Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda - mbc wrote:Dziewczyny, a czy któraś z was chodziła do fizjoterapeuty uroginekologicznego?
Chciałam iść bo byłam na spotkaniu z p. Anną wydaje się świetna i chyba pójdę do niej żeby sprawdzić czy po porodzie wszystko ok z blizną i mięśniami. -
Magda ja wszystko rozumiem i wcale nie neguję ale klima i zmiany w domu nie każdego dotyczą Ja np nie musze wiele zmieniać,ale też rozumiem Twoje plany:) Chciałam tylko podzielić zdanie, że wszelkie procedury poza ustrojowe to kosmiczne kwoty, a pewności nie ma czy się uda. Z tym wiąże sie też moje negatywne podejście do stwierdzenia, że jak kogoś nie stać na leczenie to nie stać go na dziecko. Uważam to troszkę za dość dosadne i może nie na miejscu, bo sama jestem osobą, która jest na drodze do bycia mamą. Też czasem się zastanawiam czy to wszystko ma sens i musimy niejednokrotnie z mężem radzić sobie ze skrajnymi emocjami:) A takie stwierdzenia choć często zbliżone prawdzie mogą zaboleć i powodować zamęt na wątku;) Dziewczyny każda z nas jest inna i każda ma inną sytuację ale nie dajmy się zwariować bo szkoda tak pięknie wspierajacej grupy wrocławianek! Dzięki Wam wiele się mogłam dowiedzieć:* Miłego dnia!07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Pati88 wrote:Magda ja wszystko rozumiem i wcale nie neguję ale klima i zmiany w domu nie każdego dotyczą Ja np nie musze wiele zmieniać,ale też rozumiem Twoje plany:) Chciałam tylko podzielić zdanie, że wszelkie procedury poza ustrojowe to kosmiczne kwoty, a pewności nie ma czy się uda. Z tym wiąże sie też moje negatywne podejście do stwierdzenia, że jak kogoś nie stać na leczenie to nie stać go na dziecko. Uważam to troszkę za dość dosadne i może nie na miejscu, bo sama jestem osobą, która jest na drodze do bycia mamą. Też czasem się zastanawiam czy to wszystko ma sens i musimy niejednokrotnie z mężem radzić sobie ze skrajnymi emocjami:) A takie stwierdzenia choć często zbliżone prawdzie mogą zaboleć i powodować zamęt na wątku;) Dziewczyny każda z nas jest inna i każda ma inną sytuację ale nie dajmy się zwariować bo szkoda tak pięknie wspierajacej grupy wrocławianek! Dzięki Wam wiele się mogłam dowiedzieć:* Miłego dnia!
Dwa, ja już byłam zapisana do kliniki na 25.10 do dra Gizlera, ale 14.10 zaszłam w ciąże więc w ciągu tych 14mies starań założyliśmy z mężem, że nasza droga po dziecko może nas finansowo nieźle przeorać. Na szczęście tak się nie stało.
Dla mnie a właściwie dla nas droga do rodzicielstwa stała się tak ważna, że pewnie gdyby skończyła nam się kasa, to następną wyciągnęlibyśmy spod ziemi, gdyby trzeba było.
Poza tym na przykładzie swoim i swojej rodziny 4osobowej, gdzie oboje rodzice zawsze pracowali na wysokich stanowiskach powiem, że w zasadzie nigdy nie było lekko. A jak obie wyjechałyśmy na studia - jedna do stolicy, druga tutaj, to naprawdę rodzicom nie było łatwo. Już nie wspomnę o momencie kiedy moja siostra zdecydowała się na naukę w Londynie. Dlatego mnie się wydaje, że Paula ma rację
mówiąc, że dzieci, to studnia bez dna. Tym bardziej, że teraz czasy są inne, a wiadomo, że każdy rodzic chciałby dobrego wykształcenia i życia dla swojego dziecka. Ja mam ogromną świadomość tego, że Pl dla naszych dzieci, to może być jednak dużo za mało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 10:08
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyJa trochę inaczej do tego podchodzę. Z mężem wspólnie nie zarabiamy kokosów, ja to w ogóle jadę na prawie najniższej krajowej i jakoś żyjemy. UwaZam że mielismy więcej i też żyliśmy na takim samym poziomie po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Moi rodzice nigdy nie zarabiali dużo mimo tego żyliśmy tak że na wszystko starczało , mają swoje mieszkanie, bardzo dużo nam pomogli. Teraz mama mówi że mają dwa razy więcej a w zasadzie żyją tak samo tylko trochę więcej oszczędności mozna zrobić. Oczywiście nie byłoby ich stać żeby mnie posłać na studia za granicę . Mój mąż to w ogóle jest przykładem człowieka z rozbitej rodziny a jednak studiował , pracowal , nie miał łatwo a teraz ma bardzo fajna pracę. Jak się chce to się da.
Na tym etapie chcielibyśmy większe mieszkanie ale jak się nie uda to też damy radę . Nie przeliczam dzieci na pieniądze ale wiem że wszystko kosztuje. Też wszystko robimy prywatnie , szczepienia też płatne. Może Ania nie będzie miała wszystkiego ale mam nadzieję że wychowamy ja tak że nie będzie się czuła gorsza z tego tytułu.
W zasadzie myślę że mój post to nic nie wnosi ale i tak go zostawię
Miłego dnia ! U nas nocki koszmarne nadal poza tym dostałam właśnie drugi okres. Zadziwiający organizm mam. Karmie ja po 5 razy w nocy nawet a okres i tak swoje.Magda - mbc, Pati88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magda - mbc wrote:Anna Zemlik- Franz?
-
Veri i chcesz tak szybko?
Ja sie zastanawiam... z jednej strony bym chciala a z drugiej... pakowac sie tak znow w karmienie, pampery i nieprzespane noce? :p no a najbardziej sie boje infekcji w kolejnej ciazy i powtorki z rozrywki...
Ty masz okres a ja pewnie torbiel bo boli mega jajnik, a 2 tyg temu wygladal owulacyjnie. Pewnie nie popekaly a zrobily sie torbiele -
Seli wrote:Ile?! w którym?! ide na kasę!
Przy Hubskiej.
Wisniowska- Dolny to okulistka, bylam u niej z Tomkiem. Fajna babeczka.
F. Polecal Anne Wilgosz jak mi strzelilo w plecach. Ponoc zna sie na ciezarnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 15:30
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualnySeli wrote:Veri i chcesz tak szybko?
Ja sie zastanawiam... z jednej strony bym chciala a z drugiej... pakowac sie tak znow w karmienie, pampery i nieprzespane noce? :p no a najbardziej sie boje infekcji w kolejnej ciazy i powtorki z rozrywki...
Ty masz okres a ja pewnie torbiel bo boli mega jajnik, a 2 tyg temu wygladal owulacyjnie. Pewnie nie popekaly a zrobily sie torbiele
Seli my z mężem dosLismy do wniosku że jeżeli chcemy rodzeństwo dla Ani a chcemy to lepiej wcześniej niż później. Szczerze mówiąc jak już jestem w " temacie " to wolę to pociągnąć niż np za 4 lata znowu sobie przypominać jak to z niemowlakiem jest trochę ciulowo z pracą ale zobaczymy jak wyjdzie.Seli lubi tę wiadomość
-
Magda - mbc wrote:ale ja szukam dla siebie, uroginekologicznego, dla dziecka później
Oj, ja pokrecilam sorry, niewyspana jestem i zabiegama to tak, to tamta Anna co pisalas. Swietna jest. -
veritaserum wrote:Seli my z mężem dosLismy do wniosku że jeżeli chcemy rodzeństwo dla Ani a chcemy to lepiej wcześniej niż później. Szczerze mówiąc jak już jestem w " temacie " to wolę to pociągnąć niż np za 4 lata znowu sobie przypominać jak to z niemowlakiem jest trochę ciulowo z pracą ale zobaczymy jak wyjdzie.
Ja wlasnie jesli sie teraz nie zdecyduje to juz nie chce w ogole do tego wracac ;p a tez z praca... bede musiala na pewno wziac jakis urlop bezplatny. Dorabiac... Tak chyba najlepiej bedzie. -
Paula_071 wrote:Przy Hubskiej.
Wisniowska- Dolny to okulistka, bylam u niej z Tomkiem. Fajna babeczka.
F. Polecal Anne Wilgosz jak mi strzelilo w plecach. Ponoc zna sie na ciezarnych.
Ale tamta to chyba zwykla fizjoterapeutka, a uroginekologiczna to od mdm, blizn... ogolnie roznica taka, ze te uro badaja miesnie w kroczu :p podobno 5 takich we Wro jest. -
Ja nie chcialam dziecka jedno po drugim. Oszalalabym tyle czasu w domu i jeszcze zmieniajac pieluche dwom tylkom. Gdyby nie poronienie juz bym byla mama, z perspektywy czasu uwazam, ze moj syn od niedawna jest gotow jest swiadomie miec rodzenstwo. Dla nas lepiej, ze bedzie juz miec "rozum" by pomagac przy opiece nad maluchem.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dzień dobry, zaglądałam do Was jakieś cztery tygodnie temu, podpytywałam Was o ginekologa i endokrynologa, bo chciałam zasięgnąć innej opinii w styczniu. Jednak udało się w grudniu i na razie nie podejmuję kolejnych kroków - w Wigilię odebrałam pierwszą pozytywną betę i teraz czekam na serduszko
Jeśli pozwolicie raz na jakiś czas zajrzę do Was jako laik by o coś w naszym mieście podpytaćSeli, Paula_071, Magda - mbc, veritaserum, Pati88, futuremama lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero