Staraczki z rocznika '90 vol.2
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja ostatnio czytałam o mikroskopie Afrodyta owulacyjnym
Ale myślę ze nie ma co się aż tak nakręcać na te wszystkie nowinki bo tylko za bardzo się nakręcamy a wiadomo że to wszystko daje daje efekt odwrotny, no i ciekawe jak się sprawdza, bo jeśli tak jak testy owulacyjne to ja dziękuję za taką pomoc
-
Mój stwierdził że jak nam się uda w końcu to mogę sama wybierać imię
Ale znając życie to jeśli przyjdzie co do czego to też będzie myślał
Jejku dziewczyny ale mi się dzisiaj dłuży czas przez tą wizytę, a tak chciałabym już wiedzieć co powie o tych moich wynikach że skupić się nie mogę na czym innym
-
Ja z reguły jestem taka że wszystko lubię mieć zaplanowane:) dzisiaj chciałabym sie dowiedzieć że wszystko jest dobrze, przepisze jakąś magiczna tabletkę i już w tym cyklu się uda
(chociaż z takimi wynikami to ja wątpię w ten cykl), później w lipcu potwierdzenie że rzeczywiście się udało i 9 mcy na takim lekkim przyspieszeniu i później się już tylko cieszyć, cieszyć, cieszyć
-
Oj dziewczyny Później to dopiero stres z euforia się miesza hehe 9 miesięcy się martwimy czy oby w brzuszku wszystko ok, później faza przed porodem jak to będzie, a później codzienność ale za to z dnia na dzień coraz bardziej się kocha swoje dziecko i to jest najpiękniejsze
każdy jego uśmiech te oczka bezbronne eh dziewczyny coś pięknego... oby każdej z nas jak najszybciej się udało moc coś takiego przeżyć.
Miłosz

Honoratka

-
o Honoratkę staraliśmy sie 4 miesiące i zaskoczyło, w tym miesiącu pierwszy raz stosowałam wiesiołek, i raz kochaliśmy sie z tym żelem conceive plus i kwas foliowy.ABI90 wrote:Patka a jak u Ciebie było z pierwszą ciążą??
Długo się staraliście?
U Ciebie 4cs wspomagasz się czymś dodatkowo czy tylko kwas foliowy?
Abyś miała rację i szybciutko się nam wszystkim uda 
Miłosz

Honoratka










