starajac sie o dziecko przestalam o siebie dbac:(
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżejzi wrote:Ja też kiedyś tak miałam
ubierałam się bylke tylko było, lubiałam tylko czarne ciuszki, a teraz sukienki, bluzeczki z kołnieżykiem, sweterki, żakieciki i co najważniejsze w kolorach tęczy 
Do tego nauczyłam się troszkę podkreślać oko i od razu czuję się kobieco
Pozdrawiam dziewczyny
Kochana ja to nawet mam sukienkę różową, a kiedyś to tylko czarne, szare, no czasem ciemny fiolet a tak to nic. Teraz jak ubiorę czarną sukienkę to zakładam do niej biały, cienki sweterek, a kiedyś??? Sweterek???? W życiu nie!!!!
Ania_84 lubi tę wiadomość
Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
-
u mnie było tak:
na początku starań rozkwitłam ! fajne ciuchy, zawsze ładnie uczesana, radosna, paznokcie pomalowane, dbałam o siebie i byłam szczęśliwa.
potem było trochę gorzej, zaczełam łapać dołki co miesiąc
wpadłam w depresje, ciągle ryczałam i nie potrafiłam z niczego się cieszyć, uśmiechać i żyłam sama ze sobą w ciągłym smutku i zamyśleniu, oczywiście przełożylo się to to jak się ubierałam i wyglądałam. Nie czułam się dobrze.
teraz od ok 3 miesięcy wracam do świata żywych ! koniec z depresją!
byłam na wielkich zakupach, fajnych ciuchów mam tyle, że nie wiem kiedy będę je nosić! mnóstwo nowych kosmetyków, znowu zaczęłam zwracać uwagę na to jak wyglądam..
Powoli zmieniam nastawienie, już pomału odpuszczam sobie comiesięczne stresujące starania, czuję się dużo lepiej i dzięki temu forum i Wam dziewczyny jest mi o wiele łatwiej radzić sobie z tym wszystkim
-
nick nieaktualny
-
hehe cos z tymi kolorkami to jest ja tez zaczelam kupowac kolory ktorych kiedys bym nie zaplozyla
fakt dalej lubie dresy
ale czesciej chodze do fryzjer.a.. , do kosmetyczki.. nie raz wlasnie to pozwala mnisie troche odseperowac od staran od ciaglych mysli co kiedy jak
z mezem n=raz na jakis czas chodzimy na masaze
w tym roku objezdzilismy wiecej niz przez 2 lata naszego malzenstwa
w ciagu jednego miesiaca dwa weekendy poza domem
zaczelismy razem z mezem rozwijac nasze pasje
on jako ze jest stolarzem robi rozne meble projektuje i w przyszlym roku planujemy zalozyc firme głównie z meblami ogrodowymi , oraz ekologicznymi
ja rozwijam sie w fotografii i szkole jezyki
czesciej rozmawiamy o tym co czujemy .. zauwazylam ze moj maz czesciej wyczuwa kiedy zaczynam miec watpliwosci .. i od razu reaguje ..
bylismy nawet u pscyhologa .. tak z ciekawosci
razem zajmujemy sie dziecmi naszego rodzenstwa
Maz uczy sie przewijac , myc dziecko ..
teraz tlumacze sobie to troche inaczej..moze to ze jeszcze nie mamy dzieck ai to ze musimy czekac ..ma jakis cel
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualny
-
ja dresik zakladam jakk siedze sobie w domku oczywsicie obsicniety i kolorowy
adiddasy u mnei to mus hihih za duzo chodze a moja kostka jest bardzo chwiejna i wole zalozyc adidasa jak latam niz pozniej siedziec 2 tyg w gipsie
szpilki - co drugi dzien heheh i zawsze jak ide z mezem gdzies
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualny
-
no jak ja jestem kurdule 170 w kapeluszu a moj prawie 2 m to szpilki musze ;P bo kregoslup mu wysiadzie jak bedzie sie tak ciagle zginalDżejzi wrote:jak się wychodzi z mężem to to jest podstawa
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny,
Tez juz szlam w tym kierunku. Ciagle myslalam o ciazy, owulacji i temperaturze.
Kilka miesiecy rozczarowań i deprecha.
Dlatego dwa cykle ogłosiłam cyklami bez starań. To czas tylko dla mnie i mojego W.
Taki reset
Ania_84 lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Maluję się jak mi się chce, okazjonalnie - zawsze
Codziennie rano czeszę włosy i zostawiam rozpuszczone, rzadko kiedy mam koka jak już mam to jestem chora lub mam zły dzień gdzie wszystko mnie denerwuje
gole się no co 2 dni z reguły, a wlosy myje codziennie i się codzinnie kąpie. Po kąpieli nakladam maseczke wygładzającą ew taką na płachcie zwykła
NO i dla wygody nauczyłam sie robić sobie sama paznokcie hybrydowe, nie chodzę od jakiegoś czasu do kosmetyczki, samodzielne robienie paznokci jest wygodniejsze.
Dobry tutorial jest na stronie Provocater https://provocater.pl/tutoriale-videoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2021, 11:57
-
Rozeczka wrote:hej dziewczyny, jaka jest regularna rutyna u Was jesli chodzi o dbanie o siebie?
U mnie jako tako jak się zachce i przypomni.
Wiadomo kąpiel codziennie, włosy co dwa dni, raz w tygodniu jakiś zabieg na włosy - maska lub olej, do tego raz w tygodniu peeling skóry głowy. Miałam jakieś wredne uczulenie na twarzy dopiero przechodzi więc odstawiłam wszystkie olejki itp. Ale normalnie jak mi się chce i przypomni jakiś olejek na noc kilka razy w tygodniu, maska raz na jakiś czas, krem ze śluzu z ślimaka - pokochałam bo lubię skórę po nim więc na noc jeżeli nie nakładam olejku i pod makijaż / rano.
Maluję się jak wychodzę do znajomych lub czasami przy wyjściu, do pracy rzadko (w mojej pracy nie muszę i często nie czuję potrzeby a po co obciążać skórę).
Mam wszystko do hybryd i chyba wrócę do robienia sobie samej - rzadko mam zrobione paznokcie. Ale mam problem z nadaniem kształtu zawsze.
Polecam ciepłe kąpiele raz w tygodniu, z świeczką, odprężającą muzyką lub książką - co wolicie. Na prawdę pozwala się zrelaksować. A od czasu do czasu wspólna kąpiel
Pandemia nie jest wymówką, można zrobić randkę w domu, ugotujcie coś razem na kolację lub zamówcie, ubierzcie się ładnie, Ty pomaluj itp. jakbyście szli na jedną z pierwszych randek. Skupcie się na sobie.
Jak będziesz czuła się dobrze, zadbana to starania też będą milsze, nie odbierajcie sobie radości z 💓
My jeszcze piszemy sobie czasami jakieś miłe wiadomości z pracy, że się kochamy, że się sobie podobamy, że mamy dziś ochotę na 💓. Róbcie to co lubicie, nie może wszystko kręcić się wokół starań, i Ty i Twój partner musicie pamiętać, że się kochacie, że jesteście dla siebie najważniejsi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2021, 09:03
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
