Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Na wyjście ze szpitala znajomi mieli nam pożyczyć fotelik ale co dalej i jak to nie wiem
-
nick nieaktualnyZależy też kto ile jeździ. Jeśli masz jechać mega sporadycznie to bym nie inwestowała w ten pierwszy fotelik który posluzy do max chyba 12 miesięcy 1000 zł tylko znalazła coś za 500 i wiem że.takie też są okej. My byliśmy w sklepie rozmawialiśmy i kupimy albo maxi Cosi pebble albo cybex aton 5. Bo wszystkie te foteliki pierwsze są montowane tyłem do kierunku jazdy.
Ten drugi fotelik z kolei to już będziemy chcieli kupić bardZo dobry bo i posłuży dłużej i pewnie od roku będziemy częściej z Dzieckiem jeździć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 09:38
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Zależy też kto ile jeździ. Jeśli masz jechać mega sporadycznie to bym nie inwestowała w ten pierwszy fotelik który posluzy do max chyba 12 miesięcy 1000 zł tylko znalazła coś za 500 i wiem że.takie też są okej. My byliśmy w sklepie rozmawialiśmy i kupimy albo maxi Cosi pebble albo cybex aton 5.
Ten drugi fotelik z kolei to już będziemy chcieli kupić bardZo dobry bo i posłuży dłużej i pewnie od roku będziemy częściej z Dzieckiem jeździć.
no właśnie baaaaaardzo rzadko, nie wiem czy do roku dziecko by było w samochodzie od 2 do pewnie góra 5 razy ale to wątpliwe. Raczej powrót ze szpitala, ew. wyjazd na badania. To jednak wypada na zimę, to przecież maleństwo, nie będę targać dziecka nie wiadomo gdzie... -
Ja nigdy nie latałam samolotem, mam stracha A po porodzie nie będę miala ochoty na podróże, mówię, jak coś to taxa albo teść i wyjazd na badania. Tak to jak wyjdę z maluchem to na krótki spacerek w wózku, albo do sklepu - też w wózku.
-
Magda - mbc wrote:Zadzwoń do tych gości od ośmiu gwiazdek, niech Ci doradzą, co w Twoim przypadku będzie najlepsze
Zapiszę sobie bo teraz to i tak nie będę brać rozejrzę się bliżej porodu na razie rozglądam się za łóżeczkiem, komodą itp. bo muszę przemeblowanie w domu zrobić. -
Paula_071 wrote:To ja Wam polecam łóżeczko z płozami i z obniżanym bokiem.
szukam takich -
nick nieaktualny
-
Tam jest masakra się dodzwonić... Dziś podejście nr 3 eh07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualnyTak to jest w dużych ośrodkach...moja mama lecząc się w Krakowie musiała jechać osobiście żeby się zarejestrować bo nikt nie odbierał telefonu. Mam nadzieje że się dodzwonisz
A ja się witam w rozpoczętym 33 tygodniu. Ten opis z suwaczka o przeżyciu jakoś bardzo mnie budujeSimons_cat, Paula_071, Seli, futuremama, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Tak to jest w dużych ośrodkach...moja mama lecząc się w Krakowie musiała jechać osobiście żeby się zarejestrować bo nikt nie odbierał telefonu. Mam nadzieje że się dodzwonisz
A ja się witam w rozpoczętym 33 tygodniu. Ten opis z suwaczka o przeżyciu jakoś bardzo mnie buduje
Oj myślę, że nie tak prędko z tego co slysze to raczej pierwszy poród jest po terminie niż przed Także Fabi na spokojnie wróci z urlopu i jeszcze wakacje możesz spokojnie zaliczyć -
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Nie wiem czy jest analogia w tym że jak rodzila matka tak może córka rodzić. Jeśli tak to czeka mnie wywołanie , zero rozwarcia i decyzja o cesarce bo zero postępu porodu ;p chciałabym bardzo tego uniknąć...
Chyba nie ma analogii... Ja ciążę zupelnie inaczej przechodzę niż moja mama dwie okres i uczulenia, czy niektore leki dzialają na nas tak samo ale ciąża jest zuuuupelnie inna i poród itp. też będzie inny. -
nick nieaktualny
-
Jak czytam dziewczyny to jest inaczej z resztą moja mam jest w szoku bo dla niej ciąża to zero wymiotów, pełna energii... no nie czuła jej w ogóle. Ruchy też dużo później niż ja itp. a rodziła... No koszmarnie mną miała masaże, te chwyty, skakali jej po brzuchu, ostatecznie cc było, za drugim razem już nie ryzykowali i ze względu na problemy po moim porodzie drugie było cc zaplanowane.
Jak F. mówi, u mnie ciąża książkowa, nie sądzę by mnie ktoś pokierował na cc co najwyżej stanie się tak, że mnie natną czego bardzo nie chce. Będę ćwiczyć z aniballem, zobaczę