Starające się po raz drugi
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiu
pierwsza ciąza szybciej niz myślałam , zawsze lakarze mówili mi ze mam niedojrzewające pęcherzyki i będę miała problemy z zajściem w ciążę a może nawet trzeba będzie wspomagać, i zaraz po ślubie miałam się wybrać do lekarza zeby zacząć działać, ale okres mi się spóźniał jakoś źle sie czułam i zrobiłam test i okazało się że już jestem w ciązy.
na początku miałam maly problem lekarz kazał mi natychmiast do szpitala ale nie pamiętam już o co chodziło bo potem czułam się już świetnie i prawie do końca pracowałam, a urodziłam 3 tyg przed terminem
własciwie przez większośc czasu miałam tak ok33-43 nigdy nie było takich rozbiezności no chyba że jak mialam 14 lat
w tym roku mi się tak strasznie poprzestawiało może dlatego że tak bardzo pragnę dziecka?Andzia33 lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Beatko mam teraz prawie 36 lat. A Ty? W pierwszą ciąże zaszłam za pierwszym razem. Super się czułam i pracowałam do samego końca. W drugą zaszłam też od razu. Ale skończyło jak się skończyło. Na temat cykli trudno mi się wypowiadać bo po urodzieniu brałam cały czas tabletki. Odstawiłam i zaraz zaszłam. Od zabiegu miałam trzy cykle i raz jeden jest 28 dniowy a następny 35 dniowy. Teraz jestem w cyklu tym 28 dniowym.
-
a skąd wiesz ze jestes w cyklu 28 dniowym jakto rozpoznać zanim się zakończy?
ja w lutym skończę 29, także teoretycznie mam jeszcze czas, choć przy moich problemach to nie wiem...
zresztą ja chcę już ze wzgledu na córkęOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Beatko mierzylam temperaturę, obserwowałam śluz i zrobilam testy owulacyjne, które to potwierdzily. Miałam również objawy - tak ok 24 h godzin pulsacyjny ból jajników. Jeszcze powinno się badac szyjkę ale w tym temacie jestem zielona
-
mauysia wrote:Hej dziewczyny, mam 31 lat i również staram się o drugiego potomka. Synek ma w tej chwili 26 miesięcy, a od 6 miesięcy staramy się o rodzeństwo dla niego.
Tak jak napisałam w moim pamiętniku, starania o pierwsze dziecko były pełne stresów, nerwów, rozczarowań i dołków. Teraz mam większego luza: kochamy się w dni płodne (po to je wyznaczam ), ale nie wyczekuję z niecierpliwością NIEPRZYJŚCIA @, nie robię gorączkowo testów ciążowych, ani nie przeczesuję tysiąca forów, żeby dowiedzieć się w ogóle nieprzydatnych rzeczy. Na razie cierpliwie czekam...
No Ja staram się podobnie ale dziś jak przyszła, ehh mam takie mieszane uczucia, z jednej str to 1 wszy cykl starań, po małej zdaje sobie sprawę, że trzeba cierpliwości, ale jednak troszkę jakoś tak dziwnie.
Choć podejście mam bardzo podobne, czuję, że jak się rozkleję i zacznę naprawdę wkręcać, czytać, to wtedy będzie jeszcze ciężej. Przeczuwałam , że @ przyjdzie , i może też dlatego jakoś się gubię No nic trzeba działać dalej :-p
Życzę powodzenia:) -
Witaski:) jestem tu nowa jak widać Może kilka słów o sobie. Mam 28 lat, prawie 3 letnia córeczkę (14cykli starań)i staram sie o 2 dzidzie od lipca zeszłego roku, przyczyna niepowodzeń ponoć hiperprolaktynemia, obecnie 6 opakowanie Bromergonu w trakcie i zobaczymy..........acidek1984