Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
veritaserum wrote:Z innej beczki wczoraj kupiliśmy wózek!! Jestem mega szczęśliwa bo zaoszczędziliśmy sporo bo kupiliśmy używany jeszcze ponad rok na gwarancji Taki jaki chciałam, w zasadzie zero śladów użytkowania, tylko kilka rys na stelażu no ale ciężko żeby ich nie było, pół roku był używany, kobieta przemiła dołączyła mi full gratisów. Jestem usatysfakcjonowana i najgorszy zakup za mną
super, że Ci się udało tak kupić wózek!! A jeszcze fajniej, jak się takie rzeczy kupuje albo sprzedaje fajnym osobom. Ja swoją suknię ślubną sprzedałam 3 dni po ślubie wspaniałej dziewczynie, do dziś ją wspominam! Specjalnie dla niej odpuściłam sesje w plenerze, żeby nic się nie zniszczyło i miała ładnie wszystko jak ja.
Ja też tak zamierzam zrobić - tzn. szukać najpierw używanego tym bardziej, że wózek, który chce mieć jest chyba drogi, chociaż nie znam się na cenach wózków tak naprawdęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 08:05
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Też chciałam tego uniknąć , a byłam chyba 5 cykli stymulowana ;/;/ Jeszcze raz go zapytalam jak długo on to przewiduje te stymulacje a on do mnie że tak długo aż ja będe tym zmęczona...co mnie wkurzyło bo za bardzo nie miał planu co dalej . Na szczeście wymusiłam trochę tę histero no i się udało.
Udalo sie wtedy bez stymulacji? Czy z?
Gdzie kupilas wczoraj truskawki? -
nick nieaktualnyJa ogólnie chce mieć jak najmniej rzeczy, już się ledwo mieścimy więc wszystko co mogę ograniczam do minimum. Niestety mój jest z tych co wszystko by zostawiał bo a może się przyda...Jeszcze garnitur z matury miał ostatnio ech.
Seli byłam wtedy też stymulowana ale wg mnie nic to nie dalo, czy bez czy po stymulacji nigdy nie miałam więcej niż jednego pęcherzyka. Chyba tylko jeden cykl miałam 2 pęcherzyki.
Truskawki kupiłam na targowisku blisko mnie na chyba Komandorskiej? Tam jest taki mini targ. -
A to mam za daleko, a na moim targu nie ma już Choć jeszcze się przejdę dziś... Tylko jak się ogarnę, bo coś dzisiaj dziwnie się czuje.
Nie znam się na stymulacji ale podobno nie każda reaguje na nią... -
Magda - mbc wrote:Seli, a Ty ile brałaś tego gluco - też 850x2?
Nie... 2x1000 ale tylko od 10 dc do 29 jak sie dowiedzialam o ciazy. Tyle, ze u mnie shgb bylo 60 a homair 4.7 -
Magda - mbc wrote:ja się łudzę, że nam się uda teraz do tych 3 cykli, bo strasznie nie chce się stymulować dziwnymi hormonami no ale wiadomo, jak trzeba, to trzeba.
Szczerze?... Moim zdaniem zaczal od dupy strony. Meczysz sie z gluco a nie wiesz czy masz owulacje i jakie. Moim zdaniem monitoring to podstawa do dawania lekow i tego co dalej. Co z tego, ze da Ci stymulacje jak moze to nie ten problem i Cie przestymuluje. Ja bym sie zastanowila... I jakos ta teoria z shgb i tym gluco... To chyba jego jedyna. -
nick nieaktualnyNie no chyba nikt nie zgodzi się na stymulację bez monitoringu...Ja się nie zgodziłam nawet bez drożności jajowodów i dla mnie i tak chore że najpierw proponował stymulacje a poznej drożność. Absolutnie nie zgadzajcie się na to. Nigdy.
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
No to jak masz owulacje to w czym ma Ci pomoc stymulacja, bo tego nie rozumiem ;p
-
nick nieaktualnySeli ja też miałam owulacje i byłam stymulowana. Czasami stymulują bo wtedy jest większa szansa że komórka jajowa jest dojrzała i sprawna. No i zwiększa się tym samym szanse na zapłodnienie bo często dojrzewają 2-3 pęcherzyki. Ale to zalezy już od kobiety.
-
veritaserum wrote:Seli ja też miałam owulacje i byłam stymulowana. Czasami stymulują bo wtedy jest większa szansa że komórka jajowa jest dojrzała i sprawna. No i zwiększa się tym samym szanse na zapłodnienie bo często dojrzewają 2-3 pęcherzyki. Ale to zalezy już od kobiety.
Mhm. Rozumiem. Wydawalo mi sie, ze jak jest owulacja, cialko zolte to jest dobre i problem lezy w czym innym.