Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, ja podobnie jak cześć z Was rozpoczynam kolejny cykl starań ale mam pytanie bo okres który dopadł mnie w 28 dc trwał niecałe dwa dni i nie wiem co myśleć załamka kompletna! pomyślałam ze może zrobię badania LH i FSH ale w poniedziałek jak już będę w domu wypadnie mi 6 dzień nowego cyklu myślicie ze wyniki wtedy będą jeszcze miarodajne??
34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
Kasiulka90 wrote:KIM, a robiłaś test ciążowy? Paulinaaa miała takie plamienie implantacyjne A za kilka dni test pozytywny
Nie, nie robiłam bo nawet nie mam żadnych objawów ale może jutro z rana zrobię choć nie wydaje mi się żeby coś było na rzeczy!34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
Kasiulka niestety nie mierze bo raz ze wstaje o różnych portach i często krótko śpię i dwa nie mam termometru owu ale obstawiam ze to poprostu dziwny okres o którym pewnie będę musiała pogadać z moja gin! Niby nadzieje umiera ostatnia i z rana zatestuje dla spokoju ale wiem ze to nie to34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
agaaa90 wrote:Kim u mnie ten okres też teraz trwał 2 dni.... bo wczoraj juz prawie w ogole nawet nie plamiłam....i też nie wiem co tym sądzić....
Ja za to mogę stwierdzić że wczoraj musialq być owu, wczoraj spadek, a dzisiaj skok temp. Yhh i teraz znowu to czekanie...Marudaruda lubi tę wiadomość
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
No może tak być. Bedziesz spokojniejsza. Pamiętam jak kilka miesiecy temu tez tak miałam dziwny okres i objawy. Wtedy dziewczyny też mi radziły sprawdzić. Ściskam mocno.
agaaa90 lubi tę wiadomość
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
U mnie dzień zaczął się od plamień i awantury z mężem. Byłam przekonana, że oboje chcemy dziecka i oboje zdajemy sobie sprawę, że trzeba robić wszystko, aby zmaksymalizować szanse. A tu wychodzi na to, że tylko mi się wydawało. Oczywiście się poryczałam, sama już nie wiem czy bardziej z tych plamień czy z tej kłótni. Mam dość.
-
Jaszmurka wrote:U mnie dzień zaczął się od plamień i awantury z mężem. Byłam przekonana, że oboje chcemy dziecka i oboje zdajemy sobie sprawę, że trzeba robić wszystko, aby zmaksymalizować szanse. A tu wychodzi na to, że tylko mi się wydawało. Oczywiście się poryczałam, sama już nie wiem czy bardziej z tych plamień czy z tej kłótni. Mam dość.
Kryzys przy staraniach jest zawsze nieunikniony... Spróbujcie na spokojnie porozmawiać, przede wszystkim powiedzieć mężowi CO i JAK CZUJESZ, co Cię denerwuje. Poproś o więcej wsparcia, powiedz jakie to wszystko trudne... Faceci myślą inaczej, im pewne rzeczy trzeba mówić otwarcie, prosić i rozmawiać. Oni bardziej twardo stąpają po ziemi, co na pewno jest niewątpliwą zaletą w dopełnianiu nas, jako kobiet. Trzeba tylko nauczyć się z tego korzystać Przytulam :*Jaszmurka lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Jaszmurka strasznie mi przykro ale chyba faktycznie czeka Was poważna rozmowa zreszta nas tez
Zrobiłam z rana test i tak jak sądziłam drugiej kreski brak!
Smuteczek i trochę już zrezygnowanie!
Jutro zapisze się do lekarza i zobaczymy co dalej!Jaszmurka lubi tę wiadomość
34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
Jaszmurka doskonale wiem przez co przechodzisz i ściskam mocno:* sama miałam taką rozmowę z M dokładnie tydzień temu.... to sa trudne i ciężkie tematy, ale trzeba to przegadać na spokojnie bo inaczej nic z tego nie wyjdzie 3mam za Was kciuki a zobaczysz mąż ochłonie i przyzna Ci rację... bo to akurat prawda faceci inaczej do spraw starań podchodzą, zwłaszcza, ze w naszych przypadkach to w nas leży "wina" a nie w nich....
Kim ja jutro polecę na betę i też pewnie wyrzucę 40 zł po to żeby wynik był ujemny ....ale muszę skoro od jutra znowu mam brać lamettę..... ciężki dzień będę miała....Jaszmurka lubi tę wiadomość
-
Witajcie dawno mnie tu nie było i przyszłam chyba z dobrą nowiną Dzisiaj rano zrobiłam test , bo okres mi się spóźniał 2 dni i ku mojemu zdziwieniu wyszła blada kresa... Szok i wgle mega zaskoczenie , bo nie myślałam że się uda... Oczywiście cieszę się i wgle ale nie wiem co teraz mam zrobić ehh.. Pracuję w sklepie spożywczym ale nie jako kasjer typowy który stoi tylko na kasie.. Noszę i dokładam towar ważący 15-20kg i ogólnie praca fizyczna.. Z jednej strony mogłabym jeszcze pracować , bo nie jestem typowym leniem który od razu chce leżeć i nic nie robić a z drugiej strony boję się trochę że przez wysiłek może coś się stać... ehh nwm co zrobić a Wy jak myślicie dziewczyny?
Marudaruda, KIM127, Ineczka, rosamare lubią tę wiadomość
-
Kathrine wrote:Witajcie dawno mnie tu nie było i przyszłam chyba z dobrą nowiną Dzisiaj rano zrobiłam test , bo okres mi się spóźniał 2 dni i ku mojemu zdziwieniu wyszła blada kresa... Szok i wgle mega zaskoczenie , bo nie myślałam że się uda... Oczywiście cieszę się i wgle ale nie wiem co teraz mam zrobić ehh.. Pracuję w sklepie spożywczym ale nie jako kasjer typowy który stoi tylko na kasie.. Noszę i dokładam towar ważący 15-20kg i ogólnie praca fizyczna.. Z jednej strony mogłabym jeszcze pracować , bo nie jestem typowym leniem który od razu chce leżeć i nic nie robić a z drugiej strony boję się trochę że przez wysiłek może coś się stać... ehh nwm co zrobić a Wy jak myślicie dziewczyny?
A co jest dla Ciebie ważniejsze? Posiadanie dziecka czy brak lenistwa?Kathrine lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Kathrine wrote:No wiadome że posiadanie dziecka .. ale nie wiem nawet czy w 4-5tyg da mi ktoś l4 , bo chyba to za wcześnie..
Zrób betę, powtórz po 48h, jak będzie przyrost ładny to wiksa do lekarza. Myślę, że jak mu powiesz co robisz w pracy to nawet nie będzie się zastanawiał.mi88 lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Marudaruda wrote:Kryzys przy staraniach jest zawsze nieunikniony... Spróbujcie na spokojnie porozmawiać, przede wszystkim powiedzieć mężowi CO i JAK CZUJESZ, co Cię denerwuje. Poproś o więcej wsparcia, powiedz jakie to wszystko trudne... Faceci myślą inaczej, im pewne rzeczy trzeba mówić otwarcie, prosić i rozmawiać. Oni bardziej twardo stąpają po ziemi, co na pewno jest niewątpliwą zaletą w dopełnianiu nas, jako kobiet. Trzeba tylko nauczyć się z tego korzystać Przytulam :*
Dzięki :* Nie chcę wyjść na paranoiczkę, ale im bardziej nie chcę tym bardziej wychodzę
Chyba mi się wszystko skumulowało i oberwało się mężowi.Ogólnie nie mam z nim problemu, sam wyszedł z inicjatywą przebadania się, jakby trzeba było to brałby suplementy lub leki.
A pokłóciliśmy się o fajki. Wie, że nie chcę, żeby palił. Lekarz też mu to wprost powiedział, że źle wpływa i na początku faktycznie rzucił, ale z biegiem czasu zaczął wracać, wczoraj się okazało, że nie pali już okazjonalnie jak twierdził tylko codziennie.
Wkurzyło mnie to i mu wygarnęłam, że ja mogę brać leki, kombinować w pracy, żeby się urwać na wizytę a on nie może tego jednego zrobić dla mnie?
Uznał, że go ograniczam. Wszystko mi opadło.
-
KIM127 wrote:Jaszmurka strasznie mi przykro ale chyba faktycznie czeka Was poważna rozmowa zreszta nas tez
Zrobiłam z rana test i tak jak sądziłam drugiej kreski brak!
Smuteczek i trochę już zrezygnowanie!
Jutro zapisze się do lekarza i zobaczymy co dalej!
Ja nawet nie zdążyłam zatestować, bo plamienie mnie ubiegło
Nawet Wam tu pisałam, że wiem, że nic z tego nie bedzie i ze sie nie przejmuje a jednak zabolalo
To byl pierwszy cykl po hsg, piekna owulacja i znowu dupa. Co jest ze mna nie tak?