X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • Dibolek Autorytet
    Postów: 1027 775

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka89 wrote:
    Dziewczyny a jak wygląda badanie nasienia? trzeba na miejscu czy można zawieź materiał ?
    Można zawieźć ale masz na przywirzienie określony czas

    xnw4yx8ds1tp7cez.png
    2ciaze stracone
    17 cykl starań
    16.03.2018 drugi cykl CLO - <3 !
    13.04.2018 beta 55,56
    16.04.2018 beta 221,50
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem tu nowa i również staram sie o dziecko od 3 miesięcy i wczoraj w aptece kupilam test owulacyjny czy mozecie cos mi o tym powiedzieć czy sie sprawdza.Ania

    Skarpeta lubi tę wiadomość

  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszukam jeszcze info na temat tego czasu na dowiezienie nasienia.
    Na razie czekam na kolejny cykl.
    Jak dobrze że mam gdzie po marudzić :P

    Skarpeta lubi tę wiadomość

  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka24 stosowałam na razie paski owulacyjne w dwóch cyklach w pierwszym faktycznie wykazał mi czas owulacji, w drugim nie i sama już nie wiem czy błąd czy jednak jej nie było. Zobaczymy jak będzie w kolejnym cyklu.

  • Skarpeta Autorytet
    Postów: 332 123

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka24 wrote:
    Hej dziewczyny jestem tu nowa i również staram sie o dziecko od 3 miesięcy i wczoraj w aptece kupilam test owulacyjny czy mozecie cos mi o tym powiedzieć czy sie sprawdza.Ania

    Hej, co do testów owu tez jestem raczej poczatkująca... to mój drugi cykl z nimi i... w pierwszym nic nie pokazały... czasem cień cienia ale przy owulacyjnych cień znaczy tyle co brak owulacji, teraz drugi cykl udało się jeden test pokazał... i wydaje mi się że raczej jest to wiarygodne gdyż w tym cyklu miałam równiez monitoring i termin owulacji miałam również potwierdzony... na pewno trzeba się stosować co do nie siusiania i nie picia wody przez te dwie godziny... w pierwszym cyklu robiłam późnym wieczorem te testy ... a w tym o różnych porach, tak mi tu koleżanka doradziła i taki test o godzinie 11 w dzień mi wyszedł , powtórzyłam go koło 16 tego samego dnia i kreska była już bledsza...
    życzę powodzenia :) na pewno się uda :)

    Staramy się o dzidziusia :)
  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 3 maja 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2014 wrote:
    Zastanawiam się nad Ovarinem ale najcześciej jest stosowany przy pcos a ja nie mam tego stwierdzonego więc nie wiem czy mogę go bezpiecznie stosować

    Ja brałam ovarin przy PCOS i mi nic nie dawał - lakarz powiedział że taki suplement to cukiereczki dla wlasnie zdrowych albo z "objawami PCO" moze pomoc. Wiec nie moze być za mocny.

    Nie żeby jakieś ogłoszenia, ale u mnie chyba leży kilka paczek bez sensu to mogę ci po tanioszce sprzedać (to tylko suplement wiec to chyba legalne?) - u mnie się tylko marnują. Chcesz? Ile znalazłaś najniższą cenę?

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 maja 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka89 wrote:
    A ja czekam do soboty i ide na krew. Ciągle czuje kłucie w prawym jajniku i mam takie dziwne rozporowe uczucie. Jakoś nie nastawiam się na dobre wieści a wręcz zaczynam się zastanawiać czy to nie jakaś torbiel czy cos.....eh 42 dzien....

    Nigdy nie wolno ani tracić nadziei, ani bagatelizować wyraźnych objawów (podkreślam - WYRAŹNYCH!). Ja właśnie zaliczyłam owulację w okolicach 46 dc - wiem, bo od niedzieli 46 dc bolą mnie sutki. To dla mnie oczywisty objaw owulacji (wyraźny wzrost progesteronu), który miałam po pierwszej owulacji na przełomie lutego i marca (owulacja potwierdzona USG). Ginekolog mi wtedy powiedział, że nie musiałam przychodzić na USG sprawdzać, bo to oczywisty objaw :) I bardzo się cieszę, że on występuje, bo mogę brać za pewnik. Warto takie objawy wyłapywać, takie stuprocentowe, chociaż wiem, że nie u każdej kobiety mogą występować. Dlatego u mnie połączenie bolących sutków + wzrostu temperatury daje właściwie pewność - tak jak teraz. I mimo, że nie mierzyłam temperatury przez ostatnie tygodnie właściwie w ogóle, to wiem, że kształtuje się na poziomie 36,1 - 36,2, tak wczoraj miałam 36,48, a dzisiaj 36,6.

    Co do testów owulacyjnych, zrobiłam ich całą masę przez ponad rok starań i z doświadczenia powiem, że nie sprawdzają się, ani apteczne, ani allegrowe. Ich główna wada to to, że nie dają stuprocentowej pewności. One informują jedynie, że organizm przygotowuje się do owulacji, dają sygnał, że MOŻE jest blisko, ale to wszystko jest na "może". Ja przez 50 dni obecnego cyklu, 80% z nich miałam rozciągliwy śluz, często bolały mnie jajniki. W końcu nauczyłam się ignorować ten ból, do momentu kiedy faktycznie nie zaczął mi przeszkadzać. Przy takich anomaliach jakie mam ja, nic nie daje pewności, oprócz USG. Ale wiem, że większość kobiet tak ma. Może przy problemach natury delikatniejszej łatwiej jest to wszystko zebrać do kupy i jakoś analizować.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Marza89 Autorytet
    Postów: 1495 1772

    Wysłany: 3 maja 2018, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka mój mąż miał chyba godzinę na przyniesienie materiału, ale mogę się mylić :)

    Aniołek [*] - 6 tydz./ PCOS, Bhcg 29. 06 / 10 dpo - 19, 13 dpo-120, 15 dpo-420, 20 dpo-4228
    Laura 💕 03.03.2019 😍 3410g 😍 53cm😍
    jon7a04.png
  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 3 maja 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda tak tak wiem że nie można się poddawać.
    Hmm co co owulacji kurcze tak naprawdę ciągle uczę się mowy swojego ciała. Wcześniej tez bolały strasznie sutki w tym cyklu w ogóle. W trakcie brania antykoncepcji nigdy nie zastanawiałam się co kiedy następuje, a od września gdy zaczeliśmy się starać ta mowa ciała jest ciągle inna.
    Muszę nauczyć się cierpliwości, zresztą dużo się musze nauczyć :)

  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 3 maja 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marza89 wrote:
    Lonka mój mąż miał chyba godzinę na przyniesienie materiału, ale mogę się mylić :)
    No to jak tak jest to super:)

  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 3 maja 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka89 wrote:
    Marudaruda tak tak wiem że nie można się poddawać.
    Hmm co co owulacji kurcze tak naprawdę ciągle uczę się mowy swojego ciała. Wcześniej tez bolały strasznie sutki w tym cyklu w ogóle. W trakcie brania antykoncepcji nigdy nie zastanawiałam się co kiedy następuje, a od września gdy zaczeliśmy się starać ta mowa ciała jest ciągle inna.
    Muszę nauczyć się cierpliwości, zresztą dużo się musze nauczyć :)

    Życzę ci, żebyś nie zdążyła sie nauczyć :*

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 3 maja 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW dziękuje kochana:*:)

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 maja 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka89 wrote:
    Marudaruda tak tak wiem że nie można się poddawać.
    Hmm co co owulacji kurcze tak naprawdę ciągle uczę się mowy swojego ciała. Wcześniej tez bolały strasznie sutki w tym cyklu w ogóle. W trakcie brania antykoncepcji nigdy nie zastanawiałam się co kiedy następuje, a od września gdy zaczeliśmy się starać ta mowa ciała jest ciągle inna.
    Muszę nauczyć się cierpliwości, zresztą dużo się musze nauczyć :)

    Jak bolały sutki to możliwe, że tak jak u mnie :) Sprawdzisz to na USG, myślę, że jeden cykl z monitoringiem by pomógł. Po potwierdzonej owulacji dokładnie wyłapać objawy, ale takie które są niepowtarzalne - tak jak ból sutków właśnie.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 3 maja 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Jak bolały sutki to możliwe, że tak jak u mnie :) Sprawdzisz to na USG, myślę, że jeden cykl z monitoringiem by pomógł. Po potwierdzonej owulacji dokładnie wyłapać objawy, ale takie które są niepowtarzalne - tak jak ból sutków właśnie.

    Chodzę do lekarza prywatnie i miałam wizytę zawsze ok 14-16 dnia, żeby potwierdzić wzrost pęcherzyka. W pierwszym cyklu z CLO widoczny pęcherzyk w drugim brak dominującego jednak wszystko inne wskazywało że będzie owu.
    A jak u Ciebie z tym monitoringiem chodziłaś kilka dni ?
    Byłam u innego lekarza na konsultacji i powiedział mi że monitoring to nie wszystko. Mam za dużo nie myśleć i się uda.
    Zaciekawiłaś mnie z tym owu po 40 dniach. No nic moje objawy nie dają mi spokoju wiec pójdę na krew, żeby aby jedno wykluczyć.

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 maja 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka89 wrote:
    Chodzę do lekarza prywatnie i miałam wizytę zawsze ok 14-16 dnia, żeby potwierdzić wzrost pęcherzyka. W pierwszym cyklu z CLO widoczny pęcherzyk w drugim brak dominującego jednak wszystko inne wskazywało że będzie owu.
    A jak u Ciebie z tym monitoringiem chodziłaś kilka dni ?
    Byłam u innego lekarza na konsultacji i powiedział mi że monitoring to nie wszystko. Mam za dużo nie myśleć i się uda.
    Zaciekawiłaś mnie z tym owu po 40 dniach. No nic moje objawy nie dają mi spokoju wiec pójdę na krew, żeby aby jedno wykluczyć.

    Jeżeli przy clo nie było owulacji to dziwne. Nie reagujesz na leki stymulujące owulację? Dziwnie mówi ten lekarz. Tutaj właściwie każdy Ci powie, że tylko USG potwierdzi owulację na 100%. Co to znaczy brak dominującego? Mój pęcherzyk w lutym miał 18 mm, a dzień później pękł. Myślę, że organizm sam wie kiedy najlepiej komórka ma pęknąć. Różne szkoły są na te wielkości pęcherzyków.
    Ja nie miałam monitoringu. Byłam u lekarza przypadkiem, na wizycie kontrolnej 8 dc i okazało się, że pęcherzyk ma 18 mm! No a dzień później, czyli 9 dc pękł. A wiem, że pękł, bo wskazały mi to objawy + temperatura, a USG potwierdzające robiłam późno, bo półtora tygodnia później (miałam urlop), a standardowo pewnie się robi drugie USG jakieś 2-3 dni później maksymalnie. Teraz z kolei w ogóle nie myślałam o staraniach, bo ile można, ponad 40 dc, a tu śluz rozciągliwy, czekałam na @ jak na zbawienie, a tu nagle te sutki. Tak jakby jeden cykl miałam pominięty, tak sobie organizm zaplanował i nic nie poradzę :) Już w grudniu lekarz mnie tak nastawił, że sama zdecydowałam, że co ma być to będzie, pół roku terapii i zobaczymy :) I lekarze mają rację, żeby za dużo nie myśleć, mi pomógł adoptowany pies ;)

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 3 maja 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszym cyklu z CLO zareagowałam pęcherzyk dominujący + wyniki badań. Jak byłam teraz na monitoringu przy drugim cyklu CLO było kilka pęcherzyków jednak żaden nie był na tyle większy żeby lekarz stwierdził że to dominujący.
    Niech będzie co ma być:) jak to owu to dobrze a jak ciąża to najlepiej :)

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 maja 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wrote:
    Lonka89 Niech będzie co ma być:) jak to owu to dobrze a jak ciąża to najlepiej :)

    Mówiłaś coś o badaniach, kiedy chcesz zrobić? I co to za objawy, które masz? Testy rozumiem, negatywne?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 20:17

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 3 maja 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Mówiłaś coś o badaniach, kiedy chcesz zrobić? I co to za objawy, które masz? Testy rozumiem, negatywne?

    Badania hormonów robiłam w pierwszym cyklu clo, a w następnym cyklu mąż ma zrobić badanie nasienia.
    Testu nie robiłam wole iść od razu na krew.
    A objawy to biały śluz, ból jajnika prawego i ciągłe ssanie w żołądku.

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 maja 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka89 wrote:
    Badania hormonów robiłam w pierwszym cyklu clo, a w następnym cyklu mąż ma zrobić badanie nasienia.
    Testu nie robiłam wole iść od razu na krew.
    A objawy to biały śluz, ból jajnika prawego i ciągłe ssanie w żołądku.

    A temperatura w pochwie?

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny skleroza nie boli. Nie dość, że @ przyszła akurat na długi weekend i do tego dzisiaj w planach miałam góry stołowe ioczywiście pamietać musiałam o niezbędnych rzeczach w takich okolicznościach to jeszcze zapomniałam zabrać ze sobą filtru dla dzieci i dopadła mnie pokrzywka słoneczna jedyna rzecz o której mogę myśleć to drapać się w każda odkrytą część ciała . Masakra jestem zła na siebie ile razy jeszcze zapomnę o tak istotnej rzeczy ...
    A jak to jest z lekami na uczulenie? Mogę je jeszcze brać czy lepiej je ograniczyć do minimum?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 21:04

‹‹ 486 487 488 489 490 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ