzo dawno do was nie zaglądałam. Nie wiem czy mnie pamiętacie. Weszłam po raz pierwszy, a tu takie nowiny. Przekażcie Aleksie ogromne gratulacje.
Kinga kochana a jakbyśmy miały cię nie pamiętać.
Napisz proszę jak u was jak będziesz miała okazję.
Jak po operacji?
Wszystko w porządku? ❤️
Buziaki 😘😘😘 -
Kinga. wrote:Bardzo dawno do was nie zaglądałam. Nie wiem czy mnie pamiętacie. Weszłam po raz pierwszy, a tu takie nowiny. Przekażcie Aleksie ogromne gratulacje.
Kinga!! O matko, martwiłyśmy się tu o Ciebie! Co słychać?Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Kinga, no pewnie, ze pamietamy!!! Pisz co u ciebie i dziewczynek! Jak po operacji? Pamietam, ze mialas po niej problemy, a pozniej juz cie nie bylo...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Operacja niby się udała, wybudzili mnie i wiem, że bardzo bolała mnie głowa. Pod wieczór straciłam przytomność i znów trafiłam na stół. Doszło do niedotlenienia mózgu. Przez ponad tydz byłam w śpiączce farmakol. Od tamtej pory próbuje się przystosować do tego, jak teraz wygląda moje życie...
A żeby nie było tak całkiem smutno, to przedstawiam mojego syna. Ciąża zupełnie nieplanowana, chyba w najgorszym momencie i jednocześnie chyba najlepszy prezent od losu.
JustBelieve, Stokrotka027, Karolcia89, Ewelina_90, akilegna♥, Cccierpliwa lubią tę wiadomość
-
Kinga, ale rzeczywiście prezent od życia 😍❤️
Najlepszy, wymarzony 😍
Śliczny synuś 🥰
Co znaczy, że na przyzwyczajasz się do innego życia?
Po operacji powstały jakieś komplikacje, które tak to życie zmieniły?
Zdrówka życzę 😘🍀🙏 -
Kinga cieszę się, że dałaś znać i wszystko w porządku u Ciebie!
Aleksa wielkie gratulacje!!!!!
Pozdrawiam również resztę dziewczyn, z którymi miałam kontakt wcześniej tu na forum, jak i te nowe, trzymam za was wszystkie kciukiJustBelieve, Ewelina_90 lubią tę wiadomość
-
Tak. Początkowo straciłam całkiem wzrok i przez chwilę byłam samodzielnie oddychającą rośliną (połowiczny paraliż. Teraz już nie jest tak beznadziejnie. Chodzę, siedzę, czytam, piszę
Na pierwszy rzut oka nie widać, że coś ze mną nie tak. Mój główny problem- to nie mogę być przemęczona, bo wtedy mózg odcina mi zmysły (na pierwszy ogień idzie wzrok), najpierw zaczynam wchodzić na przedmioty, a później całkiem się wyłącza. Do tego mam mase innych problemów kognitywnych np nie potrafię w pamięci dodać 3 cyfr, bo mi obwody się przegrzewają, ale jak rozbije działanie na mniejsze fragmenty, to normalnie uzyskam wynik, który mi potrzebny itp. Uprzedzam, że po afazji mam problemy z ortografią, a także zauważyłam, że w wypowiedziach pisemnych czasem zapominam wstawić czasownik (piszcie wprost gdy przestaniecie mnie rozumieć )
W każdym razie funkcjonuję samodzielnie i samodzielnie zajmuję się maluchami, bo to było najważniejsze. Choć nie ukrywam że, na rękę mi praca zdalna męża -
Kinga. wrote:Tak. Początkowo straciłam całkiem wzrok i przez chwilę byłam samodzielnie oddychającą rośliną (połowiczny paraliż. Teraz już nie jest tak beznadziejnie. Chodzę, siedzę, czytam, piszę
Na pierwszy rzut oka nie widać, że coś ze mną nie tak. Mój główny problem- to nie mogę być przemęczona, bo wtedy mózg odcina mi zmysły (na pierwszy ogień idzie wzrok), najpierw zaczynam wchodzić na przedmioty, a później całkiem się wyłącza. Do tego mam mase innych problemów kognitywnych np nie potrafię w pamięci dodać 3 cyfr, bo mi obwody się przegrzewają, ale jak rozbije działanie na mniejsze fragmenty, to normalnie uzyskam wynik, który mi potrzebny itp. Uprzedzam, że po afazji mam problemy z ortografią, a także zauważyłam, że w wypowiedziach pisemnych czasem zapominam wstawić czasownik (piszcie wprost gdy przestaniecie mnie rozumieć )
W każdym razie funkcjonuję samodzielnie i samodzielnie zajmuję się maluchami, bo to było najważniejsze. Choć nie ukrywam że, na rękę mi praca zdalna męża
Jejku jejku 😔 Kinga życzę dużo siły i zdrowia 😍🍀
Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Musisz być silna i dzielna bo masz dla kogo 😊
Masz trójeczke wspanialaych maluchów ❤️
A Twoja Sara już widzę 4 lata skończyła więc niedługo będzie pięknie Mamusi pomagać (o ile już nie jest mała pomocnicą 😍) -
Hej, hej! Długo mnie nie było, chyba od listopada? Wtedy mieliśmy już badania u androloga do icsi, wyniki nasienia były masakryczne i dosłownie wszystkie były mega, mega poniżej normy. Daliśmy sobie czas do konca 2019 na zajście, co oczywiście nie wyszło Mąż za to wziął się za porządną suplementację profertilu, a ostatnie dwa opakowania wziął fertilman plus. Miesiąc temu poszlismy na spermiogramm (ostatni był w listopadzie) i stał się cud i wszystkie, wszystkie wyniki są bardzo dużo ponad normą
Dzisiaj mój mąż ma urodziny i jako prezent dostał ode mnie pozytywny test! Także melduję się po przerwie jako ciężarna, udało się po półtora roku od podjęcia decyzji o bejbiku Póki co jeszcze w to nie wierzymy, ale szukam jakiegoś laboratorium, żeby śmignąć na betęEwelina_90, Karolcia89, JustBelieve lubią tę wiadomość
-
Mavi, super! Gratuluje!
Z beta tutaj raczej ciezko, ale prawda jest taka, ze to badanie niczego nie wnosi, chyba ze obraz usg jest nieprawidlowy
Anetolek, pisz co u ciebie! Ostatnio o was myslalam!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1