Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHa no ewidentnie zwolniłam Ci brzuszek !!! Super i gratuluję ! Trzymam kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z planem. Pójdzie na pewno !
Ja mam inne pytanie. Zauważyłam że jedna pierś jest pełna pokarmu a druga słabo. Jak mam to wyrównać ? Widać różnicę gołym okiem w rozmiarze. Czy to się jeszcze ustabilizuje ? Podawać dwie piersi na karmienie czy jedna ? Mam dużo sprzecznych informacji. -
Veri doświadczenia nie mam ale wiem jak miała moja kuzynka jeszcze pare miesięcy temu. Z jednej piersi leciał pokarm lepiej i mała chciała tylko z tej poersi bo przy tej mniejszej płakała i się denerwowała. No i w skutek tego karmiła ją już do końca jedną piersią a druga była pusta i musiała stanik uzupełniać dodatkowymi poduszeczkami żeby dziwnie nie wyglądać
Mam nadzieje że jest na to jakiś złoty środek i że dziewczyny Ci poradzą merytorycznie:)Paula_071 lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Tak, jeszcze wczoraj napisałam sms i oddzwonił F. Wieczorem wzięłam heparynę. Jutro mam powtórzyć betę i zrobić progesteron (wczoraj zupełnie o nim zapomniałam wczoraj).
Dobrze, że dzisiaj mam HO bo spałam tylko 3 godziny!Pati88, Magda - mbc, futuremama lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualny
-
Szperałam Paula po innych wątkach i nigdzie nie znalazłam Simonsa, mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze. Tak nawet dziś jechałam do pracy i się zastanawiałam co u niej.
W ogóle jak przeczytałam Twojego posta, to się tak uśmiechałam do siebie, że aż się ludzie w tramwaju na mnie dziwnie patrzyliPaula_071 lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
Cześć, dziewczyny. Przepraszam, że nie dawałam znaków życia, ale nie miałam zupełnie ochoty. U mnie znów źle. Wczoraj wyszłam ze szpitala po łyżeczkowaniu Tym razem poszło ekspresem i to chyba tylko dzięki temu, że F. akurat miał dyżur. We wtorek poszłam i od razu mnie przyjęli, a wczoraj o 10 już byłam w domu :o W ogóle od grudnia zmiany na plus przynajmniej jeśli chodzi o położne. Takie kochane, młode dziewczyny były akurat na dyżurze porannym, że szok Przychodziły pytać kilka razy jak się czuję i informowały na bieżąco kiedy mogę się spodziewać zabiegu. Także porównując grudniowe niezorientowanie do tej wizyty, to niebo a ziemia
Nie wiem teraz co robić dalej. Najchętniej bym się wstrzymała, ale mąż nie chce. Zresztą twierdzi, że zaraz zmienię zdanie, co jest możliwe Chyba się skupię na razie na zrzuceniu kilku kilogramów i diecie. No i za miesiąc odbieramy mieszkanie jak dobrze pójdzie, więc będziemy mieli co robić. Chyba po prostu naturalnie dzidziuś zejdzie na dalszy plan. Może i dobrze, bo naprawdę nie spieszy mi się do kolejnych rozczarowań. Najchętniej to bym przeszła na anty na 3 miesiące, ale do tej pory z cyklami było tak dobrze, że z jednej strony nie chcę ich popsuć tabsami, bo to różnie może być, a z drugiej strony z moim pcos to nigdy nie wiadomo i nagle może się okazać, że się pożegnam z regularnością i następny okres zobaczę za pół roku. No nic, na razie i tak się wstrzymamy do wizyty kontrolnej, co nastąpi za jakieś 3 tygodnie o ile ustrzelę termin. Zobaczę co F. powie. Na razie na pewno żadnych więcej badań nie robię. Męż tylko poszedł na badania i zobaczymy co u niego.
Paula, tak bardzo się cieszę z Twojej bety!!! Niech okruszek dzielnie się trzyma! :*
Verita, gratulację :* I zazdroszczę szybkiego porodu A co do pustej piersi, może mimo wszystko przystawiaj małą. Niech sobie ciumka póki się nie zezłości. Może to pobudzi laktację. Spróbować warto
Paula_071 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons bardzo mi przykro. Tulę mocno!
Bardzo się cieszę, że miałaś choć trochę siły, żeby tu do nas napisać.
Niezależnie do tego co teraz z mężem postanowicie trzymam za Was kciuki.
Ja też mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę, dlatego życzę Ci teraz trochę spokoju i odpoczynku i trzymam kciuki za wszystkie Wasze plany.
Dobrze, że się tu znowu pojawiłaś :*Simons_cat lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Simons, strasznie mi przykro Serduszko dziecka przestało bić? Wiesz o tym, że jeśli już jesteś po tylu stratach to nawet na NFZ należą Ci się badania? Nie poddawaj się. Pobranie krwi czy wymazu nie boli a może okazać się, że musisz brać jakieś leki, a dzidzia będzie już z Tobą na zawsze. Wierzę, że i Tobie się uda!13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Najgorsze w tym wszystkim to, że gdyby nie moja dociekliwość i wrażenie, że coś jest nie tak, to dopiero 18.09 bym miała zdiagnozowane to poronienie. A tak już od 31.08 się nastawiałam, na to co nastąpi, a 7.09 na wizycie już u F. miałam tylko potwierdzenie. A tak, gdybym została u lekarza na Compensie to pewnie bym miała zabieg za jakieś 2 tygodnie i to na Borowskiej brr nie lubię nieznanych miejsc. Pewnie bym przeżywała wtedy jak w grudniu.Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Paula_071 wrote:Simons, strasznie mi przykro Serduszko dziecka przestało bić? Wiesz o tym, że jeśli już jesteś po tylu stratach to nawet na NFZ należą Ci się badania? Nie poddawaj się. Pobranie krwi czy wymazu nie boli a może okazać się, że musisz brać jakieś leki, a dzidzia będzie już z Tobą na zawsze. Wierzę, że i Tobie się uda!
Paula ja czytałam, że oni refundują podstawowe badania, które ja już w zasadzie mam, więc bez sensu totalnie się w to bawić Jedyne czego nie mamy to kariotypów, ale niezależnie od tego co by wyszło i tak nie przestalibyśmy się starać, więc na razie odkładamy to w czasie. Nawet przy prawidłowych kariotypach geny mogę tak się połączyć, że dziecko będzie miało wadę i dojdzie do poronienia, więc to jest loteria. Myślę, że do trzydziestki będziemy się starać, a jak nadal nic nie będzie wychodzić to wtedy pomyślimy o konkretniejszych badaniach.
W ogóle ja mam teorię, może głupią, ale cóż... Moim zdaniem to były męskie zarodki. W męża w rodzinie są same dziewczyny, u mnie też przewaga dziewczyn. Babcia poroniła jedną ciążę, lekarze mówili, że to właśnie był zarodek męski - babcia ma 4 córki. Mamy kuzynka ma 3 córki i też poroniła ciążę z zarodkiem męskim. Może bzdury, a może nie? Spotkałyście się z czymś takim? Zrobiłabym badania genetyczne zarodka, gdyby tylko wykonywali je w szpitalu, bo sama nie miałabym sił, żeby się tym zajmować, więc mogę sobie gdybać i tak tłumaczyćCzarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons tak mi przykro:/ Trzymaj się jakoś. Masz super mężą więc razem jesteście jeszcze silniejsi:* Pozdrawiam ciepło i tulę!07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Magda - mbc wrote:Simons, a F. coś powiedział na temat kolejnej straty, czy pogadacie na wizycie kontrolnej?
Że tak się po prostu dzieje. On podchodzi do tego na spokojnie. Ale myślę też, że lekarze nie biorą pod uwagę tych biochemów, co dał mi do zrozumienia lekarz w szpitalu na przyjęciu. No, nic dla mnie to też były ciąże Ale z drugiej strony przy wywiadzie z anastezjologiem F. ubiegł mnie i powiedział, że 4 ciąża, a ja w tym czasie zastanawiałam się czy 2 czy 4, bo już miałam mętlik. Mam nadzieję, że na wizycie ustalimy jakąś strategię, chociaż na ten moment to mi wszystko jedno.
futuremama wrote:Simons nawet nie wiem co powiedzieć... tak zaglądałam za wieściami od Ciebie. Liczyłam, że po prostu nie chcesz się stresować ale wszystko jest dobrze Na pewno teraz potrzeba czasu żeby odetchnąć, a co dalej na spokojnie podejmiecie decyzje
Super, że już będziecie mieli mieszkanie Długo czekacie od zakończenia budowy na oddanie? I mam pytanko czy wykończenie od dewelopera braliście czy sami będziecie robić?
Ogólnie to szybko, bo w styczniu/lutym zaczęli budowę. Oddanie miało być na 30.09 ale wiemy, że co najmniej 2 tygodnie ma się przedłużyć. Na razie nie mówili nic o dłuższym terminie, więc nastawiamy się, że w połowie października będziemy mieć klucze. Wykańczamy sami, bo jednak wychodzi taniej. Panele chcemy sami kłaść, mąż chce sam malować, ale próbuję mu to wyperswadować, na razie bez skutku Do łazienki mamy pana, który położy nam też płytki w części kuchennej i na balkonie
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons_cat wrote:Że tak się po prostu dzieje. On podchodzi do tego na spokojnie.
Ja to mam wrażenie, że F. jest oaza spokoju. Ja się na tych wizytach wiercę i uzewnętrzniam a on taki super-spokojny. Denerwuje mnie to czasem
Daj znać koniecznie jak już będziesz po wizycie, ja idę 1.10 zobaczymy co mi powie ciekawegoWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 12:28
Simons_cat lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Ja to mam wrażenie, że F. jest oaza spokoju. Ja się na tych wizytach wiercę i uzewnętrzniam a on taki super-spokojny. Denerwuje mnie to czasem
Daj znać koniecznie jak już będziesz po wizycie, ja idę 1.10 zobaczymy co mi powie ciekawego
Hahaha to pewnie jego sposób, żeby nie zwariować od tych nawiedzonych bab No, ale ktoś musi być spokojny i zachować zimną krew, a jak nas na to nie stać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 12:33
Magda - mbc lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%