Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zagadka919 wrote:Bardzo Ci dziękuję za wyczerpująca odpowiedź. Troszkę mnie zmartwiłaś. Tak dr Trzeciak mówił mi o tych wszystkich badaniach, żebym zrobiła lepiej przed HSG. A Ty już zrobiłaś te wszystkie wymazy i czekasz na możliwość HSG ? Jeśli chcesz to możesz się do mnie odezwać, myślę że wsparcie nam się może przydać przemyślenia mam na ten moment takie, że to wszystko powinno być bez mrugnięcia okiem na NFZ, a sama widzę ile to kosztuje i jakby lista badań nie ma końca. Tak dokładnie, też na ten moment mamy za tydzień powtórkę badania męża + kontrola androloga i mam zrobić HSG żeby móc podjeść do dalszych badań ... Trzymam kciuki za Ciebie, aby zdarzył się świąteczny cud ❤️
Ja już mam wszystkie wymazy zrobione. Została mi krew jeszcze do zbadania (i tu przy sono-hsg musi być aktualna jeszcze wirusologia). Dlatego szykuję się na styczeń (albo u dr W. albo może w invimedzie, bo na chwilę obecną tam wychodzi najtaniej... należy w innych klinikach oprócz samego badania, barć jeszcze pod uwagę koszt wizyty kwalifikacyjnej i oczywiście należy jeszcze dopytać jakie badania (z krwi) należy mieć wykonane, aby takie badanie mogło zostać wykonane... I zgadzam się z Tobą, że te badania powinny być NFZ. Byłam u kilku ginekologów na NFZ zapytać, czy mogą wypisać mi skierowanie na wirusologie, a lekarza rodzinnego na toxoplazmoza lub chociażby różyczkę - i nic z tych badań nie jest refundowane - chyba, że UWAGA jesteś w ciąży. W tedy te badania możesz wykonać na fundusz... Jak dla mnie porażka;/ I ten cały pakiet badań, które należy wykonać, czy to przed inseminacją czy przed in vitro lub chociaż mieć obraz, aby próbować może jeszcze naturalnie kosztuję strasznie dużo... Chciałabym, aby zdarzył się cud... Ale już straciłam na to nadzieję, niestety... A słyszałyście o narodowej kwarantannie? Myślicie, że placówki służby zdrowia też one będą obowiązywać? A co do HSG, zapytaj swojego lekarza, czy jak nie będzie możliwości wykonania np. w styczniu czy masz czekać czy możesz podejść do sono hsg. Mi kilku lekarzy mówiło, że niby różnicy nie ma. I mi trochę już szkoda czasu aby czekać, kiedy te badania wznowią Bo jak potrwa to dłużej to wszystkie badania będzie trzeba robić od nowa i są to niestety nowe koszty:( -
Bunkierka wrote:Ja już mam wszystkie wymazy zrobione. Została mi krew jeszcze do zbadania (i tu przy sono-hsg musi być aktualna jeszcze wirusologia). Dlatego szykuję się na styczeń (albo u dr W. albo może w invimedzie, bo na chwilę obecną tam wychodzi najtaniej... należy w innych klinikach oprócz samego badania, barć jeszcze pod uwagę koszt wizyty kwalifikacyjnej i oczywiście należy jeszcze dopytać jakie badania (z krwi) należy mieć wykonane, aby takie badanie mogło zostać wykonane... I zgadzam się z Tobą, że te badania powinny być NFZ. Byłam u kilku ginekologów na NFZ zapytać, czy mogą wypisać mi skierowanie na wirusologie, a lekarza rodzinnego na toxoplazmoza lub chociażby różyczkę - i nic z tych badań nie jest refundowane - chyba, że UWAGA jesteś w ciąży. W tedy te badania możesz wykonać na fundusz... Jak dla mnie porażka;/ I ten cały pakiet badań, które należy wykonać, czy to przed inseminacją czy przed in vitro lub chociaż mieć obraz, aby próbować może jeszcze naturalnie kosztuję strasznie dużo... Chciałabym, aby zdarzył się cud... Ale już straciłam na to nadzieję, niestety... A słyszałyście o narodowej kwarantannie? Myślicie, że placówki służby zdrowia też one będą obowiązywać? A co do HSG, zapytaj swojego lekarza, czy jak nie będzie możliwości wykonania np. w styczniu czy masz czekać czy możesz podejść do sono hsg. Mi kilku lekarzy mówiło, że niby różnicy nie ma. I mi trochę już szkoda czasu aby czekać, kiedy te badania wznowią Bo jak potrwa to dłużej to wszystkie badania będzie trzeba robić od nowa i są to niestety nowe koszty:(
-
Zagadka919, a ile raz już badaliście nasienie i po jakim czasie powtórka badania? Bo ponoć jakość nasienie teoretycznie się zmienia. I dobrze po jakimś czasie powtórzyć, różnymi metodami zbadać, ale nie miesiąc po miesiącu - chyba. A hormony i usg jąder Mąż badał? I póki co ja byłam tam na 1 wizycie. Teoretycznie we Wrocławiu mają najlepszą opinię.. Także dopiero jak będziemy mieć wszystkie wyniki wracamy i zobaczymy jak to będzie dalej wyglądać.
Wiesz może u Was po HSG (i wyniki Męża się poprawią, bo na jakość wpływają przebyte choroby, leki z ostatnich 3 miesięcy) i się uda. Czytałam tutaj na forum, że dziewczyny zachodziły w ciąże mimo słabych wyników Męża, w tym samym miesiącu po hsg lub w następnym. I pamiętaj, że potrzebny jest tylko jeden idealny plemnik:P A przy badaniu chyba nie sprawdzają całej zawartości tylko pobierają jakiś fragment próbki i ten fragment badają. I skoro nie możecie podchodzić do inseminacji to czemu nie dał Wam badań już w kierunku in vitro? Pytam uczciwie z ciekawości;)
I w sumie cuda się zdarzają, mam koleżanki, którym udało się zajść w ciąże mimo tego, że ginekolog im mówił, że naturalnie nie mają szans... Także może u Was też tak będzie;) -
Bunkierka wrote:Zagadka919, a ile raz już badaliście nasienie i po jakim czasie powtórka badania? Bo ponoć jakość nasienie teoretycznie się zmienia. I dobrze po jakimś czasie powtórzyć, różnymi metodami zbadać, ale nie miesiąc po miesiącu - chyba. A hormony i usg jąder Mąż badał? I póki co ja byłam tam na 1 wizycie. Teoretycznie we Wrocławiu mają najlepszą opinię.. Także dopiero jak będziemy mieć wszystkie wyniki wracamy i zobaczymy jak to będzie dalej wyglądać.
Wiesz może u Was po HSG (i wyniki Męża się poprawią, bo na jakość wpływają przebyte choroby, leki z ostatnich 3 miesięcy) i się uda. Czytałam tutaj na forum, że dziewczyny zachodziły w ciąże mimo słabych wyników Męża, w tym samym miesiącu po hsg lub w następnym. I pamiętaj, że potrzebny jest tylko jeden idealny plemnik:P A przy badaniu chyba nie sprawdzają całej zawartości tylko pobierają jakiś fragment próbki i ten fragment badają. I skoro nie możecie podchodzić do inseminacji to czemu nie dał Wam badań już w kierunku in vitro? Pytam uczciwie z ciekawości;)
I w sumie cuda się zdarzają, mam koleżanki, którym udało się zajść w ciąże mimo tego, że ginekolog im mówił, że naturalnie nie mają szans... Także może u Was też tak będzie;)
A mogę spytać jakie wyniki ma Twój mąż, że możecie podejść do inseminacji? Jeśli chodzi o Invimed, to też słyszałam że najlepiej we Wrocławiu trafić tam. Sama widzisz, że warto wierzyć w cuda. Łatwo nie jest, ale poddawać się nie możemy 🤪 -
Osobiście też jestem tym zmęczona (a najbardziej przerażają mnie koszty, a to dopiero początek), a tak na dobrą sprawę jeszcze nic konkretnego nie zaczęliśmy robić I też trochę liczę, że może po badaniu drożności pojawi się cud I natura zrobi swoje;) Ponoć po badaniu drożności, najlepiej rozszerzone jajowody są do 3 miesięcy, także trzeba próbować. A co do wyników - uczciwie mówiąc nie pamiętam. Lekarz spojrzał i przedstawił nam plan działania;) Ale czytałam tu na forum (poszukaj sobie tematu: inseminacja 2020) chyba tam czytałam (było w ostatnim czasie tego dużo, więc mogę się mylić), że dziewczyny podchodziły do inseminacji z kiepskimi wynikami partnerów i się udawało. Trzeba być dobrej myśli i jak to gdzieś tu czytałam, na każdego przyjdzie pora - mam nadzieję
Zagadka919 lubi tę wiadomość
-
Bunkierka wrote:Osobiście też jestem tym zmęczona (a najbardziej przerażają mnie koszty, a to dopiero początek), a tak na dobrą sprawę jeszcze nic konkretnego nie zaczęliśmy robić I też trochę liczę, że może po badaniu drożności pojawi się cud I natura zrobi swoje;) Ponoć po badaniu drożności, najlepiej rozszerzone jajowody są do 3 miesięcy, także trzeba próbować. A co do wyników - uczciwie mówiąc nie pamiętam. Lekarz spojrzał i przedstawił nam plan działania;) Ale czytałam tu na forum (poszukaj sobie tematu: inseminacja 2020) chyba tam czytałam (było w ostatnim czasie tego dużo, więc mogę się mylić), że dziewczyny podchodziły do inseminacji z kiepskimi wynikami partnerów i się udawało. Trzeba być dobrej myśli i jak to gdzieś tu czytałam, na każdego przyjdzie pora - mam nadzieję
-
Zagadka919 wrote:A jak długo się staracie? Dasz znać jak uda się zrobić HSG? Ja nie wiem czy na styczeń zdążę z badaniami, więc nastawiam się z HSG na luty. A zawsze to jeszcze dwa cykle szansy 🙈🙈 dzięki za informacje o inseminacji, zajrzę na tamten wątek
Staramy się jakieś hmm 3 lata z przerwami. I jasne, jak będę miała HSG za sobą to napiszę jak było I gdzie udało mi się wykonać to badanie. Cały czas się waham gdzie robić. A powiedz mi jakie badania Ci zostały do zrobienia? Bo wszystkie wymazy na spokojnie można zrobić w invimedzie i czeka się jakieś 2-3 tygodnie, chociaż niektóre wyniki miałam po tygodniu. I jeżeli mogę podpytać gdzie robisz badania krwi? Bo szukam we Wrocku w miarę przystępnego laboratorium, a ceny w każdym są mega różne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2020, 12:50
-
Bunkierka wrote:Staramy się jakieś hmm 3 lata z przerwami. I jasne, jak będę miała HSG za sobą to napiszę jak było I gdzie udało mi się wykonać to badanie. Cały czas się waham gdzie robić. A powiedz mi jakie badania Ci zostały do zrobienia? Bo wszystkie wymazy na spokojnie można zrobić w invimedzie i czeka się jakieś 2-3 tygodnie, chociaż niektóre wyniki miałam po tygodniu. I jeżeli mogę podpytać gdzie robisz badania krwi? Bo szukam we Wrocku w miarę przystępnego laboratorium, a ceny w każdym są mega różne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2020, 17:32
-
Powodzenia dzieeczyny w staraniach wierze ze każda z Was zostanie mama.
U mnie zegar cyka coraz mocniej i szybciej a ja nie mam praktycznie nic przygotowane oprócz wyprania ciuszków
jedyne co ogarnęłam i jestem Juz zdecydowana to będę jak wszystko się dobrze ułoży rodzic jednak na Kamieńskiego z polozna dedykowanaCorka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Paula_071 wrote:Verita, a nie masz rzeczy po Ani? Pewnie sporo możesz wykorzystać. Tylko apteczne rzeczy zamów dla siebie i młodego.
Paula coś tam mam nie mogę powiedziec ze nie ale np wózek u rodziców (gondola) a tata wlasnie przechodzi korone. Nawet aptecznch troche mam w stylu bepanthen, linomag bo Ania jeszcze nie jest odpieluchowana i raczej zajmę się tym na wiosnę. Muszę się po prostu zebrać w sobie i to w końcu zapakować w te torbę ale jakoś ciagle zwlekam bo jest coś innego do zrobienia.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Nawiązując do mojego wcześniejszego posta, mamy z mężem pakiet w lux med i się okazało że większość badań a przynajmniej hormony i przeciwciała są w pakiecie. Ale tak jak gdzieś już czytałam, u nas też lekarz odmówił wystawienia skierowania, ponieważ Luxmed w ramach abonamentu nie zajmuje się leczeniem i diagnozowaniem niepłodności. Czy udało się może Wam dziewczyny jakoś przekonać jakiegos lekarza, żeby wystawił skierowanie, czy te procedury są nie do pokonania?
-
Verita dla mnie chyba taki urok drugiego dziecka😂 Z pierwszym torba 2 miesiące wcześniej spakowana, z drugim nawet nie pamiętam ale jakoś chwilę przed jeszcze dopakowywałam ostatnie rzeczy. Ogólnie jakoś bardziej na luzie że w razie czego wszystko można zamówić i bez jeżdżenia szybko do domu przyjdzie
-
futuremama wrote:Verita dla mnie chyba taki urok drugiego dziecka😂 Z pierwszym torba 2 miesiące wcześniej spakowana, z drugim nawet nie pamiętam ale jakoś chwilę przed jeszcze dopakowywałam ostatnie rzeczy. Ogólnie jakoś bardziej na luzie że w razie czego wszystko można zamówić i bez jeżdżenia szybko do domu przyjdzie
Future chyba właśnie tak jest. Z Ania na bank na tym etapie mialam gotowe wszysrko a teraz... nawet skurcze straszaki mnie nie przekonują.HHeheheCorka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Powodzenia dzieeczyny w staraniach wierze ze każda z Was zostanie mama.
U mnie zegar cyka coraz mocniej i szybciej a ja nie mam praktycznie nic przygotowane oprócz wyprania ciuszków
jedyne co ogarnęłam i jestem Juz zdecydowana to będę jak wszystko się dobrze ułoży rodzic jednak na Kamieńskiego z polozna dedykowana
Veritaa mogę wiedzieć, która położna dokładnie wybrałaś?
Też się mocno zastanawiamy nad Kamińskiego ze względu na to,że można wykupić położna i chyba na to się zdecydujemy. -
Zielona Herbata ja będę rodzic a przynajnniej mam taką nadzieję że się uda z wioletta juda
Ja taka decyzję podjelam bo na klinikach izolują matkę do czasu ujemnego testu covid (dla mnie to nie do przejścia) no i ja tak czy siak będę najprawdopodobniej sama bo mój mąż musi zostać w tym czasie z corka. A nie chce jej wozić po znajomych a tutaj nie mamy rodziny. Więc lepiej mi będzie zdecydowanie z poloznaCorka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Zielona Herbata ja będę rodzic a przynajnniej mam taką nadzieję że się uda z wioletta juda
Ja taka decyzję podjelam bo na klinikach izolują matkę do czasu ujemnego testu covid (dla mnie to nie do przejścia) no i ja tak czy siak będę najprawdopodobniej sama bo mój mąż musi zostać w tym czasie z corka. A nie chce jej wozić po znajomych a tutaj nie mamy rodziny. Więc lepiej mi będzie zdecydowanie z polozna
Oo z Wioleta rodziła moja koleżanka i teraz z końcem stycznia szykuje jej się drugi poród i takze z nią.
Dlatego ja też ją mocno rozważam bo to jedyna położna,która zam z opowiadań z pierwszej ręki.
Ale też czytałam na forum,że inne też są bardzo polecane. -
Zastanawiam się kiedy do niej zadzownic aby "zarezerwować" termin.
Chociaż chyba to i tak nic pewnego bo może się okazać,że szpital będzie przepełniony i wtedy nawet z dedykowana położna nie przyjmą. Szkoda,że wykupienie położnej nie daje gwarancji przyjęcia -
Dzwoni się ok 1,5 miesiąca przed porodem max. Mi kazala dzwonić w połowie a nawet na koniec grudnia a mam termin na 2.02 więc dzwonilam w zeszłym tyg i się umówiłyśmy.
Super jest też podobno Iwona Bartoszczyk czy jakoś tak ale tak jak futuremama pisze każda tam jest polecana.
Pani Wioletta jest bardzo konkretna taka babka z charakterem i bez zbednego pitolenia nawet takie odczucie mam przez rozmowy z nia przez telefon
Tak wykupienie nie daje żadnej gwarancji. Niestety. Taka gwarancję masz w Oleśnicy. Tam podpisujesz umowę. Tutaj jest po prostu płatne po porodzie. Ale ja z Oleśnicy rezygnuje bo mam trochę problemów jestem na heparynie juz dawce 0,8. Niby to żaden problem tam ale wolę jednak KamienskiegoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2020, 10:29
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021