Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pati88 wrote:No okej ale oni mnie od razu wyślą na in vitro.. 7 marca mam Gawyrysia. No to w takim razie pozostaje mi klinika niepłodności.. Chciałam podpytać innego gina no ale oki:)
Pati88 lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Paula_071 wrote:Ja biore 0,6 kwas foliowy. A jaka dawke b12 lykasz? Badalas poziom? Dzisiaj ide tez zbadac homocysteine.
Poziom badałam w listopadzie miałam 500 z kawałkiem, nie mogę znaleźć wyniku na telefonie.
Przed wizytą będę robiła jeszcze morfologię i mocz, to zrobię poziom.
Ja 0.8 mam zalecone od hematologa i F. się dopasował do jego zalecenia.
Powiedział tylko, że mam nie łykać wit. B12 w jego dawce 1000 dziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 07:42
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Dlaczego tak często się kujesz? Ja już mam zrosty, staram się łączyć wszystkie badania by nie powstawały kolejne. A hematolog zalecał Ci na czas ciąży też takie dawki? Bo mi w ciąży kazała odstawić b12. Swoją drogą wczoraj byłam właśnie u hematologa, powiedziała, że nie ma sensu robić teraz badania białek, inr etc bo w ciąży są zawsze niskie. Zapytała się mnie po co badać awidność cmv, bo tego się nie leczy i jaki cel miał ginekolog zlecając to badanie. O ile w przypadku toxo ma to sens, o tyle tutaj nie widzi podstaw (dała skierowanie, ale nie rozumie po co to F.). Nie mam pojęcia...
Simons, daj znać co u Ciebie!13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Dlaczego tak często się kujesz? Ja już mam zrosty, staram się łączyć wszystkie badania by nie powstawały kolejne. A hematolog zalecał Ci na czas ciąży też takie dawki? Bo mi w ciąży kazała odstawić b12. Swoją drogą wczoraj byłam właśnie u hematologa, powiedziała, że nie ma sensu robić teraz badania białek, inr etc bo w ciąży są zawsze niskie. Zapytała się mnie po co badać awidność cmv, bo tego się nie leczy i jaki cel miał ginekolog zlecając to badanie. O ile w przypadku toxo ma to sens, o tyle tutaj nie widzi podstaw (dała skierowanie, ale nie rozumie po co to F.). Nie mam pojęcia...
Simons, daj znać co u Ciebie!
Normalnie też robię wszystko na raz, ale na awidność czeka się 14 dni, a mocz i morfologię chciałabym mieć świeżą, bo ostatnią robiłam 19.12, a teraz zrobię 18.01 przed wizytą.
Tak, hematolog na czas ciąży zalecił mi dawkę 1000. No ale tego nie stosuję.
No nic, zobaczymy co powie F., ale chyba nie będę do niego pisać. Mam wizytę w poniedziałek u swojej rodzinnej, to może ona mi coś powie, bo to bardzo mądra babeczka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 09:47
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
Mój był w żłobku przy Białowskieskiej (dla alergików). Niestety dostał się dopiero od 2 roku życia, wcześniej nie było nigdzie miejsca dla dzieci, które są zdrowe i mają pracujących rodziców (wrocławskie realia). Nie polecam jednak tego żłobka, w grupie było po 43 dzieciaków i ciągle był chory. Polecałabym Ci prywatny żłobek z dofinansowaniem (to zazwyczaj koszt koło 1000zł), tam jest mało dzieciaczków. A niestety publiczne są mocno przepełnione.
My jutro jedziemy na parę dni do Karpacza. Póki nie ma ferii i tłumów chcemy skorzystać ze śniegu. Na wakacje nigdzie nie pojadę z tak małym dzieckiem więc pozostaje mi urlop zimą13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualny
-
Mój dopiero się dostał gdy skończył 2 lata, i to do państwowego. Dobrze, ze akurat moja mama poszła na emeryturę i mogła się nim zająć gdy skończył mi się macierzyński. Teraz do drugiego dziecka pewnie weźmiemy nianię.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualny
-
Omg! Zapomnialam o zlobku :p, ze trzeba juz zapisac. Ja nie mam mozliwosci tesciow, ani moich rodzicow. Moge zatrudnic nianie ale do tego nie jestem przekonana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 11:21
-
Moja teściowa już jest na emeryturze, ale nie wiem, czy będzie chciała się zająć dzieckiem. Zakładam, że tak. W każdym razie do żłobka zamierzam zapisać, żeby chociaż na kilka godzin chodził. Myślałam o prywatnym z dofinansowaniem właśnie, bo jest kilka takich koło nas i bardzo sąsiedzi chwalą.
A propos wakacji, to my mamy ambitne plany we wrześniu lecieć z teściami na Fuertę, no zobaczymy, czy się odważymy💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Tylko pamiętajcie, że szanse, że dziecko będzie chore już w pierwszym tygodniu sięgają 90%. Ja po 5 miesiącach zrezygnowałam ze żłobka. Mój mąż 2 dni w tygodniu nie ma zajęć, więc może zająć się młodym, 3 dni w tygodniu niania i jakoś damy radę. Tomek codziennie powtarza, że nie odda brata do żłobka, taką ma traumę. Ale zapisał z tatusiem już brata do przedszkola, do którego chodzi.
Magda, szacun za ambitne plany. Dla mnie wyjazd do Karpacza z tak małym dzieckiem będzie wyzwaniem i wiem, że wrócilibyśmy bardziej zmęczeni niż siedząc w domu. I ja nie jestem tak odważna, zarówno w ciąży jak i z małym dzieckiem nie ruszam się tak daleko z domu.
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Tylko pamiętajcie, że szanse, że dziecko będzie chore już w pierwszym tygodniu sięgają 90%. Ja po 5 miesiącach zrezygnowałam ze żłobka. Mój mąż 2 dni w tygodniu nie ma zajęć, więc może zająć się młodym, 3 dni w tygodniu niania i jakoś damy radę. Tomek codziennie powtarza, że nie odda brata do żłobka, taką ma traumę. Ale zapisał z tatusiem już brata do przedszkola, do którego chodzi.
Magda, szacun za ambitne plany. Dla mnie wyjazd do Karpacza z tak małym dzieckiem będzie wyzwaniem i wiem, że wrócilibyśmy bardziej zmęczeni niż siedząc w domu. I ja nie jestem tak odważna, zarówno w ciąży jak i z małym dzieckiem nie ruszam się tak daleko z domu.
Jeśli teściowa miała by siłę zająć się dzieckiem na pełny etat, to pewnie rozważymy w ogóle posyłanie do żłobka. Zobaczymy. Moja chrześnica chodziła na 2-3h i bardzo lubiła ten czas kontaktu z dziećmi. Zabawne jest to, że ma ponad 2 lata i dopiero teraz się pochorowała.
No Paula, Ty już masz porównanie, ja na razie mam plany, co z nich zostanie - zobaczymy💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Ja nie mam szans organizacji pracy. Maz ma od 8 do 16, poniedzialek -piatek. Ja jako nauczyciel niby etat 22h ale rady, szkolenia, wywiadowki, spotkania z rodzicami to i tak zazwyczaj od 8 do 17 a czasem do 19 siedze...
-
Paula_071 wrote:Poważnie codziennie na 8 chodzisz? Ja nie pamiętam, by któryś nauczyciel tyle siedział od poniedziałku do piątku.
Tak, raz mialam na 9 ;p i u nas sie tyle siedzi. To tak fajnie wyglada tylko. A jeszcze wciskaja nadgodziny... platne 14zl. Gdzie jak dorabialam sobie to mialam 80 zl za godzine... i wkurzali sie jak ktos odmawial nadgodzin. Teraz moja kumpela dostala przymusowe 15h tygodniowo. A ma inna robote i nikogo to nie obchodzi. Dlatego ja mysle by zmienic prace. W marcu nastepnym zaczne skladac cv. -
Moja tesciowa jest nauczycielem klas 1-3 więc Seli wierze bo ona tak samo siedzi w szkole... A jak się trafi ambitna p. dyr to daje popalić A jak trafisz na klase urwisów to jeszcze lepiej.. A do tego róznego wyznania to nawet nie wiesz czego możesz uczyllć bo np hymnu nie wiersza takiego czybtakiego też nie.. Ja to widze od 13lat i rozumiem:)07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
edit: a rodzice na wywiadówkach to też dają popalić..07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450)